Ostatni mecz sezonu! Arsenal vs Everton
17.05.2024, 11:22, Dominik Kwacz 2200 komentarzy
Choć wtorkowa wygrana Manchesteru City znacznie przybliżyła ekipę Guardioli do mistrzostwa, do rozegrania wciąż pozostaje ostatnia kolejka spotkań. Kolejka wyjątkowa, bo rozgrywana symultanicznie na dziesięciu stadionach. W erze Premier League nie zdarzyło się jeszcze, żeby prowadząca drużyna wypuściła z rąk mistrzostwo w ostatniej rundzie, co nie znaczy, że zdarzyć się nie może. Arsenal traci do liderów dwa punkty i wciąż ma szansę na tytuł. Gdy Obywatele będą się mierzyć w Manchesterze z West Hamem, Kanonierzy podejmą na własnym stadionie Everton.
Nie czarujmy się, by Arsenal został mistrzem, potrzeba piłkarskiego cudu. Citizens nie zwykli się potykać, szczególnie na własnym stadionie. Jednak już sam fakt, że podchodzimy do ostatniej kolejki z szansą na tytuł, jest sporym sukcesem. Artecie udało się udowodnić, że poprzedni sezon nie był przypadkiem i na The Emirates udało się zbudować drużynę, która potrafi wygrać z każdym i stale będzie deptać po piętach hegemonom. I chociaż szanse, by uczcić dwudziestolecie sukcesu Niezwyciężonych, podnosząc trofeum, są nikłe (Opta oblicza je w tym momencie na 18%), nastroje kibiców są zgoła odmienne niż przed rokiem.
Choć Everton przegrał ostatnie dwa mecze na Emirates różnicą bramek 10:1, podopieczni Seana Dyche’a przyjadą do Londynu w dobrych nastrojach, są bowiem w świetnej formie. Przegrali tylko jedno z ośmiu ostatnich spotkań i tym samym zapewnili sobie utrzymanie. Imponująco prezentują się szczególnie w obronie, tracąc zaledwie jednego gola w pięciu ostatnich spotkaniach.
Sytuacja kadrowa Arsenalu pozostaje bez zmian. Jedynym znakiem zapytania jest występ Jurriena Timbera. W ekipie gości zabraknie Alliego, Mykolenko i Pattersona.
Jeśli przed ostatnią kolejką szansę na mistrzostwo Anglii mają dwie ekipy, Premier League wysyła dwa identyczne trofea i dwa zestawy medali, by w zależności od ostatecznych wyników nowy mistrz odebrał trofeum tuż po ostatnim gwizdku. Jedno z nich w niedzielę znajdzie się w północnym Londynie, jednak nawet zwycięstwo z The Toffees nie zagwarantuje Kanonierom, by tam zostało. Wszyscy na Emirates będą więc z nadzieją zerkać w telefony, licząc na Bowena, Warda-Prowse’a czy Kudusa. Na trybunach pojawi się również drużyna The Invincibles, w tym Arsene Wenger. Czy po dwudziestu latach od ich wyczynu będziemy świadkami cudu? Przekonamy się już w niedzielę. COYG!
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: Niedziela, 19 maja, godzina 17:00 czasu polskiego
Sędzia: Michael Oliver
Transmisja: 17:00 w Viaplay
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@fabregas1987: jakbyśmy dostalli 60m to bez problemu
@fabregas1987 napisał: "A jak juz o nim wspomnialem, puscilibyscie Jesusa gdyby pojawila sie atrakcyjna oferta? Ja mysle, ze tak, bo on ma 27 lat, sporo urazow lapie i watpliwe zeby wskoczyl na wyzszy poziom jeszcze"
Zostawiłbym na jeszcze jeden sezon. Jesus ma chyba najlepszy drybling u nas w zespole. Nie sprawdza sie jako głowna 9 ale na skrzydle czy troche cofniety moze dać nam duzo jeśli bedzie w fomie takiej jak po przyjściu do nas. Jeśli miałbym kogoś poświecić to byłby to Martinelli
@fabregas1987 napisał: "A jak juz o nim wspomnialem, puscilibyscie Jesusa gdyby pojawila sie atrakcyjna oferta?"
