Pires: Możemy dojść do finału i sprawić niespodziankę
06.04.2009, 21:46, Łukasz Klimkiewicz
12 komentarzy
Były pomocnik Kanonierów, a obecnie Villarrealu, Robert Pires, w rozmowie z hiszpańską Marcą przyznał, że on i jego koledzy z zespołu nie obawiają się pojedynku z Arsenalem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów na Estadio Madrigal.
Francuski skrzydłowy spędził w Arsenalu sześć wspaniałych lat, zdobywając z drużyną prowadzoną przez Arsene Wengera wiele cennych trofeów. Znając sposób prowadzenia zespołu przez byłego szkoleniowca Monaco i styl gry Kanonierów, Pires zdaje sobie sprawę jakie zagrożenie mogą sprawić Kanonierzy oraz jak ważny jest ten mecz.
- To dla mnie bardzo ważny mecz, ponieważ grałem dla Arsenalu przez sześć lat i był to cudowny okres w moim życiu. Jednak teraz jako piłkarz Villarrealu chcę pokonać Kanonierów i awansować do następnej fazy Ligi Mistrzów - powiedział Pires.
- Arsenal jest niepokonany od prawie dwudziestu spotkań w Premier League, Pucharze Anglii oraz Lidze Mistrzów, ale nie musimy się tym szczególnie przejmować, bo jak wiadomo Liga Mistrzów zdecydowanie różni się od pozostałych i wydarzyć może się dosłownie wszystko. Poza tym, w meczach z angielskimi zespołami radzimy sobie całkiem nieźle.
Ponadto Pires uważa, że drużyna pod wodzą Manuela Pellegrini'ego jest na tyle silna, że jest w stanie dojść do wielkiego finału i sprawić wielką niespodziankę wygrywając te prestiżowe rozgrywki.
- Ludzie uważają, że Villarreal nie ma prawa wygrać Ligi Mistrzów, ale moim zdaniem jesteśmy wystarczająco mocnym zespołem aby awansować przynajmniej do finału, a później, jak już wcześniej powiedziałem, wiele może się wydarzyć - zakończył.
źrodło: Goal.com
26 minut temu 0 komentarzy

28 minut temu 0 komentarzy

33 minuty temu 0 komentarzy

12 godzin temu 4 komentarzy

15 godzin temu 1 komentarzy

22 godziny temu 2 komentarzy

22 godziny temu 2 komentarzy

22 godziny temu 2 komentarzy

22 godziny temu 1 komentarzy

10.05.2025, 21:12 6 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Powiedział tak żeby wzmocnić morale w teamie itp.
Z nami i tak nie mają szans.
drugiej Grecji i Fc Porto juz nie ma i nie bedzie wiec niech na to nie liczy.
Ja chce zeby Villareal nie sprawiał żadnych niespodzianek.
wątpię w coś takiego.... Arsenal musi wygrać w tym sezonie LM
nie chce takiej niespodzianki :D
no mam nadzieję że to my będziemy górą!:D
Pires ma piękne marzenia, ale dziś będzie beczał.
Faktycznie w tej fazie rozgrywek nie ma już słabych zespołów, ale nie oszukujmy się Villarreal trochę odstaje od europejskich potęg. I chociaż bardzo szanuję Pires'a, wierzę, że jego wizja się nie sprawdzi. ;-) A poza tym Pires nawet jeśli nie wierzy w pokonanie Arsenalu to publicznie tego nie przyzna. Żaden piłkarz nie mówi, że jego drużyna jest skazana na porażkę jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.
Goździkowa przypomina: na ból głowy Etopiryna, przyda się przyda, jak się już takie tezy wysnuwa
"Możemy dojść do finału"
życzę powodzenia w Copa Del Rey
A co ma innego powiedzieć? Że już się poddali? Każdy tak mówi a wygra tylko jeden - Arsenal;)
W tej fazie nie ma już słabych zespołów .
Nie możemy ich jutro zlekceważyć ,bo to się może źle skączyć dla nas , jednak i tak myślę ,że możemy wygrać na EL Madrigal 2 : 0 :P