Pierwszy z ostatnich meczów Wengera. Arsenal - West Ham
21.04.2018, 14:46, Michał Kruczkowski 693 komentarzy
Jeszcze do niedawna wydawało się, że jutrzejszy mecz przeciwko West Hamowi będzie po prostu kolejnym starciem ligowym, które tak naprawdę nie ma już większego znaczenia, gdyż najważniejszym celem Arsenalu pozostaje teraz Liga Europy. Wszystko jednak zmieniło się wczoraj. Arsene Wenger ogłosił, że po sezonie odejdzie z klubu, czym zaskoczył praktycznie cały piłkarski świat. Oznacza to, że zostało mu ostatnich pięć meczów Premier League w roli szkoleniowca The Gunners. Pytanie brzmi, czy zawodnicy staną na wysokości zadania, aby w każdym z tych pozostałych spotkań dać z siebie wszytko, tak żeby z klasą pożegnać żywą legendę klubu?
Wszyscy jesteśmy świadkami historycznych chwil dla Arsenalu. Tak naprawdę każdy już chyba zdawał sobie sprawę, że odejście Francuza jest po prostu konieczne, jednak gdy stało to się faktem, prawdopodobnie u większości kibiców pojawiły się przede wszystkim szacunek i docenienie tego wszystkiego, co Boss zrobił dla klubu. Wydaje mi się, że moment ogłoszenia tej decyzji jest właściwy. Przed nami sama końcówka sezonu i przede wszystkim kluczowy dwumecz z Atletico. W jednej chwili z rozbitego klubu możemy, a wręcz powinniśmy, stać się zjednoczoną siłą. Na trybunach nie powinno być już pustych miejsc, fanów, którzy wygwizdywaliby swoich zawodników i trenera, a sami piłkarze powinni dostać niesamowitą dawkę motywacji. Prawdą jest, że w Premier League nie ma tak naprawdę już o co grać, chociaż nie zapominajmy, że nadal może nas wyprzedzić Burnley. Nie zmienia to jednak faktu, że całkowite zaangażowanie w każdym pozostałym meczu obowiązuje wszystkich graczy The Gunners. Nawet jeśli Wenger miałby wystawić drugi garnitur, oszczędzając podstawowych piłkarzy na Ligę Europy, to każdy z rezerwowych jest zobowiązany do tego samego. W końcu to Wenger dał im wszystkim wielką szansę zaistnienia w poważnym futbolu. Taka sama odpowiedzialność spoczywa jednak na kibicach. Skończmy ze spekulacjami, czy Wenger powinien odejść już dawno temu, a w pełni skupmy się na wspieraniu zespołu. Stańmy za nim murem.
Pierwszym z ostatnich rywali Wengera będzie West Ham Davida Moyesa. Pozycja Młotów wydaje się być bezpieczna. Podopieczni Szkota mają sześć punktów przewagi nad strefą spadkową, a rozegrali jeden mecz mniej niż przeciwnicy z dołu tabeli. Ich forma zbytnio nie zachwyca. W ostatnich dziesięciu meczach zdobyli dziesięć punktów. Co prawda Arsenal w tym samym czasie zdobył zaledwie o pięć oczek więcej, jednak biorąc pod uwagę sprawę z Wengerem, a także fakt, że gramy na własnym boisku, można śmiało powiedzieć, że to Kanonierzy są zdecydowanym faworytem tego starcia. Nie można jednak skreślać szans Młotów, którzy trafiali do siatki rywali w każdej z ostatnich dziewięciu delegacji. Niedzielny mecz będzie też ostatnią szansą dla Davida Moyesa. Szkot w 17 starciach z Arsenem Wengerem nie wygrał ani razu. Jeżeli to Arsenal zgarnie komplet punktów, West Ham będzie obchodził niechlubny jubileusz tysięcznej przegranej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najgroźniejszym zawodnikiem klubu ze wschodniego Londynu wydaje się być Marko Arnautovic. Problemem Austriaka jest to, że udane występy przeplata z nijakimi. Defensywa West Hamu jest jedną z najmniej szczelnych w lidze. Więcej goli w tegorocznych rozgrywkach Premier League stracili tylko gracze Stoke i Watfordu. Wydaje się więc, że The Hammers są odpowiednim rywalem na przetarcie przed arcyważnym meczem z Atletico.
