Oficjalnie: Ramsdale z nowym kontraktem!
18.05.2023, 19:37, Adam Cygański 999 komentarzy
Arsenal Football Club oficjalnie poinformował, że nowy, długoterminowy kontrakt z londyńskim klubem podpisał Aaron Ramsdale. I choć w komunikacie tym nie podano długości nowej umowy, to Fabrizio Romano wyjawił, że będzie ona obowiązywać do czerwca 2028 roku.
25-letni bramkarz trafił na The Emirates latem 2021 roku z Sheffield United. Początkowy Anglik pełnił rolę zmiennika Bernda Leno, jednak już w trzeciej kolejce nowego sezonu wskoczył między słupki bramki i od tamtego momentu jest jednym z najlepszych graczy The Gunners. Bardzo dobre występy Ramsdale'a zaowocowały powołaniem na zeszłoroczny Mundial w Katarze.
Ramsdale to wychowanek Sheffield United, z którego odszedł w styczniu 2017 roku do AFC Bournemouth, by powrócić na Bramall Lane 3,5 roku później. W między czasie wypożyczany był jeszcze do FC Chesterfield i AFC Wimbledonu.
- Przedłużenie kontraktu przez Ramsdale'a to dla nas świetna informacja. W ciągu tych dwóch lat Aaron wiele razy zaprezentował się ze świetnej strony i liczymy, że wszystko co najlepsze jest dopiero przed nim. Musimy pamiętać, że to ciągle bardzo młody zawodnik - powiedział dyrektor sportowy Arsenalu - Edu.
Zadowolenia z powodu podpisania nowej umowy przez Anglika nie krył również Mikel Arteta.
- Bardzo się cieszymy, że Aaron złożył podpis pod nowym kontraktem. To, jak się rozwinął przez te dwa lata, jest czymś niesamowitym. To wspaniale, że budujemy naszą przyszłość w oparciu o nasze największe talenty.
źrodło: arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@mar12301 napisał: "ale inni też przyjdą"
Graczy na potrzebne pozycje i do tego graczy na ławkę , chyba nie uda się ściągnąć wszystkich
Vlahovic lub Mitrovic ktos z tej dwójki
Balogun podobnie jak Lacazette prawie wszystkie gole strzelił kończąc dogodną okazję lub z karnego, zdecydowanie wyżej podoba mi się Wahi który większość pozycji strzeleckich sam sobie tworzy.
Poszedłbym na takie szaleństwo że sprzedałbym Nketiaha i Baloguna i kupił kogoś zupełnie nowego. Może właśnie ten Wahi, może jakiś Vlahovic, a może jakiś królik z kapelusza.
Sezon się posypał bo Partey stracił formę. To jest zdecydowanie główny czynnik.
@GreKa napisał: "Dlaczego nikt nie chce dać szansy Flo? Zakupy latem to skupił bym na innych pozycjach. Na których widać u nas braki."
Sam Balogun nie chce dać sobie szansy. Pisały media jakiś czas temu, że on chce regularnej gry a nie zmiennika. U nas miałby do konkurencji Jesusa i Nketiaha (ewentualnie jego zastępstwo) co znacznie ograniczyło by jego ilość minut na boisku.
Większość to żółtodzioby, niedoświadczeni, za rok się uda. Cały czas, co roku to słyszę. Panowie tu trzeba konkretów, bo inne drużyny też się będą wzmacniać. Jeśli chcemy w składzie takich graczy jak Saka, Saliba czy Martinelli to musimy zacząć coś wygrywać, bo będzie jak zawsze, że najlepsi odejdą.
