Piękna odpowiedź Kanonierów! Gromimy Nottingham 5:0!
30.10.2022, 15:58, Dawid Wieczorek 1253 komentarzy
Arsenal zrobił dokładnie to, czego od niego oczekiwali wszyscy kibice. Kanonierzy świetnie odpowiedzieli na czwartkową porażkę z PSV Eindhoven i rozgromili ekipę Nottingham Forest aż 5:0. Jedyne, co może martwić fanów The Gunners, to kontuzja Bukayo Saki, który najprawdopodobniej doznał kontuzji kostki. Zastąpił go Reiss Nelson, który ku zaskoczeniu wielu kibiców zdobył dwie bramki oraz zaliczył asystę przy pięknym golu Thomasa Parteya.
Oto składy, w których wyszły na murawę oba zespoły:
Arsenal: Ramsdale - White, Saliba (76' Tierney), Gabriel, Tomiyasu (63' Vieira) - Partey, Xhaka (75' Nketiah) - Saka (27' Nelson), Odegaard, Martinelli (63' Cedric) - Jesus.
Ławka rezerwowych: Hein, Tierney, Holding, Cedric, Sambi Lokonga, Vieira, Nelson, Marquinhos, Nketiah.
Nottingham: Henderson - Aurier, Cook, McKenna, Lodi (64' Worrall) - Yates, Freuler, Kouyate (81' O'Brien) - Gibbs-White (56' Johnson), Awoniyi (64' Williams), Lingard (56' Dennis).
Ławka rezerwowych: Hennessey, Worrall, Mangala, Williams, O'Brien, Surridge, Johnson, Dennis, Boly.
Arsenal pierwszego gola strzelił już w 5. minucie gry, gdy świetne dośrodkowanie od Bukayo Saki wykorzystał Gabriel Martinelli, który sprytnym strzałem głową pokonał Deana Hendersona. Od tego czasu Kanonierzy pewnie kontrolowali przebieg meczu i nie dopuszczali piłkarzy gości do własnego pola karnego.
W jednym ze starć Bukayo Saka doznał urazu kostki i kilkukrotnie próbował wrócić do gry, lecz w ostateczności została podjęta decyzja o zdjęciu Anglika. W 27. minucie na murawie zastąpił go niespodziewanie Reiss Nelson, co później okazało się być świetną decyzją Mikela Artety.
Pod koniec pierwszej części gry Kanonierzy sami stworzyli kilka sytuacji dla piłkarzy Steve'a Coopera, a mowa tutaj przede wszystkim o podaniu Gabriela Magalhaesa do Jessego Lingarda niemal na wysokości rzutu karnego, lecz ofiarnie w tej sytuacji zachował się jeden z obrońców i nie dopuścił do straty gola.
Arsenal świetnie rozpoczął drugą część gry i w 12 minut zdemolował ekipę Nottingham. Już w 49. minucie pierwszą swoją bramkę w tym meczu strzelił Reiss Nelson, który na raty pokonał Hendersona.
3 minuty później w niemałym zamieszaniu gola strzelił ponownie Nelson, który wykorzystał świetną piłkę od Gabriela Jesusa, a w 57. minucie meczu sam asystował koledze z drużyny. 22-letni skrzydłowy posłał piłkę przed pole karne do Thomasa Parteya, który huknął w samo okienko bramki. Stadiony świata!
The Gunners nabrali niesamowitego luzu w grze i było wiadomym, że nic złego podopiecznym Mikela Artety dziś stać się już nie może.
Swojego gola w tym meczu zdobył również Martin Odegaard, który miał tyle miejsca w polu karnym gości, że mógł kilkukrotnie poprawić sobie futbolówkę przed kropnięciem jej pod poprzeczkę. Miało to miejsce w 78. minucie.
Do końca spotkania Kanonierzy stworzyli sobie jeszcze kilka okazji, lecz wynik nie uległ już zmianie.