W historii starć obu klubów dominuje oczywiście Arsenal. Kanonierzy mają na swoim koncie 63 zwycięstwa, padło 40 remisów, a West Ham był lepszy 34 razy. Na 21 ostatnich derbowych pojedynków piłkarze z północnego Londynu przegrali zaledwie raz. Wenger zapowiedział, że do składu może wrócić Aaron Ramsey. Niedostępni będą natomiast Santi Cazorla i Henrikh Mchitarian, pod znakiem zapytania stoi występ Wilshere'a. W szeregach West Hamu najprawdopodobniej nie zobaczymy James Collinsa, Winstona Reida, Sama Byrama, Michaila Antonio, Angelo Ogbonny i Pedro Obianga.
Kończy się pewna epoka. Teraz każdy mecz do końca sezonu będzie dla kibiców Arsenalu wyjątkowy, gdyż są to ostatnie chwile z Arsenem Wengerem na naszej ławce. Niedzielny mecz będzie ostatnim derbowym starciem Francuza. Takich i innych wyliczeń możemy się spodziewać sporo w nadchodzących tygodniach. Oczywiście jakieś rozpaczanie byłoby teraz bezsensowne, gdyż większość z nas oczekiwała rezygnacji Bossa. Nostalgia jednak pozostaje. Miejmy nadzieję, że ta wczorajsza informacja zmotywuje wszystkich w klubie, tak żebyśmy w tej końcówce sezonu mogli oglądać piękną i skuteczną piłkę, czyli to, co Wenger wprowadził, przychodząc do Arsenalu.
Rogrywki: 34. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Niedziela, 22 kwietnia, godzina 14:30 czasu polskiego, transmisja w Canal+
Skład Kanonierzy.com: Cech - Bellerin, Chambers, Holding, Kolasinac - Elneny, Xhaka - Nelson, Iwobi, Welbeck - Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 3:1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@filo94: ja nawet nie wiem jak się nazywa obecny trener Barcelony. Tam jest taka paka że nie potrzebują geniusza żeby wygrywać ale w meczach ważnych jak z Roma to ich gubi bo czasami geniusz Messiego nie wystarcza.
@Elastico07: to fakt, nie podważam go :D
@FabsFAN chyba kiedyś się nieco rozpisał nt. Enrique.
@Matelko: w tym składzie o bedziemy grali ? 4-0 ? Dobrze jak wygramy jedną
@filo94: Coś tam,on wygrał wszystko
cały czas mam wrażenie , że działania papcia były celowe.
Ogłosił swoje odejście przed zakończeniem sezonu aby drużyna pokazała swój charakter i walczyła do końca. Teraz jest prawdziwa motywacja aby unieść puchar LE i godnie pożegnać naszą legendę.
Nie doczekamy się na pewno trenera, który dłużej poprowadzi drużynę.
Dlatego dzisiaj typuje 4:0 i pierwszy hattrick Pierra.
Miłej niedzieli !
Żeby nic z Barcelona nie osiągnąć to naprawdę trzeba być słabym :D
Praktycznie każdy kto obejmuje Barce to coś tam wygrywa:)
( ͡⊙ ͜ʖ ͡⊙)
Mam nadzieje ze Hajto w końcu wypieprzą i nigdy nie wejdzie ponownie na antenę. Nic gościu sobą nie prezentuje a przy tym zachowuje sie jak cham i prostak.
Osiągnięcia Enrique w 2 lata pracy z Barceloną
FC Barcelona
La Liga: 2014–15, 2015-16
Puchar Króla: 2014–15, 2015-16, 2016-17
Liga Mistrzów UEFA: 2014–15
Superpuchar Europy: 2015
Superpuchar Hiszpanii: 2016
Klubowe Mistrzostwo Świata: 2015
Indywidualne
Trener sezonu w Primera División: 2014-15
Najlepszy trener roku według World Soccer: 2015
Trener Roku FIFA: 2015
Śmieszną mnie komentarze ze to najgorsza opcja nie podparta zadnym sensownym argumentem
Jak dla mnie przełomowy sezon to ten gdzie Leicester zdobyło mistrza... Liga była wtedy słaba i to była nasza mega szansa.
@gunners007: Kolejna osoba która ma takie zdanie a nie potwierdza to sensownym argumentem.
pamiętacie filmy o Austinie Powersie? Verne Troyer wczoraj zmarł.
https://www.meczyki.pl/sportbuzz/nowe_stroje_tottenhamu/121055
@Qarol: Jestem podobnego zdania choć trzeba pamiętać, że była szansa na majstra w legendarnym dla Leicester sezonie.