@Paul77 napisał: "Wydaje mi się że zakup napastnika powinien mieć większy priorytet niż zakup środkowego obrońcy. Zaraz po pomocnikach do środka pomocy"
Ponoć drużynę buduje się od tyłu a mistrzostwo zdobywa się defensywą. My nie mamy obrony. Saliba wypadł , White przez 3/4 sezonu kandydował do 11 sezonu ale to właśnie w czasie przeszłym bo w końcówce jak reszta zresztą był fatalny.Goli nastrzelalismy wystarczająco dużo ale nie możemy ich tyłu tracić. Za Wengera traciliśmy około 45 goli ma sezon - teraz kolejkę przed końcem 43. Bardzo słaby wynik. Mam nadzieję , że Arteta to kuma i nie będzie powielał błędów które mają miejsce w tym klubie od wielu lat. Tomiyasu , Kiwior to nie są ludzie z perspektywami na mistrzowski zespół.
@silvano95: ale inni też przyjdą.
@Damper: zawsze będę wierzyć w ten zespół. Wierzyłem wtedy tak samo bo wszystko było w naszych nogach, a my się po prostu na koniec wykolili.
@Paul77 napisał: "Wydaje mi się że zakup napastnika powinien mieć większy priorytet niż zakup środkowego obrońcy. Zaraz po pomocnikach do środka pomocy."
Dlaczego nikt nie chce dać szansy Flo? Zakupy latem to skupił bym na innych pozycjach. Na których widać u nas braki.
Napastnik, lewy obrońca (jeśli Arteta nie wystawia Tierneya) z prawdziwego zdarzenia powinni już być zaklepani.
Kurna ludzie.... ale wy się uczepiliście tego Jesusa. Chlop ewidentnie stracił formę po kontuzji. Niestety dla nas nie był w stanie odbudować swojej dyspozycji z początku sezonu. Myślę jednak, że w przyszłym sezonie znowu będzie nas cieszył swoimi zagraniami. Jak odpowiednio przepracuje okres przygotowawczy oczywiście.
Na początku sezonu wyglądało to fajnie. Mimo dużej nieskuteczności Brazylijczyka potrafił przyjąć piłkę z przeciwnikiem na plecach i trochę pomerdać obrońcami rywala. To też była swojego rodzaju bron, ktora stracilismy w drugiej części sezonu...
Jeżeli chodzi o napastnika to trzeba tu dokupić kogoś za Nketiaha. Bo Anglik to taka dużo słabsza wersja Gabriela J. A my potrzebujemy kogoś o innej charakterystyce. Tak aby przy murarce przeciwnika napastnik potrafił się rozepchac itd. Taki typ jak Toney np. Jednak ten jest teraz zawieszony.
Reasumując potrzebujemy konkurenta dla Jesusa, a nie zastępstwa. Ale to samo tyczy się Odegaarda I Zinchenki.
@Rumunia napisał: "Czyli mecz był tak do dupy, że nawet nie zasługuje na osobnego newsa? XD"
Dla redaktorów tak jak dla piłkarzy sezon się skończył ze zwycięstwem City nad Evertonem, teraz Arsenal gra sparingi.
Ogólnie mamy dużo braków kadrowych a do tego, niektórzy odejdą . Wszystkiego nie uda się naprawic
@Slaviola napisał: "Jeszcze jedno: możemy mieć piękne perspektywy na przyszłość, bo widać że jest potencjał w tej drużynie. Wydaje się że to nie jest po prostu "one season team", tylko mądra budowa zespołu, który wkrótce będzie dominował w Europie"
Myślę, że w ten sam sposób mogą mówić też kibice United, Liverpoolu i Chelsea I Newcastle.
Liverpool zaliczyl najgorszy sezon od lat. Ale w kilu meczach (M.in z nami jak wyszarpali remis, czy słynny mecz z United) pokazali, że jak dołożą kilka cegiełek do swojego teamu to mogą znowu być na szczycie. Tym bardziej, że mają kilku młodych grajków jak Eliott czy Bajcevic, którzy widać, że ogarniają.
United się tak na prawdę totalnie wysypało dopiero po kontuzjach swoich środkowych obrońców. Widać, że ETH też mądrze buduje kadrę. Jak odpowiednio wzmocnią kadrę będą groźniejsi niż w tym sezonie. Tym bardziej, że niedługo może nie być tam też największych hamulcowych - rodziny Glazerów.
