Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
15.08.2025, 20:50, Adam Leonik
804 komentarzy
Nowy sezon roztacza się przed naszymi oczami jak scenariusz napisany przez najpotężniejsze siły w futbolu. Już za kilka chwil pierwsze piłki potoczą się po brytyjskich boiskach, a Liverpool, triumfator zeszłorocznej kampanii, pierwszy stanie na polu walki w zwartym szeregu, gotowy do obrony tytułu. To jednak nie The Reds będą głównym bohaterem tej opowieści, choć na pewno odegrają w niej znaczącą rolę. Dla mnie centralne miejsce w tym dramacie zarezerwowane jest dla Arsenalu, który po trzech kolejnych sezonach bycia drugim, w końcu zamierza zasiąść na tronie mistrza.
Historia jest po stronie The Gunners. Ostatni raz gdy Arsenal zajmował drugie miejsce przez trzy kolejne sezony (1998-99, 1999-2000, 2000-01), w czwartym roku triumfował, zdobywając zarówno ligę, jak i puchar. Arsène Wenger poprowadził zespół do mistrzostwa z siedmiopunktową przewagą właśnie nad Liverpoolem, a jak pokazała później historia, było to jedynie preludium do prawdziwie wielkich czynów.
Transferowe szaleństwo
Premier League już 12 sezon z rzędu rozdaje karty na europejskim rynku transferowym. Kluby angielskiej piłkarskiej elity sprowadziły tego lata zawodników za rekordową kwotę ponad 2 miliardów funtów, co oznacza, że wydały więcej niż wszystkie cztery pozostałe czołowe ligi Europy razem wzięte. Najgłębsze kieszenie miały: Liverpool (£252 miliony), Chelsea (£240 milionów), Arsenal (£192 miliony) i Manchester United (£194 miliony). Mikel Arteta tym razem nie poszedł w półśrodki. Viktor Gyökeres za 64 miliony euro to nie tylko transfer, to manifest, chorągiew, która na polu walki widoczna będzie z daleka. Szwed, który terroryzował portugalskie boiska 54 golami, przyjeżdża jako odpowiedź na najboleśniejszą diagnozę Arsenalu, brak bezwzględnego egzekutora. Martin Zubimendi (60 mln euro) z Real Sociedad ma wyznaczać rytm Arsenalu, a jego przemyślane podania dawać sygnał do ataku. Christian Nørgaard (15 mln euro) dodaje fizyczności, Noni Madueke (48,5 mln euro) znacząco poszerza opcje na skrzydłach i wszystko pomału zaczyna do siebie pasować.
Szanse na tytuł i niespodzianki sezonu
Według bukmacherów Arsenal to drugi faworyt sezonu z kursami 5/2 (28,57% szansy na tytuł). Wyprzedza ich jedynie Liverpool (7/4), a Manchester City spadł na trzecie miejsce. Jeżeli chodzi o króla strzelców, to szanse Viktora Gyökeresa wyceniane zostały 13/2. To czwarty wynik za Haalandem (11/8), Salahem (5/1) i Isakiem (6/1).
Liverpool Arne Slota zdobyło tytuł z 10-punktową przewagą nad Arsenalem, a ich wzmocnienia, Florian Wirtz (£125m), Hugo Ekitike, Jeremie Frimpong, na papierze wyglądają imponująco. Arsenal ma za to już od dwóch lat najlepszą obronę ligi (63 stracone gole w dwóch sezonach), a William Saliba z Gabrielem to duet, który może odebrać pewność siebie każdemu napastnikowi. Manchester City po trzecim miejscu to zagadka, ale historia pokazuje, że Guardiola nigdy nie potrzebował więcej niż roku przerwy między tytułami.
