Parlour: Arsenal potrzebuje lidera

Popieram Porloura Vermaelen jak wróci to on będzie nas mobilizował

Ja również niecierpliwie czekam na Thomasa.

Ja uważam że w Arsenalu jest lider, tym liderem jest Cesc Fabregas, to bardzo dobry zawodnik, i jest kapitanem :)

Każdy temat jest dobry,żeby sobie popisać..."true leader","mężczyzna z jajami"...pitu,pitu...Oglądamy chyba tą samą ligę co tydzień,prawda?Co się dzieje z Chelsea?Co się dzieje z MU?Gdzie jest City?Czy tam nie ma LIDERÓW?Czy tam nie ma o wiele większych gwiazd niz u nas? Trzeba orać-nie ulega wątpliwości,ale trzeba też mieć trochę szczęścia...Nam trzeba zdecydowanie PSYCHOLOGA z prawdziwego zdarzenia,który sprowadzi na ziemię (20-cia parę lat i świadomość bycia "bożyszczem" nie pomaga...kosmiczna kasa również)...a poza tym jest bardzo ok...Wciąż gramy o wszystko (pojawia się wspomniane "szczęscie"-Ipswich w CC)...trzeba wykorzystywac prezenty...a Lidera mamy-Wenger sie nazywa...amen.

youtube.com/watch?v=mrHO_F5oTRU

posłuchajcie co Cesc mówi o Thomasie.

afcforever nie zapominaj o wilsherze - ten tez nie daje sobie w kasze dmuchac

ivexo > Nasri byłby świetnym liderem. Chłopak ma jaja, nigdy nie odpuszcza i nie daje sobą pomiatać. Jedyne, co działa na jego niekorzyść, to wiek - teraz ma "już" 23 lata, ale przyszedł do nas niemal 3 lata temu, jako niespełna 21-latek i pewnie w oczach niektórych kolegów wciąż jest tym samym dzieciakiem z Marsylii.
Inaczej ma się sprawa z Vermaelenem, który trafił do nas jako ex-kapitan Ajaxu i już w pierwszych miesiącach w klubie wypracował sobie wśród kolegów i rywali opinię twardego jak skała, nieustępliwego sukinsyna ;)

Zgadzam się z Ray'em. Thomas mógłby być bardzo dobrym kapitanem.

@Tony

Wszystko wychodziło to nam w 2004 :P Może The Invincibles to zły przykład, bo to akurat był kolektyw, ale czy wyobrażasz sobie, że Henry'emu, czy Vieirze, czy wcześniej Adamsowi, który był bodaj prawie 15 lat kapitanem Arsenalu "nudzi" się rola lidera zespołu? Cesc jest nam potrzebny, ale na kapitana to on się nie nadaje..

Gigi---> Ehh czemu przywołujesz tutaj ten boski sezon 2007/08 kiedy aż klaskać się chciało na naszą grę ... kopa dawaliśmy każdemu ... Wydaje mi się że tym czynnikiem który wpłynął na Cesca było to że to on wtedy został kluczowym zawodnikiem teraz on wie że tak cały czas jest i już tak się jakby nie stara. To moja opinia rzecz jasna

Ogląda ktoś z was program Arsenal 360(chyba) na Orange Sport Info?

Verma jak najbardziej oby szybko i na długo wrócił

Gonzo1214 - z tymi RvP, Nasrim i Gaelem to ciut przesadziłes. Persie i jego 20 meczów w przeciągu dwóch sezonów to ciut maławo jak na kapitana, Gael wcale sie nie zdziwie jak zaraz bedzie wygryziony przez pana Kierrana, a Nasri to chyba tez nie do konca to czego oczekujemy od kapitana racja? Persie to faktycznie kanonier z krwi o kosci ale nam potrzeba kapitana na stałe, a przynajmniej na te 30 meczów ligowych w sezonie, których Robin nam napewno nie zapewni. Gdyby Cesc był Cesciem tym samym co dwa lata temu to z obecnej kadry tylko Verma i RvP mogliby być lepszymi liderami. A że gra jak gra, zbija za siebie cene to juz inna sprawa ;x

Thomas wracaj! Równie dobrze może być tym liderem RvP tylko mnusi wrócić do formy...

No przydałby się ktoś taki...

Tez bylbym za Verma. Lubie bardzo tego goscia!
Bardzo dobry bylby tez Robin ale ma ciagle problemy z kontuzjami a to niezbyt dobrze zeby kapitan nie gral pol sezonu. Mowiac przykro Fabs jest swietnym graczem i bardzo waznym elementem zespolu ale nie nalezy mu sie opaska kapitana. To musi byc ktos z jajami, kto nie trzepie nogami kiedy tylko uslyszy ze wielki klub jest nim zainteresowany. Verma moglby sie spelnic w tej roli.

