Oficjalnie: Ramsdale z nowym kontraktem!

@darek250s: ta kwietniowa klątwa jest na prawdę uporczywa...

Trochę wypiłem to się wypowiem

ja tam jestem z chłopaków cholernie dumny generalnie. To są przecież dzieciaki w sumie jeszcze, to było niemal jak filmowa historia, drużyna praktycznie randomów (na wyrost jest te wyrażenie, ale czaicie, nikt się po nas nie spodziewał) trzęsła ligą przez dłuższy czas, a koniec końców pokonana przez hegemona, który jedzie każdego jak szmatę ostatnią.

Widzieć, jak taki Nelson ogarnia nam mecz w ostatniej minucie, albo jak pokonujemy śmieci z United w końcówce, zagrania Ode, gdzie traktuje doświadczonych obrońców PL jak pachołki, jak Martinelli strzela Liverpoolowi w bodajże 50 sekundzie... przecież to zostanie z nami na zawsze. Apetyt nam urósł w trakcie sezonu ale z tak młodej drużyny prowadzonej przez tak młodego, ale intelignetnego trenera MUSIMY być zadowoleni. I co z tego, że ostatni mecz pachniał Arsenalem 2017. Cały sezon młode chłopaki dawały nam emocje, których niektórzy z nas pewnie w ogóle nie pamiętają.

W dupie mam kibiców innych drużyn, niech się cieszą naszą chwilową "porażką" - ja tu widzę nadzieje, talent i bandę młodziaków, która będzie chciała udowodnić, że można lepiej. Bo można. Będzie super Panowie, jesteśmy w pierwszym etapie naszej wspaniałej przygody! Teraz trochę trzęsie, ale wjedziemy na ten idealny dla nas tor, zaufajcie

@Kornel123 napisał: "serio dla ciebie najwieksza porażka jest trossard gosciu, chyba od połowy sezonu zrobił nwm 8asyst i jest z top3 najbardziej technicznych ludzi u nas w zespole ,jak patrzysz na ostatni mecz w jego wykonaniu to jestes osioł a nie kibic"
Lordpat to troll, tego się nie bierze na poważnie

@executer1 napisał: "Ale kolego, my nawet za 50 lat pewnie nie będziemy mieć takiej marki marketingowej chociażby nie mówiąc już sportowej jak Real.
Są pewnie piłkarze, którzy mając do wyboru grać za darmo dla Realu, bądź 200k na tydzień w Arsenału bez namysłu wybrali by pierwszą opcje. Tam się przechodzi do historii w tej dyscyplinie."
Po prostu nie wiesz jak funkcjonuje rzeczywistość, premier league odfrunela światu finansowo, eldorado w Hiszpanii się skończyło, będzie dużym wyzwaniem utrzymać markę przy tym co się dzieje w premier league. Za 50 lat real to będzie daleka przeszlosc, pieniądze rządzą światem piłki nożnej, premier league monopolizuje się w europejskiej piłce. Myślę że oglądamy właśnie zmierzch Realu. Bo takich pieniędzy w obecnych czasach jak kluby w premier league Real Madryt nie będzie posiadał a jakość w lidze angielskiej już teraz jest większa, City deklasuje Real Madryt, za kilka sezonów to samo będą robiły inne bogate kluby z premier league w tym Arsenal

@lordpat: serio dla ciebie najwieksza porażka jest trossard gosciu, chyba od połowy sezonu zrobił nwm 8asyst i jest z top3 najbardziej technicznych ludzi u nas w zespole ,jak patrzysz na ostatni mecz w jego wykonaniu to jestes osioł a nie kibic

Czyli mecz był tak do dupy, że nawet nie zasługuje na osobnego newsa? XD

My nie przegraliśmy z City...

Arsenal po pokonaniu Leeds United podczas pierwszego dnia kwietnia miał przewagę ośmiu punktów nad Manchester City.

Od tego momentu zaliczył jednak fatalny bilans w ośmiu ostatnich spotkaniach:

Remis
Remis
Remis
Porażka
Wygrana
Wygrana
Porażka
Porażka

dla mnie największą porażką to transfer Trossarda; myślę że klub wykazał się po prostu brakiem ambicji.