Jeżeli chodzi o zespoły z poza TOP4 (o top 6 nie ma co na razie mówić), to Nottingham Forest znowu może być czarnym koniem tych rozgrywek. Zespół Nuno Espirito Santo skończył zeszły sezon na 7. miejscu, podwajając swoją punktową zdobycz w stosunku do poprzedniej kampanii. Po udanym sezonie Evangelos Marinakis nie pozwolił na rozbiórkę drużyny i zatrzymał kluczowych graczy (87% składu zostało zachowane). Murillo był liderem ligi w odbiorach, a Matz Sels dzielił Złotą Rękawicę. Nowy nabytek Igor Jesus (0,57 npxG w MLS) doda im wertykalność i poprawi wykończenie w ataku, a łagodny kalendarz na start (West Ham, Wolves i Sunderland w pierwszych pięciu kolejkach) pomoże im stopniowo wejść na najwyższe obroty.
Potencjalne rozczarowania to Brighton, który stracił João Pedro (16 asyst+goli) oraz Newcastle balansujące między Ligą Mistrzów, a wewnętrznymi problemami, gdzie strata Isaka wydaje się nieunikniona.
Nowo przybyli, Leeds United, Burnley i Sunderland, to jak co roku najpoważniejsi kandydaci do spadku.
Bitwa na Old Trafford
To, co najważniejsze, zostawiłem na koniec. Dwaj historyczni rywale, którzy po odejściu legend na stanowisku szkoleniowca, poszli w zupełnie innym kierunku. Ruben Amorim miał kilka miesięcy na wdrożenie swojej taktyki 3-4-2-1, ale eksperymenty w grze drogo ich kosztowały. United skończyli na 15. miejscu, najgorszym w historii po erze Fergusona. Teraz Portugalczyk ma nowe zabawki: Benjamin Sesko (£74m), Matheus Cunha (£62,5m) i Bryan Mbeumo (£65m). Choć ten pierwszy na boisko od pierwszej minuty raczej nie wyjdzie, w związku z tegoroczną sagą transferową w powietrzu będzie wisieć dodatkowa rywalizacja. W marcu United grali ultraniskim blokiem (32% posiadania piłki), co dało im remis, więc sądzę, że w tym sezonie może być podobnie. Amorim nauczył się pragmatyzmu: “Czasem musimy robić rzeczy, które nie są popularne” i będzie chciał wciągnąć Kanonierów w głąb boiska, tylko po to, aby przy każdej okazji wypuścić w szybki sprincie swoje nowe nabytki.
Arsenal z kolei przygotowuje taktyczną rewolucję. Adrian Clarke sugeruje, że Arteta może przestawić się na 4-4-2 z Gyökeresem i Havertzem jako duetem napastników. To byłby powrót do formacji, w której Arsenal ostatni raz zdobył mistrzostwo w 2004 roku z Henrym i Bergkampem. Dla mnie to na pewno nie jest formacja na Czerwone Diabły, zwłaszcza na ich boisku, chociaż gdyby trzeba były gonić wynik, kto wie.
Statystyki head-to-head są fascynujące: w ostatnich 243 meczach United prowadzi 99-89, ale Arsenal wygrał 3 z ostatnich 5 spotkań. United ma przewagę w postaci Old Trafford, ale Arsenal w wyjazdowych pojedynkach niemal zawsze strzela bramkę (średnio 0,9 gola na mecz w drugiej połowie poprzedniego sezonu).
Przewidywanie: 2-1 dla Arsenalu.
Gyökeres strzeli pierwszego gola w Premier League, Mbeumo odpowie, ale Havertz rozstrzygnie w 78. minucie główką po rzucie rożnym Saki (trzymajcie mnie za słowo ;).
Old Trafford, niedziela, 17:30 (naszego czasu). Tam być, wirtualnie czy na żywo, to nie wybór, to obowiązek.
źrodło:
6 godzin temu 8 komentarzy

22 godziny temu 330 komentarzy

23.09.2025, 15:55 17 komentarzy

23.09.2025, 15:53 4 komentarzy

22.09.2025, 12:04 983 komentarzy

19.09.2025, 18:54 4 komentarzy

19.09.2025, 18:52 4 komentarzy

18.09.2025, 20:49 10 komentarzy

17.09.2025, 19:24 23 komentarzy

16.09.2025, 21:23 3493 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@erykgunner napisał: "Drodzy, w oczekiwaniu na jutrzejszy mecz napisałem trochę dłuższy komentarz na temat sytuacji związanej z Thomasem Parteyem. Moim zdaniem temat raczej został szeroko przemilczany, a warto o tym głośno mówić.
