Oceny za pierwszą część sezonu 2010/2011
04.01.2011, 12:49, Przemysław Szews 226 komentarzy
Witajcie w nowym, miejmy nadzieję obfitującym w sukcesy 2011 roku! Rekrutacja już dawno za nami, efektem czego będzie poszerzona wkrótce redakcja publicystyczna, a także napływające (oby strumieniami) nowe prace, nowych publicystów. Dzisiaj zapraszam Was do lektury tekstu Maćka Łuczaka, który wcielił się w rolę nauczyciela, otworzył swój dziennik i wystawił oceny semestralne Kanonierom, w których ocenami cząstkowymi były oczywiście mecze pierwszej części sezonu. Jest to jego debiut na Kanonierach, także proszę o oklaski na otuchę, żeby nam Maciek tymi brawami zachęcony wpadł w wir pisania nieogarniony ;) - Don_Corleone.
Oceny za pierwszą część sezonu 2010/2011.
Za drużyną Arsenalu półmetek rozgrywek o mistrzostwo Anglii, faza grupowa Ligi Mistrzów i trzy mecze w Curling Cup. Można uznać, że znajdujemy się obecnie mniej więcej w połowie sezonu. Przy tej okazji chciałbym pokusić się o ocenę każdego z zawodników, którzy mieli realny wpływ na wydarzenia boiskowe w pierwszej części sezonu 2010/2011, stosując skalę szkolną (1-6).
Bramkarze:
Manuel Almunia: 3 - rozegrał na początku sezonu 6 spotkań w Premier League i jedno w Lidze Mistrzów. Od tego czasu z powodu kontuzji (?) nie było nam dane oglądać Hiszpana w bramce Kanonierów. W meczach, w których wystąpił nie popełniał rażących błędów (jedynie mecz z WBA fatalny w jego wykonaniu) jednak daleko mu było też do występów, które można by określić mianem klasy światowej. Ot po prostu, co miał obronić to bronił, ale nic więcej od siebie nie dawał.
Łukasz Fabiański: 4+ - poprzedni sezon kończył z mianem Łukasza „Flappyhandskiego” zawodnika, który skompromitował się w meczach z Porto i Wigan. W obecnym wskoczył między słupki ze względu na uraz Almunii. I trzeba przyznać, że mimo początkowych obaw, (kto nie drżał na myśl o tym, że Łukasz ma stanąć na przeciw Chelsea na Stanford Bridge) swoją szansę wykorzystał. Trzy punkty w meczach z Man City, Wolverhampton czy Evertonem to w dużej mierze zasługa bardzo dobrej postawy Polaka w bramce. Nie obyło się bez wpadek (Newcastle!) jednak konia z rzędem temu, który w momencie urazu Hiszpana Almunii postawiłby na to, że swoją postawą Fabiański trafi kilka razy do jedenastki kolejki w angielskich mediach.
Wojciech Szczęsny – tu oceny nie wystawiam gdyż trzy występy to trochę mało, aby móc uczciwie wystawić cenzurkę. W meczach z Man Utd i Newcastle Szczęsny z pewnością pokazał, że jest wielką nadzieją na to, aby stać bramkarze ekipy Wengera na długie, długie lata. Należy mieć tylko nadzieję, że jeszcze w tym sezonie w CC i FA Cup młody Polak dostanie swoje szanse i dalej będzie udowadniał ponadprzeciętne możliwości.
Obrońcy:
Bacary Sagna: 4+ - bardzo solidny w obronie, w zasadzie nie przychodzą mi do głowy jego indywidualne błędy, po których Arsenal by tracił bramki. Ponadto jedno z najbardziej żelaznych płuc na Emirates – rozegrał 21 spotkań i w każdym z nich starał się dawać drużynie możliwość grania z nim w ofensywie, a przy tym nie zaniedbywał swojej roboty w destrukcji. Jedyne, co może czasem w tym zawodniku irytować to nagminne nieudane dośrodkowania. Mając w składzie zawodnika tak dobrze grającego głową jak Chamakh współpraca na linii boczny obrońca, a właśnie Chamakh powinna być dużo lepsza. Gdyby Francuz potrafił dorzucić piłkę tak jak to robi np. Baines w Evertonie to myślę, że parę bramek więcej mógłby mieć na swoim koncie Marokański napastnik.
