Pierwszy raz bez Ligi Mistrzów, Arsenal 3-1 Everton
21.05.2017, 17:10, Sebastian Czarnecki 2072 komentarzy
Stało się nieuniknione. To, co zbliżało się wielkimi krokami i coraz głośniej pukało do drzwi szatni Arsenalu. Kanonierzy zakończyli rozgrywki ligowe na piątym miejscu i po raz pierwszy za kadencji Arsene'a Wengera nie awansowali do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Nawet zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu nie pomogło im w zrealizowaniu planu minimum.
Kanonierzy mają za sobą fatalny sezon i każdy doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Londyńczycy w ostatnich latach bardzo często byli zmuszeni do rozpaczliwej pogoni za Top Four, ale koniec końców zawsze udawało im się to osiągnąć. Limit szczęścia został jednak wyczerpany, a Arsenal całkowicie zasłużenie zajął piąte miejsce. Trzeba sobie postawić sprawę jasno: po tak słabym sezonie Kanonierzy nie zasługiwali na nic.
Arsenal: Čech - Gabriel (53. Mertesacker), Koscielny, Holding - Bellerin, Xhaka (62. Coquelin), Ramsey, Monreal - Özil, Welbeck, Sanchez (68. Iwobi)
Everton: Robles - Holgate, Jagielka, Williams, Baines - Gueye (46. Barry), Schneiderlin, Davies (26. Barkley) - Valencia (83. Kone), Lukaku, Mirallas
Zaczęło się bardzo dobrze. Kanonierzy szybko objęli prowadzenie i kontrolowali przebieg meczu. Równie szybko z boiska został usunięty Laurent Koscielny, który spóźnił się ze wślizgiem i w idiotyczny sposób złapał czerwoną kartkę. Wicekapitan Arsenalu osłabił swoją drużynę nie tylko w dzisiejszym meczu z Evertonem, ale także w sobotnim finale Pucharu Anglii, w którym nie będzie mógł wystąpić.
Podopieczni Arsene'a Wengera zrobili dzisiaj wszystko, żeby wygrać swój mecz i udało im się wykonać zadanie. Pewne zwycięstwo 3-1, składna gra i gdyby nie kilka indywidualnych błędów poszczególnych zawodników, byłby to naprawdę dobry występ. Everton nie zrobił jednak nic, by postawić się Arsenalowi, co można nawet podciągnąć pod pewne teorie spiskowe, które szalały w mediach społecznościowych jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego.
Kanonierzy do sukcesu potrzebowali jednak potknięcia któregoś z rywali, a ci nie mieli zamiaru się podkładać. Manchester City już w pierwszej połowie zamknął swój mecz i pewnie pokonał Watford 5-0, z kolei Liverpool wygrał z Middlesbrough 3-0. The Reds na pewno pomogła bramka na 1-0 strzelona do szatni, która pomogła im uspokoić mecz i pewnie sięgnąć po zwycięstwo.
Na podopiecznych Arsene'a Wengera czeka już ostatnia batalia - finałowy mecz w Pucharze Anglii z Chelsea. To będzie ostatnia szansa dla Arsenalu, by jeszcze wyjść z tego sezonu z twarzą i chociaż częściowo uratować swój honor. Porażka w finale, brak jakiegokolwiek trofeum i gra w Lidze Europy oznaczałyby porażkę na całej linii i najgorszy sezon pod wodzą francuskiego menedżera.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wiele źródeł podaje ze Tielemans poszedł za tylko 25 mln euro do tego Monaco. Jesli to prawda to mega szkoda, ze AFC olał sprawę. W dzisiejszych czasach to tanio jak cholera.
@Rafson
Zwracam honor.Były orgazmy z tego co widzę
@Mihex
Ty się najlepiej nie odzywaj.Niżej dałeś popis z Pucharem Ligi :D
Sylwia Grzeszczak śpiewała kiedyś "Cieszmy się z moich rzeczy".W imieniu Rafsona apeluję do ludzi o to, żeby potrafili odróżnić radość od spuszczania się nad rzeczami nie wartymi aż takiego zachodu :D
Nie mówiąc o tym, że u nas na fetach po zdobyciu FA Cup bywało więcej kibiców jak np. po mistrzostwie City czy LM Chelsea (a przynajmniej tak się nabijano). Kto jak kto, ale my powinniśmy rozumieć co znaczy wygranie pucharu w słabym okresie. Jak to Rafson wysłał link do pamiętnego finału. Sam pamiętam jak na klęczkach kończyłem oglądać ten mecz, a potem to już pustka :P A tu jeszcze trzeba było zmieniać tv na kompa, bo Orange Sport.