@ZelGrey:
Silva strzelił w tym sezonie 2 bramki w lidze. Kalinić strzelił 5. Po prostu transferowe niewypały. Silva to nie pierwszy przypadek z ligi ogórkowej który odbił sie od poważnej piłki. A Kalinić to zwykły drewniak który nawet z kilku metrów ma problem trafić w bramke.
Zapłacili za obu napastników ~65 baniek a dalej nie ma kto bramek strzelać. To już ten rybak Bacca strzelił te 15...
A jeśli chodzi o Loewa - mógłby to być fajny pomysł, ale myślę że w tym sezonie nie ma na to szans. Mistrzostwa świata kończą się w połowie lipca. Wcześniej Joachim nie miałby żadnych szans skupić się na klubie, transferach, ogarnięciu sztabu, praktycznie niczego. A nie może tego zacząć robić dopiero na 4 tygodnie przed startem ligi...
A odnośnie trenerów to moją wymarzoną trójką jest Allegri, Tuchel lub Jardim.
Tuchela bym jeszcze nie skreślał, skoro kontrakt z PSG nie jest oficjalnie ogłoszony. Szejk zawsze bardzo ciepło się wypowiadał o Papciu, więc kto wie czy jeszcze nie skończy się Wengerem w PSG, a Tuchelem szukającym innego klubu :)
Co do innych kandydatów, Ancellotti niby ma gablotę pełną trofeów, niby całkiem niedawno wygrywał Decimę z Realem, ale jakoś nie widzę go jako gościa, który nasz klubowy bajzel uporząkuje i będzie wprowadzał młodych do składu.
Enrique (tak jak i Zidane, zresztą) jest niewiadomą, bo obaj są de facto trenerami, którzy osiągnęli ogromne sukcesy z jednym (i do tego 'swoim', gdzie szatnię znali od podszewki, klubem), więc trochę bym się obawiał.
Od Rodgersa czy Dyche'a zachowaj nas panie. To nie są trenerzy tego kalibru, z całym szacunkiem do tego co Dyche w tym sezonie zrobił z Burnley. Jeśli już eksperymentować z mało doświadczonymi trenerami to już lepszy Naglesmann czy Tedesco - oni przynajmniej wydają się taktycznymi innowatorami z pomysłem, co jest bardzo cenne w dzisiejszym futbolu.
Jeśli zaś wreszcie chodzi o Artetę, Vieirę czy Henry'ego - super pomysł... na asystenta. Niech przejdą drogę Zidana - najpierw asystent, potem ew. pierwszy trener.
Hajto skacowany w Cafe futbol wypił szklanke wody duszkiem i wyszedł ze studia hahha
@Womanizer: no dotychczasowa kariera trenerska Gattuso nie obfitowała w jakieś szczególne sukcesy, więc trudno jakiś cudów od niego oczekiwać. Z drugiej strony nie przesadzajmy też z tą bardzo kiepską ofensywą - na Calhanoglu, Suso i Adrienie Silvie (gdyby ktoś z niego potrafił wydobyć tę formę / potencjał, który niewątpliwie posiada) przy wsparciu dość skutecznego we Włoszech Kalinica dałoby się coś zbudować.
Do składu Juventusu, Napoli czy nawet Interu Milan startu nie ma. Natomiast "na papierze" przed tym sezonem nie spodziewałbym się aż takiej różnicy pomiędzy Milanem a Lazio (w którym z niesamowitą formą wystrzelił Immobile) czy Romą.
Kurcze szkoda mi tego Gattuso. Skończył sie 3 miesięczny efekt nowej miotły i powrót do rzeczywistości. Mine miał jak zbity pies na konferencji, widać że kocha ten klub nad życie ale umiejętności trenerskich brakuje. Do tego materiał ludzki też nie pomaga. Bo skoro od atakowania jest Kalinić, Silva, Borini, Biglia, Bonaventura to jak ta drużyna ma strzelać bramki? No nie da sie.
Moim zdaniem projekt Wengera upadł gdzieś w okolicach 2011 roku. Złożyło się na to kilka wydarzeń.
Pierwszym była porażka z Birmingham w finale Capital One Cup, potem odpadliśmy z Barceloną w LM po pamiętnej kartce van Persiego, w wyścigu o mistrzostwo liczyliśmy się na poważnie do pewnego momentu, a w końcówce to wszystko kompletnie siadło.