To był jeden z najlepszych sezonów od lat. Tyle.

gdyby był Mudryk, to druga część sezonu wyglądałaby inaczej.

@ArsenalChampion: Ty zapewne już drzewka sobie w głowie szykujesz na następny sezon i śnisz o tym jak to będzie śmigać.Po czym jak wychodzi z tego gówno to zawsze można wrócić do początku, pewnie kolejnym razem będzie inaczej :)

@ArsenalChampion: Chłopie, oglądasz Arsenal pierwszy sezon?. Przecież tak się dzieje od kilku ładnych sezonów. Przychodzi wiosna i wszystko, co zrobiliśmy do tej pory idzie w piz du. Radzę przestudiować to co napisałem.

...ej ludzie, zejdźcie na ziemie. Przecież od kilku sezonów "*******imy się" od marca/ kwietnia i tracimy to, co nadrobiliśmy wcześniej. Teraz było to samo. Dramat. Brak mentalności zwycięzcy. W LE było ciężko, to tym bardziej nie wyobrażam sobie LM.

@Marzag: Ale kolego, my nawet za 50 lat pewnie nie będziemy mieć takiej marki marketingowej chociażby nie mówiąc już sportowej jak Real.
Są pewnie piłkarze, którzy mając do wyboru grać za darmo dla Realu, bądź 200k na tydzień w Arsenału bez namysłu wybrali by pierwszą opcje. Tam się przechodzi do historii w tej dyscyplinie.

Ten sezon mógł zmienić postrzeganie Arsenalu, a jedynie udowodnił że dalej to ten sam frajerski klub, który zawsze znajdzie wymówkę na przegraną.
W przyszłym sezonie nawet gdyby nam na starcie dopisali 20pkt to pewnie i tak byśmy znaleźli sposób na to, żeby tego nie wygrać.

Wystarczył krótki gorszy okres formy i już się obudziły takie płaczki jak ten executer. Ciekawe ile jeszcze takich uspionych frustratów czeka, aż będą mogli wyjść z nory.

Poza pierwszą połową meczu z City na Emirates obejrzałem wszystkie mecze Arsenalu w tym sezonie. Początek był fantastyczny, pełen energii i bardzo emocjonujący. Nie oszukujmy się na starcie sezonu TOP4 było życzeniem, a im dalej w sezon tym bardziej apetety się zaostrzyły. Byliśmy bardzo długo loderem jednak zabrakło kilku rzeczy. Pierwszą z nich było skupienie i zimna krew jak np. w meczu z Live czy WHU. Drugą rzeczą jest nierówna jakościo kadra. Ławkowicze są po prostu przeciętni. W City zakontuzjowanego Ake wchodzi Akanji, za słabiej grającego Diasa pojawia się Stones. Podobnie z parą Mahrez i Bernardo. U nas za Salibę wskoczył Holding a za i tak przeciętnego Jesusa Nketiah. Myślę że przy takiej kadrowej dysproporcji plan i tak został wykonany ponad to co było założone. Szkoda tylko, że niektóre mecze były pozbawione pomysłu, odpowiedniego zaangażowania i polotu. Spotkania z Evertonem, Brighton czy to dziaiejsze z Forest strasznie mnie rozczarowały. Nienawidzę wisoku spuszczonych głów i bezradności w języku ciała piłkarzy. Cóż, pozostał nam mecz z Wolves, krótki odpoczynek i roszady w kadrze. Później to już tylko przygotowania do nowego sezonu. Mam nadzieję, że Mikel mocno popracuje nad głowami chłopaków a poza tym wprowadzi jakieś nowe rozwiązania jeśli chodzi o styl gry.

Żal co do sezon niestety jest ale to co graliśmy do meczu z City było piękne.....

Żal do kibiców co patrzą przez pryzmat ostatnich pojedynków a nie całego sezon i beczą jak cipy

znowu wdupilisy

Trochę słabo że się aż tak zesraliśmy na koniec. Ja rozumiem przegrać z taką maszyną jak City walkę o mistrza, ale nie w takim stylu, panowie. Wstyd.