XDDDDDDDDDDD
facebook.com/OfficialFootballFeed/videos/746539715551626/
XDDDDDDDDDDD
mistique
W takim razie nie kieruje swoich komentarzy bezpośrednio do Ciebie, tylko do hipokrytów, którzy skakali z radości po naszym Fa Cup, a dzisiaj piszą że wygranie LE to nie jest żaden powód do zadowolenia i w ogóle śmieszny pucharek
mistiqueAFC
Nie było orgazmów?
https://kanonierzy.com/shownews_id-34231,page-237.shtml
To sobie przypomnij tego newsa i komentarze pod nim.
Była 10x większa podnieta niż dziś wśród kibiców MU
@Rafson
A czy ja to popierałem?Nie.Tak samo żałosna była wielka radość po meczu już cholera nie pamietam z kim, gdzie Gibbs wślizgiem uratował nam top4 w 90 minucie.Wojtuś na bramce w tamtym meczu stał
Każda z tych radości to są jaka pokazujące jak te kluby się stoczyły na przestrzeni lat.Idź szukaj dziury w całym w innym miejscu :P
Prestiż czy nie prestiż, kibice mają powód do radości. Jeżeli wygrywasz finał i nie jest to turniej towarzyski, to w pełni możesz cieszyć się z osiągnięcia drużny. Szczególnie, że zwycięstwo daje awans do LM. A prestiż? Nie da się go zważyć. Ja np. oceniam rozgrywki europejskie w taki sposób:
LM - Mistrzostwo ogólnoeuropejskie. Klub który wygra może szczycić się przez rok mianem "najlepszego w Europie".
LE - Coś w stylu pucharu krajowego, lecz w Europie. Puchar Europy to dobre stwierdzenie, jeżeli założymy właśnie to, że LM to mistrzostwo Europy.
A kibice United mają swój wielki dzień więc świętują. Nie mniej niż my byśmy to robili.
@Verma
Ja szczerze wątpię w top4 w kolejnym sezonie, a perspektywa Wielkich Czwartków z Karabachem to już jest w ogóle jakiś kosmos
@Rafson
Nie przesadzaj.Owszem była radocha, ale ani to pierwsze, ani drugie FA nie doprowadzało ludzi do orgazmów :P
Pewnie powaznie potraktuje*
Dobrej nocy.
Albo gadanie o sztucznej i wymuszanej radości piłkarzy United, bo wygrali w LE. To nie u nas w szatni szampany otwierali jak nam się udało zakwalifikować w ostatniej kolejce do Top4? xd
Każde trofeum jest dla piłkarzy sukcesem i powodem do radości
Wenger potraktuje LE powaznie, ale na final nie ma co liczyc.
Niech odpadna szybko, i zajma sie liga.
mistiqueAFC > Popieram. Nie chcę żeby Arsenal poważnie potraktował LE w następnym sezonie. Niech walczą w PL o LM, wierzę, że damy radę.
Jak Arsenal w 2014 wygrał FA Cup to fetowanie jak po potrójnej koronie, jak teraz United wygrywa LE i się cieszą to wg was chorzy ludzie bo to tylko Puchar Myszki Miki...
Zazdrość i ból tyłka tutaj przez niektórych przemawia.
Tak sobie oglądam tą wymuszoną radość piłkarzy MU i samego Mourinho, i stwierdzam, że nie czego zazdroscić.Myslałem, ze ich ewentualną wygraną będę długo rozpamiętywał, a tutaj nic.Nawet internety zbytnio o tym nie trąbią porównując ten ich sukces do koronacji Chelsea na Stamford Bridge.Imprezę u tych drugich to oglądałem totalnie załamany, a o zazdrości nawet nie ma co wspominać :D
Napiszę na koniec to samo co po meczu z Evertonem - gra w LE to jest siara i tyle
Prawda jest taka że łatwiej jest wygrać Ligę Europejską niż zająć top 4 w Lidze Angielskiej. Dlatego w przypadku naszego klubu nie bagatelizowałbym tych rozgrywek, bo naprawdę w przyszłym sezonie możemy się znaleźć w tej samej sytuacji co United - czyli zwycięstwo w LE będzie dla nas jedyną drogą do awansu do LM.
