Oficjalnie: Mustafi Kanonierem!

pauleta
To jest ewidentna wina Wengera, że zostawił finalizowanie transferu na ostatni dzień okienka. Miał na to cały miesiąc

Wenger 16.03.2014

- Myślę, że może on być jedną z kluczowych postaci w końcówce obecnej kampanii. Wszyscy jesteśmy zachwyceni faktem, że Kim jest z nami, ponieważ codziennie z przyjemnością patrzymy na jego grę.

- To fantastyczny facet. Jego motywacja oraz nastawienie są odpowiednie od samego początku. Również jego gotowość do wysiłku była na prawidłowym poziomie.

- Nie płaciliśmy za okres, w którym Kallstrom był kontuzjowany i już to kiedyś wyjaśniałem. Doszliśmy ze Spartakiem Moskwa do porozumienia pod koniec ostatniego dnia okienka. Mieliśmy do wyboru albo zakontraktować Szweda, albo nikogo.

- W sytuacji, w której Jack, Aaron oraz Mesut są kontuzjowani, dobrze jest mieć ze sobą Kima. Istnieje prawdopodobieństwo, że będzie on miał istotny wpływ na naszą dyspozycję w najbliższych spotkaniach – podsumował Boss.

Moim zdaniem Wenger podjął słuszną decyzję. Szwed dołożył cegiełkę do triumfu w FA Cup.

Pauleta
Ale teraz piszesz jakby prowadził klub z okręgówki. Obaj się chyba zgadzamy, że Arsenal to nie jest klub amatorski, prawda?

pauleta19
Sory gregory, ale wypozyczenia Kallstroma nie da sie obronic. Co to za poszerzenie kadry, ktore nie gra chyba do kwietnia. Po prostu fatalna decyzja Wengera.

@bobocian
Nie mówię, że tak nie jest, ale nawet jeżeli to była tylko biznesowa decyzja to i tak to internet eksplodował żarcikami z Arsenalu, że ściągają takiego ogórka. Holding to samo. Koło boiska nawet nie stali jeszcze, a już był pełen pocisk. Pamiętam jak broniłem tutaj Elneny\'ego przed jakimś panem, który niby chciał, żeby ściągać młodych zdolnych, ale w sumie tylko takich, którzy mu pasują i najlepiej, żeby te 40 milionów kosztowali, bo jak nie to Wenger Out. Tylko znowu jak ściągamy takich zawodników to już żadna zasługa trenera tylko wszyscy go przecież znali. Takie jakieś ciężkie czasy do szlifowania diamentów teraz.

bobocian, broni, w przypadku nieprzewidzianej sytuacji jaką jest wykrycie kontuzji podczas testów medycznych.

Wystarczy wcielić się w rolę menedżera.

a)1-31 stycznia rozglądasz się za piłkarzem z topu, nikt nie chce sprzedawać gwiazd jak to w trakcie zimowego okienka
b)ostatnie kilkanaście godzin okienka - wybierasz opcję rezerwową, wypożyczenie weterana, aby poszerzyć kadrę
c) ostatnie godziny okienka dostajesz informację o kontuzji pleców
d) podejmujesz decyzję czy brać gościa który pomoże zespołowi w marcu, kwietniu i maju czy nie brać nikogo

Tak samo można napisać, że Wenger ściągnął Parka, bo przecież mógł uznać, że Koreańczyk ma umiejętności by pomóc drużynie :P

Pauleta
Chodziło mi bardziej o Twoje stanięcie w obronie Wengera, jakoby nie miał wyjścia bo czas go gonił, a to nie prawda.

shlizzer
A ze skośnookimi moim zdaniem jest taki myk, że po transferze Inamoto stadiony zapełniali przybysze z Azji. Dam sobie włosy uciąć, że Wenger nie wierzył w żadnego przybysza z Dalekiego Wschodu, chodziło tylko i wyłącznie o nabicie kabzy, bilety, koszulki, tournee po Azji itp. Też jestem zdania, że Wenger \"natworzył\" diamentów, ale dawno temu i w silnie skondensowanym stanie.

bobocian, Kallstrom nie jest babcią klozetową. Wenger uznał, że Szwed ma umiejętności żeby pomóc drużynie.

@bobocian
To już chyba bardziej kwestia innych czasów. Teraz za jakiś talent trzeba dać 10 milionów tak raczej leciutko nawet z ligi szweckiej, Anelka pewnie z 20 a taki niechciany Henry z Juve to teraz by było pewnie z 30-40. Do tego dochodzi to, że jak już Papcio zaszaleje i kupi jakiegoś Japończyka, w którego wierzy to go prawie wszyscy chcą w kosmos wysłać. Nawet z Elnenym były tutaj jazdy, że co to za ogóras. Dalej uważam, że takich diamentów, które oszlifowaliśmy też mało nie jest.