Chelsea - na ten moment wydaje się, że jest tam totalna rozpierducha. Ale w lato przychodzi moim zdaniem bardzo dobry trener. Jak poukłada ten cały bajzel to tam tkwi bardzo duży potencjał. Kwestia odpowiedniego wyczyszczenia kadry, ułożenia taktycznego i dokupienia kilku cegiełek.
Newcastle - tu chyba nie trzeba dużo pisać. Wsparcie od szejków, Liga Mistrzów w przyszłym sezonie oraz mądry trener mogą być trampolina do większych sukcesów tej drużyny.
W zasadzie przyszły sezon będzie mega trudny gdyż szykuje się ogromna rywalizacja o t4 - City, Arsenal, United, Newcastle, Liverpool, Chelsea. Wydaje się, że jedynie Kuraki luzują gacie bo ewidentnie coś tam się zacięło, kadra najmłodsza nie jest i wymaga dużych zmian żeby coś się zmieniło. Dodatkowo coraz bardziej prawdopodobne staje sie odejście Kane. Dodatkowo trzeba pamiętać, że co sezon jest jakiś czarny koń w stylu Brighton czy Villi albo Wes Hamu sprzed kilku poprzednich sezonów.
Dlatego tym bardziej boli, jak to niektórzy tu piszą, zesranie się pół metra przed kiblem. Bo na kolejną taka szanse możemy czekać kolejne 10 lat. Miejmy nadzieję, że pojdziemy śladem Liverpoolu (sprzed kilku lat) I na fali tego sezonu zbudujemy nasze sukcesy.
Wydaje mi się że zakup napastnika powinien mieć większy priorytet niż zakup środkowego obrońcy. Zaraz po pomocnikach do środka pomocy.
Bardzo dobry sezon ale i bardzo dobre wnioski poniżej. Mega szkoda ze nie oglądaliśmy więcej Trossarda, Nelsona czy choćby Tierneya w meczach z City. Arteta chciał bardzo budować jak największa pewnosc pierwszej jedenastki i wpadł w pułapkę bo zdetronizował formę i zapał swoich rezerwowych którzy w kluczowym momencie sezonu okazali się bardzo potrzebni. Wnioski do wyciagnięcia - tak jak ktoś napisał mistrz musi rotować składem, jedna jedenastka nic nie wygrasz w epoce City jakie oglądamy.
@silvano95: obawiam się, że brak nowego napastnika nie zmieni za bardzo naszego stylu gry. Te długie piłki od bramkarza na Jesusa to oddanie piłki przeciwnikowi. Tak samo jak wrzutki w pole karne kiedy "nie idzie".
Ten sezon był niesamowity. Szkoda tylko że wyszło niedoświadczenie zespołu. Ja generalnie upatrywałbym słaba końcówkę nie w nieobecności Saliby tylko w bardzo słabej formie Ziny bo to on ciągnął nasza grę, on trochę maskował niedoskonałości Xhaki (który zagrał naprawdę dobry ostatni sezon). Zjazd formy Jesusa też był nader flustrujacy. Szkoda też że Arteta tak kurczowo się go trzymał z Trosardem wyglądaliśmy naprawdę dobrze.
W ogóle podejście do zmian Artety było dziwne ESR nagle zapomnial jak się gra w piłkę ? Nelson dużo dawał jak wchodził to czemu go tak mało było ? Niesety prawda jest taka że my naprawdę potrzebujemy dużo wzmocnień. Nie tylko w środku pola ale i też na bokach i dla mnie przedewszytskim potrzebna jest 9tka i to nie niewiadoma tylko jakiś topowy zawodnik. Na LM my naprawdę potrzebujemy głębie składu.