W lecie odszedł Fabregas i Nasri, potężny cios dla kreatywności tego zespołu, szybkości i ogółem wszystkiego. Na początku sezonu dostajemy lanie od MU 2:8, zaczyna się karuzela na rynku, Wenger kupuje byle co i byle jak, bo trzeba szybko kupić i uratować jakieś resztki dumy, tutaj się pogubił ewidentnie.
Sezon gramy właściwie samym Robinem, który ratuje nas w kluczowych momentach, jakoś doczłapaliśmy do tej czwórki. W lecie jednak kolejny cios, Robin odchodzi.
I potem już się chyba Wengerowi nie do końca chciało tworzyć nowy projekt, kupował Oezila, Sancheza czy Cazorlę, ale czuło się w powietrzu, że Arsenal Wengera dogorywa. Co dziwne, to właśnie ten dogorywający Arsenal zdobył wypatrywane od lat trofea, ale gra już nie była piękna, a coraz dłuższymi fragmentami była żadna. Coraz więcej kompromitujących wpadek, 0:6, 1:5, nawet 0:3 z Evertonem. I tak to sobie trwało powoli, spadając w dół.
Dla mnie z tych bardziej znanych, najgorsze opcje to Enrique i Ancelotti. Mam wrażenie, że z nimi w najlepszym wypadku będziemy stali w miejscu.
Tylko nie Enrique. On jest gorszy niż obecny Wenger.
@Calyn: oczywiście że sarkazm pozaujacy dysproporcje między 2 max 3 zespołami a reszta stawki. jak Barcy się chce to mogła by każdemu zespołowi z reszty stawki wciskać po 10 goli.
@TomekO: Tez tak myślę trzeba pamiętać te dobre momenty lata , ale nie można nagle zapomnieć tego co się działo od 10 lat .
Wenger zajeździł Jacka i to pewne patrz na ile gra Rashford dużo miej niż Jack w jego wieku.
@Dominik11: zgadzam się w 100%. Szkoda że innym tak ciężko to zrozumieć. Może to syndrom Sztokholmski.
Dzień dobry, dziś mamy 22 kwietnia 2018 roku, do końca przygody Wengera z Arsenalem pozostały 24 dni.
@emelkan99: zgodzę się z tobą że liga angielska dostaje regularne baty w LM, ale problem jest bardziej złożony. Wydaje mi się że intensywosc premier league jest duzo wyższa i w każdym meczu trzeba grać maxa. Myślę że brak przerwy świątecznej też ma duży wpływ na wyniki meczów.
@Chopinno: to gdzie wystepujesz ? W jakim balecie chyba nie rosyjskim ?
Przez ostatnie 12 lat mieliśmy:
- fatalne kontrakty nie przedłużanie w odpowiednim momencie (RVP, Walcatt, Sanchez, Ozil itp itd)
- utrzymywanie zawodników darmozjadow w klubie
- kupowanie tytanow do obrony w postaci santosow skilaczich, i innych syfow.
- pozbywanie się zawodników z potencjałem (Szczęsnego tylko duren sprzedaje za 12 baniek - 12 !!!!!! Gdzie nam broni dziadek paralityk, sprzedaż Oliego zamiast Dannego)
- trener przygotowania fizycznego - kontuzje grzebaly nam z 3 okazję na mistrza
- lekarz klubowy (diaby, jack, cazorla)
- brak twardej ręki (iwobi dziś cpam jutro gram)
- dyrektor sportowy nie potrzebny bo po co ?
- asystent trenera obrońca straconych ile bramek w tym roku
- brak woli walki wśród zawodników
- gramy 11 lat tak samo dopiero w zeszłym roku po tym jak Conte przeszedł na 3 obrońców Wenger zmienił taktykę po 20 latach.
- gramy z Lester czy z Bayernem ciul ten sam system po to przecież działa zawsze
- 2018 brak zwycięstwa na wyjeździe
Więc dla mnie Wenger to rąk. A ty jestem primabalerina w rosyjskim balecie.
@Argudo: Enrique najlepszy z najgorszych, zgadzam się :D doskonale to ująłeś
@Simpllemann:
Słabo ;)
Tylko jedna, angielska drużyna
Jako, że Tuchel i dwaójka z Bundesligi prawdopodobnie są niedostępni, to moimi osobistymi faworytami są Allegri i Ancelotti, a tuż za nimi Jardim. Enrique najlepszy z najgorszych, a resztę wolę omijać szerokim łukiem.
