Odpowiedź Eka na oświadczenie rodziny Kroenke

Każdy kto ma jakikolwiek udział w klubie wiadomo że myśli o swoich interesach na pewno. W drugiej kolejności jeśli w ogóle to jest dobro klubu czyli sukcesy i zadowolenie kibiców. Każdy bogacz ma swoje za uszami. Tam gdzie jest taka duża kasa nigdy nie będzie aniołów, do końca uczciwych i prawilnych ludzi. Także nie będzie nigdy takiego który postawi sprawy klubu wyżej od swoich. Chodzi o to żeby robić to z głową i pomysłem. "kupując" serca kibiców i doprowadzając klub do sukcesów z miłością do klubu na ustach żaden prawdziwy fan nie powinien narzekać że właściciel czy udziałowiec robi na tym własne prywatne interesy i pomnaża swój majątek skoro idzie za tym również dobro naszego Arsenalu.

populizmy, populizmy. To jest młody biznesmen, który też pewnie widzi w Arsenalu maszynkę do pomnożenia fortuny, bo to jeden z bardziej stabilnych klubów finansowo dzięki Wengerowi, dlatego ryzyko jest niewielkie. Nie odmawiam mu, że jest kibicem, ale nie dajmy sobie mydlić oczu.

Trzymam kciuki za powodzenie transakcji. Tyle w temacie.

@Armata500: Dziękuję. W punkt.

@Armata500:
Kanonierzy w pigułce #2 - opinia najgłośniej krzyczących jest opinią wszystkich ;) Myślę, że mocno przesadziłeś ze swoimi wnioskami, bo np. ja (mimo, że ostatnio mniej czytam komentarze) czytałem ostatnio kilka wpisów na temat tego, że za Kroenke nie mamy się aż tak źle, a wręcz całkiem nieźle. A że opinia jednego użytkownika zaprzecza opinii innego - to chyba nic dziwnego. Tak jak to, że kilku innych leci tak jak akurat wieje wiatr. Podziwiam Cię, że chciało Ci się aż tyle o tym napisać :D Tylko nie wiem, wykazując brak hurraoptymizmu zmiany właściciela, powinienem przedstawić certyfikat "nie pisałem, że każdy lepszy za jankesa"? Może nie uderzasz do mnie, ale taki wydźwięk ma Twój post.

Pomyliłem newsy.

Ktoś ma w planach polować na bilety na finał? Na początku maja mają paść dokładniejsze informacje.

Kanonierzy w pigułce. Jak uwielbiam ten portal, tak czasami nie potrafię zrozumieć wielu komentujących tutaj osób.

O co tutaj chodzi?

Od lat, od kurna jakichś 10 czy 11 lat, słyszy się wieczne narzekania na Kroenke. Wszędzie. Zewsząd. A szczególnie na tej stronie. Wszystko co złe - Kroenke. Niepowodzenia klubu? Przez Kroenke. Brak transferów? Przez Kroenke. Upadek klubu? Przez Kroenke. Dlaczego? No bo jankes, bo nie interesuje go Arsenal i piłka nożna, gość ma w dupie wyniki, liczy się tylko zarobek i hajs, a Arsenal to kura znoszące złote jaja, zatem nic nie inwestuje, no bo po co? Na co? Skoro hajs się zgadza. Ileż komentarzy tutaj naczytałem w stylu, że "będzie na ranczo i nowe krowy?" Nigdy nie przeczytałem tutaj pozytywnego komentarza na jego temat. Persona non grata i największy szkodnik w klubie - to najlepsze określenie.

Wszyscy, tylko nie on. Och, oby nas ktoś przejął, oby ktoś nas wykupił, ktoś, komu będzie zależało na klubie, będzie chciał osiągać jak największe wyniki, sypnie kasą, zainwestuje, będzie po prostu przede wszystkim CHCIAŁ.

I pojawia się nowa opcja. Nieważne, czy gość wykupi udziały, czy nie. Ktoś bogaty i wpływowy oficjalnie ogłosił, że chce przejąć klub. Już samo to wystarczy, by na Kroenke wywrzeć jakąś presję. Dodatkowo protesty kibiców. Gość bogaty, a w dodatku Europejczyk, z pewnością bardziej zainteresowany piłką, niż Amerykanin. Mało? Zarzeka się, że jest kibicem Arsenalu, więc dużo większa szansa, że będzie w klub inwestował, będzie chciał osiągnąć coś więcej, niż tylko zarobek. Czyż nie tego chcieli ci wszyscy, co wiecznie narzekali na Kroenke? Nie takiego człowieka, który deklaruje się kibicem Arsenalu, ma pieniądze i chęć na przejęcie klubu?
Biedniejszy od Kroenke, ale lepszy biedniejszy miliarder, który coś zainwestuje, niż bogatszy miliarder, który klub ma w poważaniu. No ale...