Wnioski po meczu? Przede wszystkim w grze Arsenalu zobaczyliśmy to, co chcieliśmy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Zdecydowana dominacja piłkarzy Artety oraz rozwiązany worek z bramkami. Zabrakło przede wszystkim przełamania dla Gabriela Jesusa, który mimo kilku świetnych okazji nie zdołał zdobyć bramki w tym meczu, za to zaliczył dwa kluczowe podania do kolegów z drużyny. Martwić może również uraz Bukayo Saki. Nie znamy pierwszych rokowań, lecz wydawać się może, że Anglika może czekać dłuższa przerwa w grze. W jego buty jednak świetnie wszedł Reiss Nelson, co na pewno cieszy sympatyków The Gunners.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Paul77: na pewno lepszy od Salaha
@lordoftheboard napisał: "jesus zawsze marnował na potęgę, ma najgorszą różnicę xG - G oprócz Benteke.
Ale jest i tak *****isty, haruje po całym boisku"
Z tego właśnie powodu pożegnaliśmy się z Lacazettem...
@lordoftheboard: Poszukałem sobie tej statystyki XG-G i w sumie bardziej w niej mniej zastanowiła inna rzecz.
Na jej drugim biegunie jest Son i Kane z miażdżącą przewagą nad resztą stawki. I to w sumie dużo tłumaczy, jak można grać takiego gunwo i utrzymywać się w tym top4.
Łącznie tych dwóch ma +46, podczas gdy Jesus -12,5. Statystyka jest z przestrzeni 5 lat (bez aktualnego sezonu).
Co Panowie sądzicie o tym Torresie z Orlando? Ponoć transfer może być jeszcze zrealizowany w tym tygodniu.
Klątwa numeru 9!!!!
:D
@vergil99111: jesus zawsze marnował na potęgę, ma najgorszą różnicę xG - G oprócz Benteke.
Ale jest i tak zajebisty, haruje po całym boisku
Jesus to świetny transfer, warty jest tych pieniędzy.
Ale to że marnuje ostatnio wiele sytuacji to nie są wymysły to jest po prostu fakt. Fakt za który nie trzeba wieszać na nim psów, bo często daje dużo więcej drużynie, a przecież wyniki mamy świetne.
Jestem przekonany że skuteczność u niego wróci.
@Garfield_pl: dokladnie tak jak piszesz, nie bedzie strzelał po 3 bramki co mecz bo tak się nie da, do sytuacji dochodzi i cały mecz zapierza, nie stzrela, ale tez wypracowywuje sytuacje, asytstuje... a predzejczy później jak dalej bedzie tak grał dochodził do sytuacji to i bramki bedą wpadac
Przed meczem z Nottingham niektórzy całymi dniami dramy robili, żeby robić,jak to Forrest ograło Live. Teraz dramy, że Jesus nie strzelił od kilku spotkań ( asysty i wpływ na samą grę już są be) , a jak się chłopak odblokuje, to będą szukać kolejnej ofiary ;) w sumie zabawne ,że na siłę szukają czegoś żeby się przypier... , bo już dawno nie mają większych szans na hejt :D w końcu wpadnie i dla niego gol, już może ze smerfami, bo szans ma wiele, dochodzi do nich i oprócz nieskuteczności, po prostu albo mu w ostatniej chwili obrońca zablokuje albo cudem taki bramkarz obroni. Martwilbym się ,gdyby Jesus znikał w meczu, nie dochodził do piłek, ale nic takiego się nie dzieje, a dodatkowo zasuwa po całym boisku ;)
Żadna nagonka, po prostu jest nieskuteczny i to fakt. Z tylu okazji, które miał (nie tylko wczoraj, a ogółem dotychczas) powinien strzelić więcej goli.
Można ię gimnastykować i pocieszać tym, że wiele robi dla drużyny, asystuje itd., co oczywiście jest prawdą, ale skuteczności mu brakuje, a każdy napastnik grający solo z przodu musi w głównej mierze być rozliczany z goli. Element zdecydowanie do poprawy.
Wiadomo, że gdy gramy z Forest, to nie ma wielkiego znaczenia, że akurat Jesus nie strzelił, bo strzeliło czterech innych, ale przyjdzie mecz, że to właśnie Jesus będzie miał jedną, dwie piły meczowe i co wtedy?
@fabregas1987: Zależy jakie będą (są?) prognozy wobec Saki, i co za tym idzie - czy Nelson będzie podstawowym skrzydłowym na Chelsea.