Nie wiem o co niektórym chodzi :P
Kibice United cieszą się z pucharu, ale nowina. My byśmy się cieszyli, oni się cieszą. Każdy się cieszy. Fakt, LE to puchar drugiej kategorii, ale nie oszukujmy się o LM w tej chwili mogą walczyć 3 kluby. No może 4, bo Juve dość poważnie puka do drzwi drugim finałem. Choć nie, z Juve dalej 3, bo Bayern to maks półfinał.
Zresztą, kto z was nie cieszyłby się z np. pucharu ligi? Fakt jakby nie było LM (jak teraz) i byłby tylko COC, to sezon byłby słaby, ale chwila radości w tak słabym sezonie by była. Podobnie będzie z FA Cup, które to ma być bardziej prestiżowe od LE. Jak wygramy, wspaniale, będę pewnie skakał z radości, ale nie naprawi to kiepskiego sezonu i nie spełnieniu warunków minimalnych.
Ja bym się tam nie obraził jakby Arsenal na poważnie potraktował LE, ale nie ma na co liczyć, bo liga ważniejsza, a na dwa fronty nie da się pociągnąć w Anglii. Dawno nikt tutaj nie wygrał europejskiego pucharu przy okazji zajmując wysokiego miejsca w lidze.
Reggi > Nikt im nie kazał za****ć sprawy w lidze i skupić się w końcówce w LE. Dlatego uważam, że powinniśmy się skupić na PL i pewnie wrócić do LM zajmując miejsce w top four a nie przez LE. Takie jest moje zdanie na ten temat i go nie zmienię. Jak chcemy iść do przodu i pokazać siłę zespołu to walczymy w PL na maxa, a nie, że myślimy o LE. LE to może być mega mega plan awaryjny.
Jeszcze raz powtórzę, że nikt nie kazał United zawalić sobie sytuacji z PL i też nikt nie kazał im się skupiać na LE. Wierzę, że mój Arsenal okaże się na tyle silny, że wywalczy powrót do LM poprzez PL i nie będzie musiał się zamartwiać LE.
rreddevilss
a to faktycznie, masz racje, powinnismy sie cieszyc, ze nie spadlismy z premier league tak jak Nottingham Forest, ktore kiedys wygralo LM
Kondi
Milan tez tyle wystepowal ,to pokazuje ze kiedys tak MOZE byc ze z LE beda sie cieszyc Ci ktorzy teraz ja wyszydzaja
@Verminator97:
Chyba trzeba trochę więcej obiektywizmu. Gdyby United nie było w LE tak daleko, to nie wiadomo, czy to Arsenal nie skończyłby na 6 miejscu. Od meczu z City szansa na 4 miejsce dla United było niska, więc się skupili na LE i tym samym Arsenal miał większą szansę ich przeskoczyć w lidze. Nie bądźmy hipokrytami. Bo to Arsenal gonił United, wtedy kiedy oni postanowili skupić się na LE, bo tam była większa szansa dostać się do LM.
Chyba lepiej bocznymi drzwiami wejść do rozgrywek najlepszych niż zostać z tych rozgrywek wykopany?
Wniosek? Najlepiej wygrać ligę lub Ligę Mistrzów. Wtedy nikt nie bedzie się zastanawiał czy to prestiżowe czy nie. :D
Dobranoc
Bo przeciez Arsenal ma tyle europejskich pucharow,ze az wcale
Vrminator
nikt z top 6 nie chcialby grac w LE ,ale skoro to byla jedyna sluszna droga w osiagnieciu celu i awansu do Lm to nic zlego w tym ze ktos z tego skorzytsal i dzieki temu zagra w LM ,Arsenal tez napewno nie chce grac w LE ale bedzie tam chcial wygrac a juz napewno wtedy gdy w lidze bedzie slabiej
Top 4 to prawdziwe trofeum! Na co komu puchar LE!
rreddevilss
a co ma druzyna, ktora upadla do klubu ktory wystepowal w LM 20 lat?
