Okiem kibica: Smutek
21.09.2009, 00:16, 36 komentarzy
Nie wiem ilu z Was zwróci uwagę na ten tekst (jeśli w ogóle do Was trafi), ale po obejrzeniu dzisiejszych spotkań derbowych w Manchesterze i Londynie poczułem dziwny smutek. Smutek wynikający z tzw. "chłodnej obserwacji" boiskowych zdarzeń. Wszak mecze między United i The Citizens oprócz emocji stricte piłkarskich, wzbudzały zawsze we mnie uczucia obserwacji walki, w której wykrwawiają się nasi "najwięksi wrogowie". Tak było i dzisiaj do 95. minuty, kiedy to prowadzący spotkanie arbiter bez powodu dołożył od siebie 60 sekund, w trakcie których Owen doprowadził do strzelenia zwycięskiego gola dla gospodarzy.
Wszyscy, którzy mieli okazję oglądać to spotkanie widzieli twarz menedżera "City" i radość Sir Alexa Fergusona, ale ja poczułem w tym momencie niesmak. Piszę te słowa w kontekście tych wydarzeń, które chwilę potem rozegrały się na Stamford Bridge.
Jestem fanem "The Gunners", ale tak naprawdę przede wszystkim jestem miłośnikiem dobrej piłki. I fakt, że tydzień temu przegraliśmy z Manchesterem City, obserwując przy okazji kilka nieładnych zachowań naszego byłego "Kanoniera" nie powoduje u mnie "świętego gniewu". Adebayor ponosi karę, a Jego koledzy walczą z United na jego terenie grając naprawdę dobrą piłkę. I co? Nic. Poza tym, że sędzia dokonuje samosądu doliczając w myślach czas, co wykorzystuje Owen.
Wierzę w prawdę i uczciwość angielskiej Premier League, ale na moich oczach działa jakieś lobby pro-manchesterowskie. Na domiar złego chwilę potem zgorzkniały policjant znany wszystkim jako Webb robi sobie jaja w innych derbach.
Konkludując - jeśli Angielską Federację stać na nakładanie kar na zawodników za niesportowe zachowania, to takie same kary powinni ponosić sędziowie. Ich wysokość powinna być jednak niewspółmiernie większa, bo straconych dwóch punktów może Manchesterowi City zabraknąć na końcu sezonu - nawet do tytułu Mistrza Anglii. Wiem, że mając 41 lat powinienem przestać być naiwnym kibicem, ale nie mogę.
Chcę mocno wierzyć, że na wyspach jest uczciwie. Chcę mieć pewność, że o wyniku decyduje forma drużyny w dniu spotkania, a nie jakiś pan o mniej lub bardziej znanym nazwisku, który swoje sympatie czy animozje przenosi na murawę i krzywdzi jedną z drużyn. Nawet jedną z tych drużyn, których nijak nie mogę nawet polubić.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Patrząc obiektywnie to wszystko było w porządku.BBC po meczu MU-MC robiło analize z której wynikało, że sędzia doliczył 4 minuty ale przed bramką na 3-3.City cieszyło się 1 minute była też zmiana (30 sekund).Mecz powinien trwać do 95 min i 26 sek.Mu strzeliło w 28 sek. ale w sytuacji podbramkowej to meczu się nie kończy.Później musiał doliczyć radość MU,usuwanie kibica z boiska i tak wyszło 97 min.Co do faworyzowania MU przez sędziego to też nie można się zgodzić bo przecież doliczył te 4 minuty prze stanie 3-2 dla United.Równie dobrze mógł zakończyć mecz w 90 min i nikt by mu nic zrobić nie mógł.
Dobry tekst, odzwierciedla to co się dzieje naprawde na boisku. Tylko, co my możemy zrobić? Jesteśmy bezradni w tej sprawie.
"Najlepsza" drużyna w kraju zawsze jest faworyzowana. Real w Hiszpanii, United w Anglii, a Wisła w Polsce. Jedyne co możemy zrobić to pogodzić się z tym, niestety.