Obstawiam, że na LS zagra Martinelli, bo to zbyt ważny mecz, żeby w ataku nie zagrał nikt z podstawy (N - Nkertiah).
A na PS w przypadku poważniejszej kontuzji Saki zagra Marquinos + wejście Nelsona z ławki, żeby coś pograł, ale też odpoczął przed Chelsea.
Z Zurychem Nelson w wyjściowej XI, chyba zgoda?
Nie no, jak ktoś serio myśli że Jesus i Laca grają tak samo to dyskwalifikuje się z poważnej dyskusji. Jesus co mecz szuka okazji do strzału i je znajduje tylko że pudłuje. Lacazette unikał okazji jak ognia, bał się jakiejkolwiek walki w polu karnym przeciwnika więc jeśli tam się już z jakiegoś powodu znalazł to grał mocno na alibi.
Ci którzy narzekacie na Jesusa to gunwo się znacie na piłce i tyle w temacie. Dlaczego tu musi być zawsze nagonka na jakiegoś zawodnika? Zamiast się cieszyć to szukacie tylko kozła ofiarnego. Żałuję że nie robiłem ss jak Nelson wchodził, bo chłop wszedł dopiero i komentarze, że się nie nadaje itp...eksperci od 7 boleści...
tak jak pisałem nie wszytskim da sie dogodzić, jak dla mnie mamy zawodnika world class i oby tylko kontuzje go omijamy, (zresztą jak całą resztę), a na pewno, jeszcze trochę tych bramke i asyst dorzuci :) ps średnio 1,7 key pass na mecz
Boże widzisz i nie grzmisz…
Jesus miał udział przy 10 bramkach w ciągu 12 spotkań, średnio co 210 minut STRZELA BRAMKĘ, nie mówię o asystowaniu…
Pan Piłkarz, do którego go porównujecie w ostatnim sezonie miał bramkę co 446 minut, i całe 7 asyst… A i bym zapomniał, 4 branki… słownie CZTERY.
Ja rozumiem, że Jesus mógłby być jeszcze lepszym egzekutorem, ale ludzie na litość Boską, chłop praktycznie co mecz daje Nam bramkę…
Nie wiem gdzie nawet sprawdzić jakieś „chances cerated” bo pewnie by wyszło, że jeszcze więcej mógł mieć w statach…
@Theo44: Jak dla mnie Jesus był najlepszą opcją dostępną na rynku dla nas, raz że ligę znał jak przychodził, a dwa co tez dosyć istotne, tak mi się wydaje :D, to jest to, że Arteta przepracował z nim w City kilka sezonów, więc doskonale wiedział jakim typem zawodnika jest Jesus, co potrafi, co może dać drużynie, jeżeli będzie regularnie grał... sprowadzanie kogokolwiek z innej ligi, byłoby wielkim ryzykiem, bo albo odpaliłby jak Hochland w City :D(zachowując wszelkie proporcje) :D albo jak Nunez w liverpoolu BUAHAHAHAHA (nie mogłem się powstrzymać), wtedy dopiero byłby płacz i lament, zwalnianie wszystkich z klubu od Artety, po sprzątaczki... bo nikt się nie zna na piłce tak jak "trenerzy" sorry "managery" z kanonierzy.com :D hahaha (mówie o ogóle, nie konkretnych osobach). Ja też przyznaje się bez bicia, że np cieszyłem się z transferu Pepe i wydawało mi się że wciągnie ligę nosem i będzie zajebistym zawodnikiem na lata (oczywiscie nie pisałem tego tutaj, ogólnie mało się udzielam, żeby nie zostać zlinczowanym), ale jednak psikus... :D i z pepe zostało mi oglądać tylko pana dziobaka :D Są tutaj i starsi kibice i młodzieżówka, każdy ma prawo mieć swoje zdanie i się wypowiadać po to jest ta strona itd...ale jak się nieraz czyta te herezje co niektórzy piszą to aż oczy łzawią i serce krwawi... ja kibicuje Arsenalowi już prawie 20 lat(przedwczoraj skończyłem 37 :D) nie jestem jakimś fanatykiem, żeby latać na każdy mecz (po prostu mnie nie stać hahahah), ale przez te 20 lat widziałem sporo meczy Arsenalu i bardzo rzadko się zdarza żebym jakiś opuścił, (ale siadam przed tv żeby obejrzec mecz, a nie żeby sie powyżywać na kanonierach :D i w ciagu pierwszej połowy dodać "378" komentarzy jaki to arteta nie jest z*****y i chu.. tam