Weźmiemy Mauricio Pochettino :P
Sarri ma swoich ulubieńców i nie zawsze patrzy na forme zawodników. Podobno może dojść do wymiany Jardim Wenger. Przez najbliższy czas będzie całą masa spekulacji, ale dobrze że już teraz papcio się ogłosił, będzie czas na dogadanie się i nowy trener będzie miał cały okres przygotowawczy dla siebie
Ja powiem tak kocham ofensywną piłkę tez taki Arsenal chcę oglądać.
https://pliki.meczyki.pl/big/254/5adc476f0156c.png
Chce jakiegoś fajnego trenera z ofensywnym podejściem do gry w piłkę nożną. Chce zaangażowania, polotu, kreatywności, pressingu i dobrej gry z czołówką Premier League. Gdyby udało się jeszcze przy okazji wprowadzić wychowanków do I zespołu tu byłoby super.
Moja wymarzona czwórka to:
Loew, Allegri, Nagelsman, Jardim!
Kolejność nieprzypadkowa:)
Sanchez odniósł się też do decyzji Arsene'a Wengera o odejściu z Arsenalu.
- Napisałem do niego i życzyłem mu wszystkiego dobrego. Jego decyzja jest smutna, bo to legenda piłki nożnej. Zawsze powtarzałem, że Wenger jest dżentelmenem i prawdziwym mistrzem. Dużo się od niego nauczyłem. Jestem mu bardzo wdzięczny - podkreśla Sanchez.
@Dominik11:
Z niżej wymienionych
1.Alegri
2.Loew
3. Jardim
4. Enrique (jest czwarty w mojej kolejce, dlatego pewnie na nim się skończy)
5. Rogers (szczerze, wolał bym Viere)
Odnośnie przyjemnej dla oka gry to moim zdaniem Napoli właśnie taka prezentuje:)
@TomekO: to kolego nie masz pojęcia co się działo w klubie przez ostatnie 12 lat. Ostatnie 3-4 z roku na rok pokazywały potrzebę drastycznych zmian, ale nazywanie połowy pracy Arsene'a w Arsenalu szkodzeniem klubowi to bluźnierstwo i jawny brak szacunku. Taki z Ciebie kibic jak ze mnie baletnica
Jak sądzicie, kiedy najpóźniej poznamy nazwisko nowego szkoleniowca?
Znając standardy Arsenalu będzie to pewnie koniec maja.
Była dwa oblicza Wenger w Arsenalu , jedna 1996 -2006 Legenda wielki Arsenal 3 mistrzostwa finał LM , 4 Fa Cup, sezon bez porażki i koniec .
2006 - 2018 nowy stadion sprzedawanie gwiazd , no i Wenger co raz bardziej się zagubił i nie wiedział co robić , utrzymywał nas w Top4 ale i to się skończyło a ostatnie lata to już tragedia owszem 3 Fa Cup w przeciągu 4 lat to też fajnie ale Arsenal musi walczyć o puchar LM i Mistrza co rok a nie być na 6 miejscu i walczyć o LE.
@Marioht Nie jestem przekonany do Enrique ze względu na to jak wyglądała sytuacja z Romą.W Barcelonie poszło mu znacznie lepiej ale spora w tym zasługa najlepszego ataku na świecie bo moim zdaniem tak można było nazwać tercet Neymar-Suarez-Messi,nie mam pojęcia natomiast jak radzi sobie z wprowadzaniem młodych zawodników do drużyny,a także czy poradzi sobie z poukładaniem takich tuzów jak chociażby Welbeck czy Iwobi bo będzie do tego zmuszony natłokiem spotkań jakie czekają go w lidze angielskiej.Jeśli jednak do nas trafi i udowodni mi,że się myliłem to będę pierwszą osobą która przyzna Ci racje :) Nagelsmann przemawia do mnie bardziej ze względu na to,że świetnie sobie radzi w lidze niemieckiej będąc trenerem przeciętnego kadrowo Hoffenhaimu.Strzelone bramki,pomysł na drużynę,bardzo dobry pressing którego nasi piłkarze nie potrafią,inteligentnie reaguje na to co dzieje się w meczu,jest świetnym taktykiem,a jego zespół jest naprawdę dobrze poukładany.Obejrzałem sporo meczy Hoffenhaimu w tym sezonie i na ich grę patrzy się z przyjemnością.
@Dominik11:
20:45, studio od 20:00
Eleven Sports 1
Jak ktos sie smuci ze Wenger odchodzi niech sobie obejrzy fotrolla .
@Simpllemann: nie dorabiam sobie ideologii, IMO Wenger to dla nas był rak przez ostatnie 12 lat. Masz rację cieszę się że go już za chwilę nie będzie :)