Niestety, ale zawsze mi sie wydawało, że Manchester United jest faworyzowany...
Również oglądałem wczoraj obydwa mecze i zgadzam się z opinią autora tekstu. To co robił Webb było po prostu śmieszne.
Widzę że kolega miał kilka komentarzy do napisania, i skończyło się na artykule, bardzo pomysłowo.
Co do sędziowania, no fakt faktem na Old Traford sędzia przedłużył o minutę ale miał prawo, ze względu na faul i zmianę robiona w doliczonym czasie, wg mnie nie ma co gdybać na ten temat bo i tak zmienić tego już nie da rady(choć remis osobiście bardziej Kanonierom odpowiadał).
Co do derbów Londynu, to z przykrością muszę stwierdzić że pan o niezbyt bujnej fryzurze, zaczyna tracić "Łeb" do sędziowania. Nie winiłem go nigdy za mecz Polaków na ME, ale po tych mistrzostwach oglądając go w Premier League facet zaczynał robić błędy i do dzisiaj ich robi za dużo. Mam nadzieję że angielska federacja to zauważy i wyciągnie wnioski. Tyle ode mnie... znowu się rozpisalem widzę ;]
no coz w takich sytuacjach zawsze pozostaje niesmak bo ManU wygralo troche kontrowersyjnie te derby
Super artykuł. Również to zauważyłem.
Jeżeli chodzi o FA to gołym okiem widać, że w każdym meczu faworyzowany jest MUnt. i kropka.
Nie ma co tutaj dyskutować. Takie są fakty.
karny za faul na keane'ie* miało być ;p
Jesli jest przerwa w grze w doliczonym czasie gry, to sedzia ma prawo spojrzec na zegarek i doliczyc ileś sekund po wznowieniu, a z tego co pamietam tam był faul. Opanujcie się
halo halo - jakie tam nawiązania do Chelsea? Webb sędziował źle, ale w obie strony. Autorze trochę obiektywizmu... Chelsea wygrała 3-0 i bramka Keane mogła zmienić losy mczu, ale:
a) atakowała i mogła nastrzelać wiecej goli...
b) pod koniec meczu - wolny Franka Lamparda, ręka w polu karnym sp*rsów... chyba jenas *ale mogę sie mylic, co nie zmienia faktu ze ręka była celowa i ewidentny karny się należał)
Co do meczu utd-city... mecz dobry, szybki, pełno akcji, tempo super. united zasługiwali na wygraną zdecydowanie. oczywiscie smiech na sali z tym przedlużonym czasem gry.
"Zbędne, sztuczne przedłużanie czasu gry. Krew mnie zalewa jak w ostatnich sekundach jakiegoś prestiżowego pojedynku prowadząca drużyna robi zmianę i schodzący zawodnik człapie do linii bocznej w tempie galopującego ślimaka."
Drogi kolego, wtedy był wynik remisowy. a zmiany sie robi kiedy sie chce. co nas to obchodzi to nie wiem, nawet jakby człapał...
ale doliczony czas sedziego, to przeciez nic innego jak faule i zmiany dokonane w regulaminowym czasie gry. Sędzia nie powinien w doliczonym czasie gry dokladac kolejnych minut.
Abstrahując od bramki i kwestii doliczonego czasu w tamtym meczu - napiszę kilka słów odnośnie zmiany Carricka i podobnych przypadków - zmiany po 89 minucie powinne być niedozwolone, chyba, że z konieczności, z powodu kontuzji. Zbędne, sztuczne przedłużanie czasu gry. Krew mnie zalewa jak w ostatnich sekundach jakiegoś prestiżowego pojedynku prowadząca drużyna robi zmianę i schodzący zawodnik człapie do linii bocznej w tempie galopującego ślimaka.
