Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26

Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26 15.08.2025, 20:50, Adam Leonik 698 komentarzy

Nowy sezon roztacza się przed naszymi oczami jak scenariusz napisany przez najpotężniejsze siły w futbolu. Już za kilka chwil pierwsze piłki potoczą się po brytyjskich boiskach, a Liverpool, triumfator zeszłorocznej kampanii, pierwszy stanie na polu walki w zwartym szeregu, gotowy do obrony tytułu. To jednak nie The Reds będą głównym bohaterem tej opowieści, choć na pewno odegrają w niej znaczącą rolę. Dla mnie centralne miejsce w tym dramacie zarezerwowane jest dla Arsenalu, który po trzech kolejnych sezonach bycia drugim, w końcu zamierza zasiąść na tronie mistrza.
Historia jest po stronie The Gunners. Ostatni raz gdy Arsenal zajmował drugie miejsce przez trzy kolejne sezony (1998-99, 1999-2000, 2000-01), w czwartym roku triumfował, zdobywając zarówno ligę, jak i puchar. Arsène Wenger poprowadził zespół do mistrzostwa z siedmiopunktową przewagą właśnie nad Liverpoolem, a jak pokazała później historia, było to jedynie preludium do prawdziwie wielkich czynów.

Transferowe szaleństwo

Premier League już 12 sezon z rzędu rozdaje karty na europejskim rynku transferowym. Kluby angielskiej piłkarskiej elity sprowadziły tego lata zawodników za rekordową kwotę ponad 2 miliardów funtów, co oznacza, że wydały więcej niż wszystkie cztery pozostałe czołowe ligi Europy razem wzięte. Najgłębsze kieszenie miały: Liverpool (£252 miliony), Chelsea (£240 milionów), Arsenal (£192 miliony) i Manchester United (£194 miliony). Mikel Arteta tym razem nie poszedł w półśrodki. Viktor Gyökeres za 64 miliony euro to nie tylko transfer, to manifest, chorągiew, która na polu walki widoczna będzie z daleka. Szwed, który terroryzował portugalskie boiska 54 golami, przyjeżdża jako odpowiedź na najboleśniejszą diagnozę Arsenalu, brak bezwzględnego egzekutora. Martin Zubimendi (60 mln euro) z Real Sociedad ma wyznaczać rytm Arsenalu, a jego przemyślane podania dawać sygnał do ataku. Christian Nørgaard (15 mln euro) dodaje fizyczności, Noni Madueke (48,5 mln euro) znacząco poszerza opcje na skrzydłach i wszystko pomału zaczyna do siebie pasować.

Szanse na tytuł i niespodzianki sezonu

Według bukmacherów Arsenal to drugi faworyt sezonu z kursami 5/2 (28,57% szansy na tytuł). Wyprzedza ich jedynie Liverpool (7/4), a Manchester City spadł na trzecie miejsce. Jeżeli chodzi o króla strzelców, to szanse Viktora Gyökeresa wyceniane zostały 13/2. To czwarty wynik za Haalandem (11/8), Salahem (5/1) i Isakiem (6/1).
Liverpool Arne Slota zdobyło tytuł z 10-punktową przewagą nad Arsenalem, a ich wzmocnienia, Florian Wirtz (£125m), Hugo Ekitike, Jeremie Frimpong, na papierze wyglądają imponująco. Arsenal ma za to już od dwóch lat najlepszą obronę ligi (63 stracone gole w dwóch sezonach), a William Saliba z Gabrielem to duet, który może odebrać pewność siebie każdemu napastnikowi. Manchester City po trzecim miejscu to zagadka, ale historia pokazuje, że Guardiola nigdy nie potrzebował więcej niż roku przerwy między tytułami.
Jeżeli chodzi o zespoły z poza TOP4 (o top 6 nie ma co na razie mówić), to Nottingham Forest znowu może być czarnym koniem tych rozgrywek. Zespół Nuno Espirito Santo skończył zeszły sezon na 7. miejscu, podwajając swoją punktową zdobycz w stosunku do poprzedniej kampanii. Po udanym sezonie Evangelos Marinakis nie pozwolił na rozbiórkę drużyny i zatrzymał kluczowych graczy (87% składu zostało zachowane). Murillo był liderem ligi w odbiorach, a Matz Sels dzielił Złotą Rękawicę. Nowy nabytek Igor Jesus (0,57 npxG w MLS) doda im wertykalność i poprawi wykończenie w ataku, a łagodny kalendarz na start (West Ham, Wolves i Sunderland w pierwszych pięciu kolejkach) pomoże im stopniowo wejść na najwyższe obroty.
Potencjalne rozczarowania to Brighton, który stracił João Pedro (16 asyst+goli) oraz Newcastle balansujące między Ligą Mistrzów, a wewnętrznymi problemami, gdzie strata Isaka wydaje się nieunikniona.
Nowo przybyli, Leeds United, Burnley i Sunderland, to jak co roku najpoważniejsi kandydaci do spadku.

Bitwa na Old Trafford

To, co najważniejsze, zostawiłem na koniec. Dwaj historyczni rywale, którzy po odejściu legend na stanowisku szkoleniowca, poszli w zupełnie innym kierunku. Ruben Amorim miał kilka miesięcy na wdrożenie swojej taktyki 3-4-2-1, ale eksperymenty w grze drogo ich kosztowały. United skończyli na 15. miejscu, najgorszym w historii po erze Fergusona. Teraz Portugalczyk ma nowe zabawki: Benjamin Sesko (£74m), Matheus Cunha (£62,5m) i Bryan Mbeumo (£65m). Choć ten pierwszy na boisko od pierwszej minuty raczej nie wyjdzie, w związku z tegoroczną sagą transferową w powietrzu będzie wisieć dodatkowa rywalizacja. W marcu United grali ultraniskim blokiem (32% posiadania piłki), co dało im remis, więc sądzę, że w tym sezonie może być podobnie. Amorim nauczył się pragmatyzmu: “Czasem musimy robić rzeczy, które nie są popularne” i będzie chciał wciągnąć Kanonierów w głąb boiska, tylko po to, aby przy każdej okazji wypuścić w szybki sprincie swoje nowe nabytki.
Arsenal z kolei przygotowuje taktyczną rewolucję. Adrian Clarke sugeruje, że Arteta może przestawić się na 4-4-2 z Gyökeresem i Havertzem jako duetem napastników. To byłby powrót do formacji, w której Arsenal ostatni raz zdobył mistrzostwo w 2004 roku z Henrym i Bergkampem. Dla mnie to na pewno nie jest formacja na Czerwone Diabły, zwłaszcza na ich boisku, chociaż gdyby trzeba były gonić wynik, kto wie.
Statystyki head-to-head są fascynujące: w ostatnich 243 meczach United prowadzi 99-89, ale Arsenal wygrał 3 z ostatnich 5 spotkań. United ma przewagę w postaci Old Trafford, ale Arsenal w wyjazdowych pojedynkach niemal zawsze strzela bramkę (średnio 0,9 gola na mecz w drugiej połowie poprzedniego sezonu).