@EDIT
tzn FA>LE czyt. imprecis
Czas kończyć...
ToMo
nie kazdy uwaza jak twoi koledzy ,ja uwazam ze puchar jak puchar ,skoro sie w nim wystepuje to fajnie go wygrac (zwlaszcza puchar ktory w ostatecznym rozrachunku daje LM ) masz prawo uwazac ze LE to gowniane rozgrywki okej ,lecz przyklad Milanu i cieszacych sie ich kibicow z awansu do LE pokazuje ze za pare lat i Ty mozesz sie cieszyc z zakwalifikowania "tylko" do LE czego oczywiscie wam nie zycze bo lubie was najbardziej z topki
United nie gra slabo caly sezon ,lecz od lutego/marca do tego czasu brakowalo poprostu szczescia,skutecznosci i sedziowie wielokrotnie krywidzili zespol Manchesteru ( jesli ogladales to nie zaprzeczysz) od marca to juz byla padaka wylaczajac mecz z Chelsea
reddevils > Serio mnie te rozgrywki nie bawią. Niech wywalczą top four i tak wejdźmy do LM. Nie moja wina, że wy tak mieliście w tym sezonie, my walczyliśmy do końca, no nie udało się, 1 pkt, mówi się trudno ale boli strasznie brak LM po tylu latach. Trzeba się podnieść i wrócić dzięki PL a nie bocznymi drzwiami jak jakieś pipki ;)
Nie mogę.... jakie tu ludzie głupoty wpisują... LE > FA olaboga ale przeżywacie ta wygraną MU. Nie zsikajcie się przypadkiem... zobaczymy jak co nie którzy będą skakać z radości jak za rok (OBY!!) zgarniemy LE.
@rreddevilss
Mam pełno znajomych, którzy kibicują United i przed sezonem uważali, że LE to jest puchar myszki miki, że tam to tylko rezerwy albo młodzi. A gdy go United wygrał to wielkie ochy achy, najlepsza drużyna Anglii, Pogba warty pieniędzy, a Felaini to nowy Pele.
Prawda jest taka, że ten sezon United to porażka, uratowany został tylko i wyłącznie tym, że zagrają w LM. Na przestrzeni sezonu graliście taką padake, że zastanawiam się kto by wygrał tytuł największego mułu, Arsenal od okresu Luty-Marzec czy United cały sezon?
Skupmy się na PL, a LE to będzie taki dodatek, niech sobie tam grają młodzi i rezerwowi i niech dojdą gdzie dadzą radę i tyle. W końcowej fazie jakby co można powalczyć już poważniej. Ale trzeba skupić się na PL i zacząć pokazywać coś więcej po prostu, oby wróciło top four. Teraz mimo słabego sezonu i gry w LM zabrakł punkt więc w przyszłym nie powinno być tragedii.
imprecis
Porównywanie LE i FA Cup mija się z celem.
Liga Europy to przejściowy puchar w sensie nikt tu nie chcę grać co roku. W ostatnich latach zdarzyło się wystąpić Atletico, Juve, City, Benfica, BVB, Chelsea, Porto, Liverpool, Sevilla, United, Roma teraz Arsenal. Żadna z tych druzyn nie chce tam występować co rok, więc to jasne, że dla najlepszych zespołów to raczej mało prestiżowe trofeum.
Z kolei FA Cup często stanowi tylko osłodę po przegranej w lidze. Oczywiście to prestiżowy puchar, ale jednak prawie cała uwaga skupia się na zwyciescy Premier League.
Więc jakbym miał wybierać czy lepiej wygrać FA Cup czy Ligę Europy to wybrałbym Premier League. ;)
Verminator
inaczej bedziesz spiewal jak w marcu stracicie szanse na top 4 :D
reddevils > Mam nadzieję, że tego nie wygramy. Ja nie mam zamiaru się wielce emocjonować czwartkowymi wieczorami. Widocznie Wy już to polubiliście. ;)
No i Hamek Rodriguez/Griezmann w United
Fanatic > No wiadomo, że w FA Cup można trafić nawet na amatorskie drużyny co nie znaczy, że łatwo wygrać to trofeum. Tym bardziej, że nie ma systemu mecz i rewanż, więc często ciężkie losowanie i dyspozycja dnia może zadecydować o niepowodzeniu...