Jesus to jest jeden wielki chaos , na którego nigdy nie możesz w pełni liczyć. Chłop może strzelić jest tricka na Bernabeu , kiwać robić wszystko, by potem w ważnym meczu w lidze nie strzelić z 2 metrów do bramki. Potrzebny jest skuteczny napastnik tylko czy my po kogoś takiego pójdziemy , mając Jesus i Nketiah? Chyba nie
Tak na chłodno oceniając stwierdzam, że moja "podjarka" Gabrielem Jesusem była przedwczesna w chwili podpisywania z nim kontraktu. Oprócz wypełnienia luki po Xhace to właśnie zakup napastnika powinien być priorytetem. Brazylijczyk oprócz tego że sporo czasu spędza siedząc bądź leżąc na murawie i dyskutując z arbitrami, jest też bardzo nieskuteczny. Bardzo brakuje silnego, wysokiego killera jakim był kiedyś chociażby Adebayor. W obecnym systemie wystarczy, że przeciwnik zamknie nam skrzydła zakładając mocny pressing na Sakę czy Martinellego i powstaje problem ze znalezieniem drogi do bramki rywali. Nketiah to zbyt podobny typ napastnika do Jesusa dlatego jego wejście na boisko nie odmienia obrazu gry.
No tak, wywalenie się na mecie to sukces. Powiedzcie mi. Czy Leicester w sezonie mistrzowskim, gdzie nie mieli przed sezonem zapędów na mistrza, czy gdyby wywalili się na mecie i stracili tą szansę na triumf, czy byliby zadowoleni? Czy Liverpool który w sezonie 2013-14 stracił mistrza na koniec był zadowolony? :D
W zeszłym roku przegraliśmy walkę o top4 na samym finiszu. W tym sezonie przegraliśmy walkę o Mistrzostwo Anglii z najlepszym zespołem w historii PL.
W tym zespole jest ogromny potencjał. Mamy świetny trzon zespołu, ale nic nie zdziałamy takim Vieirą, Tavaresem, Nelsonem, Holdingiem itd.
Nie wiem co sie dzieje z Emilem. W zeszłym sezonie każdy nim się zachwycał, a w tym nie potrafi wziąć ciężaru gry na siebie wchodząc z ławki. A to bardzo dobry pomocnik, wychowanek.
Przed nami pracowite lato. Nie bierzmy półśrodków bo mamy ich aż za dużo w swoim składzie których trzeba będzie się pozbyć.
Z piłką nożną jest trochę jak z pracą na siłowni. Nie zbudujesz muskulatury chwytając za hantle 2x5 kg. Tutaj musi iść duży ciężar. Dlatego musimy celować w najlepszych zawodników z Premier League i ściągać ich do siebie.
Uważam sezon za bardzo dobry , już nie pamietam bym tak czekał na następny mecz jak to miało miejsce w tym sezonie i to jak walczyliśmy z najlepsza drużyna na Świecie praktycznie do ostatniej kolejki Szacunek . Teraz wzmocnić sezon nowymi piłkarzami , zostawić tych co mamy ….. także siadamy głęboko w fotel , zapinamy pasy i startujemy z nowym sezonem i LM !!!!!
Wracamy do oglądania naszej ekipy w tygodniu czyli Wtorek i Środa !!!!!!!!
Rok temu pięknie przerżnięte top4, w tym roku pięknie przerżnięty mistrz.
Mental piłkarzy miał się zmienić, mieli wyciągnąć wnioski. Nawet prawie w to uwierzyłem oglądając mecze z Villą, Bournemouth, United.
Jednak nic się nie zmieniło, liderzy w najważniejszym momencie zawiedli. Saka od 2 miesięcy kopie się po głowie, Jesus po kontuzji bardziej irytuję niż Laca. Ode w najważniejszych meczach znika lub pięknie asystuję do przeciwnika plus przed meczem jako kapitan wywiesza białą flagę!
Xhaka niby najbardziej charakterny, a wczoraj wyszedł pospacerować.
Mam wrażenie, że od momentu skupienia się tylko na lidze wszystko się posypało. Piłkarze mieli na siebie zbyt dużą presję, której nie udźwignęli.