Na horyzoncie pojawia się ktoś taki - i wszystko na nie. Nic nie pasuje. A bo za młody. A bo za biedny. A bo podejrzany typ. A bo na pewno kłamca i żaden kibic, bo nikt go na meczu nie widział. A jak jest kibicem, to też źle - bo będzie kierował się emocjami. A bo populista. A bo prawi banały. A bo wcale nie będzie lepiej niż za Kroenke. Same negatywy. Same wątpliwości. Czyli gość nie może być kibicem, bo to źle, bo emocje, bo tego typu sprawy. Ale jak nie jest kibicem i kłamie co do tego, że kibicuje od 30 lat - też źle. Przecież to absurd.

Jak klub chciałby przejąć Usmanov, to byłoby tak samo. A bo staniemy się jak Chelsea (nie wiem co w tym byłoby złego, gdybyśmy takie wyniki robili). A bo dziwak. A bo Rosjanin. A bo zna Putina. A bo krętacz. A bo złodziej.

Jak klub chciałby przejąć Dangote. A bo murzyn. A bo z końca świata. A bo oszust. A bo taki bogaty, zamiast głodnym dzieciom pomóc, to kluby mu w głowie, więc moralne zero. Oooj, zaraz by go na kanonierach ładnie podsumowali.

Jak klub chciałby przejąć szejk, to ola boga. A bo zniszczy wszystkie tradycje klubu. A bo staniemy się jak City i PSG. A bo będziemy niszczyć piłkę.

Czyli: niech zostanie już ten Kroenke na wieki wieków, dajmy temu spokój. Amen.

A czy jeśli ktokolwiek przejmie klub od Kroenke będzie gwarantem sukcesów i wyników? NIE. NIE. Jeszcze raz - NIE. Tylko chyba nie o to w tym wszystkim chodzi, żeby ktokolwiek dał gwarancję na cokolwiek. Tylko jeśli chcemy sukces - potrzeba zmian. Potrzeba ryzyka. Potrzeba decyzji. Nie robiąc nic - nie zmieni się nic.

No ale tutaj nigdy nikomu nikt nie przypasuje. Nikt. Może więc przestańmy jechać Kroenke, pogódźmy się z tym i tyle, trwajmy z nim. Po co na niego jątrzyć, skoro wszyscy inni także są źli i się nie nadają?

Gadu gadu, ja bym chciał zobaczyć jaki ma pomysł na klub i odzyskanie chwały, bo spodziewam się, że Kroenke też by chciał Arsenal w chwale.

@ozzy95: najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nawet gdybyśmy wygrali LE, to nie wiedziałbym czy się cieszyć, czy raczej płakać, bo to będzie oznaczało brak zmian i Kroenke znowu będzie miał wypłatę z LM.

Nam od lat brakuje Dein’a albo kogoś z podobna głowa do interesow, wiec tu się z Tobą zgadzam, ze gdyby znaleźli kogoś podobnego, to mogloby to mieć ręce i nogi, ale już w to nie wierze. Taki fun fact na marginesie - Dein został wyrzucony z klubu przez resztę zarządu za to, ze za ich plecami szukał bogatego biznesmena, który wyrówna finansowe szanse Arsenalu z reszta gigantów Europy. Osoba z która się wtedy kontaktował, to właśnie Kroenke, którego później ten sam zarząd przyjął z otwartymi rękoma.

Śmieszny morał z tego jest taki, ze ten sam gość, który sprowadził wengera i resztę najlepszych piłkarzy w historii tego klubu, przyczynił się do tego, ze nasze wspomnienia są palone teraz w kominku na ranczu.

@mikbla92 napisał: "Coś musiało ich do niego przekonać, bo inaczej po co mieliby się w to angażować i potencjalnie zniszczyć reputacje, dzięki której stoją pomniki pod stadionem."

Wiedzą tyle co ja i Ty. Mają w głowie same słowa, nie czyny. To tak jak idziesz na rozmowę kwalifikacyjną i menadżer przekona Cię, że warto dołączyć do tego wspaniałego, młodego zespołu. Potem okazuje się, że szef to gnida, każdy kopie pod każdym dołek, a owocowe środy skończyły się dwa lata temu. Ludzie podejmują takie decyzje i już. Życie weryfikuje resztę. Klubowe legendy rok temu rozpływały się w samych superlatywach nad Artetą i co z tego? Ktoś ich przez to nie szanuje? Miałby ktoś te pomniki burzyć z powodu ich pomyłki, proszę Cię, myślisz, że któryś z nich o tym myślał? xD

@mikbla92 napisał: "sam sobie tym zaprzeczyłeś. Pierwszymi osobami, które decydują w jakim kierunku idzie klub, to właśnie właściciele, wiec to musi być pierwsza zmiana."

