Ox: Postawiłem pierwszy krok

26.01.2014, 17:47, Michał Koba 8 komentarzy

Alex Oxlade-Chamberlain w piątkowym meczu z Coventry City drugi raz w tym sezonie wyszedł w podstawowym składzie Arsenalu. Anglik nie miał wcześniej okazji do zaprezentowania się, gdyż już w pierwszej kolejce trwającego sezonu doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy.

Popularny Ox w meczu czwartej rundy Pucharu Anglii rozegrał 71 minut u boku Jacka Wilshera, wraz z którym tworzył parę środkowych pomocników. Dzięki dwóm trafieniom Lukasa Podolskiego oraz kolejnym autorstwa Oliviera Girouda i Satniego Cazorli Kanonierzy ograli trzecioligowca 4:0.

W drugiej połowie spotkania widać było, że Chamberlain wraca dopiero po kontuzji, gdyż nie był już tak produktywny, jak w pierwszej odsłonie. Został więc zmieniony przez debiutującego Gediona Zelalema. Reprezentant Anglii czuje jednak, że w nadchodzących tygodniach będzie się stawał coraz lepszy i wróci do formy sprzed urazu.

- Jestem nieco zmęczony i wydaje mi się, że nie wróciłem jeszcze do pełni sił. Zaliczyłem nieco gorszą drugą połowę, ale spodziewałem się, że tak będzie.

- Fantastycznie było znowu rozpocząć mecz w pierwszym składzie. Radość była tym większa, że zagrałem na środku pomocy, gdzie trzeba walczyć o każdą piłkę. Postawiłem pierwszy krok w kierunku powrotu do formy. Myślę, że z każdym kolejnym spotkaniem będzie coraz lepiej.

Przed spotkaniem wszyscy w pamięci mieli zeszłoroczną potyczkę z Blackburn, po której Kanonierzy odpadli z walki o FA Cup. Skrzydłowy Arsenalu twierdzi, że Wenger przestrzegał w piątek zawodników przed lekceważeniem rywala.

- Trener mówił nam, że musimy wytoczyć wszystkie działa, jeśli chcemy pokonać przeciwnika. Myślę, że właśnie tak zrobiliśmy; zdobyliśmy pierwszego gola, a potem poszliśmy za ciosem i wygraliśmy mecz.

- Na początku drugiej połowy daliśmy im zbyt wiele wolnej przestrzeni, przez co mieli kilka okazji na zmianę rezultatu. Jednak trzecia bramka ich dobiła. Wygraliśmy 4:0 i właśnie z takim wynikiem chcieliśmy przejść do kolejnej rudny.

- Ciężko gra się przeciwko drużynom z niższych lig, wiedzieliśmy, że mogą nam sprawić kłopoty. Starali się wyprowadzać akcje spod własnego pola karnego i czasami im to wychodziło. Zaprezentowali naprawdę dobry futbol.

- Podeszliśmy do nich z szacunkiem, co nam się opłaciło. Wszyscy tworzymy Arsenal, więc jeśli przygotowujemy się do spotkań, to chcemy każde z nich wygrać. W meczu z Coventry pokazaliśmy pełny profesjonalizm i dlatego udało nam się pokonać rywali – zakończył Ox.