Przewidywanie: 2-1 dla Arsenalu.
Gyökeres strzeli pierwszego gola w Premier League, Mbeumo odpowie, ale Havertz rozstrzygnie w 78. minucie główką po rzucie rożnym Saki (trzymajcie mnie za słowo ;).

Old Trafford, niedziela, 17:30 (naszego czasu). Tam być, wirtualnie czy na żywo, to nie wybór, to obowiązek.

ArsenalManchester UnitedPremier League autor: Adam Leonik źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456następna
Sandbead komentarzy: 350717.08.2025, 02:21

Jutro (dzisiaj)' gyokeres wali hattricka z bani i wszystkim nam pozamyka gęba tak to widzę i tyle

Marzag komentarzy: 44611 newsów: 117.08.2025, 00:28

@kamo99111 napisał: "Przenosząc to na sytuację z Parteyem i odwracając nieco role - wyobraźmy sobie, że klub zawiesza go na pół roku i robi wokół tego medialny cyrk"
Nie na pół roku a na 2 lata conajmniej bo mniej więcej tyle się ta sprawa ciągnie, generalnie po takim czasie to on może co najwyżej karierę wznowić w ghańskiej ekstraklasie.

Nicsienieda komentarzy: 2133 newsów: 117.08.2025, 00:10

Późny Wenger to był szczyt frustracji, braku ambicji, sknerstwa. Styl był fajny, ale na Leicester czy Norwich, bo z całą resztą Top 4 dostawaliśmy baty. Nie tęsknię do tego okresu wcale.

Numer10 komentarzy: 10117.08.2025, 00:08

Poza tym wątpię że Arteta powiedział że albo wygra Premier League po 5 latach albo poda się do dymisji. Po 5 latach nie ma po prostu żadnych wymówek i ma wygrać ważne trofeum, jest presja na osiągnięcia i dobrze, ale niech ta presja ze strony kibiców będzie pozytywna bo już rzygać się chce tą atmosferą wiecznego niezadowolenia i zwalniania trenerów.

Numer10 komentarzy: 10117.08.2025, 00:04

@kamo99111: No i oby był zweryfikowany pozytywnie.

Pozostaje to smutne pytanie, co jeśli nie? Jeśli ktoś ma jakiekolwiek doświadczenie w dowodzeniu/zarządzaniu ludźmi to wie ile rzeczy po drodze może pójść nie tak. W lidze nie jesteśmy w Hiszpanii, walka choćby z ponad 90 punktami na koncie może nie zakończyć się na 1 miejscu jeśli City znów odpali, coś innego pójdzie źle, nie mówiąc znów o jakiejś pladze kontuzji najważniejszych graczy. Chcesz wtedy wymienić trenera bo sezon jego osłabiona z jakiegoś powodu drużyna przegrała na włos z drużyną której się trafił sezon konia? Możesz chcieć ale tak nie działa świat i jeśli zarząd zna się na rzeczy, a nie tylko gra pod publikę, na pewno się na to nie zdecyduje.

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 23:51

@kamo99111 napisał: "Oczywiście, że wtedy siadałem z wypiekami. I jutro o 17:30 też tak zrobię. A nawet za późnego Wengera też emocje były ogromne. Kibicem się jest, a nie bywa. Moje motto brzmi: "dumni po zwycięstwie, wierni po porażce". Ale mimo wszystkich tych emocji chciałoby się, żeby ukochany klub zdobywał trofea - szczególnie w kontekście, o którym pisałem wcześniej."

Dlatego powtarzam, że ważne jest to i to i przykro słyszeć że nie można się cieszyć, że mieliśmy fajny okres i miło go wspominać no bo nie było trofeum

@kamo99111 napisał: "Owszem, tamten okres sprawiał, że mecze oglądało się z większą przyjemnością, ale emocje "tu i teraz" przemijają, a gablota zarasta kurzem. Nasz mózg nie pamięta zbyt dobrze złych rzeczy - gdyby tak było, kobieta po pierwszym porodzie nigdy nie zdecydowałaby się na drugi."

No dobra, ale tak samo jest w drugą stronę, w czerwcu jak się denerwowałes na brak transferu to nie siedziales i nie wspomniałeś trofeów sprzed x lat tylko denerwowała Cię sytuacja z danej chwili

@kamo99111 napisał: "Wengera okoliczności były inne, piłka nożna wyglądała inaczej, a rywalami byli m.in. United w formie i Chelsea z petrodolarami Abramovica. I mimo tego, to Wenger doprowadził do Invincibles. Inne czasy, inne problemy - ale sukces wymagał jakości, nie tylko wymówek."

Ale ja tu nie mówię, że Arteta jest lepszy od Wengera itp, bo brakuje mu do jego osiągnięć, ale jest na ten moment najlepszym co się przydarzyło temu klubowi od co najmniej 10 lat jak nie 15

@kamo99111 napisał: "Niech Arsenal wydaje, ile chce, żeby utrzymać konkurencyjność. Ale jeśli klub nie jest w stanie zdobyć najwyższych celów, nie powinien pompować balonika nadziei i emocji. Wtedy kibicowi można jasno powiedzieć: "Celem jest top 4 i walka w pucharach". Inne oczekiwania - inne emocje."