sie nadaje na trenera..., żeby po przerwie napisac kolejnych 286 jaki to on nie jest zajebisty manager, taktyk i gurdiola to mu może buty wiązać :D Widziałem te zajebiste mecze, gdzie Arshavin strzelał 4 bramki na anfield i te całkiem chu... jak przyjmowaliśmy 8 od UTD, albo jak 4-0 nie wystarczało żeby z Newcastle wygrać :D , ba nawet zdarzyło mi się 3 obejrzeć Arsenal na żywo. Troszke mi się przez ten czas nazbierało różnego rodzaju, czy to gadżetów, czy ciuchów, troszkę zdjęć z Emirates: (Arsenal-West Ham 3-0 2017r i ostatni mecz sezonu z Brighton 1-1 2019) kilka fotek z Wemblay (Community Shield z Chelsea 1-1 i wygrana chyba 4-1 w karnych, testowali wtedy nowy układ strzelania karnych), z Highbury też cos mam, niestety już po przebudowie :D a dążę do tego, że przez ostatnie kilka lat Arsenal nie rozpieszczał nas, co roku złudne nadzieje które po kilku kolejkach jak bańka mydlana pękały... kupowanie mustafich, ozili, czy innych "wirtuozów" itd... ale w końcu naprawdę fajnie to wszystko wygląda i gra fajnie wygląda i wyniki zajebiste, a spadki formy, czy niewypały transferowe zawsze były są i będą... a i tacy co będą narzekać też się znajdą, bo jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził :D
ale według mnie najważniejsze, że wszystko wydaję się być robione z głową, cały ten projekt, wygląda na mądry i przemyślany z drużyną i trenerem na lata... Oczywiście okaże się wszystko na koniec sezonu czy tak jest i czy założony cel chłopaki osiągnął, Nic tylko trzymać kciuki w każdym meczu i kibicować... :)
Motyl- klasa odpowiedz. Poza tym sie z Toba zgadzam:-)
@RIVALDO700: Olimp? Tak się teraz mówi na "klinike" w Choroszczy?
@TrueGunner89: miałem nie komentować, ale zupełnie się z Tobą nie zgadzam, w ogóle to co napisałeś, to się w ogóle kupy nie trzyma, pierwsze porównujesz Jesusa z Lacą, później twierdzisz, że Jesus mógłby grać z Lautaro porównując go do Lukaku, czy Dżeko... (cyt.Po drugie. Jeśli pytasz o możliwość gry ich obu w jednym klubie to Lautaro mógłby grać jako drugi napastnik (albo w linii obok siebie albo Argentńczyk jako podwieszony). Grał tak w Interze wiele lat np. silna typowa dziewiątka wyciągała obrońców, walczyła z nimi wręcz...) to niby Jesus miałby być tą typową "9" do walki w polu karnym i zgrywania do lautaro?? (nie wydaje mi się... może i jest fizycznie jest silny ( jak na swoje warunki), ale troszke mu brakuje (i siły i wzrostu) do takich napadziorów jak Lukaku, Dzeko, Giroud...itd twierdzisz że Lautaro ma więcej atutów niż Jesus...na jakiej podstawie?? np jakich?? twierdzisz że Jesus nie jest kreatywny i ma słabą technikę (jak na brazylijczyka) średnio, powtórze średnio na mecz jest 3 razy faulowany, co na moje świadczy o bardzo dobrej technice bo robi obronców w ch... ci sobie nie radzą i faulują na prosty chłopski rozum.
do tego 5 asyst w 12 meczach ligowych... jak na napastnika to chyba nieźle i też świadczy o jakiejś kreatywności, przeglądzie pola... itd piszesz że na pewno nie zagramy 1-4-3-3, a za chwile że jednak tak zagramy jak uznamy Sake i Martinellego za wysoko ustawionych napastników.... trenerem nie jestem ale powiem Ci że chyba tak własnie gramy z wysoko ustwionymi martinellim i saką i co najważniejsze to się sprawdza :)
I jeszcze odniose się tylko do tego, że tak naprawde nie masz zielonego pojecia czy Lautaro by się u nas odnalazł jak to napisałeś... bo nie jeden piłkarz robił liczby w Seria A, La liga... czy w innych ligach, a przychodził do PL i niestety za wysokie progi...