Przede wszystkim wnioski musi wyciągnąć Arteta - jego brak reakacji na wydarzenia boiskowe jest bardzo słaby. Swoimi decyzjami nie pomaga piłkarzom na boisku + nie potrafi zbudować odpowiedniej formy u rezerwowych. Pięknie odstawił Trossarda na rzecz swoich pupilków. Nelson, który zostawia serducho i jego zmiany w tym sezonie dawały nam dodatkowy impuls również masowo olewany.
Mam wrażeniem, że mając taki skład jak City to Arteta grałby dalej żelazną 11.
Mam nadzieję że z tego sezonu nie tylko wyciągną wnioski piłkarze, ale przede wszystkim Arteta . Święte krowy są w zespole którzy grają bez względu na formę , chyba tylko kontuzja może ich posadzić na ławę. Ogólnie Artete zgubiło to że trzymał się tej samej jedenastki cały sezon . Czasami trzeba coś zmienić , spróbować i zaryzykowac, nawet tym Nelsonem ktory w Pl zawsze coś robił i zasługiwał na szanse . Nikt nie utrzyma takiej formy przez cały sezon z
Czy możemy być sfrustrowani?
Owszem.
Czy możemy być zadowoleni?
Również.
Tak właśnie widzę ten sezon.
Z jednej strony człowiek liczył na coś niesamowitego, bo przez większość sezonu Kanonierzy raczyli Nas piękną grą i dobrymi wynikami, z czego wynikała Nasza nadzieja na Mistrzostwo Premier League.
Z drugiej strony, gdyby przed sezonem Ktoś powiedział, że będziemy się bić z City o mistrza do samego końca sezonu, gdzie zapewniliśmy sobie wicemistrza kilka kolejek przed zamknięciem rozgrywek - to pewnie taki scenariusz każdy brałby w ciemno.
Ten sezon jest dla Nas słodko-gorzki, jednak jest zdecydowanie bardziej słodki, aniżeli gorzki.
Jeszcze jedno: możemy mieć piękne perspektywy na przyszłość, bo widać że jest potencjał w tej drużynie. Wydaje się że to nie jest po prostu "one season team", tylko mądra budowa zespołu, który wkrótce będzie dominował w Europie.
Do tego wraca Liga Mistrzów, gdzie czekają Nas piękne chwilę, ale również dzięki temu będziemy mogli sprowadzać piłkarzy którzy wcześniej wybierali inne kluby.
Czuję że następne lata dla Arsenalu i kibiców Kanonierów będą bardzo atrakcyjne :)
COYG
Dobry sezon jest progres ale niestety końcówka sezonu się posypała . Decyzji personalnych Artety nie będę komentował bo Hiszpan dobrze wie co zrobił źle . Z drugiej strony wąska ławka i nie było z czego rzeźbić kiedy wypadł podstawowy gracz . Myślę że chłopakom głowy nie wytrzymały . Doszło do nich że mogą wygrać majstra i samo wszystko przyjdzie a tu jak widać trzeba grać z każdym na pełnej przez 90 min. Nikt nie będzie pamiętał że zajęliśmy 2 miejsce . Patrząc z perspektywy jakie były oczekiwania na początku sezonu gdzie LM to mus więc minimum wykonane . Bądźmy poważni kiedy prowadzisz w tabeli przez 3/4 sezonu i na końcu tracisz gupie pkt co skutkuje przegraniem tytułu to poprostu boli . Jestem dumny z chłopaków co grali w tym sezonie ale koniec końcu rozczarowanie bo to mógłbyc ten sezon kiedy człowiek chodził by z podniesiona głową po tylu latach posuchy.
@danielosik napisał: "Teraz jak mantrę powtarzacie, że celem i tak było top4 i że to dobry sezon. Ludzie my się biliśmy normalnie o mistrza i przejrzyjcie na oczy. To wszystko zależało od nas rozumiecie? Taki klub jak Arsenal nie może kolejny sezon (ludzie to nie pierwszy raz) tak kończyć sezonu, w taki sposób."
Weź się nie zesraj że tak powiem. Wiadome było że kadra przed zaczęciem rozgrywek ma braki. Chłopaki i tak bardzo dobrze zagrali. Kontuzji też sporo, jak obrona była najlepsza i każdy był o nią spokojny tak się posypała
@darek250s napisał: "My nie przegraliśmy z City...
