Pires: Chcę wyeliminować Arsenal
20.03.2009, 15:27, Damian Romankiewicz
20 komentarzy
Pomocnik Villarreal - Robert Pires - uważa, że jego zespół nie stoi na straconej pozycji w dwumeczu z Arsenalem.
Dziś odbyło się losowanie par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów. Los chciał, że hiszpański zespół z francuskim piłkarzem w składzie spotka się z podopiecznymi Arsene'a Wengera. Piłkarz jest podekscytowany możliwością gry na Emirates Stadium przed swoimi dawnymi kibicami.
- Mam wielką ochotę na powrót, pomimo, że będzie to mój pierwszy mecz na nowym stadionie - powiedział Pires.
- To będzie ciężkie spotkanie. Nie czuję chęci zemsty, ale w chwili obecnej myślę o wyeliminowaniu Arsenalu, ponieważ jestem piłkarzem Villarreal.
- Źle, że pierwszy mecz odbędzie się na naszym stadionie. Jednak mamy dobre wspomnienia z Aten i tego się trzymajmy.
źrodło: ABC.es
13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 6 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 7 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kiedys to byly czasy jak pires z ljungbergiem smigali po skrzydelkach ;]
Pires zle mowi nich mowi ze Arsenal wygra z nimi.
No tak Robert wielkim zawodnikiem dla ARSENALU, ale tym razem najzwyczajniej się myli ;]
wielki gracz i nasza legenda ale niestety tym razem nie bedzie sie cieszyl ze zwyciestwa Arsenalu bo to bedzie jego porazka
będzie się musiał nieźle nastarać, żeby nas wyeliminować. a potem będzie tylko pod górkę, bo będzie czekał Manchester-myślę, że bez problemu poradzą sobie z Porto.
fajnie bedzie go obejrzec tylko szkoda że dy przegrywa XD
Optymista z tego Piresa, wydaje mu się, że będzie grał np z Gijonem( zespuł z ligi hiszpańskiej).
Pires ''strasz'' ale to ci nie wyjdzie na dobre tak jak Romie;]
HAHAHAHAHAHA Pires i te jego drewniaki chce nas wyeliminować?
damy radę, w końcu zobaczę Piresa!:D
Będzie im bardzo trudno , to już nie ten sam zespół co w roku 2006
kolejny zawodnik "straszy" Arsenal..? :D
jak napisał niski93 to nie działa....
Nie no kolejny zawodnik, który chce z nami wygrać poprzez straszenie i inne wypowiedzi. To nie działa.
Obyśmy wzięli Villareal na poważnie i nie cieszyli sie zbyt wcześnie z "latwego" losowania ;) to i tak ciężki przeciwnik.
Pamiętacie mecz w 2006 roku w 1/2 finału z Villarreal na ich boisku. Broniliśmy sie przed utratą bramki. Mam nadzieję że tym razem Arsenal wyciągnie wnioski i nie da się tak zepchnąć do obrony.
Mam nadzieję, że na Emirates kibice przywitają go z godnością, zrobił dużo dla Arsenalu.
Mecz napewno bedzie wyrownany , ale jesli troche bardziej sie postaramy i zagramy to co trzeba :D To powinno sie udac ich pokonac , a pozniej moze nawet dojsc do finalu albo wygrac LM , ja w to wierze!
Villarreal to jedna z moich ulubionych drużyn w PD. Ciężko byłoby mi po raz kolejny patrzeć, jak ta ambitna drużyna wraca z niczym. Sercem jestem jednak za Arsenalem i chciałbym, aby to oni zagrali w półfinale LM.
Pires to dobry chłopak. Zrobił bardzo dużo dla Arsenalu, ale teraz gra dla innego klubu, dla którego byłby w stanie poświęcić wiele. W takich meczach jak te nie ma miejsca na sentymenty. ;)
"Źle, że pierwszy mecz odbędzie się na naszym stadionie."
To zależy. Z jednej strony (opierając się na przykładzie Arsenalu) to dobra wiadomość. Gramy pierwszy mecz na wyjeździe z optymizmem patrząc na ten drugi. Jeżeli Villarreal nie strzeli nam bramki na EL Madrigal, nie będziemy musieli się martwić, że na ES zamurują bramkę. ;)