Przy dobrej ofercie tak. Gracz zarabiający 265k powinien dawać zespołowi więcej.
@3rdpitch: może przegrał zakład
@fabregas1987: Pytanie jaka kwotę uznajemy za atrakcyjną. Ja bym go jednak zostawił o ile zaakceptuje rolę rezerwowego. Do rotacji takich zawodników potrzeba, a pewnie za pieniądze za jakie byśmy go sprzedali nic sensownego nie znajdziemy.
A jak juz o nim wspomnialem, puscilibyscie Jesusa gdyby pojawila sie atrakcyjna oferta? Ja mysle, ze tak, bo on ma 27 lat, sporo urazow lapie i watpliwe zeby wskoczyl na wyzszy poziom jeszcze
Najwieksze zaskoczenie sezonu? Pozytywne i negatywne w jednym: Havertz w kanadyjce: 20, Jesus i Martinelli razem w kanadyjce: 19. Wielkie brawa dla Niemca za zamkniecie ust hejterom, szkoda, ze Brazylijczycy niedowiezli
Sezon jak każdy inny.
@alexis1908 napisał: "Powiem otwarcie bez ogródek ****c City i ****c Guardiole ;) czekam na ostrzeżenie nie mam nic jeszcze wiec sobie mogę na to pozwolić ;)"
Ale Ty masz silna psychikę.. A tak serio, to myślę że jakieś minimum szacunku dla Guardioli się należy, chociażby za to, że pewnie w dużym stopniu teraz nasz zespół korzysta z jego wiedzy którą przekazał Artecie.
@alexis1908 napisał: "Powiem otwarcie bez ogródek ****c City i ****c Guardiole ;)"
Jak otwarcie i bez ogródek jak wykropkowałeś całe słowa i zostawiłeś tylko po literce xd
@polishbrigadesx: Powiem otwarcie bez ogródek ****c City i ****c Guardiole ;) czekam na ostrzeżenie nie mam nic jeszcze wiec sobie mogę na to pozwolić ;) ale tak jak powiedziałeś następny sezon będzie nasz .
Rowe'k niech lepiej zwalnia 10 dla prawdziwego gracza i niech spada do brighton itp :D
x.com/saeed3373/status/1792264428928340007
Richarlison najlepszy :)
@Nicsienieda: jak się Mikel uprze że jeszcze z niego coś wyciśnie to ok, nie bede bardzo narzekał, ale moim zdaniem to nie jest ten poziom. Póki co to dalej gracz na puchar ligi angielskiej, razem z Eddim czy Nelsonem. Ktoś tam co prawda musi grać ale nie są to już takie młodziki
Guardiola !!! w następnym sezonie Arteta Cię pokona w walce o mistrza bądź czujny.
@Topek napisał: "ESR to nie jest ten poziom"
Nie wiem czemu tak wiele ludzi coś ma do ESR. Kolejna fajna zmiana dzisiaj, wychowanek. To że Arteta nim nie gra to inna, niezrozumiała sprawa.
Największe pretensje do Artety będę miał, jeśli nie pozyska latem pomocnika światowej klasy.
To, że Rice jest fizycznym potworem zdolnym zagrać cały sezon bez żadnej pauzy i utrzymywać wysoki poziom tuszuje to na jak cienkim włosku opiera się nasza obsada pozycji ŚP/ŚPD. Tylko to, że Rice od samego początku był klasą samą w sobie powodowało, że utrzymywaliśmy się w tym sezonie.
Zaden z naszych zawodnikow nie znalazl sie w top 10 strzelcow/ asystentow, mimo to mamy drugi atak w lidze i najwiecej zwyciestw. KOLEKTYW
Xavi Simons,Sesko z którym podobno jesteśmy po słowie i chamski Bruno oraz SO to transfery które podniosłyby jakość.
No nic gratulacje dla City przegraliśmy z dolarami wolałbym tego mistrza przegrać z LFC ale no cóż gratulacje ;) następny rok będzie już nasz
Potrzebujemy trochę odświeżenia w ataku i mam nadzieję że uda się wyrwać konkretnego napastnika, może też skrzydłowego.
