Pewne zwycięstwo w 21. kolejce, Swansea 0-4 Arsenal
14.01.2017, 16:57, Łukasz Wandzel 3356 komentarzy
Podopieczni Arsene'a Wengera, niezwykle doświadczonego szkoleniowca na stanowisku menedżera Arsenalu, musieli pojechać do Walii, aby zmierzyć się dzisiejszego popołudnia z ekipą Łabędzi, świeżo objętych przez Paula Clementa. Przyjezdną drużynę z Londynu spotkała niełatwa pierwsza odsłona meczu, skupiona przede wszystkim wokół środka pola, gdzie przeważnie oglądaliśmy rozgrywanie piłki. Brakowało sytuacji podbramkowych, ale nie traciło samo widowisko. Głównie z powodu dobrej postawy gospodarzy, przynajmniej podczas pierwszych 45 minut. To jednak nie uchroniło Łukasza Fabiańskiego i jego kolegów przed utratą gola jeszcze przed przerwą, choć Arsenal ma prawo mówić o szczęściu, ponieważ niepodyktowany przez arbitra rzut karny mógł całkowicie odmienić oblicze spotkania, motywując jego rywala. Natomiast dużo lepsza druga połowa pozwoliła dobić Swansea oraz zgarnąć trzy punkty po raz trzynasty w tym sezonie. Zawodnicy z armatką na piersi sprawili, że przeciwnik poczuł się kompletnie zrezygnowany i były szanse, aby wynik był wyższy niż prowadzenie czterema bramkami.
Składy obu zespołów:
Arsenal: Cech — Gabriel, Mustafi, Koscielny, Monreal — Ramsey, Xhaka — Alexis (79' Welbeck), Özil (79' Lucas), Iwobi — Giroud (60' Chamberlain).
Swansea: Fabiański — Naughton, Fernandez, Mawson, Kingsley — Ki, Cork (70' Borja) — Dyer, Sigurdsson, Routledge — Llorente (70' McBurnie).
Tego meczu, choć wygranego 4-0, nie można nazwać wybitnym występem popularnych Kanonierów, ponieważ pokonali oni zespół znajdujący się w strefie spadkowych, a więc wykonali oni jedynie swoje zadanie jak należy. Natomiast nie można także nazwać rozegranego na Liberty Stadium spotkania nudnym, nawet pierwszej połowy, kiedy oglądaliśmy głównie rozgrywanie futbolówki w środku pola. W posiadaniu piłki dominowali goście, ale świetnie rozpoczęły Łabędzie, które wyglądały na niezwykle przygotowanych do starcia z Arsenalem. Wypychali go na własną połowę boiska, a dodatkowo grali wysokim pressingiem. Przez to nawet Laurent Koscielny czy Shkodran Mustafi musieli szybko decydować się na podania. Okazji pod bramkami Petra Cecha oraz Łukasza Fabiańskiego nie było zbyt wiele, ale obaj golkiperzy byli zmuszeni do popisania się ładnymi interwencjami, udowadniając tym samym ich klasę.
Zapowiadały się trudne zmagania The Gunners w walce o trzy punkty. Dlatego też dosyć niespodziewanie, w 37. minucie, gola strzelił Olivier Giroud. Zaczęło się od straty piłki po stronie gospodarzy i kontrataku, po którym Alexis Sanchez wrzucił w szesnastkę, gdzie strzał głową oddał... Mesut Özil. Dopiero po nim dobił skuteczny ostatnio francuski napastnik, ponieważ strzał Niemca zablokował jeden z defensorów. Uderzenia z bardzo bliskiej odległości jednak nie celebrował, gdyż zgłaszał uraz i dawał do zrozumienia, że potrzebuje zmiany. Wydawało się więc, że po przerwie zastąpi go ktoś z ławki rezerwowych.
Tuż przed przerwą miała miejsce sytuacja, która mogła zmienić wygląd spotkania i pogląd na grę Arsenalu. Laurent Koscielny dopuścił się przewinienia we własnym polu karnym, ale na szczęście dla niego i jego kolegów arbiter nie zdecydował się wskazać na wapno, a na domiar złego dla gospodarzy, Ki otrzymał żółtą kartkę za rzekomą próbę wymuszenia jedenastki. W wyniku takiego rozwoju wydarzeń piłkarze obu drużyn schodzili na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu gości.