Reasumując moją wypowiedź, nie tweirdzę że Lautaro jest słabym piłkarzem bo Argentyńczyk jest bardzo dobry, ale moim skromnym zdaniem nasz jedynie "dobry" Jesus absolutnie niczym mu nie ustępuje, a dodatkowym plusem jest to że nie musiał aklimatyzować się z ligą i cieszę się że to właśnie jego wybrał Arteta a nie Martineza. a co do jego przydatności do drużyny, strzelonych goli... itd to się wstrzymam do końca sezonu i ewentualnie uderzę się w pierś i przeproszę że byłem tak naiwnie zaślepiony naszym napastnikiem...PS Broń Boże nie bierz tego jako jakaś spina, czy zaczepka z mojej strony... szanuje Twój pogląd, jednak ja uwazam troszke inaczej :) pozdro TrueGunner89
@RIVALDO700 napisał: "wiem wszystko."
Ile to 6*6+6?
Świetny mecz. Właśnie tego zabrakło w meczu ze Świętymi. Dominacja nad dużo słabszym w tabeli rywalem. Jeśli chce się być tym najlepszym to takich rywali trzeba zjadać przez duże Z.
Brawo dla chłopaków, bo druga połowa wyglądała już tak jak powinna. Gdy mecz nie jest na ostrzu noża i mamy ten luz to myślę, że to jest jedna z najładniej grających ekip na świecie. Gdyby tylko jeszcze przelać ten mental pewności gdy mecz jest na styku. Tego brakuje i wtedy wkradają się głupie błędy. Mam nadzieję, że z czasem chłopaki dojrzeją i do tego. Jak już wspominałem potencjał tej ekipy jest ogromny. Porównałbym to do diamentu, który trzeba jeszcze dobrze oszlifować.
Co do Jesusa to ja się o niego nie martwię. Jestem pewny ze się odblokuje a okazję do tego może mieć iście zjawiskową, bo za tydzień gramy z Chelsea i tego mu życzę.
@RIVALDO700 napisał: "Ja wiem wszystko."
Dawaj numery na eurojackpota.
@Paul77 napisał: "na pewno nie ma co Jesusa do Lacazette porównywać, ale można by jednak więcej wymagać, bo chyba napastnika rozlicza się z goli."
Nie do końca. Zależy jaką 9 preferuje trenera, co za tym idzie, jaki napastnik pasuje pod daną taktykę.
A Jesus robi bardzo dobrą robotę. 12 spotkań: 5 bramek i 6 asyst to według mnie bardzo dobry wynik.
Schodzę na ziemię po wielu miesiącach. Wbijam na k.com po tym samym czasie a tu jeden z pierwszych wpisów że Laca ma więcej atutów od Jezusa.
Facet który był jednym z najgorszych napastników w historii tego klubu. Dobra wracam na Olimp, bo aż szkoda komentować. Haha.
Nie ma Mane i Lfc już na 10 miejscu. Pamiętam jak pół roku temu tu mi pisali Diaz i Nunez to będzie razem 3 razy większa moc RIV co ty nam piszesz. Nie ze mną takie numery. Ja wiem wszystko.
@Slaviola napisał: "Dzięki mnie trochę, czemu tak mocno Ferrari spuchło w środku sezonu, przecież był okres, gdzie mówili że Leclerc idzie na mistrza."
Zmiany regulaminu weszły po przerwie wakacyjnej ;)
A ja sobie oglądnę chyba jeszcze raz nasza druga polowe bo byka taka zajebista, a i tak spać nie mogę.
@Paul77 napisał: "powiedz mi jak widzisz w jednym zespole, jednym składzie Jesusa i Lautaro? To bardzo podobni zawodnicy stylem gry i dublowali by się."