W pomocy też może być ciekawie i wydaję sie że dla Mikela Partey to nie jest docelowa opcja i ja też się z tym zgadzam.
Plus trochę transferów w drugą stronę. Nketiah czy ESR to nie jest ten poziom
@siersciu napisał: "Nie wiem,czy w Arsenalu funkcjonuje Psycholog z prawdziwego zdarzenia. Bo jeśli nie,to kogoś takiego trzeba zatrudnić i oddać mu kilka minut przed każdym meczem,aby przekazał naszym graczom,jak ważny jest TYLKO TEN JEDEN MECZ. I tak co tydzień....
Czy boli ten kolejny raz ? Nie,bo przegraliśmy z oszustami,których w polu pokonaliśmy dwa razy ( tarcza i liga ) i raz pozwoliliśmy im na remis.
Rozsiadam się w fotelu i czekam na proces tych szmaciarzy.
pozdROLL dla Wszystkich z tej Strony !!!!!"
Ale skąd to założenie, że ktoś nie rozumie, że każdy mecz jest najważniejszy? Serio myślisz, że te mecze w których traciliśmy punkty były kwestią tego, że ktoś coś zlekceważył? Kiedy Wy zrozumiecie wreszcie, że zawsze będą takie mecze, gdzie się po prostu nie uda, bo jest to wpisane w grę jaką jest piłka nożna? Przegrywamy mistrzostwo o 2pkt z kosmiczną ekipą jaką jest City, tutaj to już nie jest kwestia tego, że ktoś gdzieś popełnił błąd, ktoś coś zlekceważył... po prostu City miało więcej szczęścia i tyle. To już nie są te czasy, gdzie o wyniku spotkania decydowała nasza motywacja, Arteta jest na tyle genialnym trenerem, że już dawno wpoił nam mentalność zwycięzców i w każdym meczu wychodzimy po wygraną, to czy zdobędziemy 3 punkty zależy od naszej skuteczności i szczęścia.
Josh Kroenke ahead of today’s game: “While we are undoubtedly proud of the progress we have made, I want to be clear that no one at the club will stand still.
“However things finish today, we’re all working behind the scenes to move us forward again. There is so much that we want to achieve.”
Nie wiem,czy w Arsenalu funkcjonuje Psycholog z prawdziwego zdarzenia. Bo jeśli nie,to kogoś takiego trzeba zatrudnić i oddać mu kilka minut przed każdym meczem,aby przekazał naszym graczom,jak ważny jest TYLKO TEN JEDEN MECZ. I tak co tydzień....
Czy boli ten kolejny raz ? Nie,bo przegraliśmy z oszustami,których w polu pokonaliśmy dwa razy ( tarcza i liga ) i raz pozwoliliśmy im na remis.
Rozsiadam się w fotelu i czekam na proces tych szmaciarzy.
pozdROLL dla Wszystkich z tej Strony !!!!!
Jak Mikel Havertza odbudował to jakaś nagroda się mu należy. Z kolesia przewracającego się o własne nogi zrobił z powrotem potwora harującego i biegającego po boisku 90 min, a do tego gość ma instynkt pod bramką. Silny na nogach, wysoki, nie dający się cięższym obrońcom w powietrzu. Nketiah śmiesznie wygląda przy nim, nic dziwnego że nie pograł w tym sezonie.
City nie było perfekcyjne w tym sezonie i byli do zrobienia wiec troche szkoda, ze brakło tych 2 punktów. Sezon przegrały dziwne próby z posadzeniem Gabriela na początku sezonu czy uporczywe stawianie Havertza na 8 zamiast posadzić Jesusa. Było tez kilka kontrowersji przy których moglibyśmy mieć wiecej punktów jak chociazby mecz z Newcastle i faul na Gabrielu, ale to działa w dwie strony. Artecie chyba brakło troche doświadczenia przez co pomylił sie co do wyboru niektórych zawodników, ale zły nie jestem.