Oczywista oczywistość. Chodzi o to że Kroenke jest właścicielem, siedzi w Stanach, jego synek jest członkiem zarządu, podjął kilka średnich decyzji. Moim zdaniem gdyby znaleźli jedną sensowną osobę, która ogarnie strukturę i będzie to trzymać pod butem to mogłoby to mieć sens. No ale nie mają chyba do tego wyczucia. Co nie oznacza, że zatrudniali samych dyletantów przez te lata. Ek czy ktoś inny również może podejmować złe decyzje. Zmiana właściciela NICZEGO nie gwarantuje. No ale kibic Arsenalu już jest pod ścianą od dawna, ja sam byłbym ciekaw nowego projektu. Tylko że od odejścia Wengera ten klub to jest co chwilę jeden wielki projekt w budowie xD

@mikbla92 napisał: "Kroenke dbają o swój interes, tylko maja inne pojęcie tego czym jest dbanie o klub, niż ja czy Ty. Maja w dupie tradycje, legendy klubu i kibiców."

Ja napisałem wyraźnie dbanie o interes. Być może mają w dupie tradycję, to prawda. Ale nie o to mi chodziło. Amerykanie kochają "cost efficiency". Poświęcaj jak najmniej zasobów, redukuj koszty, pokaż oszczędności i jednocześnie wyjdź na swoje. Jeżeli to jest to podejście to ono nie działa właśnie w klubie piłkarskim... Przecież przychody z europejskich pucharów to lwia część naszego finansowania, a za chwilę możemy ich nie mieć i jeśli podejmują złe decyzje personalne to właśnie w ten sposób szkodzą swoim interesom... No ale zgodzę się z tym, nie wiem czy oni jeszcze w ogóle są w stanie to ogarnąć. Także no hmm jeżeli na dłużej zagościmy w środku tabeli i z innej pozycji zaczniemy negocjacje nowych umów sponsorskich to okaże się, że dla Kroenke to może być ostatnia szansa na wyciągnięcie dobrego hajsiwa ze sprzedaży udziałów. Ale to już moja teoria (w żadnym wypadku spiskowa).

@ozzy95: każdy może się mylić, to taki powiedziałbym argument, który nie jest argumentem. Coś musiało ich do niego przekonać, bo inaczej po co mieliby się w to angażować i potencjalnie zniszczyć reputacje, dzięki której stoją pomniki pod stadionem. Samej ich roli w tym nie skomentuje, bo nikt nic o tym nie wie, oprócz samych zainteresowanych.

„ Zacznijmy zatrudniać kompetentne osoby na kluczowych stanowiskach, abstrahując od tego kto jest właścicielem.” - sam sobie tym zaprzeczyłeś. Pierwszymi osobami, które decydują w jakim kierunku idzie klub, to właśnie właściciele, wiec to musi być pierwsza zmiana. Poza tym chciałbym jako właściciela kogoś, kto nie traktuje tego klubu tylko jak kolejny biznes, bo dzięki takiej mentalności cała reputacja Wengera została przejechana przez rynsztok, a nie dlatego zacząłem kibicować Arsenalowi.

Kroenke dbają o swój interes, tylko maja inne pojęcie tego czym jest dbanie o klub, niż ja czy Ty. Maja w dupie tradycje, legendy klubu i kibiców. Nawet jeśli zachowanie Eka, to tylko szopka i wszystko jest kłamstwem (uwielbiam takie teorie spiskowe), to chociaż odrobine ogarnia za czym kibice tęsknią.

@mikbla92 napisał: "tylko podstawowa różnica jest taka, ze ma za sobą Henry’ego, Bergkampa i Vieire. Każdy z nich kocha ten klub tak jak my, wiec ufam im, a nie Ekowi."

