Petit: Özil od 2 lat jest duchem

Wypowiedź - nic dodać, nic ująć.

Ozil kopie się od 2 lat po czole z przebłyskami

Moim zdaniem arsenal wengera i emerego drazy ten sam problem-brak checi rozerwania rywala. To co ma city, to co charaktryzuje liverpool i to co (o zgrozo) w kazdym meczu pokazuje totenham powinno byc i nasza filozofia. Tamte druzyny strzelajac bramke czuja krew i niczym rekin ruszaja na rywala chcac wdeptac go w murawe a my uspokajamy sie tak jak by ten jeden gol dawal pelnie satysfakcji co doskonale pokazal ostatni mecz. Swietne 30 minut,szybko zdobyta bramka i zejscie z poziomem gry do ekstraklasy.

Pewnie czesc z was zaraz bedzie chcialo mnie zlinczowac ale ostatnio wiecej radosci daje mi oglądanie totenhamu jak arsenalu. Ogladajac kury wiem ze jak strzela 2,3 czy nawet 4 bramki dalej beda probowac.

"Ozil duch" to samo napisałem ostatnio.
No ale to chyba każdy widzi oprócz zaślepionych jego fanów.

Niech sobie będzie, tylko niech podaje tak jak z Brunley i może być nawet gargulcem ;)

@Redzik: I o to kurła chodzi.

Ciekawa i jakże celna wypowiedź Francuza.

Dobrze gada

Niestety, jest tutaj sporo prawdy i trudno się nie zgodzić :/

@Ranczomen: dobre somsiadek, masz... podpisane! Zadowolony?

Z jednej strony zgadzam się z Petitem, ale z drugiej przed ostatnim meczem z the Reds narracja była dokładnie taka sama, a potrafiliśmy odeprzeć ich ataki. Dobrze by było jakby zagrali Mustafi i Bellerin, ale nie wiem czy są na to szanse. Pytanie tylko czy w zimowym okienku faktycznie znajdziemy zawodników na odpowiednim poziomie, bo wszyscy powtarzają zawsze, że w styczniu ciężko o dobre wzmocnienie.

Ozil powinien przejść do Evertonu, albo West Hamu z tygodniówką 80 tys.

No co, czepiaja sie biednego mesuta. Najpierw kosmita, potem magik, teraz duch. Za niedluga papieza z niego zrobia.

@Redzik: No co kurła?

Jak się podpiszesz rękami i nogami to możesz kłamać, a nochalem to już kurła na pewno prawdę mówisz.

Niestety Petit dobrze gada. I nie chodzi tu o Ozila :)

co do Ozila, to też myślę, że może mieć depresję lkub shit like that

@Jacek1s:
Jest wart dzis az 35 milionow? Ja bym sie cieszyl jakby ktos za przyslowiowego euraska go zabral stad.

Gdyby Ozil grał całe spotkanie w 100% swoich możliwości to mimo wieku kosztowałby w granicach 70 milionów, a nie 35.

Ozil od dwóch lat nie żyje i zastępuje go sobowtór

Od dawna wydaje mi się że Mesut zmaga się z wielkimi problemami osobistymi, myślę że ma depresję. Nie tacy sławni bogacze jak przegrywali z nią.
To prawda że rzadziej występuje to u sportowców niż np. artystów ale Ozil jest właśnie artystą w swoim fachu.

@Ranczomen: zostaw mój nochal w spokoju somsiad!!!!11!!!11!!

Mi dalej brakuje takiego zawodnika jakim był dla nas sanchez - kogos kto gdy nie idzie to weźmie piłkę i sam przedrybluje 2/3 zawodników i stworzy okazje na zdobycie bramki. Umiejętności dryblowania w naszym zespole stoją na jakimś śmiesznym poziomie

Ozil jest duchem Wengera ktory nad nami czuwa abysmy nie dostali sie do top4 !!

@Redzik: Nosem też?

Nie broniąc Oezila, czy naszej gry - ale jaką legendą jest Petit? Zagrał u nas 3 sezony, w sumie mniej niż Niemiec. To, że wystąpił w meczu "legend" nie oznacza, że nią jest

Podpisuję się pod tym rękami i nogami.

Za duzo słabych pilkarzy jest w tym zespole + Ozil, ktory ma wywalone a zarabia w klubie najwiecej. Niestety w jednym okienku zwłaszcza zimowym nie da sie odmienic całego zespołu, do tego potrzeba czasu, Emery przyszedł o jakies 2 lata za pozno, byc moze bylibysmy w innym miejscu gdyby stalo sie to wczesniej. Co do zmian tez nie rozumiem czemu sciaga Lacazette, maja jakas zwade ze soba czy co? przy tej grze jaka zaprezentowalismy zamiast sciagnac słabo spisujacego sie Guendouziego to on wział i sciagnał napastnika. Najwieksza bolaczka oczywiscie jest obrona i te ciagłe kontuzje bez ktorych nie przezylibysmy sezonu. Te dwie rzeczy pograzaja nas najbardziej

@radzio_TRN: Masz rację,. W tym momencie moglibyśmy mieć spokojnie 5 punktów więcej gdyby nie głupie błędy i słaba dyspozycja Lichego i Kościelnego, bo mecze z Brighton i Soton były do wygrania pomimo naszej słabej postawy (nic specjalnego te drużyny nie zagrały). Reszte meczy można potraktować jako naturalną stratę w ciągu sezonu, bo nie da się wszystkiego wygrywać. W każdym razie mając 5 punktów więcej nawet ewentualny wpiernicz w sobotę nie utrudniałby nam mocno sytuacji.

Punkty tracimy przede wszystkim przez żałosną postawę w defensywie. Dopóki był Holding, to wszystko jeszcze się jakoś trzymało, nawet Mustafiego potrafił poustawiać żeby ten jakoś działał, natomiast odkąd wyleciała ta dwójka i Bellerin i musimy grać w defensywie parodystami Lichsteinerem i Kościelnym, to tracimy babola za babolem. Najgorsze jest to, że wyłożyliśmy się teraz w starciach z totalnymi słabeuszami, gdzie obowiązkiem było zdobycie kompletu punktów. Niestety tymi meczami mogliśmy sobie odebrać miejsce w czwórce.

No w sumie to ma rację. A wszystko zaczęło się sypać jak Holding doznał kontuzji.. Kto by pomyślał. Tak jak mówi Petit, widać poprawę, ale jeszcze dużo pracy i wzmocnień czeka ten zespół, bo jakby nie patrzeć to dobrze grają piłką, dobrze ją rozgrywają, ale brakuje tutaj indywidualności, gwiazd, więcej graczy pokroju Aubemayanga. Do dziś się dziwię, że udało się go wyrwać.