Wystarczyła jedna bramka, a nie byłoby trzech punktów, więc wynik 1-0 nie był bezpieczny dla Kanonierów. Tym bardziej, zważając na świetną postawę Swansea w pierwszej odsłonie meczu. Jednakże londyńczycy zareagowali najlepiej jak mogli, czyli tuż po przerwie podwyższyli rezultat. W 54. minucie Alex Iwobi uderzył na bramkę Fabiańskiego z prawej strony pola karnego. Futbolówka niefortunnie została zablokowana przez Corka i po rykoszecie przelobowała polskiego bramkarza. Nigeryjczyk nie miał jednak istotnego wkładu tylko przy drugiej bramce dla Arsenalu, ponieważ jako mistrz rykoszetów spowodował, że nieco ponad dziesięć minut później samobójcze trafienie zaliczył Kyle Naughton.
Wynik meczu ustalił Alexis w 73. minucie, dokładając gola, który był konsekwencją oblężenia szesnastki Łabędzi. Piłkarze dowodzeni od niedawna przez Paula Clementa poczuli się kompletnie zrezygnowani i szkoda walijskiej drużyny ze względu na ich świetną postawę z pierwszych 45. minut. Mierzyli się niestety ze zbyt mocnym przeciwnikiem. Z takim przygotowaniem taktycznym oraz nastawieniem, jakie prezentowali na początku dzisiejszego meczu mogliby powalczyć o trzy punkty z niejednym zespołem z górnej części tabeli.
Wracając do piłkarzy Arsenalu, świetne spotkanie rozegrał Alex Iwobi. Nie ma co do tego wątpliwości. Miał udział przy dwóch bramkach, z czego oba trafienia można by zaliczyć na jego konto. Alexis przyzwyczaił już kibiców do takiego poziomu, ale nie można nie docenić jego pracowitości. Skutecznością popisał się znowu Olivier Giroud, któremu walka o pierwszy skład robi niezwykle dobrze, powodując znaczny wzrost formy francuskiego napastnika. Dodatkowo, choć uskarżał się na uraz, gratulacje za wyjście na murawę na drugą połowę. Nie wytrwał długo, a zmienił go Oxlade-Chamberlain, którego za dzisiejszy występ pochwalić się nie da. Anglika nie było widać na boisku, więc nie ma go też za co zganić. Występ w rodzimym kraju nie wyszedł najlepiej także Ramseyowi, który szuka jeszcze siebie z 2014 roku. Warte podkreślenia jest na pewno czyste konto, ponieważ w meczu nie brakowało sytuacji, w których Petr Cech musiał się wykazać.
Londyńczycy, w konsekwencji takich postaw wśród zawodników Arsenalu, mogą cieszyć się z czterech bramek zdobytych, żadnej straconej, tym samym pewnego zwycięstwa na Liberty Stadium. Pozostaje tylko szykować się już na kolejne starcie przeciwko Burnley i optymistycznie spoglądać na tabelę Premier League, licząc na powiększanie dorobku punktowego przez zespół Arsene'a Wengera.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dokładnie, bronię tej nierozgarniętej i ułomnej taktycznie księżniczki. Ciężko wytłumaczyć co uważam na dany temat komuś, kto myśli tylko racjonalnie, ma jedyną słuszną rację, jest geniuszem taktyki i mistrzem zarządzania zasobami ludzkimi itd. itp. Moje zdanie na temat sprzedaży van Persiego jest takie samo jak Fabregasa i całej reszty. Szkoda mi było bardzo. Ciężko było się z tym pogodzić. Był to światowy top. Jedno ich wszystkich łączyło, chcieli odejść za wszelką cenę, co w przyapadku Fabregasa objawiło się nawet dopłatą do transferu. Napewno zatrzymałbyś wszystkich i zdobył mistrzostwo. Napewno przekonał byś zawodnika, który chce odejść do grania na 100% swoich możliwości aby pomóc drużynie. Rozumiem decyzję o sprzedaniu van Persiego. Podkreślam, że szkoda mi go było bardzo, ale przywołany cytat ,,z niewolnika nie ma pracownika" jest akurat na miejscu.
Pojazdy o ,,nieracjonalnym myśleniu"- proszę, więcej wstydu takie komentarze przynoszą tym którzy komuś to sugerują ze względu na jego poglądy niż temu, który owe poglądy ma.
mistique
Sądzę, że nawet AVP by uznałby sprzedaż Robina za błąd. To już jest wyższy poziom zaślepienia.