Laurent Koscielny: 4+ - pomimo częstych bardzo radykalnie odmiennych ocen ja uważam ten transfer za udany. Francuz bardzo dobrze czyta grę, potrafi się mądrze na boisku ustawiać i można jedynie żałować, że tak mało meczów było mu dane zagrać w parze z Tomasem Vermaelenem. Wynikało to również po części z tego, że w momencie, gdy Belg był jeszcze zdrowy, Koscielny załapał czerwoną kartkę w otwierającym sezon meczu z Liverpoolem. Potem taka sytuacja miała miejsce również w spotkaniu z Newcastle i z pewnością takiego nieodpowiedzialnego zachowania numer w Arsenalu musi w przyszłości unikać.
Sebastien Squillaci: 2+ - w ostatnim czasie „ulubieniec” kibiców The Gunners. Rzecz jasna wypowiedź Bossa na temat tego, że Francuz będzie filarem naszej defensywy można by uznać za uzasadnioną jedynie 1 kwietnia. Jednak pod nieobecność w składzie Vermaelena i w czasie częstych pauz Koscielnego był zmuszony pełnić tą rolę. Trzeba uczciwie przyznać, że poza wieloma wpadkami, jakie notuje (szczególnie w ostatnim okresie) zdarzały się mecze, w których wyglądał naprawdę całkiem solidnie szczególnie z City czy Chelsea (na Stamford Bridge). Ostry zjazd w dół zaczął się od meczu na Villa Park i potem każdy jego występ napawa coraz większą grozą.
Gael Clichy: 3+ - zawodnik mający bardzo spore wahania formy. Potrafi wyłączyć z gry prawoskrzydłowego drużyny przeciwnej i dodatkowo zaliczyć ważną asystę (West Ham), ale również zdarzają mu się średnio udane występy gdzie lewą stroną Kanonierów rywale swobodnie atakują i stwarzają dogodne sytuacje np. mecz z Man Utd gdzie Francuz kompletnie nie radził sobie z Nanim.
Johan Djourou: 4+ - wskoczył do składu z powodu częstych pauz Koscielnego, a ostatnio słabej dyspozycji Squillaciego i trzeba przyznać, że radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Z początku dość chaotyczny, niepewny (Man City) jednak z czasem pod nieobecność Vermealena wyrasta wraz z Koscielnym na ostoje naszej defensywy. Dla mnie cichy bohater spotkania z The Blues.
Emmanuel Eboue 3 - można by rzecz, że idealny rezerwowy. Bardzo wszechstronny może grać praktycznie wszędzie jednak na swojej koronnej pozycji zdecydowanie przegrywa rywalizację z Bacarym Sagna. Jak zdarza się mu grać od pierwszej minuty to nie zachwyca, ale poniżej pewnego poziomu też raczej nie schodzi. Najważniejsze zadanie w tym sezonie jeszcze przed nim. Wobec czerwonej karki w meczu z Partizanem Sagny reprezentant WKSu będzie musiał stawić czoła skrzydłowym Barcelony w 1/8 finału LM.
Kieran Gibbs – największy pechowiec w zespole Wengera. Jak tylko miał okazję grać to pokazywał naprawdę ogromne możliwości i potencjał na to, że w niedalekiej przyszłości może być lepszy niż Clichy. Jednak (za) częste kontuzje na razie uniemożliwiają mu podjęcie rywalizacji z podstawowym lewym obrońcą Arsenalu. Oceny póki, co brak.
Thomas Vermaelen – tylko trzy mecze, co oczywiście powoduje, że ciężko wystawić uczciwą ocenę. Bardzo pechowa kontuzja, która ciągnie się nadspodziewanie długo miejmy nadzieję, że już tylko 3-4 tygodnie i obejrzymy Belga na boisku, a wtedy w ocenach na koniec sezonu na pewno nie zejdzie poniżej „4+”.
Pomocnicy:
Cesc Fabregas: - 5- - jeżeli jest w pełni sił to nikt nie jest mu w stanie dorównać w drugiej linii Arsenalu. Chyba nikt w Premier League nie potrafi rzucić tak dokładnie prostopadłej piłki jak Hiszpan. Dał temu wyraz choćby w meczu z City (swoim podaniem do Chamakha wymusił czerwoną kartkę dla Boyaty) czy Tottenhamem (podanie do Nasriego przy bramce na 1:0). Z pewnością nie jest myślami w Barcelonie, a słabsze występy jak np. z Czerwonymi Diabłami są pokłosiem częstych kontuzji, po których i tak Cesc bardzo szybko wraca do dobrej dyspozycji.