To prawda. Sędziowie są bezkarni ;/
ogladalem dzisiaj na SkySportsNews takie rozliczenie z meczu derbow Manchesteru. Doliczony czas sedziego + zmiany i faule w 2 czesci spotkania daly razem 95.26sek. , a Owen strzelil bramke chyba w 95.27sek. wiec nie widze nic w tym zlego...
P. Robercie, wyraził Pan to, co
czułem wielokrotnie oglądając
mecze z udziałem Wielkich angielskiej
ligi. Mój smutek pogłębia to, że
sędziowie wydają się nie do ruszenia.
Przecież faule da się wytłumaczyć
magicznym "nie widziałem", a o głupie
60 sek., kto poza przegranymi będzie
się czepiał?
Oglądałem oba mecze - myśle, że united zasłużyło na wygraną - byli lepsi i bardziej cisnęli. Ale w meczu Blues karny ewidentny a Webb znowu pokazał ze jest żałosny i nie wiem czemu jeszcze sędziuje...
Do autorra tekstu ;-) Jestem na wyspach / niedaleko londynu (45 minut) i musze przyznac ze sami Anglicy są strasznie pazerni na kase, wiec jezeli chodzi o uczciwosc to mozna o niej mowic ale tylko z do polowy zamknietym okiem
sebasz;-ale czy ja pisze ze ManCity zostało okradziony?wez człowieku sie troche w garsc dobra?!bo ja tylko i wyłacznie pisze to co mwóia inni (komentatzorzy,obserwatorzy) na temat tego meczu bo tak naprawde mam go bardzo głeboko bo nie przepadam za obiema ekipami
nie zgodze sie troche do tych dodanych bez powodu 60 sec. ogladalem ''match of the day'' na BBC1 i wyszlo z tego ze sedzia sie pomylil o 2 sec. dodajac je. Z drugiej strony City tez te dodane minuty moglo takze wykorzystac czego nie potrafili...wygrywa druzyna ktora strzela gole i wlaczy do konca, zwalaznie winy na sedziego jest tu kompletnie nie na miejscu
sebasz gratuluje bo jako jedyny obiektywnie ująłeś sprawę.
Jak ktoś pisze że Man City niesłusznie przegrał to chyba oglądał inny mecz, albo po prostu nie zna się na piłce.
Pozdrawiam fanów arsenalu ale i zarazem obiektywnych kibiców footballu :)
powtórki to jedyne co może ten sport uratować...
GunnersFan9 i do innych którzy uważają że MC zostało okradzione !!!!!!!!!
jestem kibicem arsenalu ale patrząc obiektywnie jak to w bbc dokładnie wyliczyli
sędzia doliczył 4 min ale bramka bellamiego została zdobyta już po tym jak pokazał to techniczny i ze względu że gracze city cieszyli się ok 1min to to dodał do tego należy dodać 30 sek. za zmiane carricka który wszedł w doliczonym czasie gry bo to jest wymóg uefa
potem rzutem na taśme strzelił owen ale sedzia nie mógł zekonczyć meczu ja sie cieszyli a robili to napewno z 1.5 min bo okazja była przednia no i do 95.5min doliczył to 1.5min
i wyszło 97min
piszecie tak bo jesteście wkurzeni że mógł być podział punktów korzystny dla nas ( nie powiem że ja też już zacierałem ręce ) ale wygrał lepszy
youtube. com/watch?v=gheVUAzRtPY&feature=related
my też strzelaliśmy w doliczonym kiedyś
ale wyedy arsenal był klubem większym
atak adebayor henry van persie
robił wrażenie niesamowite eduardo bendtner
to nie ta klasa niestey narazie
Jesli chodzi o mecz Chelsea to nie ma co szukać dziury w całym - Chelsea była lepsza i zdemontowała Tottenham. Nam też nie raz takie rzeczy się zdarzają. Zamiast płakać nad sędziowaniem lepiej się skupić na wygrywaniu tak jak z wigan - półfinał ligi mistrzów chelsea vs barca to był prawdziwy pokaz "okradania" - to co się wydarzyło wczoraj to po prostu drobne błędy ...