+ AVP się fajnie czyta, jego nie
Jak widać Ozil ma tutaj wielu fanów skoro jest w co drugim awatarze.
Ogólnie jestem za przejściem na system 4:3:3 i pozbyciem się boiskowego obiboka na rzecz skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia i rozgrywającego w stylu Fabregasa czyli takiego który pracuje w defensywie.
Hipokryzja, najazd? Przeczytaj co piszesz. Będę żył gdzie chcę, dzięki za radę. Jednak po raz kolejny, nic ci do tego. To nie ty wyznaczasz standardy, kto na tej stronie jest rozgarnięty a kto nie.
Frytek to pod nieobecność AVP przejął rolę rycerza na białym koniu który z całych sił broni księżniczkę (Wengera).Jak ty oceniasz sprzedaż RvP na plus, to można stwierdzić, że jesteś człowiekiem któremu racjonalne myślenie nie jest niestety znane.Bo z niewolnika nie ma pracownika?Tutaj pozdrawia Suarez i LFC.Mieli jaja i go nie puścili, a wampir po czasie zmiękł i niewiele brakowało żeby dał im majstra.A Wenger?Lepiej było oddać smutnego Robina i za 20 mln oddać bez walki mistrzostwo w ręcę Fergiego.Biznes życia w wykonaniu Szkota
Myslalem, ze w piatek zabawa zaczyna sie dopiero wieczorem, a tu Tevez zaczal od poludnia
Gdzie ta opcja ignorowania?! Młody imprecis zaczyna pisać coraz większe głupoty!
Zarówno van Persiego szkoda, jak i Fabregasa, Adebayora, Nasriego, Songa i jeszcze można wymieniać. Chciałbym ich w klubie razem, może z nimi szansa na trofeum by była. Ale przecież trzeba było trzymać ich na siłę, mimo, że nie chcieli dla nas grać. Fabregas myślami wiecznie w Barcelonie, gdzie non stop nawijano o jego DNA i przynależności. Adebayor, szkoda komentować, to samo Nasri, kiedy wyszło co sądzi o Arsenalu. Van Persie- no mogliśmy trzymać na siłę zawodnika, który wprost poszedł do Wengera o prośbę na transfer. Sądził, że mały chłopiec inside him przyczynił się do jego decyzji, a on go zawsze słucha. Elegancko. Szkoda, że nie zostali, mielibyśmy zgraną paczkę :)
Tevez jak Hemp Gru - poza kontrolą.
Śmieszny ten twój najazd na mnie, bez jakiegokolwiek konkretu. Każdy, nawet średnio rozgarnięty użytkownik tej strony powie Ci, że to był gigantyczny błąd. Tylko ty jesteś tak zaślepiony, że tego nie widzisz. Żyj sobie dalej w tym swoim świecie iluzji i marzeń.
Ale nieźle ktoś tu odleciał ^^
Tevez, nie mogę czytać tych bzdur które wypisujesz.
W ciągu półgodziny nazwałeś Williana jeźdźcem bez głowy i uznałeś, że nie ma różnicy między nim, a Chamberlainem oraz że Erikesen jest lepszy od Ozila. Co za bełkot.
Tevez
Nie wierzę, że można wypisywać takie głupoty. Mesut i dopłata za Eriksena. Niesamowite. Ile tych meczy jego widziałeś by wypisywać takie bzdury?
Tevez-> zmniejsz dawkę chłopie ;)
Krótki wywiad Rudzkiego z Giroud
http://wideo.przegladsportowy.pl/wideo,giroud-od-lewego-wzialbym-skutecznosc,wideo,751708,1,1060.html
Ozil - 28 lat
Eriksen - 24 lata
Gdyby była możliwość wymiany to nawet bym się nie wahał i oddałbym Niemca za Duńczyka nawet z dopłatą. Mesut w ostatnich latach całkowicie zatracił szybkość. Jego gra w defensywie to jest dramat i cała drużyna na tym traci bo nie potrafimy założyć pressingu. Czasem wyjdzie mu jeden czy dwa dobre mecze a potem znika. Potrafi nabić dużo asyst ale czy jego wpływ na gę jest tak duży jak wpływ Alexisa? Eriksen jest graczem bardziej mobilnym. Dobrze radzi sobie nawet na skrzydle i wie co to jest pressing. Za kilka lat będzie ofensywnym pomocnikiem z absolutnego światowego topu jeśli już nim nie jest.