Alex Song: 4+ - można by sobie życzyć, aby każdy z „chłopców” Wengera rozwijał się tak jak Kameruńczyk. Do dobrej gry w destrukcji i odbiorze piłki dodał w tym sezonie kilka bramek (ta najważniejsza w meczu z West Ham). Zdarzają się Songowi słabsze występy (Aston Villa) jednak jak na swoje 23 lata i tak gra niezwykle regularnie. Występuje w bardzo wielu spotkaniach i trochę obawiam się jak to wpłynie na jego dyspozycję w dalszej części sezonu, a brak mu niestety klasowego zmiennika.
Denilson: 3- - jedno z większych rozczarowań tego sezonu. Wydawało się jeszcze do niedawna, że jest w stanie rywalizować z Songiem o pozycję defensywnego pomocnika jednak w tym sezonie dzieli ich przepaść. Często niepewny, chaotyczny, bardzo rzadko bierze na siebie odpowiedzialność za piłkę i rozgrywanie akcji. W poprzednim sezonie potrafił zaskoczyć bramkarzy przeciwników mocnym uderzeniem z dystansu w obecnym niestety przy jego nazwisku ilość zdobytych goli wynosi 0.
Abou Diaby: 3+ - jak jest zdrowy to potrafi dać dużo spokoju w drugiej linii Kanonierów. Niestety permanentne kontuzje wyłączyły Francuza z gry od początku października. Miejmy nadzieje, że teraźniejsza absencja będzie już ostatnią w tym sezonie, bo tak uniwersalny piłkarz jest Wengerowi niezwykle potrzebny.
Jack Wilshere: 5+ - żywe srebro w drugiej linii Arsenalu. Gracz kreatywny, nieodstawiający nigdy nogi, przy tym niezwykle twardy (ileż to on razy zwijał się z bólu na murawie, po czym za chwilę dalej brał udział w grze). Gdy jest na boisku to robi różnice, czego przykładem może być choćby ostatni mecz z, Wigan gdy do momentu wejścia młodego Anglika gra Arsenalu wyglądała niezwykle chaotycznie i dopiero 19 latek uporządkował i uspokoił poczynania The Gunners. Jedyne, co trochę u Wilshere razi to brak skuteczności gdyż z dochodzeniem do sytuacji nie ma większych problemów, ale ich wykorzystanie to póki, co jeszcze nie jest jego mocna strona. I czy Wy też macie wrażenie, że jak na boisku nie ma Fabregasa to Wilshere wygląda lepiej i więcej gry potrafi brać na siebie?
Samir Nasri: 5 - jak dobrze, że kierujący się astrologią selekcjoner Francuzów Raymond Domenech nie ujrzał w gwiazdach nazwiska Nasriego i nie zabrał go na mundial do RPA. Dzięki temu mógł on odpocząć, a potem na spokojnie przygotować się do sezonu i teraz jest na pewno wiodącą postacią Kanonierów. Ojciec zwycięstwa w meczach z Fulham, Man City. Wraz z Garethem Balem jest z pewnością najjaśniejszą gwiazdą tego sezonu Premiership.
Andrey Arshavin: 3 - kiedyś potrafił błyszczeć w najważniejszych meczach (4 gole na Anfield, gol z United na Old Trafford) w tym sezonie mnie nie przekonuje. Owszem zdarzają mu się momenty bardzo dobrej gry, ale są to właśnie tylko momenty. Od zawodnika tej klasy oczekuje się przynajmniej 2-3 przebojowych akcji w każdym spotkaniu, a Rosjanin niestety często nie wykonuje ani jednej. Do tego nie jest bynajmniej najbardziej aktywnym graczem Kanonierów w momencie bronienia dostępu do własnej bramki. Oby gol i asysta z Wigan były zapowiedzią lepszej formy.
Tomas Rosicky: 4- - w każdym meczu gra z ogromną ambicją. Biega, walczy, stara się jak tylko może. Efekty raz są lepsze, czasem gorsze, ale warto Czechowi dawać szansę gry w przypadku niedyspozycji któregoś z piłkarzy drugiej linii. I oczywiście noworocznym postanowieniem (obowiązkowo spełnionym) Rosickiego powinna być poprawa skuteczności, bo na razie jego licznik przy ilości zdobytych bramek wskazuje zero.
Theo Walcott: 4+ - fantastyczny początek sezonu okraszony golami z Blackpool i Blackburn. Potem niestety nieszczęsna kontuzja, która wyhamowała znajdującego się w świetnej dyspozycji Anglika. Teraz można powiedzieć, że wraca stara dobra forma, bo w każdym meczu, w którym dostanie szansę potrafi zrobić różnicę (Partizan, Chelsea). Jeżeli dalej będzie się rozwijał to w drugiej części sezonu widzę w nim piłkarza podstawowej ‘11’ kosztem Arshavina.