100% racji tym co twierdzą, że przez to, że United wygrało LE jest to niby teraz tak ważne trofeum. Jakby był finał Ajax vs Celta i ktoś by wygrał to by tak na spokojnie było, ale wygrało United :P Ale mają LM i tego możemy im zazdrościć. Racja.
skoro taka LE slaba jak tu pisze imprecic i inni to wygrajcie ja na luzie w przyszlym roku :D ale gwarantuje ze nie jest to takie proste i mozesz byc bardzo zdziwiony w przyszlym roku
No panowie z takim podejsciem widzę macie wiele wspolnego z Wengerem - wielki Puchar Anglii przyniesie nam sławę i szacunek na całym świecie.
Jak po imprecisie bym sie tego spodziewal, bo to chłopak w niektorych sprawach kompletnie oderwany od rzeczywistosci, tak po innych juz nie bardzo :D
verminator
mówię tylko, że nie tylko w LE są "słabi" rywale
http://footroll.pl/bellerin-czestuje-fana-tottenhamu-srodkowym-palcem/
Sprawa jest bardzo świeża, dlatego nie wiemy czy Arsenal zamierza ukarać jakoś swojego piłkarza za swoje zachowania. Jestem prawie pewien, że obrońca nie poniesie żadnych konsekwencji, a może nawet dostanie premię, bo w klubie wszyscy podzielają jego frustrację. Jeśli zaś chodzi o kibica Kogutów, to chyba powinienem go zganić, raczej zwykłem to robić w takich sytuacjach. Tym razem tego nie zrobię, bo uważam, że fani Spurs mają pełne prawo nacieszyć się tą chwilą i odegrać za te wszystkie lata na Arsenalu, tym bardziej, że za jakiś sezon lub dwa, kiedy Pochettino odejdzie, to znowu oni będą obiektem drwin. Niech więc teraz Koguty pieją, póki mogą.
:D
Fanatic > A To, że po drodze się wywalało z FA Cup Spurs, Lice w 13/14 czy Manu na OT w 14/15 to już nie istotne? Albo teraz półfinał z City? Pewnie pamiętajmy tylko o Ceoventry, Hull czy Lincoln...
Dzisiaj kibic United mnie rozwalił. Wielce się podnieca wygraną w LE, a przed sezonem mi pisał, że LE trzeba odpuścić bo to puchar drugorzędny, a LM się wywalczy z top four, wysłałem mu nawet screena z tego, a ten mi wyjeżdża z jakimiś, że ważne, że puchar. Tu się zgadzam z imprecisem, że każdy ten puchar słabo poważa, a dopiero jak się go wygra to każdy się zachwyca no bo trofeum i coś w tym jest ;)
Lincoln, sutton to dopiero potęgi, czy finałowi rywale jak hull czy aston villa spotkają sie na zapleczu ligi angielskiej a i tak z tym pierwszym o maly wlos a Arsenal dostal by wpierd. Gdyby nie fakt, że to chelsea jest rywalem Arsenalu to dla mnie jako kibica ten puchar nie mialby żadnego znaczenia - kolejny kawalek blachy do kolekcji.
@Imprecis
Pierwszy raz się z tobą zgodzę co do komentarza, że to iż go United wygrało, to dodało temu pucharowi znacznie więcej niż jakby to zrobił inny klub.
Liga Europy jest dla wielkich klubów rozgrywkami drugiego sortu. Jednak trzeba przyznać, że premia w postaci awansu do Ligi Mistrzów zwiększyła atrakcyjność tego pucharu. Dla tych którzy muszą w niej grać to takie zabezpieczenie w przypadku nie powodzenia w krajowej lidze. I właśnie United czy wcześniej Sevilla z tego skorzystali.
3rdpitch
Idiotyczny komentarz nawet jak na twój żałosny poziom.
A w FA CUP by juz nas dawno nie bylo gdyby nie fartowne losowanie od początku naszej drogi. Jak już się trafił ktoś groźniejsy (Soton) to wyszli na nas rezerwami. Tak ten wielki Puchar Anglii niektorzy traktuja powaznie.
#imprecisOut