Zapraszam do lektury:
https://kanonierzy.com/news/milczenie-ktore-nie-jest-zlotem/54958/"
Właśnie przeczytałem ten tekst, jeszcze zanim wrzuciłeś go pod głównym newsem. Dla mnie kij zawsze ma dwa końce. Uczestniczyłem kiedyś w sprawie o pobicie (jako świadek - żeby nie było), gdzie domniemanie niewinności zawiodło. Oskarżony został skazany w pierwszej instancji, ale po odwołaniu sąd drugiej instancji całkowicie go uniewinnił.
Przenosząc to na sytuację z Parteyem i odwracając nieco role - wyobraźmy sobie, że klub zawiesza go na pół roku i robi wokół tego medialny cyrk. A we wrześniu sąd uniewinnia Thomasa. Co wtedy? Jak wyglądałby wizerunek Arsenalu? Czy zawodnicy chętnie przychodziliby do klubu, który nie chroni swoich ludzi, a ostatecznie okazuje się, że byli niewinni?
Dopóki nie ma wyroku skazującego albo naprawdę niezbitych dowodów (takich na 99%, bo 100% niemal nigdy nie istnieje), nie można człowieka traktować jak winnego. Dlatego moim zdaniem postępowanie Arsenalu było jak najbardziej prawidłowe. Klub nigdzie nie stwierdził, że Partey jest winny, ale też nie wybielał go oficjalnie. A przecież były przecieki, że w klubie uwierzono w wersję Thomasa - skoro tak, to musieli mieć ku temu jakieś podstawy.
I żeby było jasne - nie bronię Parteya. Jeśli sąd uzna jego winę, powinien dostać najwyższy wymiar kary i spotkać się w więzieniu z odpowiednią „sprawiedliwością”. Ale dopóki nie zapadnie wyrok, nie ma sensu traktować go jak przestępcę. Sam zresztą zauważyłeś w artykule, że w historii zdarzały się już przypadki, gdy piłkarze byli fałszywie oskarżani tylko po to, by kobieta mogła wyciągnąć od nich kasę.
@kamo99111:
Tak ja mam wątpliwości. Typowanie tego kto idzie po Mistrza przed listopadem, szczególnie po pierwszej kolejce. To jak typowanie jakie beda zbiory kartofli na podstawie pogody w pierwszym tygodniu kwietnia.
@pioafc: https://youtu.be/bi-lAOa3sL8?si=NMI1gC46rv31IDzT
Jak sobie zerkniesz to owszem, dobrze się zachowuje, ale groźnych strzałów jest tu niewiele, większość to strzały w niego. Teraz będzie miał szansę się wykazać w PL i spore szanse na reprezentację, zdecydowanie nie jestem "fanem" Pickforda, w dodatku Trafford nieporównywalnie lepiej gra nogami, a z takim składem Anglia powinna wciągać przeciwnika i rozgrywać od tyłu.
@petroniusz7: Nowina, jest taka że go odpuszczamy. Mamy skupić się na wzmocnieniu lewego skrzydła. Najwidoczniej Nwaneri ma dostać sporo czasu na grę, a po przyjściu Eze, zahamowałoby to jego rozwój w klubie.
Mam te kanały,faktycznie wystarczyło do neta podłączyć dekoder i siup :D
@pioafc napisał: "Najważniejszy dla mnie czynnik to taki, że chciał go Pep, a Pep się zna."
Tak, tu masz sporo racji, ale... Znajdę może jakieś HL na YT. Same statystyki mogą chociaż teoretycznie zakłamywać rzeczywistość, broniłem jako dzieciak na podwórku itp., często ludzie się podniecają interwencjami bramkarza, w którego strzela się piłką, a on po prostu nie popełnia błędu - jest dobrze ustawiony.
@erykgunner: Mordko - a wrzucacie jakiś piękny główny newsik na mecz z Diabełkami?