Napastnicy:
Marouane Chamakh: 4 - bardzo dobra forma mniej więcej do połowy listopada. Spełniał pod nieobecność Van Piersiego rolę wysuniętego napastnika i trzeba przyznać, że wywiązywał się z niej naprawdę dobrze. Gole zdobywał zarówno w Premiership jak i Champions League, nie można również zapominać o sporym wkładzie w zwycięstwo nad Tottenhamem w CC (na nim podyktowano 2 rzuty karne w dogrywce). Jednak tempo i ilość rozegranych spotkań obecnie bardzo odbija się na formie Marokańczyka, który z pewnością nie jest tym samym piłkarzem, co w sierpniu, wrześniu i październiku. Arsene Wenger musi jakoś tej sytuacji zaradzić, bo zawodnik tego pokroju w swojej normalnej dyspozycji jest Kanonierom niezwykle potrzebny.
Robin Van Persie: 4+ - ten plus na zachętę, bo potencjał Holender ma ogromny jednak cały czas musi poprawiać swoją dyspozycję i skuteczność. Nie do przyjęcia jest taka nonszalancja jak w meczu z Birmingham gdzie będąc sam na sam z bramkarzem Robin próbuje go ośmieszać podcinką zamiast spokojnie uderzyć futbolówkę do siatki. Wielkim atutem Holendra jest wykonywanie stałych fragmentów gry i ten element pozwoli na pewno Arsenalowi zdobyć w tym sezonie jeszcze kilka goli. W pełni sił bezsprzecznie podstawowy gracz Kanonierów.
Nicklas Bendtner: 3+ - bardzo ciężko było mi ocenić Duńczyka, a to z racji tego, że niewiele szans dostaje w tym sezonie od Arsene Wengera. Na plus na pewno skuteczność, bo gdy Bendtner znajdzie się w dogodnej sytuacji to potrafi spokojnie ją wykorzystać (Newcastle, City, Wigan). Na minus to, że jest zbyt uzależniony od podań kolegów i ciężko mu samemu wypracować dogodną pozycje. Konsekwencją tego jest fakt, że gdy drużynie nie idzie to Duńczyk wtapia się w nędzne tło i nie jest w stanie pociągnąć drużyny do lepszej gry (Braga).
Carlos Vela – z racji małej ilości występów bez oceny. Na mundialu w barwach Meksyku pokazywał naprawdę spore umiejętności jednak w Arsenalu dalej nie potrafi się przebić i nie jest to chyba wina Arsene Wengera, bo nawet, gdy da Meksykaninowi szansę ten rzadko odwdzięcza się czymś pozytywnym. Gracz do wypożyczenia może ono pomoże mu się odbudować i od przyszłego sezonu będzie przynajmniej wartościowym zmiennikiem.
autor: Maciej Łuczak
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@jan111to
masz poczucie humoru ;D
czy nasz sklad nie przypomina coraz bardziej tego z sezonu 2003/4?
Wiltord = Chamakh ?
Bergkamp = RvP
Titi = Walcott ykh ykh ykh!!!
Vieira = Diaby
Pires = Nasri
Gilberto SIlva = Song
Keown = Vermalen
Ljungberg = Arshavin
A.Cole = Clichy
Bardzo fajne podsumowanie sezonu, brawo za tą pracę. :)
Mam parę ale, mianowicie nie zgadzam się z ocenami dla:
- Songa, ja dałbym mu 4, często irytowała jego zbyt ofensywna gra
- Wilshera, ogromny talent, sporo wniósł ale ode mnie 4.
- Fabregas, za mało spotkań, na początku nie zachwycał, także 4
- Arszawin, irytuje jego lenistwo, wygląda jakby nie miał chęci. Jednak zawsze coś zapisze, a to asystę, a to bramkę. Niech Rusek ma +3.
mówiąc o starych wyjadaczach nie mam na myśli Piresa. Ostatnim takim charyzmatycznym zawodnikiem był Viera wcześniej np Adams itd.
@Christian
To, że z Naszych aktualnych piłkarzy żaden nie ma takich jaj jak Ci z TI to wie już każdy. Ale wielu graczy właśnie z legendarnych TI ściągnął sam Boss, więc wątpię, żeby Mu pyskowali.
Jako przykład można śmiało podać finał LM z Barcą i ściągnięcie Pires'a po czerwie dla Jens'a. Był wściekły, ale słowem się nie odezwał, a po latach twierdzi, że nie miał żalu do Arsene'a tylko właśnie do Niemca.