Po pierwsze zacznę od tego, że zanim Jesus do nas przyszedł wolałem żeby wzmocnił nas Martinez. Przede wszystkim dlatego, że Jesus bardzo przypomina swoją grą Lacazette'a. Gra sporo tyłem do bramki, stara się wychodzić do prostopadłych piłek, ale nie jest tak szybki i mobilny jak wspomniany Lautaro. Moim zdaniem ma też mniej atutów niż Francuz, z którego zrezygnowaliśmy, ale i tak to niezłej klasy napastnik, którego nie doceniano w City. Jest za to dość silny, przebojowy i umie dołożyć nogę w polu karnym (piłkarz w stylu Inzaghiego, czy Van Nisterlooya). Nie jest jednak zbyt kreatywny a jego technika jak na Brazylijczyka jest dość uboga.Czasem zrobi coś niesamowitego, ale to bardziej podwórkowa fantazja niż wypracowane schematy.
Po drugie. Jeśli pytasz o możliwość gry ich obu w jednym klubie to Lautaro mógłby grać jako drugi napastnik (albo w linii obok siebie albo Argentńczyk jako podwieszony). Grał tak w Interze wiele lat np. silna typowa dziewiątka wyciągała obrońców, walczyła z nimi wręcz i wtedy robiło się miejsce dla drobniejszego zwinniejszego lepszego technicznie drugiego napastnika. Inter grał tak z Lukaku i gra tak teraz z Dzeko. Silny i/lub wysoki napastnik na dziewiątce walczy o piłkę w polu karnym a przed polem karnym robi się miejsce dla drugiego napastnika, ofensywnego pomocnika albo zbiegających z bocznych sektorów wysoko grających, ofensywnie usposobionych obrońców. To opcja gdyby do gry wrócili Tierney czy Zinczenko a nie Tomiyasu czy White (dużo lepsi w defensywie ale dość ograniczeni w ataku). Swoją drogą wbrew temu co pokzuje transfermarkt Lautaro często grał jako lewy albo prawy napastnik/wysoko ustawiony skrzydłowy. Mógłby zagrac zamiast Martinellego albo Saki, bo na pewno nie jest to typowa dziewiątka jak Lewandowski, Benzema, czy Jesus a bardziej ofensywnie usposobiony pomocnik, z którego zrobiono topowego napastnika (tak jak z Mane, Firmino czy Salaha w systemie 1-4-3-3). My tak na pewno nie zagramy. Albo będziemy grać utartym 1-4-5-1 (w dwoma DM) albo 1-4-3-3 jeśli stuzczie uznamy, że oprócz Jesusa npastnikami są też wysoko grający Martinelli i Saka z w pomocy ofensywny Odegaard dostaje plaster w postaci Xhaki i Parteya.
Po trzecie Lautaro to jedno z wielu nazwisk, które u nas by się odnalazło, bo niestety oprócz dobrego (ale nie bardzo dobrego) Jesusa mamy, niezłego (choć przewidywalnego) Nketiaha nie mamy żadnego innego napastnika (ani na 9. ani na 10.). Mamy naprawdę bardzo dobrą jedenastkę, ale mamy bardzo wąski skład. Za Ramsdale'a nie mamy zmiennika. Za Gabriela też nie. Dopóki Martinelli i Saka są zdrowi to mamy najlepsze skrzydła w lidze, ale jak teraz wypadnie Saka to nie mamy w jego miejsce nikogo. Super, że Nelson dał zmianę życia, ale Nelson nie jest jeszcze tak regularny jak Saka. Tak samo jak Elneny nie da tego co daje Partey, Nketiah nie da tego co ma Jesus, Holding nie da tego co Gabriel a za Odegaarda mamy Vieirę który jeszcze nie dojechał mentalnie i połamanego Smith Rowe, który w poprzednim sezonie mial swoje pięć minut, ale nie wiadomo czy po kontuzji odbuduje formę.