Nikt jak my, kibice Arsenlau nie czuję odrazy na widok tej czerwonej bynajmniej nie od solarium buźki Sir Aleksa, zwłaszcza w geście triumfu po tak niesprawiedliwym zwycięstwie z City..
Oczywiście po ostatnich wydarzeniach poczułem niemałą satysfakcję widząc minę trenera City jednak dzisiaj w pełni spokojny remis wziąłbym jako wynik dla nas odpowiedniejszy...
No ale co..Taka wspaniała jest liga angielska. Nie pozostaje nam nic innego jak poczekać na oba zespoły i obu im skopać tyłki na naszym stadionie.
Bezcenne...
niestety tak już jest że sędziowie gwiżdżą pod jedną lub drugą drużynę, czemu tak się dzieje? czemu np. nikt nie chce powtórek? wszystko wiąże się z ogromną kasą i tylko ona się dziś liczy, nie ważne czy derby dwóch drużyn czy po prostu zwykły mecz, również takie rzeczy można zauważyć w innych ligach, tak się dzieje na całym globie, gdzie rozgrywane są mecze piłkarskie.
Sleeper > tyle ze Hughes juz widzial ze ManU tylko cisnie i poprostu chcial konca a sedzia nie doliczyl 1 tylko 3minut , co do stronnictwa sedziego to w niemalze kazdym meczu mozna zauwazyc wlasnie arbitra po stronie Manchesteru , my niestety nic z tym nie zrobimy , poprostu musimy walczyc o swoje i zaczac wygrywac bo 3 wygrane w 5 meczach to nie jest jakis super wynik:/
Drodzy kibice, nie bądźmy naiwni. Tam gdzie są wielkie pieniądze (a w piłce przecież są ogromne) zawsze będą przekręty. Jeżeli sądzicie, że liga angielska jest czysta jak łza to jesteście w błędzie. Zresztą, generalnie każda liga ma swoje na sumieniu. Przekręty były i będą bo to sie pewnym osobom zwyczajnie opłaca.
Naturalnie w EPL nie jest to takie ewidentne jak np. we Włoszech czy choćby w naszej żałosnej lidze, ale sami widzicie, że wiele nie trzeba aby wynik meczu był taki jak "powinien". Szczególnie, że sędzia zawsze może powiedzieć, że się pomylił albo czegoś nie widział itd.
Jak niżej zauważono wystarczy odpowiednio poukładać terminarz, tu czy tam dorzucić jakąś karę (zauważcie, że kary dosięgają praktycznie tylko rywali zagrażających ManU) dodać ze dwie pomyłki sędziowskie i jest kilka punktów do przodu. Tak więc suma takich niby drobiazgów daje niektórym sporą przewagę. Już nie mówię po czyjej stronie jest angielska prasa, co też ma wielkie znaczenie.
Tak czy inaczej, trzeba wierzyć, że na przekór wszystkiemu w najbliższym dziesięcioleciu będziemy mistrzami anglii :)
a czy w tym "pseudo" doliczonym czasie bramkę musiało zdobyć united? tak samo city mogło wyjść z kolejną kontrą i wygrać 4:3 ;)
piłka jest okrągła a bramki są dwie...
Pozdrawiam
Zgadzam sie z tym kibicem a poza tym kiedys była wypowiedz Bossa odnosnie sedziów w którym skarzył sie ze nie wytrzymuja presji meczów.Bylo to dokładnie widac wczoraj w meczu ManU z City i Chelsea z Tottenhamem-.-
Kielka ewidentnych błedów które zawazyły,lub mogły zaważyc na wyniku koncowym spotkania.