Za rok wrócimy silniejsi o te kilka punktów
Nic w tym sezonie nie wygraliśmy, a paradoksalnie to my pokazaliśmy najlepszy mental. Za to Ci, którzy nam źle życzyli osiągając pozorny sukces, tylko się ośmieszyli. Przynajmniej ja tak to widzę.
Nie szukałbym bezpośrednich winnych, tylko zastanowił się tak z grubsza nad tym w jakich aspektach minimalnie nie dojechaliśmy. Miejmy nadzieję, że Arteta dostrzeże te braki i je skoryguje.
Nie czepiałbym się lewej obrony. Na początku sezonu teoretycznie mieliśmy tą pozycję dobrze obsadzoną. Ja nie mogę pogodzić się z tym, że Arteta nie kupił żadnego napastnika. Poprzedni sezon pokazał, że nie można polegać na Nketiahu i Jesusie, a Trossard czy Martinelli się na środku napadu nie odnajdują w ogóle. Havertz wypadł dobrze, ale Arteta go pierwotnie nie widział na środku napadu.
@3rdpitch: ciekawe czy to fake, ludzie wkolo stoja
@sickstick: Nie w nim jest problem lecz w jego braku - był w 14 meczach ,a potrzebny był w przynajmniej 38.
@ArsenalChampion napisał: "I tak jesli nikt nie ogarnie Manchesteru City to ten klub stanię się takim Bayernem tej ligii"
Nie będzie do kiedy Pep będzie ich trenował to ok mogą dominować. Ale potem wątpię w to.
Bo same gwiazdy nie wygrają ci ligi bez fachowca na ławce. A takiego drugiego Pepa nie będą mieli bo nie ma go.
Arteta do nich nie pójdzie za bardzo kocha Arsenal.
Mistrzostwo to byłaby piękna sprawa, ale i tak za Nami udany (ligowy) sezon. Wicemistrz z taką liczbą punktów, bijący się do ostatniej kolejki o majstra? Wiadomo, że apetyty na mistrzostwo rosły z każdą kolejką, ale City konsekwentnie szło po triumf. Ja tam się cieszę patrząc przez pryzmat ostatnich lat, gdzie błąkaliśmy się po Lidze Europy. Nie mamy się czego wstydzić!
Sezon przegrany,bo pupile musieli grać i znowu Jesus spieprzył dziesiątki sytuacji a Trossard był olewamy,najlepszy po Ssące ofensywny gracz tej drużyny.
Ale to przyjdzie czas jeszcze na podsumowanie,ale tak wspomniałem jedna z przyczyn.Chyba się już nauczył,że stawia się na grajków w formie a nie,że się ktoś obrazi..to nie 5 letnie dzieci.Wiec Leo za późno doceniony.
@sickstick napisał: "Partey zagrał w tym sezonie w lidze w 14 meczach, z których 12 wygraliśmy i 2 zremisowaliśmy (Fulham i City na wyjeździe). Raczej nie w nim bym upatrywał przegrania tego mistrza."
Tak tylko pewnie się połamie na połowę sezonu. Takiego gościa nie ma co trzymać w składzie. Ok jak jest zdrowy to super ale 14 spotkań serio? I to ma być lider itp.
Wiek młodszy nie będzie trzeba kupić kogoś młodego za niego. A jak zostanie to zarobki zależne od gry, a nie gra 14 spotkań i zarobki najlepszych co grają cały sezon.
@Rynkos7: czy ja wiem , ja mam wrażenie że przynosiły nam szczęście i było wiele dobrych i bardzo dobrych wyników
@enrique napisał: "Ktoś pisał chyba wcześniej, że City 4 z 7 tytułów w ostatnich latach, wygrało w ostatniej kolejce?
Tutaj problemem jest nie tylko Man City, klub bez ograniczeń budżetowych, klub który może sobie robić co chce i jak chce - oni też mają świetnego trenera, kolesia który totalnie ogarnia jak się wygrywa tytuły i jest długodystansowcem. Pokonanie kogoś takiego na przestrzeni 34 spotkań będzie nie lada wyczynem, w ostatnich 7 latach tylko jednemu Jurgenowi to się udało, w sezonie życia.