Drodzy, w oczekiwaniu na jutrzejszy mecz napisałem trochę dłuższy komentarz na temat sytuacji związanej z Thomasem Parteyem. Moim zdaniem temat raczej został szeroko przemilczany, a warto o tym głośno mówić.
Zapraszam do lektury:
https://kanonierzy.com/news/milczenie-ktore-nie-jest-zlotem/54958/
@Tomi7 napisał: "Czysto teoretycznie mógł mieć wyjątkowo dużo szczęścia - drużyna świetnie broniła,"
Zapobiegł blisko 12.8 gola (również rekordowe), na podstawie tego co mogło wpaść do bramki.
Najważniejszy dla mnie czynnik to taki, że chciał go Pep, a Pep się zna.
Zobaczymy jak to się przełoży na BPL ;)
Panowie, macie jakieś informacje na temat Eze z Crystal Palace odnośnie transferu do nas? Jakieś nowinki? Teraz mi wyskoczył artykuł, że ponoć jest blisko Kogutów.. Chociaż to jest sprzed kilku dni :)
@bobslej22 napisał: "Po czym wnosisz? Po tym że Tottenham idzie na mistrza czy może po tym że Liverpool też idzie na mistrza? a może po tym że jutro przegramy z United bo Liverpool wygrał z Bou? No ***** ...@ co z wami?"
A co z toba niie tak, ze sie tak spiales? To juz nie mozna uwazac, ze w dalszym caigu lewa strona lub ofensywna pomoc jest niewystarczajaca na walke o mistrza?
@pioafc: nie oglądałem go, więc nie wiem co wyciągał. Czysto teoretycznie mógł mieć wyjątkowo dużo szczęścia - drużyna świetnie broniła, przeciwnicy nie trafiali w bramkę, a jak już trafiali to strzelali prosto w niego ;] będę musiał odpalić kilka meczów w city, ale pewnie jak na złość nie będzie miał w nich zbyt wiele do roboty ;]
Najważniejsze to nie spalić na panewce, początek kalendarza naprawdę mamy ciężki, pamiętajcie że city zagrało z mocno osłabionym klubem, a bramki też mogli stracić.
Wolves 0:4 City.
Serio - ktoś jeszcze miał wątpliwości, czy oni będą w walce o tytuł? Od początku powtarzałem: nawet bez De Bruyne, Walkera czy innych „strat” to wciąż maszyna, która przegryzie gardło każdemu. A tu niektórzy uparcie wróżyli im wypadnięcie poza TOP3…
Dla mnie sprawa od początku była jasna - w tym sezonie główny kandydat do mistrza to City. Oczywiście obok nas. I mam mocne przeczucie, że znów zobaczymy powtórkę z 23/24: walka rozegra się między Arsenalem (pod warunkiem, że Odegaard złapie formę albo Arteta odważnie postawi na kogoś innego) a City. Liverpool? Będą blisko, ale w kluczowych momentach jednak nie dowiozą. Nawet jeśli ściągną Isaka, to ich ławka jest zbyt krótka, a w obronie dalej widać sporo niedociągnięć.
@Tomi7 napisał: "No, ciekawe - taki progres zrobił w ciągu sezonu w drugiej lidze?"
29 czystych kont w całym sezonie (na 45 spotkań) – poziom rekordowy w skali Anglii.
12 meczów z rzędu bez straty gola – nowy rekord Championship.
Tylko 16 straconych goli Burnley w 46 meczach – najlepszy wynik defensywny w dziejach Football League dla pełnego sezonu ligowego.
Bronił na poziomie 85%
@Artu napisał: "Generalnie City dobrze się wzmocniło, wszyscy piłkarze którzy przyszli to top, włącznie z bramkarzem Traffordem"
No, ciekawe - taki progres zrobił w ciągu sezonu w drugiej lidze? Był przeciętniakiem w PL, a gdzieś już mówili przed sezonem, że niby bardzo dobry jest obecnie.