24mln za najlepszego piłkarza ligi było żałosną kwotą jeszcze przed tym jak wygrał United mistrzostwo. Natomiast znając historię tego jak United kupiło mistrzostwo za 24mln nie wiem jak można bronić tego transferu.
Oczywiście, że Wenger popełnia błędy do czego przecież przyznał się w wielu książkach. Mnie z kolei śmieszą ludzie jak 'Kyrtap'. Człowiek, mędrzec z kosmosu, który wszystko wie najlepiej i jego racja jest najlepsza.
Wyśmiewaj, krytykuj rób co chcesz i na co masz ochotę. Wg mnie to nie był błąd a wg ciebie był. Mam prawo pisać co wg mnie jest słuszne a co nie i nic ci do tego. Van Piersie chciał odejść do ManU? Chciał, jego maleństwo wewnątrz niego także chciało. Jeśli zgłosiłby się ktokolwiek z większą kwotą, Arsenal napewno z ekonomicznego punktu widzenia sprzedał by van Piersiego do innego klubu.
Wenger popełnia błędy, jak każdy człowiek na świecie. Jednak ma klasę i nie jest ,,starym siwym zjebem". Chciałbym wyników, chciałbym trofeów i marzę o tym, że zobaczę w maju Arsenal na 1 miejscu. Podoba mi się sposób pracy Wengera, jego zaangażowanie we wszystkie dziedziny życia klubu. Nie popełniaj błędów nadal Kyrtap, ukończ UEFA PRO i zdobywaj trofea. Życzę ci powodzenia.
Mertesacker:
I would just like to say how very grateful I am to have extended my contract with Arsenal. It makes me really proud and also a bit emotional. I’ve been out for six months now and to have such trust and belief from the manager makes me very humble and thankful. Trust me, I’ll do everything possible on a daily basis to make myself better and everybody around me better. I’m working really hard to come back and show that I’m still capable on the pitch, because I want to help make this great club as successful as possible.
My love for this club is authentic. I care a lot about team-mates, about fans, and I want people to identify with us. It’s very important to me now and it always has been. I feel like there’s always been a link between myself and Arsenal. I’ve told the story a few times about when I came to London as a young boy and came back with an Arsenal shirt. I’ve never thrown that shirt away, and in fact it’s framed and is on the wall of my office back in Germany. I’ll always keep it because it’s a reminder of the circle, of the journey I’ve been on with Arsenal, and of the people who have supported me and have helped me to reach my goals. Wearing an Arsenal shirt is genuinely something that is special to me and that shirt always reminds me of that.
Mówiłem to wiele razu i powtórzę jeszcze raz. Mertesacker to najlepszy kapitan Arsenalu od czasu Vieiry.
Frytek
Za takie grosze? Wolalbym chyba zostawic go na sezon i oddac za darmo jak BvB. A tak to United sobie kupilo mistrzostwo za jedyne 24 miliony. Mozna tez powiedziec, ze i tak udalo nam sie osiagnac coroczny cel czyli TOP4 - zalezy kto jakie ma priorytety.
Śmieszą mnie ludzie tacy jak 'Frytek', którzy za nic w świecie nie powiedzą, że Arsenal i Wenger popełnili błąd. Nawet w tak oczywistej sytuacji, jak sprzedaż Van Persiego do United, on stara się tłumaczyć klub i Francuza.
24 mln funtów za najlepszego napastnika ligi, PRZED 30, to kryminał.
Alonso
Tu oczywiście pełna zgoda. Zarząd nie powinien był dopuścić do sprzedaży najlepszego do rywala. Zmieniliśmy trochę temat, ale jeśli mowa o kontraktach dla tej dwójki to jestem byłbym spokojny. Móże Cię to niezadowolić, ale ich podpis jest równoznaczny z podpisem Wengera.
thegunner4life
Potwierdzam. Brak majeranku w barszczu powinien mieć odzwierciedlenie w odpowiednim paragrafie kodeksu karnego.
Witowo95
Moja babcia zawsze daje jabłek, żeby nabrał takiego kwaskowatego posmaku. Ja sam lubię dodać sobie dużo majeranku.