To już totalnie z tego nic nie rozumiem, klub pokazuje że ma ambicje i chce brać udział w walce o najwyższe trofea, ale nie ma gwarancji sukcesu w sporcie, bo na koniec wygrywa garstka
Widzę że chyba strasznie boisz się rozczarowań dlatego łatwiej by Ci było jakby ktoś mówił że nie walczymy o te trofea, ale nie o to w tym chodzi
Według mnie klub robi wszystko żeby pokazać mistrzowskie ambicje i to jest dobre

@kamo99111 napisał: "było zaufanie na początku - po 3 sezonach. Teraz Arteta wydał ogromne pieniądze, zbudował skład pod siebie. To powinien być jego sezon prawdy - albo sięgnie po trofea, albo nie. Dług zaufania jest spłacany teraz, nie w nieskończoność"

Ale to nie jest wszystko takie zero jedynkowe, już Ci wiele razy to tłumaczyłem
Bo przegrać i wygrać można na tysiąc sposobów, a potem jak już się zwolni to trzeba jeszcze kogoś zatrudnić i tak dalej

@kamo99111 napisał: "Wszedł na topowy poziom? Super, ale drugie miejsce przestaje być ambicją. Aby utrzymać lub rozwijać poziom, Arsenal musi w końcu zdobyć znaczące trofeum. Kolejne drugie miejsce grozi pogorszeniem morale i odejściem kluczowych zawodników"

No kolejne drugie miejsce może być swojego rodzaju przekleństwem, bo jednak ciężko kogoś zwalniać po 4 drugich miejscach, bo wtedy następca np ma jeden jedyny cel
Dużo łatwiej byłoby zwalniać Artete jakby rzeczywiście zjechał z poziomem
Dlatego ciągle nie rozumiem tych dyskusji i już zwalniania go przed sezonem, bo sezon ocena się po jego końcu

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 23:49

@Numer10 napisał: "Też mówienie o 5 latach bez trofeum Artety jest trochę nietrafione"

Odniosę się tylko do tej części komentarza, bo jednocześnie odpowiada ona na całą resztę:

Arteta sam mówił, że jego proces w Arsenalu miał trwać 5 lat, a ten 5 rok byl w zeszłym sezonie. Z racji na masę kontuzji ten sezon powinien być tym "weryfikującym".

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 23:41

@adek504 napisał: "Dobrze, ale czy ja każe pamiętać przez lata jakie było xg?
Założę się że w tamtym okresie miałeś wielką radość z tego że jesteś kibicem Arsenalu, że Twoja drużyna jest wymieniana jako ta która gra najlepsza piłkę w Europie i przed każdym meczem siadales z wypiekami na twarzy że znowu spuścimy łomot"


Oczywiście, że wtedy siadałem z wypiekami. I jutro o 17:30 też tak zrobię. A nawet za późnego Wengera też emocje były ogromne. Kibicem się jest, a nie bywa. Moje motto brzmi: "dumni po zwycięstwie, wierni po porażce". Ale mimo wszystkich tych emocji chciałoby się, żeby ukochany klub zdobywał trofea - szczególnie w kontekście, o którym pisałem wcześniej.

@adek504 napisał: "Co więcej sam pokazałeś że jesteś emocjonalny, a Arsenal wpływa na Twoje samopoczucie, więc tamten okres powinien powodować że jednak miałeś trochę lepiej w życiu;)"

Zawsze jest lepiej w życiu, niezależnie od formy Arsenalu. Owszem, tamten okres sprawiał, że mecze oglądało się z większą przyjemnością, ale emocje "tu i teraz" przemijają, a gablota zarasta kurzem. Nasz mózg nie pamięta zbyt dobrze złych rzeczy - gdyby tak było, kobieta po pierwszym porodzie nigdy nie zdecydowałaby się na drugi.

@adek504 napisał: "Żaden trener w ostatnich latach Arsenalu też się nie mierzył z takim wyjściem z dołka i taka konkurencja w lidze i takimi wydatkami innych klubów"

Za Wengera okoliczności były inne, piłka nożna wyglądała inaczej, a rywalami byli m.in. United w formie i Chelsea z petrodolarami Abramovica. I mimo tego, to Wenger doprowadził do Invincibles. Inne czasy, inne problemy - ale sukces wymagał jakości, nie tylko wymówek.

@adek504 napisał: "Arteta tyle wydał, ale inni potrafili wydawać więcej, więc to nie jest żaden argument
Teraz beniaminek wchodzi do ligi i wydaje ponad 100 mln, a mówimy o klubie który walczy o mistrzostwo i musi utrzymać konkurencyjność
Wszyscy się zachwycają Enrique, a on przez dwa sezony wydał 700 mln"


Niech Arsenal wydaje, ile chce, żeby utrzymać konkurencyjność. Ale jeśli klub nie jest w stanie zdobyć najwyższych celów, nie powinien pompować balonika nadziei i emocji. Wtedy kibicowi można jasno powiedzieć: "Celem jest top 4 i walka w pucharach". Inne oczekiwania - inne emocje.

@adek504 napisał: "Tak samo z zaufaniem, klub wiedział na co się pisze, to była transakcja wiązania biorą trenera bez doświadczenia, ale decydują się że przejdą tą drogę razem, dlatego tyle zaufania dostał"

To było zaufanie na początku - po 3 sezonach. Teraz Arteta wydał ogromne pieniądze, zbudował skład pod siebie. To powinien być jego sezon prawdy - albo sięgnie po trofea, albo nie. Dług zaufania jest spłacany teraz, nie w nieskończoność.

@adek504 napisał: "No i wiadomo te trofea to największą bolączką Artety, ale naprawdę jak wszedł na ten topowy poziom w sezonie 22/23 to z niego nie schodzi co też wcale nie jest łatwe i wierzę że w końcu postawi ta kropkę nad i bo i my i on na to zaslugujemy"

Wszedł na topowy poziom? Super, ale drugie miejsce przestaje być ambicją. Aby utrzymać lub rozwijać poziom, Arsenal musi w końcu zdobyć znaczące trofeum. Kolejne drugie miejsce grozi pogorszeniem morale i odejściem kluczowych zawodników. Arczi zasługuje na trofeum – ale zależy to tylko od niego: od tego, jak zbudował drużynę, zmotywował ją i ustawił taktycznie pod rywala.

Podsumowując: emocje są ważne, ale trofea w takim klubie jak Arsenal są niezbędne. Teraz Arteta stoi przed momentem prawdy - albo wypełni potencjał, albo kredyt zaufania się skończy.

Numer10 komentarzy: 10116.08.2025, 23:37

@pioafc : Fakt, powinienem napisać drugi najlepszy w historii, ale to i tak pokazuje jak dobry punktowo był to sezon, skoro zabrakło 1 punkta do legendarnego 03/04 ;)

pioafc komentarzy: 4677 newsów: 216.08.2025, 23:32

@Numer10 napisał: "w pierwszym z nich zdobyliśmy najwięcej punktów w historii tego klubu"

To nie jest prawda. Pozdrawiają The Invincibles i ich 90 punktów i nasz ostatni tytuł mistrzowski.

Matelko komentarzy: 357416.08.2025, 23:28

@pioafc: elegancko

Numer10 komentarzy: 10116.08.2025, 23:27

Nie zgadzam się absolutnie że Arteta dołożył jakąkolwiek cegłę do bagna z jakiego nas później wyciągnął. Dostał zespół który potrzebował kompletnej przebudowy, wymiany zawodników którzy mieli wielkie kontrakty, ego i fanów na całym świecie. Taki proces nigdy nie odbywa się spokojnie bez wzlotów i upadków zarówno na boisku jak i poza nim.