@bobslej22: mam taką świadomość, po to to piszę, żeby zaprosić do dyskusji. Nie dostałem w odpowiedzi żadnych argumentów, tylko drwiny
co do Jesusa to nawet jakby w każdym meczu strzelał hat-tricka, do tego z przewrotki i to w pierwszych 15 minutach meczu, to i tak coś komuś by nie spasowało... Na moje mamy napastnika z najwyższej światowej półki, a to że zmarnował kilka sytuacji i nie strzelił gola w 4 czy tam 5 ostatnich meczach o niczym nie świadczy, każdemu takie serie się zdarzają, za chwile sie przełamie i będzie wychwalany pod niebiosa ot i cała filozofia kibiców z Kanonierzy.com ;) a z rozliczaniem go za zdobyte bramki, poczekajcie do końca sezonu i wtedy każdy sobie odpowie na proste pytanie, czy jest to napadzior na jakiego Arsenal czekał od jakiegoś czasu, czy kolejny Laca/Auba... który miał być zbawcą, a zawiódł
@mruw: nie no luz. Wiadomo każdy ma prawo do swojej opinii ale też musisz się liczyć z tym że jak piszesz to na stronie to ktoś będzie się z tym kłócił.
Spokojnie, Jesus się przełamie! Widać, że chłop mega chce trafić, aż chyba za bardzo i to go kolokwialnie mówiąc gubi. Nie takie tuzy jak on się zacinały *czytaj Giroud
#bait
@bobslej22: przepraszam, że powiedziałem coś innego niż ty myślisz
@mruw: no to fajnie. Po prostu Arsenal stał się dla ciebie nudny w tym sezonie. Za dużo wygrywa, za długi na pierwszym miejscu i się menadżer włączył . Rozumiem ;)
@bobslej22: tak
Kibice Arsenalu: Kupcie Nkunku! Chcemy Nkunku!
Arteta: Mamy Nkunku w domu
Nkunku w domu = Reiss Nelson :D
@Slaviola: na pewno nie ma co Jesusa do Lacazette porównywać, ale można by jednak więcej wymagać, bo chyba napastnika rozlicza się z goli.
@mruw: serio?
Widzę, że niektórzy tutaj jakoś próbują zasugerować, że Jesus to drugi Laca.
Hmmm... chyba niektórzy nieco przesadzają z alkoholem w ten długi weekend.
@Alffik: miał być Ferran będzie Facundo. Wygląda jak każdy potencjalny cel transferowy Arsenalu. Młody z potencjałem. Oby tylko nie miał podobnego podejścia co pewien jego rodak
Ależ Max wyśrubował ten sezon.
Rekord zwycięstw w jednym sezonie - 14.
Fakt,że sezon dłuższy niż zwykle, ale jeszcze może wyśrubować ten rekord, bo zostały dwa wyścigi.
Dzięki mnie trochę, czemu tak mocno Ferrari spuchło w środku sezonu, przecież był okres, gdzie mówili że Leclerc idzie na mistrza.
Masakra.
Brawo Max!
Ja też odnoszę wrażenie, że Łajcior najbardziej sprogresował.
Dla mnie gość jest kapitalnym obrońcą w tym sezonie. Praktycznie zagrał słabo tylko jeden mecz - z United, kiedy dwa razy linii spalonego nie przypilnował.
Fajnie, że wreszcie mamy taką formację w defie, że można to różnie ustawiać. Ciekawe czy plotki z tym Evandem Ndicką coś mają na rzeczy, bo jak tak to raczej młody Francuz nie przyszedłby tutaj na ławke, zwłaszcza że zbiera fantastyczne recenzje w Bundeslidze.
Oglądając sobie dzisiaj mecz tak sobie pomyślałem, że mimo że Xhaka gra dobrze w tym sezonie i ma fajne liczby, to jakiś bardziej zwrotny zawodnik z lepszym strzałem dałby nam wiecej. Szwajcar bardzo fajnie wbiega tam gdzie powinien i to jest element zaskoczenia, ale często jednak obnaża to jego braki umiejętności. Przykładowo jak wyjdzie do podania na skrzydło to nie jest w stanie ograć obrońcy 1 na 1, kilka razy też zdarzyło mu się zmarnować okazję na gola przez to, że nie jest aż taki dobry technicznie. Ciekawi mnie w sumie ESR z takimi zadaniami jakie teraz ma Xhaka, albo jakiś nowy pomocnik z odpowiednią charakterystyką, taki nowy Ramsey.
Ben White to szef i mój ulubiony kanonier aktualnie
youtube.com/watch?v=6DhwnYBJXQk
W najbliższy piątek przedstawiciele Facundo Torresa pojadą do Londynu, by spróbować przypieczętować przeprowadzkę do Arsenalu.
via.Edgardo Buggiano
Z wengerawki
@TrueGunner89: powiedz mi jak widzisz w jednym zespole, jednym składzie Jesusa i Lautaro? To bardzo podobni zawodnicy stylem gry i dublowali by się.