Nas z kolei czeka ciężkie lato - nie dość że mamy Euro, więc wielu zawodników nie będzie mogło przepracować okresu przygotowawczego, nie wiadomo też w jakiej formie wrócą do klubu, do tego Arteta będzie musiał znaleźć sposób na to by oczyścić ich głowy i zrobić im totalny reset - dziś wyglądali na totalnie załamanych, jakby nie dowierzali że zdobyli tylko punktów, pobili tyle rekordów, i wyszedł im z tego... Harry Kane."
Oczywiście że Pep to kozak, nie raz to pisałem , ale nie oznacza to, że nikt go nie przerośnie i w tym sensie był mój komentarz. Zawodnicy City chwalili Artete, był częścią ich sukcesu, a do tego udowadnia właśnie, że jest bardzo blisko z roku na rok. Ja tam myślę że będziemy się cieszyć niedługo z wielu trofeów
No i ciekawe czy nasi kibice nie zachowaliby się dokładnie tak samo
Sezon się kończy a wraz z nim w zapomnienie idą te żółte wyjazdowe stroje. Taki pozytyw na koniec dnia. Dobrego wieczoru :>
@Rynkos7: Prawda, wiadomo że nie lubią się z Arsenalem czy Liverpoolem, ale mogliby okazać szacunek do tych rywalizacji, gdy wyrosło im monstrum w ich własnym podwórku. Chociaż też rozumiem, że po tylu latach rywalizacji ta niechęć może być trudna do powstrzymania.
Ciekaw jestem tylko jak procentowo te sympatie i antypatie względem City i AFC się u nich rozkładają, no ale tego się nie dowiemy
https://x.com/i/status/1792264428928340007
Nie no to musicie zobaczyć xD xD xD
@Rynkos7 napisał: "Na koniec sezonu dla mnie największym "what if..." jest nie jakiś mecz z Aston Villą, Fulham czy kimś innym, ale fakt gdyby nie ta pechowa kontuzja Timbera... Lukę na środku ataku udawało nam się łatać Harvetzem i Trossardem, środek pomocy łataliśmy Jorginho, ale lewa obrona przez niemal całą 1 część sezonu to była jedna wielka porażka."
Niestety. Najmniej stabilna pozycja w zespole. Z 4 bloku defensywnego 3 niekwestionowanych pewniaków i lewa strona, gdzie na przestrzeni sezonu próbowaliśmy wymiennie 3 graczy, natomiast żaden z nich nie dawał stabilizacji w dłuższym okresie.
Przyszły sezon będzie decydujący, bo już nie da się zrobić większego progresu bez zdobycia żadnego trofeum. W zeszłym sezonie zrobiliśmy ogromny postęp, biliśmy się z City jeszcze na kilka kolejek przed końcem, a tym poszło nam całkiem nieźle w LM a z City przegraliśmy w ostatniej kolejce 2 punktami, w przyszłym już nie będzie wymówek - nie wygranie jakiegokolwiek trofeum będzie odebrane jako ogromna porażka, i co gorsza - może być to impuls dla co bardziej ambitnych zawodników, że jeśli chcesz wygrywać trofea, to pora zmienić klub. Arteta nie da rady wiecznie ich motywować tym że "za rok będzie inaczej".
@Bartek_ napisał: "W cale nie, to po prostu kibicowska szyderka, której pełno na boiskach. Ich znakomity piłkarz ich opuścił przechodząc do innego klubu z miasta, a teraz przegrał mistrzostwo, więc się nabijają. Zwykła kibicowska szpilka"
Oczywiście, zgadzam się, co nie zmienia mojej opinii odnośnie City i ich postrzegania przez fanów Premier League. Wystarczy spojrzeć na to o czym pisał niżej @sickstick. Nawet fani United woleli mistrzostwo City niż Arsenalu co już o czymś świadczy.
@Rynkos7: No niestety, personalnie 25% naszych wzmocnień nie było dostępnych przez cały sezon, więc to była naprawdę duża strata.