Arsenal po pokonaniu Leeds United podczas pierwszego dnia kwietnia miał przewagę ośmiu punktów nad Manchester City.
Od tego momentu zaliczył jednak fatalny bilans w ośmiu ostatnich spotkaniach:"
To jest dokładnie to co piszę od jakiegoś czasu - my tego mistrzostwa nie przegraliśmy z City, tylko sami ze sobą.
@Czeczenia napisał: "8 punktów przewagi. Grzechem byłoby podejście do sprawy na zasadzie wykonanej roboty. Mieliśmy spory margines błędu, byliśmy krok od głównego celu, ale drużyna przestała istnieć do tego stopnia, że możemy skończyć ligę 10 punktów za City.
Od Newcastle też nikt nie wymagał top4. W pewnym momencie sezonu wydawało się, że to za wysokie progi, ale wrócili na dobre tory i finalnie kończą sezon z tym co Arsenal."
Po meczu z Leeds w studio Viaplay zastanawiali się kto zdobędzie tytuł. Szala trochę przechyliła się na stronę City ze względu na dwa trudne wyjazdy Arsenalu. Liverpool i Newcastle. W tych meczach zdobyliśmy 4 punkty i wszystko dosłownie mieliśmy w swoich rękach. To co widzieliśmy tydzień temu na Emirates albo wczoraj to była kapitulacja. Za szybko zaczęło się pajacowanie , gadka o 10 finałach , zdjęcia z zegarem w szatni. Sezon trwa 38 kolejek a nie 30. To też będzie dla nich nauka. I jeszcze jedno. W ostatnich 7 meczach straciliśmy 1/3 wszystkich goli w sezonie. Dramat. W tej sytuacji 2 miejsce to porażka a nie sukces. Sory.
City poraz 9 mistrzem kraju. Niesamowite jak w takim krótkim czasie nas łapią…
@danielosik napisał: "Teraz jak mantrę powtarzacie, że celem i tak było top4 i że to dobry sezon. Ludzie my się biliśmy normalnie o mistrza i przejrzyjcie na oczy. To wszystko zależało od nas rozumiecie?"
No bo celem bylo TOP-4, natomiast przebilismy oczekiwania i walczylismy o mistrza. Mamy wicemistrzostwo, co patrzac na chlodno jest bardzo dobrym wynikiem. Owszem, wszystko zalezalo od nas, ale do pewnego momentu, ktory Ty najwyrazniej przegapiles. Dla mnie to jest zabawne, bo w sytuacji, kiedy mleko juz sie wylalo i do mistrzostwa potrzebowalismy samych zwyciestw i zgubienia punktow przez City w kilku meczach, co bylo skrajnie nierealne, Ty dalej brnales w swoja narracje, pompowales balonik i wmawiales sobie i wszystkim, ze to sie uda, co na tym etapie bylo juz rownie komiczne jak pisanie przez fanow United w trakcie sezonu, ze ida na mistrza.Teraz nagle ocknales sie z letargu i placzesz jak male dziecko wylewajac swoja frustracje, ze nie zdobylismy tytulu. Jakbys nie liczyl na cuda to teraz bys nie wylewal zali tylko spokojnie czekal na okienko transferowe i nowy sezon.
@danielosik: sam piszesz że meczymy się ze Sportingiem i walczymy o mistrzostwo.
To prawda. Mie daliśmy rady bo popełniliśmy kilka błędów, m.in. nie mieliśmy ławki i odpuściliśmy 2-3 spotkania prowadząc.
Zespół zbiera doświadczenie. Większość to żółtodzioby z trenerem włącznie.
Bedzie dobrze. To jest właściwa droga rozwoju.
@lordpat: Chłopie nie oglądaj więcej meczów Arsenalu ,bo to ci bardzo szkodzi
@Dominik11: Tierney. Nelson już odrzucił dwie oferty przedłużenia kontraktu i ma dostac trzecia być może ostatnia .
