Ox: Nie pozwolę, aby cokolwiek mnie przestraszyło

16.03.2014, 14:45, Michał Koba 13 komentarzy

Alex Oxlade-Chamberlain zdradził, że sekretem jego umiejętności mijania przeciwników jest brak strachu przed czymkolwiek na boisku.

Dwudziestolatek opuścił pięć miesięcy tego sezonu z powodu kontuzji kolana, ale w styczniu był już jednym z wyróżniających się graczy w drużynie Arsene'a Wengera.

Reprezentant Anglii rozegrał dobre zawody we wtorkowym pojedynku z Bayernem Monachium, który Kanonierzy zremisowali 1:1. Ox przyznał, że rozgrywki europejskie nie przerażają go.

- Ogólnie rzecz biorąc, nie obawiam się niczego na boisku. Chociaż nie przepadam za groźnymi zwierzętami jak węże czy pająki.

- Kiedy wychodzę na murawę, staram się grać bez strachu. Czuję respekt przed rywalami, zwłaszcza kiedy przychodzi nam mierzyć się z Bayernem. Jednak nie możesz podejść do żadnego meczu, będąc pełnym obaw, bo to przyniesie tylko negatywne skutki.

- Po prostu staram się robić to, co cały czas robię – bez względu na to, przeciwko komu gram. Zawsze zachowuję podobne podejście i potem chcę pokazać je podczas spotkania.

Oxlade-Chamberlain zebrał już mnóstwo pochwał za swoje efektowne występy, ale wciąż twierdzi, że musi się jeszcze wiele nauczyć, szczególnie o zachowaniu jako zawodnik środkowej strefy.

- Mam robotę do wykonania w kwestii mojej gry w środku pomocy, ponieważ nie zebrałem jeszcze takiego doświadczenia, jakim mogę się poszczycić w występach na boku boiska. Jednak mógłbym powiedzieć to samo o swoim zachowaniu na skrzydle – wciąż istnieją elementy, w których mogę się poprawić.

- Staram się być pewnym, że jestem konsekwentny w tym, co robię, a potem pokazać regularność w moich występach. Kiedy dostaję szansę gry na środku, podejmuję to wyzwanie.

- Jednak tu nie chodzi o mnie, a o używanie moich predyspozycji do tego, aby pomóc drużynie i popychać ją naprzód. To jest to, co starałem się robić podczas meczu z Bayernem i to, co zawsze staram się pokazywać – podsumował Ox.