W City jest świeżość, jest moc
@adek504 napisał: "No właśnie taką, że przeciwnych drużyn często nie obchodzą fakty tylko liczy się że sąsiad ma gorzej
O ile w sezonie 22/23 jeszcze by jakoś dało się podładować to głupkowate stwierdzenie tak za sezon 23/24 to kibicowi Arsenalu powinno być wstyd to wypowiadać, bo zrobiliśmy bodajże 49 pkt w drugiej części sezonu co jest fenomenalnym wynikiem"
No właśnie - i to idealnie pokazuje, o co mi chodzi. Nikogo za parę lat nie będzie obchodziło, że wiosną 23/24 zrobiliśmy 49 punktów, że graliśmy „najładniej w lidze” czy że mieliśmy kosmiczne xG. W kronikach zostają tylko tytuły i zwycięzcy.
Cała reszta to przypisy drobnym druczkiem. Nawet wśród kibiców Arsenalu za kilka lat zostanie w pamięci tylko to, że w decydującym momencie zwyczajnie obsraliśmy zbroję.
Na twitterze juz widze drama, ze wszyscy maja taki atak a my nie. Uwazam ze mamy bardzo fajny przód teraz. 2 sezony temu ten napad bez Gyo strzelil 91 bramek w lidze, jakos sie dało. Czuje ze wspolpraca Ode z Gyo sie super rozkręci w tym sezonie. Do tego zdrowy Saka to gwarancja bramek i asyst. To lewe skrzydlo moze nie bedzie takim problemem.
Reijnders to kozak. W Milanie grał bardzo dobrze. Wyróżniał się już kilka lat temu w reprezentacji Holandii.
Generalnie City dobrze się wzmocniło, wszyscy piłkarze którzy przyszli to top, włącznie z bramkarzem Traffordem
@Mario145 napisał: "A te machloje City i ten słynny proces już wyjaśnione?119 zarzutów i pewnie niewinni??"
Stop pomówieniom!
I nie wyolbrzymiam, nie 119, a jedyne 115!
@adamandium napisał: "Ten sam mecz oglądamy? Czy liczymy spalone?"
Ten sam i nie tylko spalone;)
Max Dowman with the squad!
Arsenal ma spory zapas w ramach zasad finansowych PSR. Oznacza to, że klub mógłby dopiąć transfer Eberechiego Eze za 68 mln funtów – gdyby chciał go sfinalizować.
[@KieranMaguire]
@Marcinafc93 napisał: "Max Dowman z drużyną, w drodze do Manchesteru"
I cyk jutro za Odegaarda w pierwszym xD na przekór krytykom takim jak ja :-p
Ale ten Reijnders gra dzisiaj
@Marcinafc93: Super info. Mam nadzieję, że będzie miał okazję pokazać się w tym sezonie :)
@Nicsienieda: No ma gość to coś. Wchodzi elegancko do ataku, Ode mógłby trochę się w tej kwestii podciągnąć. Wiadomo to dopiero początek sezonu ale wygląda jak namiastka De Bruyne.
@Marcinafc93: o tak, w sparingach wyglądał na gracza do podstawy tak szczerze mówiąc.
Max Dowman z drużyną, w drodze do Manchesteru
Cechą mistrzów jest to, że nawet jak nie idzie to po końcowym gwizdku i tak oni dopisują sobie 3 pkty.
Co do naszego spotkania to zawsze na OT się męczymy. Nawet jak jesteśmy w cudownej formie, a rywale w najgorszej to i tak mamy problemy. Ostatnio mieliśmy sporo szczęścia, że wyjechaliśmy z 1 pkt. Przydałoby się przekonujące zwycięstwo.
COYG
@Garfield_pl napisał: "Wilki mogły prowadzić 2 razy już"
Ten sam mecz oglądamy? Czy liczymy spalone?
Niestety ten Reijnders dobrze wyglądał na Euro. Nico przeciętniak, ale Holender może być dla nas nieciekawy.