Balogun ponoc nie jest faworytem Artety .
Podobno Artecie marzy się opchcniecie za 40 baniek Baloguna i zainwestowanie tej kasy w Wahiego .
10 dlaczego jak gra piach Martin, to nie wejdzie ESR w tamtym sezonie walił bramy aż miło i co nagle zapomniał jak się gra?
Obrona tutaj trzeba zastępstwa dla Saliby nawet jak zostanie to widać co się stało jak wypadł.
KIeran na 99% odejdzie i też trzeba zastępstwa.
I jeszcze za Partey tez jakiegoś super zdrowia nie ma.
Teraz czas na transfery. Ciekawe ile wydamy i jakich piłkarzy kupimy.
Rice marzenie ale cena będzie ok 100 mln.
Przydał by się napastnik ale taka typowa 9 a nie jak Jesus. Balogun może on zostanie i odpali i będziemy mieli napastnika typową 9.
Skrzydła są fajne ale nie ma kto grać za Sakę.
10
Jest vicemistrz i fajnie . Teraz potrzeba 3-4 nowe transfery by powalczyć z City też w bezpośrednich meczach w przyszłym sezonie .
Co do wczorajszego meczu to jesli chodzi o postawę graczy nie rozumiem dlaczego Jorghihno " sabotażysta z Chelsea" najbardziej się starał a Xhaka sobie cały mecz podreptał . Widać kto jednak coś wygrał w karierze i ma jaki mental .
Mam nadzieję ,że Vieira odpali po okresie przygotowawczym latem . Bo sorry jest chuderlawy ale to akurat da się zmienić na siłowni ( Bernardo Silva jest całe 5 kg cięższy ) . Ale te lewą nogę ma konkret . Pierwsze podanie z pierwszej w uliczkę między dwóch pilkarzy do Tierneya . Potem niewiem czemu nasi woleli grać do Jesusa który miał dwóch obrońców na plecach zamiast do wychodzącego do zagrania Vieiry , no ale nie ważne .
Niewiem też czego wczoraj niektórzy tu oczekiwali od Kiwiora , że zamieni się w Cancelo ?
Sezon piękny , dużo radości . Ale szkoda tej tragicznej końcówki bo za chwilę City może odjechać na 10 pkt i niektórzy zapomną ,że przez 260 dni to AFC był liderem
Drugie miejsce to ogromny sukces po latach gówna, które wychodziło z każdego kąta w tym klubie. Dobrze było marzyć, ale jest po sprawie. Panowie więcej świeżego powietrza, spacerki i będzie git. Wracamy w przyszłym sezonie do ostrego grania i mam nadzieję znowu będziemy mogli marzyć :]
Oho widzę że frustracji wychodzi u niektórych i dobrze , widać kto jest kim xd , zajebisty sezon przed sezonem każdy bierze w ciemno ale nie , już gadanie xd , a CH** wam w tyłek
@executer1 napisał: "Saliba jak ma łeb na karku to wykorzysta ten sezon jako furtkę do lepszego klubu, gdzie będzie nie tylko zdobywać tytuły ale rozwinie się obok innych klasowych obrońców.
Arsenal od przejścia na Emirates to klub dla Kiwiorów, Mustafich czy Holdingów więc tu nie ma co liczyć na rozwój, prędzej poziomem zbliży się do reszty."
Po tobie widać że u Ciebie też ciężko już liczyć na rozwój, z tym że nie sportowy, a umysłowy. Skończ już z tym wiecznym bólem dupy i ciągłym narzekaniem, bo już męczysz człowieku, w dodatku wypisujesz jakieś głupoty typu: "Arsenal odkąd przyszedł na ES to klub dla takich Holdingow..." bla bla bla. Nie pasuje to zmień klub na City albo inny i tyle usuń konto tutaj i skończ wylewać swoje żale.