Teraz już żaden klub nie ściąga Petitów, Anelek, Vieirów za wdowi grosz. To nie jest kwestia Wengera. Zmieniły się czasy i sieć skautów wyłapuje talenty nawet z najmłodszych grup wiekowych oraz z najbardziej egzotycznych lig. Mało tego, teraz nawet człowiek nie musi oceniać piłkarza, bo robią to za niego systemy eksperckie.

Anfield ma teraz 54 k pojemności. Jeśli rozbudują pozostałe trybuny, to może nawet osiągną 70+. To może być wielki krok w ich rozwoju. Prawie podwojenie zarobków z biletów - to robi wrażenie.

pauleta
Ja do Kallstroema nic nie mam, lubię go. Ale co mnie obchodzi, że Wenger nie miał czasu? Gdyby została mu babcia klozetowa z braku czasu też by ją włączył do składu jak Smuda Adamiakową?

O kompanyk nikt nie slywzal? O ramosie i puque tez nie?hahahahahhahqha

Kontuzję Kallstroma wykryto dopiero podczas badań w Lodynie podczas Deadline Day. Mieliśmy zrezygnować z tego transferu. Jednak Wenger wolał sprowadzić kontuzjowanego piłkarza niż nikogo (brak czasu).

Co do wkładu Szweda to faktycznie był minimalny, ale jednak pozytywny przez bramkę w serii rzutów karnych półfinału Pucharu Anglii.

*szlifierza

Mamy to szczęście z Chambersem, że na niego nie trzeba czekać, tylko pogra sobie w innym klubie. Nie brakuje nam obecnie na tej pozycji zawodników. Może akurat wypali po wypożyczeniu to akurat idealnie nada się za Merte, a jak nie to chętnie go ktoś na pewno przygarnie. Holding też jeszcze ma czas. Na razie wstęp do drużyny ma podobny do tego, co robił właśnie Chambers, ale nie ma co prorokować.

Shizzer
Do Wengera przylgnęła łata łowcy i szlifierzy talentów pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Wtedy gdy ściągnął Petita (kto to?), Wieira(małolat z AC Milan), postawił na Henry\'ego (nie do końca chcianego w Juve), kto tam jeszcze... Anelka (wyrwany PSG bodajże za 750 tyś. funtów), Freddie ściągnięty ze Szwecji. Przyszłą złota era Arsenalu i jakoś to poszło. Później już chyba tylko Cesc mu wyszedł, ale jak łatka przylgnęła, tak nie chce się odczepić, mimo, że z rzeczywistością ma już bardzo mało wspólnego.

Z Chambersem będzie tak samo jak z Oxem.Wszyscy będą czekać, czas będzie płynął, Calum będzie miał 25 lat i 100 spotkań rozegranych w Premier League, a ludzie dalej będą czekać i liczyć na cud

Z chłopaka jak nic nie będzie po powrocie z wypożyczenia to na moje powinni go sprzedać.Z młodych jest lepiej wyglądający Holding, a w kolejce czeka Bielik.Naprawdę warto trzymać Chambersa?

Można czekać z Chamberesem? Wiadomo, że może wypalić, tak jak każdy, ale na ten moment jest gorszy od Holdinga, który przyszedł za jakieś grosze

Z Chambersem można jeszcze poczekać. Gość wchodząc do drużyny dawał nadzieję na bardzo solidnego obrońcę. Przecież po tych kilku meczach w sierpniu zarobił powołanie do kadry. Nie wiem co się z gościem stało. Oby w Boro pograł i może jakoś ustabilizował formę na w miarę porządnym poziomie, a potem powoli wspinał się wyżej i wyżej.

@Gofer999
Po części się zgadzam, ale też uważam, że nie ma co przesadzać. Większość tych zawodników jest jeszcze dość młoda, a już na pewno zostali przez nas mocno oszlifowani. Ramsey i Wilshere już wchodzili na najwyższy światowy poziom. Kontuzje ich trochę cofnęły w rozwoju, ale spokojnie mogą tam wrócić. Iwobi melodia przyszłości, ale co by nie mówić to z wielkim potencjałem i wynaleziona tylko przez nas. Chambers jak na środkowego obrońcę to jeszcze dzieciak więc też dałbym mu trochę czasu, ale ogólnie faktycznie na minus. Chambo to już wgl duży minus szkoda komentować, mimo że go uwielbiam. Walcott to moim zdaniem świetny zawodnik i jeszcze to pokaże, ale coś ewidentnie mu się pomieszało. A Bellerin to dla mnie absolutny top, który ma wszystko, czego może chcieć piłkarz na jego pozycji. Ma tylko 21 lat i nie widzę klubu, który by nam go z przyjemnością nie zabrał, czego się zresztą obawiam. Niesamowity zawodnik.