Też mówienie o 5 latach bez trofeum Artety jest trochę nietrafione, bo celem w pierwszych 2 sezonach była poprawa i przejście przez ten proces, nikt nie oczekiwał wcześniej że w ciągu 2 następnych lat będziemy walczyć o mistrzostwo. Kolejny sezon był takim przejściowym gdzie piękna gra pozwoliła uwierzyć w to mistrzostwo, ale myślę że tamtą porażkę da się rozgrzeszyć tym, że drużyna była świeża, młoda i dopiero uczyła się tego wygrywania. Tamte lata zamknął bym w takiej klamrze "procesu", gdzie owszem, rzucone zostały też duże pieniądze, ale przykłady innych drużyn wskazują że to nie jest łatwa rzecz, szczególnie w tej lidze mimo to i tylko skrajny ignorant mógłby mieć za te lata do Artety jakiekolwiek pretensje.

Tu zaczynają się 2 kolejne sezony gdzie już nie można się tłumaczyć budowaniem drużyny bo ta już była, choć oczywiście dalej trzeba jej nowych elementów. Nie zapominajmy jednak że w pierwszym z nich zdobyliśmy najwięcej punktów w historii tego klubu i przegraliśmy ligę tylko i wyłącznie przez to jakiego potwora stworzył Guardiola. Pamiętajmy że jednak City miało wtedy lepszy po prostu skład od Artety z ogromnym doświadczeniem w wygrywaniu. Ostatni sezon miał być tym na odkucie, City zrobiło przebudowę, ale przy zauważeniu wszystkich mankamentów i słabego stylu gry zauważmy że ten sezon załatwiły nam przede wszystkim kontuzje.

Oczywiście można zwalniać Artetę i dawać mu ultimatum ważnego trofeum w tym sezonie, to pokazuje jakie są aspiracje tego klubu, ale jednak zarząd musi patrzeć na tą sprawę chłodno, a fakty pokazują że Arteta zasługuje na jeszcze spory kredyt zaufania. Kibice i socios pamiętać powinni za to, że mimo prywatnych opinii są od wspierania drużyny i trenera, a nie zwalniania go.

pioafc komentarzy: 4677 newsów: 216.08.2025, 23:26

@Matelko: ja idealnie na #14 haha

Matelko komentarzy: 357416.08.2025, 23:22

Jutro w typerze powiększę przewagę :)

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 23:18

@kamo99111 napisał: "No właśnie - o to chodzi. Jasne, że piłka to emocje tu i teraz. Ale na koniec sezonu w gablocie zostaje tylko jedno: trofeum albo jego brak. Cała reszta ląduje w niepamięci. Serio, ilu kibiców Arsenalu dziś potrafi bez googlowania powiedzieć, z jaką przewagą punktową City nas ograło w 23/24? Albo ile punktów wtedy zdobyliśmy? Lub jakie xG osiągnęliśmy? No właśnie. Po prostu nikt tego nie pamięta, bo nikt nie robi świętowania za „drugie miejsce”."

Dobrze, ale czy ja każe pamiętać przez lata jakie było xg?
Założę się że w tamtym okresie miałeś wielką radość z tego że jesteś kibicem Arsenalu, że Twoja drużyna jest wymieniana jako ta która gra najlepsza piłkę w Europie i przed każdym meczem siadales z wypiekami na twarzy że znowu spuścimy łomot

Co więcej sam pokazałeś że jesteś emocjonalny, a Arsenal wpływa na Twoje samopoczucie, więc tamten okres powinien powodować że jednak miałeś trochę lepiej w życiu;)

@kamo99111 napisał: "Mikel Arteta w liczbach:
- ponad 5,5 roku w klubie
- 40 transferów
- ponad 1 miliard euro wydany
- 0 mistrzostw Anglii
- 0 Ligi Mistrzów
- 1 FA Cup
- 2 tarcze CS
- największy sukces: wyciągnięcie klubu z bagna (do którego zresztą sam też dołożył cegiełkę na początku kariery).

Żaden trener Arsenalu nie miał takiego komfortu i takiego kredytu zaufania. Wenger w późniejszych latach potrafił grać ofensywną, przyjemną dla oka piłkę, mając w składzie Squillacciego czy Gervinho. A Arteta dostał pełne wsparcie, kadrę zbudowaną pod siebie, spalił miliard - i wciąż w gablocie pusto, jeśli mówimy o poważnych trofeach."


Żaden trener w ostatnich latach Arsenalu też się nie mierzył z takim wyjściem z dołka i taka konkurencja w lidze i takimi wydatkami innych klubów
Arteta tyle wydał, ale inni potrafili wydawać więcej, więc to nie jest żaden argument
Teraz beniaminek wchodzi do ligi i wydaje ponad 100 mln, a mówimy o klubie który walczy o mistrzostwo i musi utrzymać konkurencyjność
Wszyscy się zachwycają Enrique, a on przez dwa sezony wydał 700 mln

Tak samo z zaufaniem, klub wiedział na co się pisze, to była transakcja wiązania biorą trenera bez doświadczenia, ale decydują się że przejdą tą drogę razem, dlatego tyle zaufania dostał

No i wiadomo te trofea to największą bolączką Artety, ale naprawdę jak wszedł na ten topowy poziom w sezonie 22/23 to z niego nie schodzi co też wcale nie jest łatwe i wierzę że w końcu postawi ta kropkę nad i bo i my i on na to zaslugujemy

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 23:15

@Garfield_pl napisał: "Nikt po wygranej czy przegranej w 1 kolejce, nie wypada z gry."

Zgadzam sie. Dlatego potem tez napisalem, ze to tylko moj subiektywny typ ;-) wedlug mnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest powtórka z sezonu 23/24. Z tym, ze tym razem to my możemy wyjść zywciesko ;-) @Garfield_pl napisał: "Po 1 meczu to takie wróżenie bez sensu, a jak oglądałeś mecz, to wilki nie były bez szans i City gładko tego nie wzięło, oczywiście po golach już mieli łatwiej te 2 kolejne, ale Wolves mogło im namieszać."

Ale po pierwsze primo to nie jest wróżenie po pierwszym meczu - o City, ze beda groźni pisałem już wcześniej gdy inni ich tu skreślali.