Także nie do końca zgadzam się z takim punktem widzenia...
powiem tak 3osoby mi nie psaują
Wilshere -5
Cesc 5
Nasri +5
Wydaje mi sie że wilshere nie grał tak olśniewająco, Cesc i nasri lepiej! Ale to jest moje zdanie!
Joker_244: Caroll na 100% nie zagra, wiec...
Tak tylko że ta najpiękniejsza części historii związana z Wengerem ta ta kiedy grali jeszcze u nas starzy wyjadacze i mieli sporo do powiedzenia w szatni i na boisku. Nie wydaje mi się żeby teraz taki Fabregas się sprzeciwiał skoro jest pod "władzą" Wengera od 16 roku życia.
Mówiąc krótko w naszym zespole nie ma lidera, kapitana z prawdziwego zdarzenia, kogoś kto potrafi wstrząsnąć zawodnikami na boisku. Niestety za jego brak należy obwiniać trenera że takiego kogoś nie znalazł.
goonertalk.com/2011/01/04/video-hleb-admits-he-wants-arsenal-return/
Wywiad z Hlebem przed meczem Birmingham z Arsenalem ;p Widać ,że chłopak teraz na serio żałuję ;p
Niektóre oceny bardzo mnie zdziwiły ale to poglądy autora ;)
@Christian
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że Boss jest integralną częścią tej historii i głównym twórcą tak pięknie grającego Arsenalu?
Charlie już Ci mówię niepowtarzalny klimat na stadionie, cały skład (tylko kilku zawodników nie ma godnych zmienników>>mówię o obronie) No i historia którą tak naprawdę kibice Arsenalu muszą żyć.
O pięknym stylu gry nie będę się rozpisywał bo każdy go ogląda co kilka dni.
Chamakh 3 , Nasri 6- , Wislhere 4- , Clichy 2+ i Squilacci 2. Zresztą jestem w stanie sie zgodzic
@Christian
To inaczej. A co Twoim zdaniem jest dobrze?
Charlie -> wykluczyłbym taką możliwość. Raczej nie ma kogoś takiego kto powiedziałby wprost Arsenowi, że na przykład spieprzył sprawę ze zmianami na DW Stadium. Myślę, że nawet Henry czy Vieira nie kwestionowaliby jego decyzji.
stefcio15> wybacz lecz żałosne są Twoje słowa (zagralismy swoje to my przewazalismy , ale obrona jak zawsze zawiodła...) to tylko świadczy o naszej słabości, oni potrafili odeprzeć nasz atak, czyli ich obrona nie zawiodła, potrafili wyprowadzić kontre czyli pomoc również nie zawiodła, no i miał kto strzelić bramki czyli i atak nie zawiódł.
Fajnie to wygląda mówisz że ja nie kocham tego co można w nim kochać, a w drugim akapicie padają słowa "ale obrona jak zawsze zawiodła... "
Kibicuje Arsenalowi ale widzę co jest nie tak i nie boje się o tym mówić.
szalen; Chyba nie widziałes jak bije rzuty wolne Robin !!! To co prezentuje on w tym sezonie to jest ułamek tego co potrafi. Bije bardzo silnie i najczęściej pod samą poprzeczkę po długim rogu.Ci którzy kibicują Arsenalowi już dłuższy czas to wiedzą o czym mówię
czesie> nie od dziś wiadomo że Fabregasa ciągnie do Barcelony, Arsenal jeśli otrzyma odpowiednie pieniądze to pewnie go sprzeda. Taka jest smutna prawda, ale spokojnie teraz na pewno nie odejdzie, pozbawiłby sie sam występów w LM po za tym nie słyszałem o wielkich transferach w styczniu. A Fabregas za mniej niż 40 ml nie pójdzie.
znawcy pilakrscy sie odezwali, ktorzy zapewne nawet b klasowym klubem nie zarzadzali nie mowiac o IV czy III ligowym. Patryk878 i christian - zalatuje od was na odleglosc jadem niczym od slawnego domino na innej stronie. Nie sposob czytac waszych chorych wypocin.
Pytanie odnośnie Fantasy Premier League: Kogo posadzić na ławce na tą kolejkę z trójki Gyan, Berbatov, Carroll ?
sport.wp.pl/kat,1750,title,Arsenal-chce-45-milionow-za-Fabregasa,wid,13001715,wiadomosc.html?ticaid=1b8aa
ciekawe czy to prawda?
Christian - człowieku ty chyba nigdy sie nie zmienisz , wygramy trofeum a ty i tak bedziesz narzekal ze np. Wigan urwalo nam punkty kilkanascie kolejek temu... Nie wiem z jakiej okazji ty kibicujesz Arsenalowi , skoro narzekasz na wszystko co mozna kochac w tym klubie...
