Oceny Kanonierzy.com: Arsenal 3-0 Stoke

David Ospina

Robił to, co należało do jego obowiązków, ale musimy sobie szczerze przyznać, że nie musiał się mocno napracować. Głównie zajmował się wyłapywaniem dośrodkowań, a uderzenia, który trafiały w światło jego bramki nie mogły mu zagrozić.redakcja: 6.0użytkownicy: 6.9

Hector Bellerin

Przyzwoicie, ale bez fajerwerków. Często zmuszany do pracy w obronie przez Ramadana Sobhiego.redakcja: 6.2użytkownicy: 6.2

Shkodran Mustafi

Lider defensywy Kanonierów. 4 odbiory, 3 przechwyty, 3 wybicia- nie trzeba niczego dodawać do tych statystyk. Bardzo dobry mecz Niemca.redakcja: 6.5użytkownicy: 7.6

Calum Chambers

Anglik zagrał na dobrym poziomie, świetnie współpracując z Mustafim. Zanotował w tym meczu 4 przechwyty, nikt nie może pochwalić się takim wynikiem.redakcja: 6.0użytkownicy: 6.5

Nacho Monreal

Zagrał na bardzo podobnym poziomie do Bellerina. Bez zbędnego ryzyka i odpowiedzialnie w obronie.redakcja: 6.2użytkownicy: 6.6

Mohamed Elneny

Jeśli chodzi o bezpieczne rozgrywanie można na niego liczyć. Zanotował 81 podań z 88% dokładnością. Był też blisko zdobycia bramki, ale jego uderzenie zostało zablokowane.redakcja: 6.0użytkownicy: 6.2

Aaron Ramsey

Pierwszy, który poważnie zagroził bramce rywali, ale jego uderzenie trafiło w poprzeczkę. Jego współpraca z Wilsherem dobrze się układa. W jego najbardziej w oczy rzuciło się to, z czego słynie- pełne zaangażowanie.redakcja: 6.7użytkownicy: 6.7

Jack Wilshere

To nie był najlepszy dzień Wilshere'a. Ze środkowych pomocnik zdecydowanie najmniej widoczny, nie wziął gry na swoje barki.redakcja: 5.5użytkownicy: 5.9

Danny Welbeck

Przed przerwą reprezentacyjną mogliśmy chwalić Anglika, pokazywał się z dobrej strony. Ale w spotkaniu ze Stoke wrócił stary nie-dobry Welbeck. W jego grze było sporo niezdarności oraz niechlujności.redakcja: 4.2użytkownicy: 4.5

Mesut Özil

W dużej mierze niewidoczny, ale gdy już się przebudzał pokazywał swój kunszt. Zakończył mecz z sześcioma kluczowymi podaniami, co było zdecydowanie najlepszym wynikiem spośród wszystkich na boisku. Pomimo największej liczby kluczowych podań nie zaliczył asysty, ale wywalczył rzut karny, który dał Arsenalowi prowadzenie.redakcja: 6.2użytkownicy: 6.8

Pierre-Emerick Aubameyang

Gabończyk dobrze wprowadził się w zespół. W meczu ze Stoke zdobył kolejne dwie bramki. Aubameyang, tak jak cały Arsenal, pokazał dwie osobowości. W pierwszej połowie niewidoczny, a gdy już był przy piłce, to na flankach, ale jego dośrodkowania były niecelne. W drugiej połowie po wejściu Lacazette'a już nominalnie zajął miejsce skrzydłowego.redakcja: 7.3użytkownicy: 8.2

Alexandre Lacazette

W bardzo dobrym stylu wrócił po kontuzji. Pokazał ogromny głód gry, walczył w ofensywie i wywalczył rzut karny, a dzięki altruizmowi Aubameyanga mógł zamienić go na bramkę.redakcja: 7.3użytkownicy: 8.0

Granit Xhaka

Grał zbyt krótko.redakcja: -użytkownicy: -

Henricj Mchitarian

Grał zbyt krótko.redakcja: -użytkownicy: -