\"Kallstrom - przyszedł, żeby w razie czego było kim grać, nie rozumiem śmieszków z tego transferu,\"

Nie rozumiesz śmieszków z Kallstroma? Tu chodzi nie o samego zawodnika tylko o jego dwumiesięczną kontuzję o ktorej AW wiedział w momencie podpisywania kontraktu

Gunnersaurus

Już zamówiłem sobie :D

Bellerina to jak najbardziej można na plus zaliczyć według mnie.Chłopak wszedł sobie do podstawowej jedenastki i pokazał się szerszej publiczności jako piłkarski dzieciak, a dzisiaj można go uznać wschodzącą gwiazdę na tej pozycji

Przy Iwobim stawiam mniejszy plusik, ale wszystko idzie z młodym Nigeryjczykiem w odpowiednim kierunku

Bezsensowne myślenie. Jak nie ma różnicy między tym, czy klub ściąga gościa za darmo i ten jest nie wypałem, a tym, że klub wywala 40 mln w błoto, bo gość okazuje się zbyteczny

TW_Szczepan
Ja mam.

Jop to już zdecydowanie szybciej, ale też jakoś często albo bardzo spektakularnie nam się to nie zdarza. Przy zespołach gdzie jakiś ogórek na ławce potrafił zarabiać bodajże tyle, co Ozil i Sanchez razem to mały pikuś jesteśmy, ale kto bogatemu zabroni.

@Shlizerr; Nie no właśnie chodzi o to że już od jakiegoś czasu nie potrafi \"stworzyć\" jakiegoś zawodnika. Iwobi, Jeff, itp. to melodia przyszłości i nie wiadomo co z nich wyrośnie. Jacka nie można zweryfikować bo kontuzje, Ramsey, sam już nie wiem co o nim sądzić, ale gwiazdą światowego formatu to on nie jest na pewno, Bellerin w kratkę, Theo i AOC i Chambers to szkoda gadać. :)

Ale są obawy, że jakiś ogórek dostanie wysoki kontrakt i nie będzie się go można pozbyć przez kilka lat :(

@Gofer999
Myślę, że z tymi szlifowanymi diamentami to chodzi raczej o Wilshere\'a, Ramseya, Bellerina, Coquelina (fart jak nie wiem), Iwobiego itp. A transfery to nic niesamowitego zazwyczaj, ale też rzadko popełniamy jakieś błędy na rynku więc nie ma obaw, że jakiś ogórek za 50 milionów będzie siedział na ławce, a potem siup na wypożyczenie.

Shinev stąpa po cienkim lodzie wypisując takie rzeczy.Zaraz przyjdzie AVP i zakończy wypisywanie herezji o jego przenajświętszym Arsenie Wu :P

Chyba przy założeniu, że budżet Arsenalu jest nieograniczony. Co nie jest prawdą.

Weger stanął przed wyborem:
a)Kupić gwiazdę za rekordową sumę i ściągnąć przeciętnego piłkarza za darmo
b)Podzielić budżet transferowy na dwóch solidnych zawodników

Piłka nożna to w dużej mierze pieniądze. Nie można traktować budżetów transferowych jak studni bez dna*. Kasa jest ograniczona, więc możliwości jakich piłkarzy można kupić także są.

*chyba że klub jest pompowany petrodolarami

@ChatCrapGetBanged; Ale ale ale jak to.... przecież on nieprzerwanie szlifuje diamenty.xD

Nie ma.Szrot to szrot :)

Jednych stać na szrot za 30 milionów, a drugich nie, i biorą takich za darmo

Jak nie ma różnicy między szrotem za darmo a za grube miliony?

Dzięki temu, że Flamini przyszedł za darmo Wengera stać było na Ozila.

Zobaczcie na fanpejdżu Twaro i Nahornego jaki filmik z Twarowskim dodali.Chłopak się już jutrzejszych derbów doczekać nie może :D

Transfery z ostatnich lat. Tegoroczne pomijam, bo nie da się ocenić.

Elneny - świetny zawodnik do uzupełnienia kadry, ale na najwyższy poziom raczej nie wskoczy
Adelaide - może stać się gwiazdą Arsenalu lub robić karierę w League One, zobaczymy
Sanchez - wszyscy wiedzieli na co go stać
Chambers - póki co poniżej oczekiwań, ale nie skreślamy
Debuchy - raczej transfer-pomyłka
Gabriel - umiejętności ma, ale inteligencja boiskowa bardzo słaba, a to ciężko poprawić
Ospina - bardzo dobry bramkarz, co wszyscy wiedzieli
Bielik - pożyjemy - zobaczymy, ale nie oczarował
Ozil - wszyscy wiedzieli na co go stać
Viviano - ???????????
Kallstrom - przyszedł, żeby w razie czego było kim grać, nie rozumiem śmieszków z tego transferu, ale też nic do drużyny nie wniósł
Ajayi - zdążył już się pożegnać
Cazorla
Podolski
Giroud
Monreal - też znani zawodnicy, chociaż Nachos wskoczył na wyższy poziom

Od 4 lat nie było żadnego nołnejma, który wskoczył na najwyższy poziom. Kolejny sezon do tyłu to 25 milionów za Chambo i Gervinho.