@Marcinafc93: Dokładnie to samo powtarzam - podstawa to brak odejść kluczowych graczy i pozbycie się graczy którzy niewiele wnoszą do drużyny. Niestety jest ich sporo i ciężko będzie się ich wszystkich pozbyć w jedno okienko. W każdym razie przed Artetą i jego sztabem teraz czas intensywnej pracy analitycznej i negocjacji.Mamy niezła pozycję wyjściową i fajnie byłoby ją wykorzystać i wzmocnić zespół.No i trzeba jednak uważać na FFP bo my nie City i mogą nam dowalić karę.
Na koniec sezonu dla mnie największym "what if..." jest nie jakiś mecz z Aston Villą, Fulham czy kimś innym, ale fakt gdyby nie ta pechowa kontuzja Timbera... Lukę na środku ataku udawało nam się łatać Harvetzem i Trossardem, środek pomocy łataliśmy Jorginho, ale lewa obrona przez niemal całą 1 część sezonu to była jedna wielka porażka.
Mikel Arteta:
"To wszystko dzieje się, ponieważ zaczęliście wierzyć. Byliście cierpliwi".
"Cała zasługa należy się zawodnikom i sztabowi. Są niewiarygodni".
"Ale nie bądźcie zadowoleni. Chcemy znacznie więcej i osiągniemy to!".
@sickstick napisał: "Partey zagrał w tym sezonie w lidze w 14 meczach, z których 12 wygraliśmy i 2 zremisowaliśmy (Fulham i City na wyjeździe). Raczej nie w nim bym upatrywał przegrania tego mistrza."
Masz blokadę miejsca w składzie w postaci gościa, który zarabia kupę kasy i na którego nie można liczyć. Przez to nie kupujesz pomocnika do gry i musisz żonglować Rice'm a to na 6 a to na 8, czy też Havertzem z musu na 8.
@Rynkos7: W cale nie, to po prostu kibicowska szyderka, której pełno na boiskach. Ich znakomity piłkarz ich opuścił przechodząc do innego klubu z miasta, a teraz przegrał mistrzostwo, więc się nabijają. Zwykła kibicowska szpilka
@sickstick napisał: "Jeszcze fani Spurs czy innego WHU pół biedy, bo City jest im obojętne a Arsenal to historyczny rywal.
Ale już fani United cieszący się z mistrzostwa dla lokalnego rywala, to jest cringe do potęgi. Manchester jest na ten moment tak bardzo błękitny że nawet fani United cieszą się z mistrza dla City. Humiliation."
Może to dlatego, że dla mułów przez dekady najważniejszym rywalem byli Arsenal i Liverpool. Fani MU jeszcze się nie obudzili, że są przeciętnym obecnie klubem i dlatego porażki Live i nasze ich cieszą.
@Garfield_pl napisał: "A mimo to z mniejszym budżetem, Arteta z sezonu na sezon coraz bliżej ich pokonania;) będzie tylko lepiej"
Ktoś pisał chyba wcześniej, że City 4 z 7 tytułów w ostatnich latach, wygrało w ostatniej kolejce?
Tutaj problemem jest nie tylko Man City, klub bez ograniczeń budżetowych, klub który może sobie robić co chce i jak chce - oni też mają świetnego trenera, kolesia który totalnie ogarnia jak się wygrywa tytuły i jest długodystansowcem. Pokonanie kogoś takiego na przestrzeni 34 spotkań będzie nie lada wyczynem, w ostatnich 7 latach tylko jednemu Jurgenowi to się udało, w sezonie życia.
Nas z kolei czeka ciężkie lato - nie dość że mamy Euro, więc wielu zawodników nie będzie mogło przepracować okresu przygotowawczego, nie wiadomo też w jakiej formie wrócą do klubu, do tego Arteta będzie musiał znaleźć sposób na to by oczyścić ich głowy i zrobić im totalny reset - dziś wyglądali na totalnie załamanych, jakby nie dowierzali że zdobyli tylko punktów, pobili tyle rekordów, i wyszedł im z tego... Harry Kane.