Po drugie oczywiście, że Wolves trochę krwi City napsuły. Ale my czy Liverpool też będziemy takie mecze mieli (zresztą czerwonka już taki mecz miała). Dlatego podkreślam - to tylko moj typ :-p

Garfield_pl komentarzy: 3875416.08.2025, 23:09

@kamo99111 napisał: "Wolves 0:4 City.

Serio - ktoś jeszcze miał wątpliwości, czy oni będą w walce o tytuł? Od początku powtarzałem: nawet bez De Bruyne, Walkera czy innych „strat” to wciąż maszyna, która przegryzie gardło każdemu. A tu niektórzy uparcie wróżyli im wypadnięcie poza TOP3…

Dla mnie sprawa od początku była jasna - w tym sezonie główny kandydat do mistrza to City. Oczywiście obok nas. I mam mocne przeczucie, że znów zobaczymy powtórkę z 23/24: walka rozegra się między Arsenalem (pod warunkiem, że Odegaard złapie formę albo Arteta odważnie postawi na kogoś innego) a City. Liverpool? Będą blisko, ale w kluczowych momentach jednak nie dowiozą. Nawet jeśli ściągną Isaka, to ich ławka jest zbyt krótka, a w obronie dalej widać sporo niedociągnięć."

Po 1 meczu to takie wróżenie bez sensu, a jak oglądałeś mecz, to wilki nie były bez szans i City gładko tego nie wzięło, oczywiście po golach już mieli łatwiej te 2 kolejne, ale Wolves mogło im namieszać. Całkiem możliwe, że w walce będą 3-4 drużyny, ale to zobaczymy po 10-15 kolejkach najwcześniej. Nikt po wygranej czy przegranej w 1 kolejce, nie wypada z gry.

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 23:08

@erykgunner napisał: "Wtedy Thomas wraca do gry i wszystko jest moim zdaniem tak jak powinno."

@erykgunner napisał: "W normalnym świecie istnieje coś takiego jak zawieszenie do czasu wyjaśnienia sprawy i tak to powinno wyglądać, bo to za poważna sprawa, żeby to przemilczeć."

Czyli rozumiem, że 2 lata bez gry? Bo z tego co pamietam to sprawa wybuchła przed sezonem 23/24. W tym czasie zarówno klub jak i zawodnik tracą. Gdzie klub jest bardziej poszkodowany bo jeżeli wyjdzie niewinność wsadzie to traci wizerunkowo + na dwa lata traci ważnego zawodnika...

A sprawa w której uczestniczyłem to było pobicie ze spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni. To juz idzie grubo z karnego. I gdyby uznać nawet wyrok sądu pierwszej instancji to skazany koleś byłby przegrany - 3 lata w pace. Gdzie tak na prawdę koniec końców byl niewinny!

Idąc tym tokiem - oczywiscie sprawa jest poważna. Nie neguje tego. Ale od tego jest sąd. Jeżeli on uzna Tomka za winnego. To niech idzie gnić w pace i zazna "sprawiedliwości" na własnej dupce ;-) ale jeżeli nie to chyba przyznasz, że klub miał rację w swoim działaniu? Dodatkowo nie znamy okoliczności całej sprawy oraz danych które miał klub.

@erykgunner napisał: "Nie chodzi mi o to, żeby uznać go teraz za winnego, czy żeby robić jak to nazwałeś medialny cyrk, tylko że zabrakło jakiejkolwiek reakcji"

I moim zdaniem to bylo ok. Arsenal mial przesłanki ku temu aby wierzyc Thomasowi. Wiec czemu mialby nie ufać swojemu pracownikowi? Nie orzekał zatem publicznie ani winy ani niewinności Parteya. Czekał spokojnie na ruch prokuratury i sądów. @erykgunner napisał: "Poza tym mega dziwne jest to, że klub chce przedłużyć z nim kontrakt i dopiero jak się nie dogadali, a Thomas odszedł, to w kilka dni oficjalnie dostaje zarzuty"

Od dawien dawna juz byla mowa, ze Thomas kontraktu nie przedłuży... Chyba pierwsze plotki na ten temat pojawiały sie jeszcze przed sezonem.

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 23:07

@pioafc napisał: "Rozmawiamy o pucharach bo to buduje dziedzictwo klubu. Arsenal nie jest 3cim klubem w Anglii ze względu na fajne wiosny tylko mistrzostwa Anglii czy FA Cup. Dlatego zawsze śmiejemy się z Tottenhamu i traktujemy ich jak małego kuzyna, który miał swój krótki okres 'fajnej gry'. I dlatego nas traktuje się z przymrużeniem oka bo nasze dziedzictwo w Europie jest mierne."

Dlatego powtarzam, że jedno powinno iść z drugim, radość z sezonu wraz z pucharami i wtedy jest komplet

U nas długi okres czasu nie było tego i tego, a od pewnego czasu chociaż jest ta radość, bo wiesz że Arsenal jest wymieniany jednym tchem w gronie faworytów PL czy LM i w 99% meczów jest faworytem do wygrania meczu

I wiadomo w nieskończoność nie będzie można zadowalać się jedynie tym, że jesteśmy w tym topie, bo docelowo mamy wejść na szczyt
Ale nie zgadza się że w sumie to z tego że zdobyliśmy te 49 pkt na wiosnę to nic nie ma, bo każdy z nas miał zapewne wtedy najlepszy okres kibicowania tej drużynie od jakiś 15 lat i nie wstawał w poniedziałek rano z kacem, że w weekend to znowu była wpadka itd tylko wstawał z radością na cały tydzień że w weekend rozbieraliśmy kolejnego przeciwnika

@pioafc napisał: "nie rozumiem też czemu zawsze zakładasz - wygrywamy puchary, cieniujemy w lidze."

Podałem taki przykład, że zdobywaliśmy te puchary za Wengera w ostatnich latach, cieniowalismy w lidze a jakoś nie ciągnęło do nas piłkarzy

@pioafc napisał: "czas tu piszę, że naszą ambicją jako klubu powinno być wszystko. Patrz: okej mieliśmy super wiosnę jak piszesz. Forma cudowna. To Dlaczego Arteta nie był tego w stanie przełożyć na puchary? Chociaż jeden przez 5 lat? I właśnie z tym mam problem. Chcę i dobrej gry w lidze i dołożenie pucharu. A nie, ze chłop kładzie puchary. 5 lat z rzędu na wiosnę gra tylko ligę i LE i LM a i tak nie dowozi."