Eze wybrał Tottki , Arsenal nawet nie był jakoś zainteresowany mocno , dla nas raczej okienko zakończenie
Norwegia ma teraz swoje złote pokolenie
@Garfield_pl: Czyli wiadome, że City wymęczy
Wilki mogły prowadzić 2 razy już
@Jogurt napisał: "Norwegia która ma 5,5 mln mieszkańców ma 4 swoich przedstawicieli w jednym meczu Premier League xD
A w Polsce jak w lesie"
Co ciekawe, odkąd Polska wybiła im z głowy marzenia o udziale w MŚ 2002, Norwegowie ani razu nic, żadnego dużego turnieju przez ćwierć wieku.
Nawet na udział w LM czekają dłużej od Polski.
A jak sam zauważyłeś, piłkarzy nie muszą szukać w lidze albańskiej.
@Mario145 napisał: "A te machloje City i ten słynny proces już wyjaśnione?119 zarzutów i pewnie niewinni??"
https://angielskieespresso.pl/post/167666/2025/08/15/manchester-city-premier-league-richard-masters-proces/
@Theo44 napisał: "Wiecej Norwegow jak Angoli na boisku...Ciekawe."
Gdzieś widziałem że 71% zawodników w PL to obcokrajowcy xd także wszystko możliwe :]
Jutro trzeba wygrać, i fajnie jakby gra była jak z Bilbao od razu. Ten terminarz ciężki, może być korzystny,jeśli będziemy w formie, bo City, live , muły , sroki, każdy ma swoje problemy czy to z formą, czy kadrowe ( w sensie brak zgrania ) i można to wykorzystać. Łatwo nie będzie, ale można odhaczyć kilka ciężkich wyjazdów, z dobrymi rezultatami dla nas.
@Theo44 napisał: "Wiecej Norwegow jak Angoli na boisku..."
Norwegia która ma 5,5 mln mieszkańców ma 4 swoich przedstawicieli w jednym meczu Premier League xD
A w Polsce jak w lesie
A te machloje City i ten słynny proces już wyjaśnione?119 zarzutów i pewnie niewinni??
@Furgunn napisał: "Powyżej 160 kanału powinien być na dekoderze, ale jeżeli ma ten podstawowy dekoder (biało/czarny) być może trzeba wymusić jakąś aktualizacje albo uprawnienia. Początkowo kanały 5-7 miały być dostępne tylko jako stream w apce, nie wiem po jakim czasie pojawiały się na dekoderach, być może dopiero wtedy kiedy były mecze ligi mistrzów w jednym czasie i było kilkanaście kanałów dodanych i te mogli wtedy zostawić"
No i wszystko jasne, ja mam ten ultrabox 4k dlatego mam wszystko dostępne od początku i wydawało mi się dziwne że może ktoś nie mieć. No a ten online c+ w ofercie ma chyba podstawowy dekoder, jeśli dobrze pamiętam
Wiecej Norwegow jak Angoli na boisku...Ciekawe.
Szukacie kanałów z "*" one są tylko na konkretnych dekoderach
https://pl.canalplus.com/pomoc/static/5f101639e09d3ff22867eec14e7b8612/lista-kanalow-tv23062025.pdf
Te kanały sport extra 5.6.7 dostępne tylko na dekoderach 4k ultra box i 4k dualbox sobie sprawdźcie czy macie te sprzęty, bo jeżeli nie to zostaje apka
@Garfield_pl napisał: "No, to istotne;)"
Powyżej 160 kanału powinien być na dekoderze, ale jeżeli ma ten podstawowy dekoder (biało/czarny) być może trzeba wymusić jakąś aktualizacje albo uprawnienia. Początkowo kanały 5-7 miały być dostępne tylko jako stream w apce, nie wiem po jakim czasie pojawiały się na dekoderach, być może dopiero wtedy kiedy były mecze ligi mistrzów w jednym czasie i było kilkanaście kanałów dodanych i te mogli wtedy zostawić
Ten skład City to mało ekskluzywny.
@Er4s napisał: "Madueke jest lewonożny.
Tragiczny to jest pomysł z tym Madueke na lewej. Kolejny do wieszania psów przez kibiców jak Arteta będzie go tam umęczon."
Panie, przecież to po prostu inny styl grania, a prawą nogą też potrafi Madueke strzelać. Po prostu będzie częściej dośrodkowywał pewnie (Martinelli i tak nic innego nie potrafi)