Myślę, że w trakcie sezonu to zła decyzja odbierać komuś opaskę, ale po sezonie jak najbardziej.

Gigi, gdy Fabregas strzeli gola Manchesterowi czy przeciwnikowi takiemu jak wtedy był Milan w LM myślę, że zobaczymy podobną radość jak w latach poprzednich ;) problem jest nie tyle w podejściu Cesca do sprawy przenosin do Barcy, widać po nim po prostu zmęczenie wynikające z problemów zdrowotnych, a także psychiczny ciężar. Nie ma w nim wielkiej wiary w sukces, jakby nie wierzył w zdobycie jakiegokolwiek trofeum. To mnie znacznie bardziej martwi niż sprawa z Barceloną. Myślę, że gdybyśmy zdobyli pozycję lidera i utrzymali ją na chociaż 3 kolejki sprawa mogła by się zmienić.
Lidera trzeba sobie wychować, niech Wenger raz na kilka lat zajmie się tą kwestią bo od czasów Vieiry(Henry to nie był jednak ten sam poziom liderowania) kulejemy ale najpierw trzeba opaskę podnieść z błota(tak, tak szasta się nią u nas jak zbędnym obciążeniem..)

Cesc nie powinien byc kapitanem bo mysli tylko o farsie i wie ze jak tam przejdzie to w przeciągu 2-3 sezonów wygra cos wielkiego a w Arsenalu tyle lat sie stara i lipa niestety;/ opaska nalezy sie 4 graczą: Verminator Robin Nasri lub Gael ;] l

i tutaj w 100% się zgadzam :) Thomas zasłużył na to by być kapitanem :)

TAK! Już dawno od dawna jestem zdania, że kapitanem powinien zostać Vermaelen!

A jak nie on, to Nasri. On ciągnie zespół do przodu, jest waleczny zawsze.

Czas zabrać Cescowi opaskę, i tak odejdzie w lecie do farsy...

ja myślę, że Wenger nie da odejść Fabregasowi, on już znajdzie jakiś sposób, bo jeśli Cesc zaśpiewa, że chce odejść, przypomnę nasz najlepszy gracz, to wtedy każdy będzie mógł to zrobić, a Wenger na to nie pozwoli

10000% racji ^^

Moim skromnym zdaniem, gdyby nie ciągłe kontuzje na kapitana nadawałby się najbardziej Van Persie. Niejednokrotnie widziałem jak pokrzykiwał na swoich partnerów i starał się ciągnąć grę. Ponadto wiele razy pokazywał przywiązanie do klubu, mówiąc o tym w wywiadach i odrzucając ciekawe oferty transferowe, a kolejnym elementem , może nie tak istotnym, ale zawsze mającym znaczenie jest jego wiek, gdyż na chwilę obecną jest jednym z naszych najbardziej wiekowych piłkarzy.

Gigi -->
heh, co w tym jest, ale moze Cesc poprostu wydoroslal, a co do tego, ze nie nadaje sie na kapitana to prawda, bo kapitanem nie jest przeciez osoba, ktora najlepiej gra, tylko ta, ktora ma najwiekszy wplym na swoich partnerow ;p

Na pewno tym liderem nie jest Cesc ...

ojoj, ostre slowa, ale popieram Parlour'a, tez chcialem zawsze zeby to walsnie Thomas mial opaske, ale pewnie dostanie ja dopiero jak Cesc odejdzie (co mam nadzieje sie nie stanie) ;]

Verminator to Adams nie jest i pewnie długo (jeżeli w ogóle) przyjdzie nam czekać na tak charyzmatycznego, grającego u nas prawie 20 lat lidera jakim był Tony, faceta emocjonalnie z tym klubem związanego. Jednak Thomas ma charakter, jest twardzielem i możliwe, że stanie się naszym mentalnym przywódcą na boisku, bo Fabs mimo nienagannych umiejętności, liderem nie jest. Nigdy go nie widziałem pokrzykującego na kolegów, gdy zespół gra słabiej, to on nie potrafi go pociągnąć, jak robił to Vieira, Henry, czy wspomniany Adams rajdami pod pole karne rywala. Cesc imo traktuje pobyt w Arsenalu jako spłacenie długu Wengerowi i kibicom,gra u nas to jakby jego powinność, a w takich przypadkach może mu brakować emocjonalnego wkładu do gry zespołu.