Z Chelsea w optymalnej formie nie mielismy nic do powiedzenia? Fajnych rzeczy sie tu dowiaduje , mecz potoczyl sie jak kazdy inny , zagralismy swoje to my przewazalismy , ale obrona jak zawsze zawiodła...
RvP nie 2 , tylko lepiej bez oceny , za duzo czasu nie mial zeby sie wykazac ...
patryk878 No i kwadratura koła, kiedyś miałem nadzieje że jak dostaniemy "baty od jakiegoś zespołu to ktoś się obudzi i powie kilka ostrych słów Wengerowi. Arsenal wiele się nie zmienił od tego z przed roku. Dalej Emirates jest twierdzą którą może każdy zdobyć, były nawet sytuacje kiedy to beniaminek Hull City wygrywał u nas.
Ale ok takie rzeczy zdarzają sie, przykład Barcelona w tym sezonie, tylko że oni potem wygrywają z największymi wrogami=Real Madryt.
A my?? Man Utd z nami wygrał Tottenham również, zwycięstwo z Chelsea jest takie niezwykłe oni są w kryzysie od ponad 7 spotkań, drużyny z dolnej części tabeli wyrywają im punkty. Więc według mnie, zwycięstwo nad Chelseą nie świadczy o tak wysokiej formie Arsenalu a tak słabej Chelsea. Gdybyśmy nie wygrali tamtego spotkania to byłoby dopiero dno.
Z resztą już nie pamiętacie naszego pierwszego meczu w tym sezonie z Chelsea kiedy byli w optymalnej formie, nie mieliśmy nic do powiedzenia.
Ocena Ceska się nie zgadza bo jest za wysoka, z Jackiem mała przesada, Nasri powinien mieć 6 :D,Arsza co najmniej 4 a Persie jakieś 2 na maksa.
@patryk878
A ja nie wiem czy tutaj akurat potrzebna by była interwencja aż zarządu. Imo asystent, który miałby prawdziwe jaja jak przykładowo Pat poradziłby sobie z Boss'em i od razu inaczej by to wyglądało!
Jack lepszy od Nasri'ego? Samir powinien mieć 6- ;P
Z tym zwalnianiem to może przesadziłem, ale chodziło mi o to, że Boss jest u mnie na minusie. Na zarząd nie liczę. Jeśli chcesz aby ktoś go przycisnął musi to być prywatny właściciel. Hill-Wood i spółka nic Wengerowi nie zrobią.
IceMan, ja cały czas tu byłem i często czytałem wasze wypowiedzi, niektóre były naprawdę bajeczne wiele osób tu przybyło, w tym bardzo dużo dzieci.
partyk878 ja osobiście nie sądzę że Wengera należy zwolnić tylko mówiąc kolokwialnie ktoś z zarządu powinien mu "ścisnąć jaja", bo chłop ma zbyt dużo swobody za nic nie odpowiada przez zarządem bo oni polepszają swoją sytuacje finansową, a nie tylko o to chodzi w footballu.
Wenger według mnie ma w Arsenalu samowolkę i nie byłoby w tym nic dziwnego gdybyś my naprawdę realnie zagrażali Chelsea czy Man City w zdobywaniu mistrzostw przez te lata.
sport.wp.pl/kat,1750,title,Arsenal-chce-45-milionow-za-Fabregasa,wid,13001715,wiadomosc.html?ticaid=1b8aa
co te pismaki nie wymyślą... no leżę i kwiczę! xD
@Christian
Hahahhahaha :D Chłopie to nie jest demagogia :D Ale się spisków doszukujesz :D
I gdzie wyczytałem? Ja po prostu biorę poprawkę na wypowiedzi i zapewnienia Naszego sztabu medycznego co do powrotów, także najwcześniej TV5 wróci w marcu.
Charlie, najpierw poznaj definicje słowa (kreatywność) każdy nim się posługuje na prawo i lewo, a nie wie co ono oznacza. ;/
Christian -> gdzie ja Ci tyłek liżę? O_o Tłumaczę tylko Charliemu, że od lat wałkujesz ten sam schemat, który polega na obwinianiu Wengera. Nie mówię, że nie masz racji, bo z biegiem czasu sam zmieniłem do Bossa nastawienie i w tym momencie jestem bliżej do zwalniania Wengera z Arsenalu niż zapewniania, że musi zostać w klubie.