Poza tym jeden z obserwatorów wczorajszego meczu ManU z City zauwazył jedna ciekawa rzecz-.-
"w 90 minucie spotkanie przy stanie 3 do 2 dla Man United sedzia ustawił na tablicy doliczone 3 minuty dodatkowe.Kilka sekund pózniej padła bramka dla City do stanu 3 do 3.Sedzia po chwili podszedł trenera City,po czym zmienił na tablicy doliczony czas gry z 3 minut na minuty 4.City celebrowało zdobycie bramki dokładnie 45 sekund a mecz zakonczyl po 97 minucie spotkania"
Derbów Londynu nie widziałem, ale w meczu dwóch Manchesterów arbiter po prostu okradł City. Nie pierwszy i nie ostatni przypadek gwizdania pod Diabły - doskonały pokaz takiego sędziowania mieliśmy dwie kolejki temu na Old Trafford. W świetle tych i podobnych sytuacji dziwi mnie, że prezes UEFA czy angielska FA tak bronią się przed powtórkami video. Ciągłe słuchanie argumentu, że to zabije ducha piłki mnie już nudzi. W dodatku kiedy potem po raz n-ty sędziowie okradają nas w ważnym meczu, myślę sobie, że jeżeli to jest duch piłki, to ja mam go głęboko w d... Fakt, że wszelkie władze bronią się rękami i nogami przed wprowadzeniem powtórek mnie przeraża, bo prowadzi do wniosku, że ktoś gdzieś musi płacić, i to sporo.
Słuszne obserwacje. Zgadzam sie w stu procentach. Te "lobby pro-manchesterowskie" przejawia sie również w dopasowywanie terminów spotkan dla Utd. Na przykład Arsenal grający wyczerpujący mecz w środę w LM musi sie zmierzyc z innym klubem w PL juz w SOBOTE!! podczas gdy fani Diabłów czekaja na piłkarski pojedynek swojego klubu aż do poniedziałku.
Tylko kwiestia nr 1 naszej debaty: Czy rozpisywanie naszych żalów przyniesie jakieś skutki w strukturach biurokratycznych? Mam nadzieje że można wywrzeć wpływ na ludzi którzy są za to odpowiedzialni lecz nie będzie to mialo miejsca podczas obecnego sezonu.
Pozrawiam
Nie oglądałem derbów Londynu, więc się nie wypowiem. Jeśli chodzi o Manchester to fakt, sędzia nie wiadomo skąd doliczył tyle czasu, tym bardziej, że po stałym fragmencie gry w 95 minucie City zdołali wybić piłkę daleko poza pole karne i w tym momencie powinien być gwizdek.
Ale jeśli mam być szczery, to specjalnie mnie to nie dziwi, sędziowie często gwiżdżą pod mistrzów. Tak jest nie od dziś i nie tylko w Anglii.
100% racji !!
"Wierzę w prawdę i uczciwość angielskiej Premier League, ale na moich oczach działa jakieś lobby pro-manchesterowskie."
- no dokładnie, można odnieść takie wrażenie. To już nie pierwszy raz, gdy sędziowie przedłużają mecze na korzyść ManU. Zresztą w zeszłym sezonie United wygrali kilka spotkań w doliczonym czasie gry. I choć z dwójki zespołów z Manchesteru, tysiąckrotnie bardziej wolę ekipę sir Fergusona, to mimo wszystko takie boiskowe praktyki sędziowskie pozostawiają niesmak.
racja, to co zrobili dzis sedziowie w obydwóch derbach bylo poprostu karygodne i zalosne ;/ tak jak powiedzial autor sedzia doliczyl sobie ni z tąd niz z owąd w ciul czasu do gry widząc ze city juz ledwo zipie, Webb przy stanie 1;0 dla Chelsea nie dyktuje ewidentnego karnego po faulu na Keanie, po chwili CFC strzela na 2;0 i po zawodach. Nie zrozumcie mnie zle, nienawidze tych 4 druzyn które dzis graly ale sprawiedliwosc musi byc.. a coraz czesciej widzimy sytuacje gdzie sedzia przyczynia sie do wygranej jednej bądz drugiej druzyny... powinny byc powtórki TV na zyczenie trenera jednej z druzyn jesli mialby jakąs wątpliwosc...