@thegunner4life: U mnie mamusia robi przepyszny barszcz ukraiński. Mmm, aż mi ślina cieknie na samą myśl o nim.
simpllemann dobrze to ujął. Świetny Tottenham i Liverpool 45 pktów, słaby Arsenal 44. Ten wpis wiele mówi.
Odnośnie RVP- w tamtym okresie 24 mln za zawodnika po 30 z rocznym kontraktem było dobrą kwotą i podejrzewam, że nikt nie dał by więcej. Potem wyszedł jego charakter. Nie ma co i kogo żałować.
WilSHARE
Modric sprzedany poza lige a nie do rywala, Bale sprzedany poza lige a nie do rywala, Kane pierwszy angielski król strzelców od ponad 10 lat dalej w klubie i dostał nowy kontrakt. Gdyby właścicielem był Korenke a prowadził ich Wenger to cała trójka była by w Manchesterach.
Nieaktualna sytuacja mówisz a po tych 6 latach w Arsenalu dwóch najlepszych zawodników ma lekko ponad roczny kontrakt.
afc4life
Właśnie ja bardzo liczę na Dannego Welbecka, nie wiem czemu jednak lubię tego chłopaka. Jak wróci do wysokiej formy i nie wejdzie w tryb "szpital", wtedy może się okazać ważnym ogniwem w walce o mistrzostwo i LM!
Piotrek95
Dziękuję Ci, że w końcu przyznałeś mi rację :D
PS: taki mały joke ;)
Mielismy na prawde swietny start, byl nawet powoli i Wengerball. Bez Cazika i badz co badz Walcotta nasza gra zwolnila przez co Ozil ma coraz mniej miejsca i czesto znika. Ja na miejscu Wengera zaryzykowal sciagniecie przynajmniej tego Wilshere'a jesli na prawde nie ma zamiaru zrekompensowac brak rozgrywajacego zmiana ustawienia czy taktyki.
Poki co to jestesmy w tym TOP4 ale najwazniejsze to powrocic do poprzedniej formy bo moze byc ciezko. Licze na Dannego, ze rozrusza ofensywe i przynajmniej, zeby Perez dostawal szanse na ktore zasluguje. Lecz po Wengerze mozna spodziewac sie wszystkiego. Badzmy dobrej mysli.
Jeśli miałbym porównywać Ozila do Eriksena... to tak jakby porównać BMW M5 do 520d... to BMW i to BMW, ale no chyba jednak jest różnica między jednym a drugim...
Ozil już udowodnił niejednokrotnie że jest piłkarzem Światowego Formatu, to że czasami znika to akurat po prostu taki typ gracza, jednak gdy już się pokazuje, to wtedy wychodzi jego geniusz, potrafi zagrać taką piłkę że wszystkim gały z orbit wychodzą... a pamiętacie takie zagrania Eriksena? Bo ja nie!
Ale poszła lawina, pisałem o Eriksenie jako szeroko pojęta klasa światowa, mając na uwadze bardziej jego ostatnie mecze, co tu dużo mówić Duńczyk ma świetną technikę i to że gra w Tottenhamie nie umnjsza jego umiejętności, to że gra nierówno również jest faktem, dla mnie. oczywiście Mesut Ozil > Christian Eriksen,
Niemiec to jednak poziom wyżej, czasem bez formy, czasem znika ale każdy piłkarz ma gorsze okresy, a Mesut wiele wnosi do naszej gry, widzieliście ostatni mecz Realu - Ronaldo zniknął na cały mecz,
Dodam, że twierdzenie że Eriksen jest lepszy od Ozila to dopiero absurd
Daj se chłopie siana z tym Eriksenem. Na kilometr śmierdzi od Ciebie niechęcią do Özila. Zresztą "brylowałeś" już rok temu. W poprzedniej kampanii Duńczyk grał dobrze, ale nikt nawet nie pisnął o nim. Cały świat był oczarowany geniuszem Özila i tym jak bezczelnie szedł po rekord asyst. Wystarczyła gorsza dyspozycja Mesuta plus jeden świetny mecz Christiana z CFC, który każdy oglądał i już wyciąga się chłopaka na piedestał. Zdecydowanie za szybko wydajecie osądy.
thegunner4life
Lubię barszcz Sosnowskiego.
Nie, Alonso. Eriksen jest po prostu za słaby, by grać w jednym z najlepszych klubów. Jest nierówny i labilny. Tak, jak zarzuty to nie fakty, tak spekulacje to nie transfer. A w jego przypadku nie ma żadnych.