@patryk878
Bardzo inteligentnie i kreatywnie ;x
@Arsenal1994
No zobaczymy, już niedługo. Gdyby przegrali, a My byśmy wygrali to lider już jutro ;)
patryk878, weź mi tu nie liż tyłka. Wy patrzycie na to wszystko przez różowe okulary i widzę ze uwielbiacie jak się robi z was idiotów, a to bez wątpienia robi Wenger mówiąc "spokojnie za ro k będziemy mieli większe doświadczenie, brak kontuzji i naprawdę wierzę/ wierzymy że możemy w tym sezonie grać do samego końca, zdobywając upragnione mistrzostwo"
Charlie, w poście Wenger mówił że Vermaelen wróci jeszcze w styczniu, w raportach poświęconym kontuzjom również była mowa o koncu stycznia początek lutego. Gdzie ty wytrzasnąłeś marzec.??
Charlie >ja też liczę że się nie podłożą a wręcz powalczą jednak wątpię jak już mówiłem, by ugrali choć remis. Bądź co bądź na OT Muły jednak grają dobrze.
Powiem tak.Dzisiejsze spotknie United ze Stoke zapowiada się bardzo interesująco.Czemu? bo nie zagraja w nim Rooney, Ferdinand, Evra oraz Park. Liczę,że gościom uda się urwać punkty. Pod znakiem zapytania stoi także występ Naniego.
Charlie -> to jest Christian. On od początku swojej egzystencji na K.com zawsze pisał to samo ;)
Suche to. Oceny jak oceny, z częścią się zgadzam, z częścią nie, ale oczekiwałbym po felietonie na głównej czegoś więcej, niż kilku ogólników, z czego większość jest oczywistością. Spotkałem się już z komentarzami użytkowników po meczach, które zawierały podobny poziom informacji. Na forum dyskusji pasuje, tutaj jak już przydałaby się szersza analiza. Mam nadzieję, że przyszłe teksty będą się bardziej wyróżniały. Jak nie ilością informacji, to chociaż pomysłem.
Gdyby obrona zagrała w takim zestawieniu jak podał Christian : Sagna, Kościelny, Djourou, Vermaelen sytuacja Arsenalu wyglądałaby po prostu świetnie. Kibice mogliby spać spokojnie.
Zauważcie, że Vermaelen nie jest powolny, lubi wędrować do przodu, broni aktywnie- świetnie się nadaje na bocznego obrońcę.
Problemem Arsenalu jet Squilacci, któremu nie odpowiada gra wysoko, wyprzedanie napastników itp itp . Na dodatek nie gra rewelacyjnie głową, więc musiałby z nim grać Vermaelen lub Djourou.
Koscielny+Squilacci= potencjalna słabość w górnych pojedynkach. Ta słabość była widoczna wiele razy, także podczas stałych fragmentów gry.
Ponieważ Arsenal najwięcej grał powyższą parą, w tym w zestawieniu najwićej bramek stacili, więc ocena Koscielnego jest mocno zawyżona. Ten obrońca dopiero jest na drodze do stania się prawdziwym filarem defensywy. Zasługuje na 3+ . Zasługuje też na grę z lepszym partnerem niż Squilacci- on niego niewiele może się nauczyć.
Teraz coś o Arshawinie.
To najbardziej ofensywny pomocnik w drużynie. Jego zadaniem jest kreować szanse/strzelać bramki. Podejmuje ryzyko, niemal w każdym meczu udaje mu się zapunktować!
W tym sezonie ma więcej asyst niż jakikolwiek inny gracz Arsenalu(nawet Fabregas mu ustępuje), a dostaje ocenę 3. Zasługuje co najmniej na 4, jeśli nie 4+
Coś o Theo.
Nie wiem czy zauważyliście, że Walcott nie gra jako typowy skrzydłowy napadzior. Bardzo dobrze w obronie ubezpieczany jest Sagna. Dzięki temu przeciwnicy Arsenalu praktycznie swoim lewym skrzydłem nie pogrywają, gdy ta dwójka tam gra. Niestety Theo nie umie rozgrywać, więc zostaje mu bieganie bez piłki, w czym jest naprawdę dobry, chyba najlepszy w drużynie.
Niestety z lewej strona gra słabszy Clichy. Słabość defensyy z tej strony wynika częściowo z gry z Arszawinem -jak już napisałem, ma on znacznie bardziej ofensywne zadania niż jego kolega na prawym skrzydle. Do tego po tej stronie ubezpiecza Wilshere- a temu brakuje do klasy Songa jeszcze sporo, dlatego nie zasługuje na tak wysoką ocenę. Chyba, że to ocena określająca jego wyniki w stosunku do planowanego rozwoju w tym sezonie.