Moim zdaniem Wenger miał kilka spektakularnych sukcesów na rynku transferowym, ale zbyt wiele lat minęło, żeby dalej nazywać go mistrzem w tej dziedzinie.

Wpadki transferowe takie jak Gabriel czy Chambers mają w Arsenalu znacznie większą wagę. W innych klubach takiego Gabriela już po poprzednim sezonie by się pozbyli i kłopotu by nie było, ale nie u nas. W Arsenalu Gabriel dostanie wiele szans, zawali wiele spotkań, a Wenger i tak dalej będzie w niego wierzył, tak samo jak np. w Chamberlaina czyli chyba jedną z naszych największych wpadek. Gość rozegrał kilkaset spotkań, a dalej gra przeciętnie i nie ma słychu, aby Wenger sobie odpuścił dalsze inwestowanie czasu i przede wszystkim poświęcanie przegranych spotkań dla jego dalszego rozwoju. Mimo, że bez problemu za pieniądze z sprzedaży Gabriela czy Chamberlaina można sprowadzić piłkarzy bardziej perspektywicznych albo lepszych oraz mniej podatnych na urazy.

Ma ktoś multiroom w NC+?

Nie ma żadnej różnicy między szrotem za grube miliony, a szrotem ściągniętym za darmo.Wengerowi nikt nie kazał spowrotem sięgać po Flama, a przez ten jego pomysł z darmowym wzmocnieniem kadry po czasie pojawił się problem.Nikt go nie był w stanie kupić, bo Flamini w Arsenalu zbyt dobrze zarabiał i nie miał potrzeby odchodzić.Co go interesowało, że zabiera jedno miejsce w kadrze?Nic, to był już tylko problem Wengera

Co do grania w samym Pucharze Myszki Miki, to też nie mogę się z tym zgodzić, bo jeden i drugi mieli nawet okazję grać w LM, a Flam w takim FA to grał systematycznie

Flamini bardzo dużo grał jak na transfer ilościowy, a Sanogo i tak sporo czasu spędził z pierwszą drużyną przed serią wypożyczeń jak na gościa co nawet nie powinien w tym klubie się pojawić gdy ma się na miejscu podobnych lub lepszych w rezerwach.

Wciąż nie widzę tych super wyników agencji statystycznej chyba że w porównaniu do średniaków jak Spurs czy LFC. To wtedy tak, Arsenal jest królem transferów na wyspach.

Alonso

Tylko że Arsenal to nie MU albo MC. Ich stać na kupno Pogby za 100 mln, kiedy Arsenal wydał w tym okienku tyle na 3 piłkarzy. Reasumując oni mogą sobie pozwolić na kupno Martiala za ponad 50 mln i zobaczyć czy coś z niego będzie, a Arsenal nie. Jeśli Wenger ma wydać dużą kasę to na kogoś do kogo jest w 100% przekonany jak Ozil i Sanchez lub kupuje kogoś za mniejsze pieniądze aby zapełnić luki i może się spisze(Elneny, Perez). Oczywiście że są wtopy transferowe, ale o wiele mniej spektakularne niż w City i United.

Alonso, chyba sobie żartujesz. Flamini i Sanogo to były typowe transfery ilościowe, żeby miał kto siąść na ławce czy zagrać w Pucharze Myszki Miki.

No i co z tego, że za darmo jak byli ściągani do pierwszego zespołu. W ogólnym rozrachunku sportowo jak widać bardziej się opłaca ryzykować i mieć wtopy po kilkadziesiąt mln niż bawić się w kupowanie zawodników o których wiadomo z góry że będą przeciętni.

Welbeck zły nie jest, tu przyznam rację. Niestety te kontuzje

Zresztą Chambers za 16 baniek funtów to grosze (jego nie skreślaj bo ma dopiero 21 lat, w jego wieku o Thiago Silvie, Ramosie, Pique, Kompanym, Godinie, Barzaglim nikt nie słyszał więc od Caluma wara póki co) a Debuchy? Solidny grajek do czasu kontuzji za 15 baniek i solidny zmiennik.

Porównujesz Sanogo i Flaminiego, który przeszli do Arsenalu tylko dlatego że byli za darmo z kilkudziesięciomilionowymi wtopami, serio?

Oj za Chambersa to daliśmy sporo