@executer1 napisał: "Będziemy klubem który Real chciałby być ? Nie wierze co ja tu czytam, takich odklejeńców to nie ma nawet na devilpage.
Pewnie Belingham tylko jak zgłosi się po niego Arsenal to straci głowę i kopnie Real w dupę, żeby razem z Mikelem i spółką walczyć o trofea dla frajera roku bo wyłącznie o te trofeum bijemy się na poważnie ze Spurs co roku."
Widzę że kolega ma problemy z czytaniem. Napisałem za 5 lat a ty myślisz że to znaczy że w przyszłym sezonie.

@Marzag: Będziemy klubem który Real chciałby być ? Nie wierze co ja tu czytam, takich odklejeńców to nie ma nawet na devilpage.
Pewnie Belingham tylko jak zgłosi się po niego Arsenal to straci głowę i kopnie Real w dupę, żeby razem z Mikelem i spółką walczyć o trofea dla frajera roku bo wyłącznie o te trofeum bijemy się na poważnie ze Spurs co roku.

@Mastec30: Oczywiście, że Mac Allister by się przydał.
Jest duuużo lepszy os Xhaki. Dla mnie oprócz Bruno Guimaresa ścisły top pomocników na pozycję nr 8. Do tego ma 24 lata i ma wielki potencjał na dalszy rozwój.
Nie wolno tak łatwo odpuszczać takich piłkarzy.

Widzę, że Arsenal udowodnił że zesranie się pół metra przed kiblem to nie przypadek.

@GunnersFan9 napisał: "Może to będzie brutalne, ale Manchester City prędzej prześcignie nas w ilości zdobytych Mistrzostw Anglii, niż my zdobędziemy swoje 14 Mistrzostwo. Dużo już nie brakuje. City ma na swoim koncie już 9 tryumfów w tych rozgrywkach."
Raczej manchesterofilsko niż brutalnie

Szkoda, ze na koniec sezonu w tabeli może być 10-punktowa przewaga City nad nami pomimo całego sezonu na fotelu lidera. Ta końcówka jest absolutnie poniżej wszelkich standardów.

@fabregas1987 napisał: "7 mistrzostw w ostatnich 12 sezonach w najmocniejszej lidze świata. Szejkowie stworzyli potwora, który w erze Premier League ustępuje na razie chyba jedynie United Fergusona"
Może to będzie brutalne, ale Manchester City prędzej prześcignie nas w ilości zdobytych Mistrzostw Anglii, niż my zdobędziemy swoje 14 Mistrzostwo. Dużo już nie brakuje. City ma na swoim koncie już 9 tryumfów w tych rozgrywkach.

@Marzag: Fajnie by było. :D

7 mistrzostw w ostatnich 12 sezonach w najmocniejszej lidze świata. Szejkowie stworzyli potwora, który w erze Premier League ustępuje na razie chyba jedynie United Fergusona

No i jednak ZAKSA wygrała

@Gofer999 napisał: "Że co? :D"
Mówisz o tym z Realem? Arsenal za 5 lat będzie topka światowa mając topowy budżet, pieniądze z La ligi odpływają, kwestia czasu jak Real i Barca zostana Juventusem.

@3rdpitch napisał: "Za Zinchenko też nie będzie komu grać jak Tierney odejdzie. A u niego kontuzje są pewne"
Być może jeśli ktoś przyjdzie to może się trochę system zmienić, Kiwior daje duże możliwości w rozgrywaniu, być może to on będzie wchodził do pomocy podczas naszego posiadania piłki.

@Marzag: Że co? :D

@executer1 napisał: "jak co sezon, żadne. Tu od 20 lat nie ma oczekiwań prócz top 4 w celu zasilania klubowego rachunku bo w LM i tak statystami jesteśmy."
Ale mów za siebie, mów że od lat nie masz żadnych oczekiwań zamiast wypowiadać się za całą grupę.