Clichy zbyt często jest zostawiany sam....
Ocena Chamakha jest dobra , lecz relatywnie powinna być nawet wyższa niż ocena RvP. Marouane świetnie odnalazł się w systemie Arsenalu, gdzie gra fałszywą 9. Niestety trudy sezonu go zmogły, a RvP nie mógł wcześniej go zluzować.
Ocena Denilsona to duża pomyłka. Dzięki jego inteligentnej grze inni zawodnicy mieli dużo swobody w prowadzeniu akcji. Wiele świetnych meczy i niestety parę nieudanych. 4- lub nawet 4.
zróbcie juz zapowiedz jutrzejszego meczu:)
@Christian
Vermaelen wróci najprawdopodobniej najwcześniej w marcu, więc zakontraktowanie jakiegoś obrońcy wydaje się być nie tyle koniczne co po prostu nieuniknione ;x I nie przesadzałbym tak.
@Arsenal1994
No ja wiem, ale mimo wszystko jak się tak podłożą jak Bburn z tym 7-1 to spadnę z krzesła chyba ;/
@Joker_224
Te same ptaszki śpiewają, że Dżeko czeka 48 godzin z podpisaniem umowy z City bo Juve ma Mu złożyć swoją ofertę. Także spokojnie...
I tak liczą się tylko oceny końcoworoczne :)
Czytaliście wypowiedz Wengera o ewentualnym sprowadzeniu stopera jeśli rehabilitacja belgijskiego obrońcy tj. Vermaelen się opóźni.
Ja nie wiem czy ten człowiek nie potrafi racjonalnie myśleć, co sezon jest to samo, jak nie ma kontuzji to nikogo nie sprowadza. Czy on nie bierze pod uwagę że np. w lutym kiedy dojdzie liga mistrzów i grafik będzie niezwykle napięty może dalej pojawić się jakaś nieszczęśliwa kontuzja np. u Kościelnego;/
Nie od dzisiaj wiadomo że Djourou to zawodnik który bardzo często pauzuje i nie było chyba sezonu żeby on chociaż przez połowę czasu nie leczył urazów.
Powiem to co powiedziałem dokładnie rok temu czy 2 lata temu. Patrząc na podejście Wengera do tego wszystkiego nic nie zdobędziemy, no może jedynie doświadczenie które kiedyś zaowocuje tylko prędzej największe nasze gwiazdy odejdą do innych klubów niż Arsenal z taką paczką coś zdobędzie.
Kolejny stracony rok, dzisiaj Man Utd sobie zgarnie 3 punkty i będzie bliżej mistrzostwa my od 5 lat stoimy w jednym miejscu 2-3 miejscu to max co osiągniemy.
Charlie > ze Stoke wątpię, drwale Pulisa nie mają co liczyć zbytnio nawet na remis a co dopiero na wygraną. Ja nie mogę się doczekać ich meczu na White Hart lane (16.01), Spudsi u siebie są piekielnie mocni i myślę, że w końcu przełamią tą passe MU bez porażki. Grać tak cienko na wyjazdach a ani razu nie przegrać, nie wiem jak to nazwać - fart, cud? Jeden pies, ważne żeby to się skończyło :/
Ptaszki na mieście śpiewają, że dzisiaj City doszło do porozumienia z Wolfsburgiem w sprawie Dżeko i Bośniak już się pakuje....
charlie --> wystarczy remis..choć patrząc na tą kolumnę z 0 stanem krew Mnie zalewa..
@jan111to
Dobrze, że Ty wykazałeś się kreatywnością i napisałeś jakikolwiek tekst, zamiast wypisywać durne, zboczone i głupie komentarze. Prawdopodobnie nawet nie przeczytałeś tego tekstu, bo wiedziałbyś przynajmniej, że jest to debiut autora, a ja określiłbym go mimo wszystko jako bardzo udany. Poczekam aż Ty coś napiszesz i popiszesz się przed Nami.
A tak btw to...
Friend of mine reports MUFC players on bus, Nani there but no sign of Rooney, Van Der Sar, Neville or rioferdy5.
To ciekawe czy ze Stoke zagrają. Mam nadzieję, że nie i Utd przegra pierwszy mecz w sezonie!
kwiatinho > można nie można, doceń, że świeżo upieczeni publicyści mają takie pomysły. Jak dla mnie to fajna sprawa takie oceny. Choć w wielu z Maćkiem Łuczakiem się nie zgadzam to nikt przecież (może poza SQ) po tej części sezonu nie przekreśla jakiegoś piłkarza nawet jeśli miał te pierwszą część dość słabą.