Oczywiście, ambicja klubu powinno być wszystko, ale do czasu wygrania PL czy LM mam odłożone na bok rozliczanie trenera z tych pobocznych trofeów, bo to już było, kolekcjonowalismy sobie te FA Cup i nic więcej z tego nie było

Nie będę mówił zwalniam trenera bo nie dołożył nawet tych pucharów, bo widzę że pod tym trenerem realnie mamy szansę na PL i LM i dlatego jestem w stanie wybaczyć ta pozycję tych drobnych pucharów jeżeli w końcu ujrzę te najcenniejsze trofea

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 22:58

@adek504 napisał: "Strasznie nie lubię tego argumentu, bo to by oznaczało że w sumie po co na codzien ekscytować się piłka skoro i tak się liczy tylko to co w gablocie

Wiadomo to co ukoronowane zostaje na dłużej, ale myślę że każdy z nas miał radość z oglądania Arsenalu np na wiosnę 24 i dumy że jesteśmy kibicami tak dobrej drużyny"


No właśnie - o to chodzi. Jasne, że piłka to emocje tu i teraz. Ale na koniec sezonu w gablocie zostaje tylko jedno: trofeum albo jego brak. Cała reszta ląduje w niepamięci. Serio, ilu kibiców Arsenalu dziś potrafi bez googlowania powiedzieć, z jaką przewagą punktową City nas ograło w 23/24? Albo ile punktów wtedy zdobyliśmy? Lub jakie xG osiągnęliśmy? No właśnie. Po prostu nikt tego nie pamięta, bo nikt nie robi świętowania za „drugie miejsce”. @adek504 napisał: "Dlatego powtarzam że piłka nożna to zarówno trofea jak i emocje tu i teraz i nie można tego rozdzielać, bo bez trofeów i celów w ich postaci nie byłoby o co grać, ale sprowadzając piłkę jedynie do trofeów nie byłoby po co jej oglądać na codzien"

I zgoda - dla Crystal Palace emocją jest 12. miejsce. Dla Bournemouth - utrzymanie w lidze. Ale my jesteśmy Arsenalem, klubem z najdroższymi biletami w Anglii i miliardem przepalonym na transfery za Artety. Naszą emocją muszą być trofea. „Bycie blisko” można sobie zostawić dla West Hamu, bo dla nas to żadna chluba.

A skoro lubisz mówić o „okolicznościach” przy Artetcie, to spójrzmy na nie czarno na białym:

Mikel Arteta w liczbach:
- ponad 5,5 roku w klubie
- 40 transferów
- ponad 1 miliard euro wydany
- 0 mistrzostw Anglii
- 0 Ligi Mistrzów
- 1 FA Cup
- 2 tarcze CS
- największy sukces: wyciągnięcie klubu z bagna (do którego zresztą sam też dołożył cegiełkę na początku kariery).

Żaden trener Arsenalu nie miał takiego komfortu i takiego kredytu zaufania. Wenger w późniejszych latach potrafił grać ofensywną, przyjemną dla oka piłkę, mając w składzie Squillacciego czy Gervinho. A Arteta dostał pełne wsparcie, kadrę zbudowaną pod siebie, spalił miliard - i wciąż w gablocie pusto, jeśli mówimy o poważnych trofeach.

Dlatego jeśli w tym sezonie nie ma mistrza albo LM, to pytanie nie brzmi „czy Arteta powinien odejść?”, tylko „kto w końcu go zastąpi?”. Bo ile jeszcze mamy klaskać za „bycie blisko”? To już przestaje być ambitne. A trzeba pamietac jedno - ten kto stoi w miejscu, tak na prawdę się cofa.

pioafc komentarzy: 4677 newsów: 216.08.2025, 22:56

@adek504:

Rozmawiamy o pucharach bo to buduje dziedzictwo klubu. Arsenal nie jest 3cim klubem w Anglii ze względu na fajne wiosny tylko mistrzostwa Anglii czy FA Cup. Dlatego zawsze śmiejemy się z Tottenhamu i traktujemy ich jak małego kuzyna, który miał swój krótki okres 'fajnej gry'. I dlatego nas traktuje się z przymrużeniem oka bo nasze dziedzictwo w Europie jest mierne.

Real Madryt traktowany jest jako najlepszy klub w Europie a piłkarze zabijają się żeby tam grać właśnie przez tą historię i puchary.

I nie rozumiem też czemu zawsze zakładasz - wygrywamy puchary, cieniujemy w lidze.

Ja cały czas tu piszę, że naszą ambicją jako klubu powinno być wszystko. Patrz: okej mieliśmy super wiosnę jak piszesz. Forma cudowna. To Dlaczego Arteta nie był tego w stanie przełożyć na puchary? Chociaż jeden przez 5 lat? I właśnie z tym mam problem. Chcę i dobrej gry w lidze i dołożenie pucharu. A nie, ze chłop kładzie puchary. 5 lat z rzędu na wiosnę gra tylko ligę i LE i LM a i tak nie dowozi.

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 22:41

@pioafc napisał: "Dla mnie widok drużyny wznoszącej puchar daje zdecydowanie większe emocje niż, w dłuższej perspektywie nic nie znaczące zwycięstwo na wiosnę 18 miesięcy temu.

Bramki Aubameyanga, Cazorli czy Ramseya dające nam FA Cup pamiętam do dziś.

A z wiosny 2024 to pamiętam jak Emery ograł Artetę na The Emirates i tyle było z tytułu i emocji i fajnej wiosny."


No to widzisz, każdy ma inne odczucia
Dla mnie FA Cup są fajnymi wspomnieniami, ale działo się to w okresie gdzie nawet nie mieliśmy szans marzyć o nawiązaniu walki o PL czy LM więc automatycznie gorzej ten okres wspominam
Tym bardziej, że puchar często można wygrać kilkoma zrywami, a zrobić np 49 pkt w rundzie wiosennej to już jest coś i na każdy mecz wtedy czekało się nie z pytaniem czy Arsenal wygra tylko czy to będzie 4:0 a może 6:0

No i tak rozmawiamy o tych mistycznych pucharach, a myślę że jakby Arteta w ostatnich latach taśmowo zdobywał FA Cup czy Carabao ale cieniowal w lidze to nie byłoby tylu chętnych do gry u nas, a realna walka o najwyższe cele pozwala sprowadzać topowych zawodników co się właśnie dzieje

pioafc komentarzy: 4677 newsów: 216.08.2025, 22:35

@adek504 napisał: "to co ukoronowane zostaje na dłużej, ale myślę że każdy z nas miał radość z oglądania Arsenalu np na wiosnę 24 i dumy że jesteśmy kibicami tak dobrej drużyny"

Dla mnie widok drużyny wznoszącej puchar daje zdecydowanie większe emocje niż, w dłuższej perspektywie nic nie znaczące zwycięstwo na wiosnę 18 miesięcy temu.