I przytaczasz sytuację sprzed 6 lat, która jest absolutnie nieaktualna w Arsenalu. I przytaczasz RvP za 25 baniek, gdy Spurs oddawało najlepszego rozgrywającego za 30. Co dalej?
Slaviola
Ja np. lubię barszcz chciałbym z kimś pogadać o barszczu.
Simpllemann
Lubisz barszcz?
Nie porównywałbym, fakt samo odejscie Robina do United to skandal, ale wtedy ceny były inne. 24 mln funtów za gracza z 1 kontraktem, to nie była taka tragedia. Chodzi o sam kierunek transferu
Niektórzy chyba zapomnieli po co tutaj są... bo ciągły hejt na zespół któremu się kibicuje na dłuższą metę nie ma sensu. Zaraz co niektórzy będą Arsenal porównywać może do sredniaków typu Southampton, West Ham czy inne Evertony... aha, żeby nie było, dla mnie Kuraki to ciągle sredniak, mimo iż są przed nami aż o jeden punkt.
OK, sarkazm mode off...
WilSHARE
Bo ich właściciel ceni klub i za wszelką cene chce zatrzymywać dobrych graczy. Skończyło by się na jakiejś chorej sumie za Eriksena jak z Balem i transferze poza lige.
Arsenal nie robi problemów i oddaje rywalowi do mistrzostwa za 20 baniek najlepszego snajpera w lidze. To jest m.in różnica w zainteresowaniu innych klubów zawodnikami.
simpllemann
Dokladnie to chciałem napisać, trafiłeś w sedno moich przemyśleń...
Świetnie grające Tottenham i Liverpool - 45 punktów.
Słaby Arsenal - 44 punkty.
Ja tam nie stwierdzilem, ze jest to klasa swiatowa ale na pewno TOP na arenie ligowej i to nie od 1,5 sezonu tylko juz od czasow Eredivisie moze z maks 1 slabszym sezonem w miedzy czasie.
Sam gdybym nie znal Ozila z rep. Niemiec czy Realu to nigdy bym nie wpadl na to, ze jest to klasa swiatowa. Fakt - dogranie, klepka, przeglad pola czy technika - okej. Ale wplyw na gre? Wziecie na siebie odpowiedzialnosci, poprowadzenie pilki, rozegranie itd? Cos takiego nie istnieje a gra na pozycji gdzie powinien to robic. Strzalu z dystansu tez nie ma niestety a sila dalekich podan czy strzalow wygladaja jakby nie jadl sniadania tego dnia.
Tutaj gramy w Premier League, nie wystarczy ladnie wygladac z pilka przy nodze czy dysponowac piekna technika. To jest liga szybka, silowa liga i czy sie tego chce czy nie chce jesli nie jestes w stanie sie do niej dostosowac to nie wazne jakim magikiem bys nie byl to nie dasz druzynie tego co powinienes.
Tak jak napisal @kanonier21afc. Eriksen w BPL, w Tottenhamie to najwyzsza polka i porownujac to co oferuje Eriksen a Ozil to wg mnie jest widoczna roznica. Moje osobiste zdanie, nie musicie sie z nim zgadzac.
W sumie to ja bardzo lubię barszcz czerwony.
Tottenham pokonał rozpędzoną Chelsea, a sam Eriksen był jednym z architektów tego zwycięstwa. Obecnie Spurs są wyżej w tabeli niż Arsenal (aż o jeden punkt), więc analogicznie wszyscy zawodnicy THFC nagle stali się najlepsi na świecie i przewyższają o klasę tych z Emirates.
Nie słyszałem, żeby po Eriksena zgłaszał się jakiś topowych klub. Nie muszę dopisywać dlaczego.
To Ozil i Sanchez też nie są klasą światową bo grają w średnim Arsenalu czy ich to nie dotyczy?
Dla mnie Eriksen to przehypowany gracz, zresztą tak jak Alli, ale dla mnie aktualnie Alli jest lepszy.
David Silva lepszy od Eriksena ? Chyba z 4-5lat temu.
Eriksen miewa przebłyski formy, jak obecnie na przykład (6 asyst w pięciu ostatnich meczach), ale póki będzie grał w średnim Tottenhamie, nie można o nim powiedzieć, że jest klasy światowej.
Jeśli chodzi o Premier League to się zgodzę że Eriksen wśród pomocników to najwyższa półka .