@M4rcin napisał: "Co najmniej 3 miejsce w lidze i 1/4 w LM"
Mam podobnie, myślę że Arsenal stać na takie wyniki

@executer1 napisał: "Saliba jak ma łeb na karku to wykorzysta ten sezon jako furtkę do lepszego klubu, gdzie będzie nie tylko zdobywać tytuły ale rozwinie się obok innych klasowych obrońców.
Arsenal od przejścia na Emirates to klub dla Kiwiorów, Mustafich czy Holdingów więc tu nie ma co liczyć na rozwój, prędzej poziomem zbliży się do reszty."
Za 5 lat Arsenal będzie klubem którym Real Madryt chciałby być. Różnica w hajsie się powiększa, to kwestia czasu jak czołówka premier league odpłynie Realowi bezpowrotnie.

Jeśli ktoś ma łeb na karku to się trzyma premier league.

@tomeczek2301 napisał: "Jakie są wasze oczekiwania na przyszły sezon?"
Co najmniej 3 miejsce w lidze i 1/4 w LM

Zubimendi dziś top mecz przeciwko Barcelonie, mam nadzieję że Arteta jeszcze go nie odpuścił.

@executer1: Nie przesadzaj chłopie,nie jesteśmy takim sobie klubem i choć może i Highbury było bardziej klimatyczne to jednak nie od stadionu zależą wyniki, a te są obiektywnie mówiąc b. dobre zważywszy na naszą kadrę.Pytanie jest raczej co należy zrobić by iść do przodu.Tu nie mniej ważne od samego składu będzie wizja i charyzma Artety oraz właścicieli.

@tomeczek2301 napisał: "Jakie są wasze oczekiwania na przyszły sezon?"
Nie zesrać się metr od kibla w końcówce sezonu.

@tomeczek2301: jak co sezon, żadne. Tu od 20 lat nie ma oczekiwań prócz top 4 w celu zasilania klubowego rachunku bo w LM i tak statystami jesteśmy.

Jakie są wasze oczekiwania na przyszły sezon?

Beka jak sie okaze,ze Saliba nie miał wcale kontki tylko chce odejsc z klubu XDDDD

Pierwsza część sezonu -----> 50pkt.
Druga częśc sezonu ------> max 34 pkt.

Ogromna różnica!!!

Jak dla mnie ten stan rzeczy jest związany z:

1. Obniżka formy kluczowych zawodników - Zina, Partey, Odegaard, Saka, Jesus. Jeżeli chodzi o Ode w końcówce sezonu wyrobił sobie markowe zadanie - podanie do przeciwnika na kontrę. Słabe to jest jak na kapitana i wiodącego zawodnika.
2. Kontuzje kluczowych zawodników. Mam tu na myśli przede wszystkim Salibe. No ewidentnie po jego kontuzji obniżyliśmy loty. Brakowało odpowiedniego rozegrania od tylu, pressingu, asekuracji itd.
3. Brak szerokiej kadry - w obliczu kontuzji i zniżek formy powinniśmy mieć równorzędnych zmiennikow. A my co? Za Salibe mieliśmy Holdinga... nie mam pytań. A już totalne nieporozumienie to to, że Vieira był przed ESR w hierarchii.. nie czaje tego. Zresztą ESR od początku nie lezal Arcziemu. Do slawetnego meczu z Chelsea gdzie młodzież uratowała dupke Hiszpanowi grały Williany itd.
4. Awersja Artety do zmian - to akurat może wynikać z braku Szerokiej kadry. Zobaczymy w przyszłym sezonie jak będzie dłuższą kołderka. Tak czy inaczej na koniec nie było w ogóle chęci do zmian. Nawet jak nie szło to nic z tego.

Tak czy inaczej na przyszły sezon potrzeba wielu wzmocnien. Na moje powinno wyglądać to tak:

LO ---> Tierney raczej odejdzie. Nawet w obliczu kontuzji Ziny Arteta wolał inne rozwiązania. Zostajemy zatem z samym Zina ktory w obronie lekko mówiąc nie grzeszy umiejętnościami.
ŚO ---> No cóż... ty chyba nie trzeba dużo pisać. Holder to pomyłka jest... A Kiwior może kiedyś będzie dobry ;-)
PO ---> mamy White'a. Tomyiasu natomiast jest łamliwy i przydałoby się mieć jakiegoś pewnego zmiennika. Tym bardziej, że Japończyk beż rytmu meczowego popełnia głupie błędy (jak z City np.).
2xŚP ---> po odejściu Xhaki zostajemy z Parteyem, Jorgim i Elnenym. Ghanczyk już kolejny sezon pokazuje, że nie potrafi utrzymać wysokiej i równej formy przez caly sezon. Stąd musimy mieć odpowiednie zastępstwo za Ghanczyka i za Xhake. Resztę która zostaje to traktuje jako uzupełnienie kadry, a nie realna moc kadry.
ŚPO ---> Odegaard niby fajny chłopak ale musi mieć godnego zmiennika jak Odegaard w zeszłym sezonie i na początku tego miał ESR. Przez to musiał się wspiac na wyższy poziom. Widać, że od kiedy nie ma konkurencji i ma pewne miejsce No to trochę zjechał z forma. A przypominam, że Norweg nie był na MŚ w przeciwnienstwie do innych kluczowych zawodników jak Saka, Jesus czy Thomas. EsR pewnie odejdzie, a Vieira to jest cienki jak sik pająka. Dużo sobie obiecywałem w związku z jego przyjściem ale Portugalczyk zawiódł na całej linii.
PS ---> Za Martinellego jest Trossard, a Saka nie ma godnego zmiennika. A na koniec sezonu chlop jest ewidentnie przemęczony. Przydałoby mu się trochę oddech złapać.
ŚN ---> Jesus ewidentnie po kontuzji obniżyl loty. Eddie początkowo dawał radę ale później było coraz słabiej. Trzeba równorzędnego zmiennika. Jak Jesus będzie zmęczony albo wykazywał jakieś zniżki formy to przyda się ktoś lepszy od Eddiego.

No to tyle. Arczi z Edu zakasajcie rękawy i do roboty w to okienko... bo co by nie mówić to ten sezon był piękny. Przed sezonem każdy brałby w ciemno drugie miejsce. Wszyscy modlili się w ogóle o t4. Jednak Arteta ze swoimi gowniakami i krótka kadra zrobił wynik ponad stan. Jednak przyszły sezon będzie trudniejszy. Chelsea z Liverpoolem nie powtórzą drugich tak słabych sezonów z rzędu. City będzie mocne jak zawsze. United też na pewno się wzmocni tak samo jak Newcastle i Tottenham. A do tego dojdą jakieś pojedyncze wyskoki jak Brighton czy Villa albo west Ham patrząc wstecz.

Należy kupić LO,ŚO,ŚP,ŚPD,ŚPO,PP i N :)

Saliba jak ma łeb na karku to wykorzysta ten sezon jako furtkę do lepszego klubu, gdzie będzie nie tylko zdobywać tytuły ale rozwinie się obok innych klasowych obrońców.
Arsenal od przejścia na Emirates to klub dla Kiwiorów, Mustafich czy Holdingów więc tu nie ma co liczyć na rozwój, prędzej poziomem zbliży się do reszty.

Co jak co, ale granie zajechanymi typami meczów o g*wno, to szanowny Pan nasz cudotwórca Arcik mógłby sobie darować. Na rzecz chłopców oczywiscie, ktorzy sobie w sezonie zbytnio nie pograli. To rzekłem ja, Pan ciemnosci Horror, dziękuję i pozdrawiam.

Jak bym zarabiał takie pieniądze też bym miał wywalone i odpuścił sobie te spotkania robić zeby się nie narobić i zarobić

Jeszcze nie dawno +8 zaraz możliwe -13 jak nie wygramy u siebie, ależ to się spierd...
A mimo to MU -12 xD

@GreKa napisał: "Fabrizio Romano tonuje nieco nastroje, ale pisze, że Mac Allister faktycznie prawie uzgodnił warunki kontraktu z Liverpoolem"
Uzgodnić warunki z zawodnikiem jest łatwiej niż z klubem

@Freo98 napisał: "city w tym sezonie naprawdę sporo takich wpadek miało jak na nich"

Zgadza się... mi się też wydaje, że City coś zmieniło w przygotowaniach (albo MŚ coś zmieniły) bo zwykle szli jak burza i na koniec im brakowało pary na najważniejsze mecze w LM. W tym sezonie rozpoczęli średnio jak na nich a im dłużej trwał sezon tym większą formę łapali.