Teraz jak mantrę powtarzacie, że celem i tak było top4 i że to dobry sezon. Ludzie my się biliśmy normalnie o mistrza i przejrzyjcie na oczy. To wszystko zależało od nas rozumiecie? Taki klub jak Arsenal nie może kolejny sezon (ludzie to nie pierwszy raz) tak kończyć sezonu, w taki sposób. Marzag będzie pisał teraz za kilka lat Arsenal dogoni Real, po co tak pisać? Na razie w LE męczyliśmy się ze Sportingiem, a nie oszukujmy się w LM są już lepsze zespoły. To był piękny sezon jasne że tak, ale ludzie nie można kończyć go w taki sposób ehh.
Błędem w logice jest zakładanie, że nie można być rozczarowanym po bardzo dobrym sezonie. Wszyscy przeżyliśmy mnóstwo momentów radości, ale to nie wystarczyło do tytułu.
Bawi mnie powtarzanie w kółko "przed sezonem". Przed sezonem to typowano wyniki na podstawie poprzednich rozgrywek. My mocno wzmocniliśmy się latem, ale wciąż to Arteta miał być tym słabym punktem. Nikt, absolutnie nikt, nie przewidywał takiego burdelu w Chelsea i Tottemhamie. Nikt nie spodziewał się takiego zjazdu Liverpoolu.
8 punktów przewagi. Grzechem byłoby podejście do sprawy na zasadzie wykonanej roboty. Mieliśmy spory margines błędu, byliśmy krok od głównego celu, ale drużyna przestała istnieć do tego stopnia, że możemy skończyć ligę 10 punktów za City.
Od Newcastle też nikt nie wymagał top4. W pewnym momencie sezonu wydawało się, że to za wysokie progi, ale wrócili na dobre tory i finalnie kończą sezon z tym co Arsenal.
@Marcinafc93: jak tu się nie nakręcić jak prawie cały sezon byliśmy liderem(pobiliśmy rekord) i to że sporą przewagą punktów...
U Artety mniej więcej od kwietnia to zawsze mamy jakiś kryzys albo słabsza forme
Największy ból mają Ci co się nakręcili na to mistrzostwo, a trzeba było podejść do tego z chłodną głową to by inaczej się teraz czuli. Było w zasięgu, ale można było się domyśleć, że z partnerującym Holdingiem, czy debiutującym dopiero na angielskich boiskach Kiwiorem to się po prostu nie uda. Nie mniej jednak sezon najlepszy od wielu lat, i oceniam go bardzo pozytywnie, mimo frustrującej końcówki. Lato będzie kluczowe, aby odpowiednio wzmocnić skład, potrzeba 18-tu równorzędnych piłkarzy, aby realnie myśleć o walczeniu w LM i lidze.
@Yave:
Idealnie to opisałeś. Po przeczytaniu Twojego komentarza/rzu **** wie jak się pisze poprawnie wiem, że jesteś mega pozytywną osobą . Oby więcej takich! Dałeś mi energię do walki z moimi osobistymi demonami można znaleźć kilka odniesień. Ps może powinieneś pić częściej?" Wszystkiego dobrego z fartem
@lordpat:
Ty to chyba niezbyt mądry jesteś albo gimnazjalny prowokator....
Nie wierze w to co tutaj czytam. Wy macie jakies problemy z odbiorem rzeczywistosci? Kurna, placze i lamenty jakby to dzisiaj swiat sie caly zawalil i sufit spadl na leb. Przeciez to mistrzostwo bylo juz przewalone kilka kolejek temu a przezywacie jakbysmy dzisiaj je przegrali, gdzie juz przed kolejka te szanse byly czysto iluzoryczne (mozna bylo je liczyc w promilach, a nie w procentach). Zapewnilismy sobie wicemistrza z Newcastle, ale prawda jest taka, ze po wygranej City z Evertonem i naszym meczu z Brighton wszystko bylo juz jasne, a tak naprawde to i wczesniej. Teraz to jest tylko meka dla zawodnikow zeby dograc ten sezon. A ci ktorzy pieprza o jakichs ostatnich szansach Artety i zwalnianiu niezle maja na*****e pod kopula.