Nie skreślał bym Tierneya, bo facet może jest jednowymiarowy ale i tak potrafi czasem zrobić wiatr. Jest przewidywalny, trochę drewniany. Ale nadrabia sercem i widać że zostawia na boisku serce. Zinchenko też w trakcie sezonu da wiele radości. Kontuzje to inna bajka. Mam nadzieję że szybko się wyliże z tego, bo konkurencja na każdej pozycji jest potrzebna. Proszę zauważyć że Tierney gra inaczej , bardziej tak jak chce tego Arteta.
Co do wzmocnień... Obecnie to chyba bardziej niż skrzydłowy, to potrzebny ktoś na dziewiątkę.
Jesus i Nketiah to chyba trochę za mało.
Oczywiście nie skreślam obu panów, bo potrafią zdobywać gole, ale jednak czegoś brak.
To jest właśnie odpowiedź na pytanie dlaczego White aż tyle kosztował i czy jest warty takich pieniędzy. Gracz niesamowicie wszechstronny, uniwersalny i inteligentny. Bardzo solidny w obronie, popełnia mało błędów, pewny z piłką przy nodze, wyprowadzanie piłki klasa. Southgate serio zwariował, że na niego nie stawia, ale to nie nasz problem. Jakby nie daj Boże coś się działo z Tomkiem a przyszło grać ważne mecze, to nawet i na 6 spokojniej bym się czuł grając tam Benem niż np. Lokongą.
Wgl jak zobaczyłem jak Nelson ucałował herb to morda mi się ucieszyła. Widać ile on zawdzięcza temu klubowi i jak się cieszy z takiego wejścia. Piękny to był weekend, oby więcej takich meczy!
@ArekKanonier napisał: "Może Rafinha będzie do wyjęcia z FCB bo podobno sobie nie radzi ;)"
Nie sądzę. Kibice na razie go cisną, bo brakuje mu liczb i nie zawsze robi różnicę, ale Xavi w niego wierzy. Nie daje tyle co Dembele, ale też gra dużo mniej. Na tle Interu, Realu czy Bayernu nie zachwycał, ale moim zdaniem on pasuje do Barcelony i dużo lepiej współpracuje z Lewym niż np. wspomniany Dembele, czy młody Fati. Bardziej rozejrzałbym za piłkarzami robiącymi różnicę, ale względnie dostępnymi, na które ich kluby w dłuższej perspektywie nie mają pomysłu. Buendia marnuje się w Aston Villi. Z Lipska chętnie wyciągnłąbym Nkunku albo Szoboszlaia (choć każdy z nich to pewnie lekko 50 baniek), z Napoli Kvartaskelie, z Interu Barellę albo Lautaro Martineza też nie będzie łatwo pozyskać, ale to ludzie, którzy wrzuciliby nas na jeszcze wyższy level. To duże nazwiska, ale każdy z nich byłby potężnym wzmocnieniem. Transfermarkt mocno zawyża ich ceny, bo są w gazie, ale wizja walki o mistrzosto Anglii, gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie i walki o tytuł w Lidze Europy w tym są argumentami, którymi kiedyś przyciągaliśmy duże nazwiska a ostatnio nie moglismy tego robić. Jak mamy brać pięciu ludzi po 15-20 milionów z Championship to wolę dwóch kozaków po 40-50 milionów. Byle to byliby ludzie w swoim prime time a nie kolejny David Luiz czy William.Wierzę, że Arteta ma pomysł na wzmocnienia, bo choć radzimy sobie dzielnie młodzieżą to nawet jak wrócą kontuzjowani Smith-Rowe, Zinczenko czy Elneny to nasze manewru nie zmieni się zbyt mocno. Z kadrą Liverpoolu, czy Manchesteru City nie mamy co konkurować, ale oni mają swoje problemy i jeśli się wzmocnimy możemy dotrzymać kroku w walce o mistrza do samego końca. Zwłaszcza, że United, Chelsea, czy Totki też mają potężne problemy z regularnym wygrywaniem.