Bramki Aubameyanga, Cazorli czy Ramseya dające nam FA Cup pamiętam do dziś.

A z wiosny 2024 to pamiętam jak Emery ograł Artetę na The Emirates i tyle było z tytułu i emocji i fajnej wiosny.

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 22:25

@erykgunner napisał: "tym mega dziwne jest to, że klub chce przedłużyć z nim kontrakt i dopiero jak się nie dogadali, a Thomas odszedł, to w kilka dni oficjalnie dostaje zarzuty"

Gdzieś padło takie stwierdzenie, że jak skończył mu się kontrakt to przestał być oficjalnie osoba publiczna w Anglii i stąd podanie do publicznej wiadomości tych komunikatów przez policję
Nie wiem czy to 100% prawda, ale jest w tym sens

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 22:23

@vitold napisał: "Ale to też niestety prawda. Ile można się podniecać Wenger Ballem, jak dostawaliśmy ciry na każdym froncie, a graliśmy ładnie.. to już kibice mułów piszą „kto pamięta kto rok temu wygrał jakąś tarczę???” Mimo że ich zespół przegrał w finale xD

Możemy się ekscytować piłka, ale dla mnie to jest sezonowe. Co mnie w tym sezonie będzie obchodziło, że 3 lata temu graliśmy piękną piłkę"


Chyba nie zrozumiałeś przesłania
Wiadomo trofea są najważniejsze w piłce, ale sezon trwa 10 miesięcy i na koniec ułamek klubów tylko triumfuje, ale po coś rozgrywa się te 10 miesięcy i po coś tracimy te setki godzin w sezonie, na oglądanie, dyskusje i śledzenie klubu
Jakby zamknąć sezon tylko do trofewo to po co byłoby to wszystko pomiędzy?

Tak samo można powiedzieć że trofea to tylko cyferki, bo co by było Ci po tych mistrzostwach x lat temu jak teraz Arsenal by się ciułał w drugiej połowie tabeli?
Ogladalbys sobie sezony z mistrzostwem z odtworzenia żeby się pocieszyć?

erykgunner (administrator) komentarzy: 2392 newsów: 178516.08.2025, 22:22

@kamo99111 napisał: "wyobraźmy sobie, że klub zawiesza go na pół roku i robi wokół tego medialny cyrk. A we wrześniu sąd uniewinnia Thomasa. Co wtedy?"

Wtedy Thomas wraca do gry i wszystko jest moim zdaniem tak jak powinno. Nie chodzi mi o to, żeby uznać go teraz za winnego, czy żeby robić jak to nazwałeś medialny cyrk, tylko że zabrakło jakiejkolwiek reakcji. W normalnym świecie istnieje coś takiego jak zawieszenie do czasu wyjaśnienia sprawy i tak to powinno wyglądać, bo to za poważna sprawa, żeby to przemilczeć.

Poza tym mega dziwne jest to, że klub chce przedłużyć z nim kontrakt i dopiero jak się nie dogadali, a Thomas odszedł, to w kilka dni oficjalnie dostaje zarzuty

Tomi7 komentarzy: 24416.08.2025, 22:15

@vitold napisał: "Theo Walcott w pojedynku Bruno Fernandes vs. Ode wybrał Norwega. A Ty? Jak wybrałbyś? Oczywiście czysto piłkarsko"
W 22/23 Ode, ale później wybrałbym chama...

vitold komentarzy: 190416.08.2025, 22:14

@adek504: Ale to też niestety prawda. Ile można się podniecać Wenger Ballem, jak dostawaliśmy ciry na każdym froncie, a graliśmy ładnie.. to już kibice mułów piszą „kto pamięta kto rok temu wygrał jakąś tarczę???” Mimo że ich zespół przegrał w finale xD

Możemy się ekscytować piłka, ale dla mnie to jest sezonowe. Co mnie w tym sezonie będzie obchodziło, że 3 lata temu graliśmy piękną piłkę

adek504 komentarzy: 273116.08.2025, 22:09

@kamo99111 napisał: "No właśnie - i to idealnie pokazuje, o co mi chodzi. Nikogo za parę lat nie będzie obchodziło, że wiosną 23/24 zrobiliśmy 49 punktów, że graliśmy „najładniej w lidze” czy że mieliśmy kosmiczne xG. W kronikach zostają tylko tytuły i zwycięzcy"

Strasznie nie lubię tego argumentu, bo to by oznaczało że w sumie po co na codzien ekscytować się piłka skoro i tak się liczy tylko to co w gablocie

Wiadomo to co ukoronowane zostaje na dłużej, ale myślę że każdy z nas miał radość z oglądania Arsenalu np na wiosnę 24 i dumy że jesteśmy kibicami tak dobrej drużyny

Dlatego powtarzam że piłka nożna to zarówno trofea jak i emocje tu i teraz i nie można tego rozdzielać, bo bez trofeów i celów w ich postaci nie byłoby o co grać, ale sprowadzając piłkę jedynie do trofeów nie byłoby po co jej oglądać na codzien

vitold komentarzy: 190416.08.2025, 22:02

https://www.facebook.com/share/v/1BDdcsCjii/?mibextid=wwXIfr

Typowe chronione City. Aż nóż mi się otwiera w kieszeni

vitold komentarzy: 190416.08.2025, 21:58

https://www.facebook.com/share/v/1GKEoC4CdQ/?mibextid=wwXIfr

Rio odruchowo dał nas na 2 miejscu xD

vitold komentarzy: 190416.08.2025, 21:53

@Marcel90: czyli Theo kierował się twarzą i charakterem

Marcel90 komentarzy: 941316.08.2025, 21:49

pilkarzem*

Marcel90 komentarzy: 941316.08.2025, 21:49

@vitold napisał: "Theo Walcott w pojedynku Bruno Fernandes vs. Ode wybrał Norwega. A Ty? Jak wybrałbyś? Oczywiście czysto piłkarsko, a nie kierowanie się twarzą i zachowaniem jak szczur :DDDD"

Czysto pilkarsko ta debata nie ma sensu, Bruno jest znacznie lepszym pilarzem

Gofer999 komentarzy: 1537316.08.2025, 21:46

Spokojnie, City jeszcze spuchnie :D:D:D

vitold komentarzy: 190416.08.2025, 21:39

https://www.facebook.com/share/r/1QGCFJHfRB/?mibextid=wwXIfr

Theo Walcott w pojedynku Bruno Fernandes vs. Ode wybrał Norwega. A Ty? Jak wybrałbyś? Oczywiście czysto piłkarsko, a nie kierowanie się twarzą i zachowaniem jak szczur :DDDD

silvano95 komentarzy: 1047016.08.2025, 21:29

@Dominik11 napisał: "Gabriel Jesus believes he is going to bring the best out of him and compete against Gyokeres this season or establish himself as a starting left winge"
Xddddd

pioafc komentarzy: 4677 newsów: 216.08.2025, 21:26

@Dominik11 napisał: "Gabriel Jesus believes he is going to bring the best out of him"

Pachnie jak:

'You haven't seen the best of me' - Raheem Sterling

Dominik11 komentarzy: 2108216.08.2025, 21:19

Gabriel Jesus believes he is going to bring the best out of him and compete against Gyokeres this season or establish himself as a starting left winger.