No i co z tego tak właściwie, dodaje mu to wiarygodności? To tylko ludzie mogą się mylić co do intencji Szweda. Ten z kolei może uprawia swoją grę. Z drugiej strony jeżeli legendy tak bardzo się zaangażowały, to zastanawia mnie jakie role miałyby odegrać w tym spektaklu. Bo jeśli to nasz nowy sztab to ja dziękuję. Może z 10 lat temu miałbym "mokro" z tego powodu, no ale już trochę czasu minęło i życie zweryfikowało tych panów pod względem zawodowym. Może niech Ek pogada raczej z Overmarsem...Zacznijmy zatrudniać kompetentne osoby na kluczowych stanowiskach, abstrahując od tego kto jest właścicielem. Arteta też pewnie kocha ten klub i na tym kończą się pozytywy. W tym klubie podjęto już tyle złych decyzji personalnych, że ja bym jednak podszedł z dużą rezerwą do tych kolaboracji właściciel i klubowe legendy. Zatrudniajmy w końcu fachowców, a nie kolesi i dorobkiewiczów. A kto będzie właścicielem...cóż niech w pierwszej kolejności zadba o swój interes i powierzy go ludziom, którzy znają się na swojej robocie. Nie musi być dobrym wujkiem, ale niech trzyma rękę na pulsie.

@Pietraszko: tylko podstawowa różnica jest taka, ze ma za sobą Henry’ego, Bergkampa i Vieire. Każdy z nich kocha ten klub tak jak my, wiec ufam im, a nie Ekowi.

@sleyoo: z tym, ze pół składu jest tak naprawdę do wymiany, jeśli chcemy naprawdę liczyć się w LM i PL. W tym klubie brakuje jak powietrza właściciela, który jest kibicem piłki nożnej, a nie kibicem $.

No ja nie wiem czy akurat kibic powinien zostać właścicielem klubu.
Przecież jak ja bym był właścicielem to po takim graniu jak ostatnio wywalił bym połowę składu razem z trenerem.
A to chyba nie jest dobre.
Nie powinno się mieszać emocji z interesami.

Facet jest znana osoba od chyba wielu lat. Był widziany na jakimś meczu Arsenalu? Kiedykolwiek się z nim identyfikował, gdzieś na portalach, wygłaszał jakieś pochwały, dopingował? Czy tylko ostatnio nagle się pojawił i stwierdził, że jest kibicem od 30 lat? Ja rozumiem, że mógł się z tym nie afiszować, ale coś mi to wszystko nieładnie pachnie...

Komunały, wygłaszane przez Eka, nie robią wrażenia. Naiwność, by nie rzec mocniej, z którą niektórzy łykają to jak pelikany, przeraża.

Powiem tak.

Nigdy nie wiadomo niczego do końca, a zarazem wszystko się może wydarzyć.

I w końcu właściciel pojawiałby się na trybunach podczas meczów

Nie rozumiem skąd u niektórych to przekonanie, że jak przyjdzie nowy właściciel to będzie tylko lepiej.

Już po Wengerze tak miało być.

Nie mówię, że gdy ktoś wykupi Arsenal to będzie gorzej. Chodzi mi jedynie o to, że nie można mieć żadnych gwarancji, że sytuacja Arsenalu nagle ulegnie zmianie.

Gosc kibicuje ponad 30 lat - tyle co ja.

@Koroniarz: Za słabe wyniki na boisku odpowiadają piłkarze desygnowani przez Baristę. Barista z kolei został desygnowany przez zarząd. Wniosek z tego taki, że w sposób pośredni Zarząd jest odpowiedzialny za miejsce w którym obecnie się Arsenal znajduje. Spójrz na Chelsea gdzie są od kiedy właściciel się wkurzył i zatrudnił fachowca.

W Arsenalu nie zdziwiłbym się gdyby po Artecie przyszedł np Mertesacker bo też zna Arsenal i inne bla bla bla

będzie trudno uwolnić sie z niewoli Kronke, ale powtórzę raz jeszcze, że to nie oni są tutaj winowajcami naszej słabej gry i pozycji w tabeli

@Alonso: Nie ważne jak może mnie wykorzystywać jeśli przyniesie to dobry skutek.

Chyba każdy fan AFC chce by ten klub powrócił do Top a z Kroenke nie ma żadnych szans na to.

Ek? kek! - pomyslal Josh podczas porannej toalety..

Skupiam się tylko na klubie. Skupiam się na kibicach i skupiam się na przywróceniu klubu do chwały.

Czytało by się 100 razy a i tak micha się cieszy.

Dopiero się odpalił z kupnem jak Arsenal zaliczył porażke z superligą. Wszystko dzieje się publicznie jakby chciał wykorzystać kibiców. Tylko czy Kroenke opinia fanów obchodzi, siedzi na ranczu w Teksasie a nie w Londynie. Outowanie chyba zawsze po nim spływało.

fajnie wywiera presje na kroenków ( kij wie jak to odmienić) nie dosc ze maja przewalone po superlidze to i po fatalnych wynikach albo sprzedadzą klub albo pokaża ($$) że faktycznie zależy im na sukcesach ( jak mówili w oświadczeniu)