youtube.com/watch?v=LZmOipAfvF4&feature=related

youtube.com/watch?v=TI_ke1C9OHY

Na górze filmik z goli Fabregasa sprzed 3-5 lat, następnie gol z meczu z Bragą. Warto zwrócić uwagę na to, jak Cesc reaguje po bramkach. Kilku z was już kiedyś przy poruszaniu tego tematu stwierdziło "A co, ma ciągle wariować przy bramkach?" To ja się pytam - czemu wariował, a teraz nie okazuje w ten sam sposób radości ze strzelanych goli? To nie jest czepianie się na siłę, tylko zwyczajna analiza. Wniosek jest prosty - Fabregas to wspaniały zawodnik, który nie zawiódł Wengera, gdy ten chciał go w klubie zostawić. Jest profesjonalistą, więc stara się grać najlepiej jak może, nie strzela fochów, ale emocjonalnie jest związany z Barceloną, co nie raz podkreślał. Arsenalu po prostu nie kocha, to jest dla niego praca, a praca bez wkładu emocjonalnego nigdy nie będzie tak samo efektywna. Zobaczymy, co się stanie latem, ale moim zdaniem, jeżeli Barca wyciągnie łapy po Fabsa, to ten pójdzie do Arsene'a i powie" Boss, grałem dla Ciebie ten cały sezon, grałem dla kibiców, ale mam swoje marzenia, pozwól mi odejść" i tym razem nie mam wątpliwości, że jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, to Cesc od nas odejdzie, a nam nie pozostanie nic innego jak liczyć, że Ramsey i Wilshere szybko mu dorównają. I żeby nie było, nie staram się dorównać w smętnym szukaniu dziury w całym maksowi20, przedstawiłem zwyczajnie sposób w jaki widzę sytuację kapitana i lidera w naszym klubie, aczkolwiek w tym wypadku bardzo bym chciał się grubo mylić.

ojj ale ale niestety Arsen nie zabierze jej Cesc wiec raczej Ver nie pogra z opaską

a co do partnera to przy nim Koscielny jeszcze bd blyszczal

W pełni się zgadzam;dodałbym jeszcze,że do opaski kapitana ''dołożyłbym'' Belgowi porządnego[klasowego] partnera.

Fakt, fakt. Ahh Vermaelen. :( Gdyby on z nami był przez większość spotkań, jestem pewien, że teraz bylibyśmy liderami EPL. :(

@evelred

tutaj chyba nie chodzi o umiejętności, tylko o charakter i wole walki do końca, a także prowadzenie całego zespołu do zwycięstwa

No właśnie Adams ! Liczę na Vermalena.

akurat żaden zawodnik Arsenalu nie może zastąpić Fabregasa, gdy ten jest w formie

GunnersFan9

Cesc wypowiadal się, że chce odejść tylko AW wszystko zblokował. Mówi, jak to bardzo kocha Farse i chce tam grać ( a jeśli dosłownie tak nie powiedział to napewno to miał na myśli).
Co do tematu to przydał by sie w sztabie Vieira lub ktos o podobnej osobowości.

Mamy dwóch takich liderów: Vermaelen i van Persie (nie jest w obronie ofc) tylko niestety jest szklany

Ewenement; - zgodzę się. Mamy w składzie zawodników, którzy w są w stanie bez problemu zastąpić Cesca. Nasri,Wilshare < oni już brylują w środku pola.Za nimi Song, któremu talentu nie mozna odmówić.Gdyby się tylko trzymał swojej pozycji a nie bawił się w Ronalhinho.

Ale nie rozumiem czemu sie tak Fabsem przejmujemy...mamy Nasriego i Wilshera ktorzy graja lepiej niz on...to jest moje zdanie

Też chciałbym,aby Vermaelen był kapitanem.Jednak każdy z nas wie, że to jest nierealne;] Jeśli Wenger w tym momencie odebrał bym opaskę kapitana Cescowi, to byłby to sygnał dla Farsy by działać.A wtedy i Cesc wypowiadałby się,że chce odejść.

Jak najbardziej się zgadzam i od dawna o tym mówiłem jednak odebranie opaski Ceskowi będzie jednoznaczne z jego odejściem i wielkim skandalem.

pisalem o tym moj tekst na wybór ludzi do działu publicystycznego ;P jak widac Ray popiera moją opinie ;p, z jednym tylko musze sie nie zgodzić. liderem verma moze byc, ale odebranie cescowi opaski w trakcie sezonu to kolejny skandal, który jest nam nie potrzebny w tej chwili

Też widziałbym Verminatora z opaską