Woziulek komentarzy: 8616.08.2025, 21:19

Wielka szkoda tego Eze.. totki będą jeszcze groźniejsze :/

Loczek komentarzy: 12816.08.2025, 21:16

Ktoś chętny na współdzielenie konta na Canal+?

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 21:13

@silvano95 napisał: "Z tym lewoskrzydłowyn bd ciężko i ciekawy jaki jest to target? Na początku startu okienka mówiło się że Rodrygo jest celem numer jeden , a też potrzebne są sprzedaże by iść dalej"

Alexis Sanchez :-D

silvano95 komentarzy: 1047016.08.2025, 21:11

Z tym lewoskrzydłowyn bd ciężko i ciekawy jaki jest to target? Na początku startu okienka mówiło się że Rodrygo jest celem numer jeden , a też potrzebne są sprzedaże by iść dalej

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 21:11

@thegunner4life napisał: "Tak ja mam wątpliwości. Typowanie tego kto idzie po Mistrza przed listopadem, szczególnie po pierwszej kolejce. To jak typowanie jakie beda zbiory kartofli na podstawie pogody w pierwszym tygodniu kwietnia."

Pobawić sie w typera zawsze można ;-) ja zatem obstawiam powtórkę 23/24... walka między nami, a City. Liverpool blisko ale odpadnie z rywalizacji.

kamo99111 komentarzy: 843116.08.2025, 21:08

@erykgunner napisał: "Drodzy, w oczekiwaniu na jutrzejszy mecz napisałem trochę dłuższy komentarz na temat sytuacji związanej z Thomasem Parteyem. Moim zdaniem temat raczej został szeroko przemilczany, a warto o tym głośno mówić.

Zapraszam do lektury:

https://kanonierzy.com/news/milczenie-ktore-nie-jest-zlotem/54958/"


Właśnie przeczytałem ten tekst, jeszcze zanim wrzuciłeś go pod głównym newsem. Dla mnie kij zawsze ma dwa końce. Uczestniczyłem kiedyś w sprawie o pobicie (jako świadek - żeby nie było), gdzie domniemanie niewinności zawiodło. Oskarżony został skazany w pierwszej instancji, ale po odwołaniu sąd drugiej instancji całkowicie go uniewinnił.

Przenosząc to na sytuację z Parteyem i odwracając nieco role - wyobraźmy sobie, że klub zawiesza go na pół roku i robi wokół tego medialny cyrk. A we wrześniu sąd uniewinnia Thomasa. Co wtedy? Jak wyglądałby wizerunek Arsenalu? Czy zawodnicy chętnie przychodziliby do klubu, który nie chroni swoich ludzi, a ostatecznie okazuje się, że byli niewinni?

Dopóki nie ma wyroku skazującego albo naprawdę niezbitych dowodów (takich na 99%, bo 100% niemal nigdy nie istnieje), nie można człowieka traktować jak winnego. Dlatego moim zdaniem postępowanie Arsenalu było jak najbardziej prawidłowe. Klub nigdzie nie stwierdził, że Partey jest winny, ale też nie wybielał go oficjalnie. A przecież były przecieki, że w klubie uwierzono w wersję Thomasa - skoro tak, to musieli mieć ku temu jakieś podstawy.

I żeby było jasne - nie bronię Parteya. Jeśli sąd uzna jego winę, powinien dostać najwyższy wymiar kary i spotkać się w więzieniu z odpowiednią „sprawiedliwością”. Ale dopóki nie zapadnie wyrok, nie ma sensu traktować go jak przestępcę. Sam zresztą zauważyłeś w artykule, że w historii zdarzały się już przypadki, gdy piłkarze byli fałszywie oskarżani tylko po to, by kobieta mogła wyciągnąć od nich kasę.

thegunner4life komentarzy: 1016616.08.2025, 21:06

@kamo99111:
Tak ja mam wątpliwości. Typowanie tego kto idzie po Mistrza przed listopadem, szczególnie po pierwszej kolejce. To jak typowanie jakie beda zbiory kartofli na podstawie pogody w pierwszym tygodniu kwietnia.

Tomi7 komentarzy: 24416.08.2025, 21:03

@pioafc: https://youtu.be/bi-lAOa3sL8?si=NMI1gC46rv31IDzT
Jak sobie zerkniesz to owszem, dobrze się zachowuje, ale groźnych strzałów jest tu niewiele, większość to strzały w niego. Teraz będzie miał szansę się wykazać w PL i spore szanse na reprezentację, zdecydowanie nie jestem "fanem" Pickforda, w dodatku Trafford nieporównywalnie lepiej gra nogami, a z takim składem Anglia powinna wciągać przeciwnika i rozgrywać od tyłu.

Marcinafc93 komentarzy: 33802 newsów: 116.08.2025, 21:00

@petroniusz7: Nowina, jest taka że go odpuszczamy. Mamy skupić się na wzmocnieniu lewego skrzydła. Najwidoczniej Nwaneri ma dostać sporo czasu na grę, a po przyjściu Eze, zahamowałoby to jego rozwój w klubie.

Dziadyga komentarzy: 1064216.08.2025, 20:56

Mam te kanały,faktycznie wystarczyło do neta podłączyć dekoder i siup :D

Tomi7 komentarzy: 24416.08.2025, 20:51

@pioafc napisał: "Najważniejszy dla mnie czynnik to taki, że chciał go Pep, a Pep się zna."
Tak, tu masz sporo racji, ale... Znajdę może jakieś HL na YT. Same statystyki mogą chociaż teoretycznie zakłamywać rzeczywistość, broniłem jako dzieciak na podwórku itp., często ludzie się podniecają interwencjami bramkarza, w którego strzela się piłką, a on po prostu nie popełnia błędu - jest dobrze ustawiony.

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady