Po dobry wynik na San Siro, czyli Liga Mistrzów powraca!

Po dobry wynik na San Siro, czyli Liga Mistrzów powraca! 14.02.2012, 01:03, Mariusz Marczak 2985 komentarzy

Dreszczyk emocji i nieziemskie uniesienie towarzyszące każdemu zbliżeniu, zwłaszcza takiego dnia, słodki zapach satysfakcji i spełnienia, unoszący się jeszcze długo po fakcie, niezapomniane chwile wywołujące uśmiech na twarzy i wewnętrzne ciepło, zalewające całe ciało od stóp po czubek głowy… dokładnie! Liga Mistrzów powraca i to w najlepszym jej wydaniu, bo już w środę na Stadio Giuseppe Meazza hit 1/8 najlepszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie – AC Milan kontra Arsenal!

Kibice Kanonierów od początku bieżącej kampanii wystawieni są na ogromną próbę i chociaż aktualnie drużyna z Londynu zajmuje dobre, 4. miejsce w ligowej tabeli, to jej gra - a przede wszystkim forma - pozostawia bardzo wiele do życzenia. Wiele było momentów przełomowych dla The Gunners, jak choćby odejście Cesca Fabregasa czy pobicie klubowego rekordu w wielkiej bitwie o Anglię na Old Trafford. Jednak były też przyjemne momenty, jak przyjście Mikela Artety, który z miejsca stał się ulubieńcem większości sympatyków Arsenalu czy pamiętne 5-3 na Stamford Bridge i powrót Króla do swojego królestwa. Co prawda nowy rok piłkarze z Ashburton Grove rozpoczęli kiepsko, bo przegrali trzy ligowe spotkania z rzędu, a w czwartym również nie dali rady zgarnąć pełnej puli punktów, ale ostatnie dwie kolejki to pokaz umiejętności, stalowych nerwów i woli walki w wykonaniu podopiecznych Arsene Wengera. Po serii niepowodzeń rozgromili oni słabiutkie w tym sezonie Blackburn oraz pokonali na klepisku w Sunderlandzie Czarne Koty 2-1, a wszystkie 3 punkty zapewnili w tym meczu gracze rezerwowi! Ponadto Kanonierzy dotarli do piątej rundy Pucharu Anglii gdzie, o ironio, znów zmierzą się z Sunderlandem na Stadionie Światła. We wcześniejszych rundach pokonali oni już Leeds 1-0 (po pamiętnej bramce Henry’ego, aż dziw, że nie zostali po ostatnim meczu okrzyknięci „two-men teamem” – w końcu to Francuz strzelił zwycięską bramkę w minionej kolejce Premier League) oraz po dosyć dramatycznym meczu Aston Villę 3-2.

Gospodarzom środowego spotkania wiedzie się z goła inaczej, wprawdzie na początku sezon mieli drobne problemy, ale w tym momencie znajdują się w bardzo dobrej formie i cały czas twardo walczą z niepokonanym jak dotąd Juventusem o mistrzostwo Włoch. Rossoneri zajmują 1. lokatę w tabeli Serie A, ale piłkarze z Turynu mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe spotkania, a w dodatku razem z ostatnią kolejką rozpoczęła się kara zawieszenia na trzy mecze najlepszego strzelca Milanu – Zlatana Ibrahimovicia. Co ciekawe, 15 stycznia w derbowym pojedynku na San Siro Inter pokonał swoich odwiecznych rywali 1-0 i tym samym zakończył 13-miesięczny okres Czerwono-Czarnych, w którym przez 18 meczów nie odnieśli oni porażki na własnym obiekcie. Może to wlać odrobinę niepewności w serca Gooners, ponieważ ich ulubieńcy spisują się w tym sezonie na wyjazdach bardzo słabo.

Gdy 25 sierpnia ubiegłego roku w Monako odbyło się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów, mało który kibic 13-krotnych mistrzów Anglii wierzył w to, że jego Klub może wyjść z tak ciężkiej grupy (Borussia Dortmund, Olympique Marsylia i Olympiakosem Pireus). Jednak The Gunners zapewnili sobie awans z pierwszego miejsca już po piątej kolejce, wygrywając trzy, remisując dwa i przegrywając tylko jedno spotkanie – na wyjeździe z Olympiakosem Pireus. Wszystko to oczywiście aby uniknąć powtórki z poprzedniej edycji i trafienia na bardzo silną ekipę. Los skojarzył ich jednak z podopiecznymi Massimiliano Allegriego, którzy z grupy wyszli na drugim miejscu, notując dwie wygrane, trzy remisy i jedną porażkę z takimi zespołami jak FC Barcelona, Viktoria Plzno i BATE Borysów.

Interesujący jest fakt, że ostatnie trzy występy włoskiej drużyny w Lidze Mistrzów zakończyły angielskie zespoły, właśnie w 1/8 tych rozgrywek, tak więc z całą pewnością postarają się oni przerwać tę niekorzystną passę. Humor kibiców Kanonierów może poprawić to, że Arsenal nigdy nie przegrał w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach na San Siro – pokonując 5-1 Inter oraz cztery lata temu 2-0 Milan. Dodatkowo Rossoneri wygrali tylko 4 z ostatnich 19 spotkań w tymże pucharze (dwukrotnie z Auxerre oraz po razie z Viktorią Plzen i BATE Borysów). W środowym pojedynku na pewno warto zwrócić uwagę na najlepszych strzelców obu ekip – Robina van Persiego oraz Zlatana Ibrahimovicia. Pierwszy z wymienionych strzelił w bieżącym sezonie 22 bramki dla swojego Klubu, co daje 46% wszystkich ligowych trafień Arsenalu, natomiast w całym 2011 roku, holenderski magik zdobył ich aż 35 (w 36 występach!) i tym samym stał się piątym zawodnikiem, któremu udało się tego dokonać w historii Premier League obok takich sław jak Alan Shearer (dwukrotnie), Thierry Henry (do niego należał poprzedni rekord Arsenalu – 34 bramki w roku kalendarzowym), Ruud van Nistelrooy i Les Ferdinand. Szwedzki napastnik z kolei w ostatnich 19 występach dla Milanu znajdywał drogę do bramki przeciwników 17-krotnie (chociaż ani razu nie trafił w ostatnich trzech meczach) oraz strzelał gola w każdym z czterech występów w Lidze Mistrzów.

W obu zespołach zabraknie kilku bardzo ważnych graczy i mimo to, że taka sytuacja w ekipie z czerwonej części Londynu nie jest obca, to jednak sytuacja aktualnego lidera Serie A wydaje się być gorsza. We włoskiej ekipie na pewno nie zobaczymy: Gattuso, Zambrotty, Yepesa, Cassano, Aquilaniego, Merkela i Strassera. Jeszcze niedawno na tej liście znajdowali się: Nesta, Pato, Abbiati i Boateng, ale cała czwórka wczoraj wznowiła treningi i tylko od menedżera Milanu zależy to czy zobaczymy ich w akcji już w środę czy dopiero w rewanżowym meczu na Emirates. Poza tym, jeśli Ambrosini lub Van Bommel zobaczą w pierwszym meczu żółtą kartkę to nie będą mogli wystąpić w rewanżu. W zespole The Gunners taka sytuacja ma miejsce z Tomasem Rosickym. Tutaj też na liście kontuzjowanych znajdują się tacy piłkarze jak: Andre Santos, Abou Diaby, Per Mertesacker, Carl Jenkinson (który już niedługo ma wrócić do treningów) oraz Jack Wilshere. Do składu powrócił już boczny obrońca Arsenalu – Kieran Gibbs – ale nie wiadomo czy Arsene Wenger skorzysta z jego usług, ponieważ trenuje on dopiero półtora tygodnia. Niedostępny będzie również Gervinho, który w niedzielę wywalczył z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej wicemistrzostwo Afryki i będzie zbyt zmęczony. Pełna lista osiemnastu piłkarzy, którzy udali się do Mediolanu jest tutaj.

Starcie włosko-angielskie zapowiada się bardzo ciekawie i z całą pewnością będzie obfitowało w masę niekonwencjonalnych zagrań i - co najważniejsze - bramek. Czy górą okażą się przyjezdni Kanonierzy, którzy muszą ratować nie tylko swój sezon, ale także honor angielskiej piłki czy też zwycięsko z tej bitwy wyjdzie Milan – reprezentant odradzającej się, niczym feniks z popiołów, włoskiej piłki? Na to i wiele innych pytań odpowiedzi uzyskamy już w środę, od godziny 20.45!

AC Milan – Arsenal FC

Rozgrywki: Faza 1/8 Ligi Mistrzów

Data: 15 lutego 2012 roku, środa, 20:45

Miejsce: Włochy, Mediolan, Stadio Giuseppe Meazza San Siro

Arbiter spotkania: Viktor Kassai

Skład Kanonierzy.com:

AC MilanLiga Mistrzów autor: Mariusz Marczak źrodło: własne/whoscored.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Orandzo komentarzy: 338015.02.2012, 21:30

DJ jeśli wejdziesz to zagraj mecz życia i je*nij hat-trika

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1415.02.2012, 21:30

Żal na to patrzeć. W tym zespole nie ma już NIC z dawnego Arsenalu.

amadeo komentarzy: 514915.02.2012, 21:30

Verma się odzwyczaił...tyle czasu nie grał na stoperze

proisme89 komentarzy: 29015.02.2012, 21:30

nie wiem czemu ale czuje ze rusek może dziś dobrze grac ja bym go wpuścił i oczywiście AOC
i w 60 wpuściłbym Henriego

noth komentarzy: 265415.02.2012, 21:30

kim wenger ma grac? ale sam sobie jest winien ze ma w skladzie paru zawodnikow na poziomie polskiej ligi

meisterek komentarzy: 228915.02.2012, 21:30

Co powinien zrobić Wenger? Robin do środka bo jest lepszy od każdego naszego rozgrywającego. Na szpice Titi.

Paciecho komentarzy: 89915.02.2012, 21:30

nie mieliśmy żadnej ciekawej akcji i na co tu mamy liczyć że Henry wejdzie w 2 połowie i nas uratuje jak zawsze ?

Barney komentarzy: 2336015.02.2012, 21:30

osłabiony Milan nas jedzie to jest wstyd słowa Denisa się potwierdzają.

Micklbn komentarzy: 210715.02.2012, 21:30

Panowie powiem Wam że Arsenal musi sie obudzić... Milan nie gra wcale jakiejś kosmicznej piłki po prostu muszą zdominowac ten mecz nie ma innej opcji..

Mizii komentarzy: 419115.02.2012, 21:30

jeszcze nasz najlepszy obrońca zejdzie... brak słów ehh;/

karlo komentarzy: 906915.02.2012, 21:30

co to za zmina ?

skyrim komentarzy: 807115.02.2012, 21:30

Z krytykami Wengera zgodzę się w jednym punkcie: AOC na ławce to pomyłka. Strzela, asystuje, jest w gazie. I grzeje ławę. Tego naprawdę nie rozumiem.

mazibos komentarzy: 80715.02.2012, 21:30

Niech zyje papcio wenger buahaha. Zenujacy jest ten koles. KOscielny kontuzja super!!

dzik86 komentarzy: 45315.02.2012, 21:30

johan wchodzi !!!!!!! buahahaahah, ja pier.dole

TrueGunner komentarzy: 109515.02.2012, 21:30

dzuru xd ktos jeszcze wierzy w dobry wynik na San Siro ?

pumeks komentarzy: 2080815.02.2012, 21:30

hahaha świetna zmiana się szykuje HAHAHA DNO !!!!

DodoGUNNER komentarzy: 19115.02.2012, 21:30

co z tego ze odpadniemy z LM skoro mamy jakosc?

songoku95 komentarzy: 2361615.02.2012, 21:30

ja jebie kościelny tylko nie ty;//

Szogun komentarzy: 31135 newsów: 315.02.2012, 21:30

Kosa kontuzja ;((((

Ceran komentarzy: 215415.02.2012, 21:29

Djorou NIE, wywołałem wilka z lasu, zabijcie mnie

Kitaz komentarzy: 69215.02.2012, 21:29

NIE NIE NIE NIE TYLKO NIE ON

Marioo komentarzy: 57415.02.2012, 21:29

o Dziura wejdzie. Wspaniale

Korss komentarzy: 234315.02.2012, 21:29

To może jest jakaś akcja.. "Dziś wszyscy jesteśmy Arshavinem"

TAAAAAAAK DJ! hahaha
parodia

konalio komentarzy: 93915.02.2012, 21:29

Dziuru za Kosę, pięknie.

Ewenement komentarzy: 209115.02.2012, 21:29

Djourou wchodzi....teraz sie zacznie

Barney komentarzy: 2336015.02.2012, 21:29

DJ nas uratuje buajahahhhah

FabsAFC komentarzy: 6578 newsów: 17215.02.2012, 21:29

DZIURU ZA KOSĘ! ...

peciakk komentarzy: 10491 newsów: 515.02.2012, 21:29

Jeszcze DJ wchodzi na boisko;/

Barney komentarzy: 2336015.02.2012, 21:29

DJ nas uratuje buajahahhhah

Kaziu09 komentarzy: 325315.02.2012, 21:29

:O teraz to będzie

Maciek92NS komentarzy: 18915.02.2012, 21:29

ten mecz może nas pożegnać z LM na kilka długich lat... póki wenger będzie trenerem ta drużyna zyska miano "środka tabeli"

TrueGunner komentarzy: 109515.02.2012, 21:29

Mamy jakość !!!

Barney komentarzy: 2336015.02.2012, 21:29

Jak przegramy 2 bramkami lub więcej Wenger niech spieprza na Marsa.

bartek2815 komentarzy: 85415.02.2012, 21:29

robia sabie co chca hehe

Ars3n komentarzy: 1235415.02.2012, 21:29

Kur... znowu -.- co to ma byc ?

HusarzAFC komentarzy: 150215.02.2012, 21:29

Nasi biegają jakby mieli gu... w spodenkach.

meisterek komentarzy: 228915.02.2012, 21:29

płaczecie. Trudno. nie pierwsza nie ostatnia porażka

MiEvo komentarzy: 6163 newsów: 1415.02.2012, 21:29

Mam nadzieję, że uda nam się w przyszłym sezonie pograć w Lidzę Europejskiej i może ją wygrać. Liga mistrzów z taką kadrą i taka grą nie jest możliwa.

skyrim komentarzy: 807115.02.2012, 21:29

No z takim wynikiem prędzej czy później trzeba będzie zaryzykować...
MUSIMY im coś strzelić na San Siro, inaczej rewanż to będzie formalność.

CLEVER komentarzy: 197915.02.2012, 21:29

Żeby nie kląć napisze tylko że wenger to kmiot. Jest kretynem, a nie trenerem. Na mecz z Milanem on wystawia blok defensywny, który nie grał ze sobą od paru miesięcy. Do tego na skrzydle Rosa. Wtf? AOC jest w tym momencie oprócz RvP jedynym który potrafi zrobić różnicę w ofensywie a siedzi na ławie i wenger go wpusci jak juz nie będzie o co grac... Idiota!!!

Ceran komentarzy: 215415.02.2012, 21:28

polandblood
no, Djorou na pewno byłby lepszy

Mizii komentarzy: 419115.02.2012, 21:28

nie poznaje naszych dwóch filarów, czyli Vermy i Sagny nie wiem co się z nimi dzieję ehhhh TRAGEDIA, ale do póki piłka w grze trzeba wierzyć, że nam się uda!

Patrycek4 komentarzy: 16515.02.2012, 21:28

Wiem, że przesadzę ale RAMSEY I WALCOTT WYPIERDALAĆ DO POLSKIEJ LIGI !!
Przecież gramy jak największe pizdy...
dzisiejsi gracze Arsenalu - 0 walki, 0 ambicji, 100% frajerstwa...

pumeks komentarzy: 2080815.02.2012, 21:28

ne mamy nikogo po lewej stronie do grania....Ibra biega jak chce....chociaż na granicy spalonego

arsenalfan98 komentarzy: 91615.02.2012, 21:28

Verma na środku i jeden wielki piach. Albo podnosimy się teraz albo już nigdy.

Barney komentarzy: 2336015.02.2012, 21:28

nie wątpie, że po przerwie zagraja lepiej , ale co to ***** ma być. Nie wiedzieli z kim się mierzą czy jak grają jak patałachy.;

wujaszenko komentarzy: 28015.02.2012, 21:28

Jak tak dalej pojdzie to dostaniemy gorzej niz z farsa 2 lata temu

polandblood komentarzy: 12008 newsów: 115.02.2012, 21:28

Jak to się dzieje, że Ibra wyprzedza każdego z naszych obrońców. Wenger nie widział, że Sagna da rade ale nie da rade grac na 100%?.

proisme89 komentarzy: 29015.02.2012, 21:28

Wenger musi zaryzykować w drugiej połowie

pumeks komentarzy: 2080815.02.2012, 21:28

najgorsze, że zmiany u nas będą dopiero w 60 minucie ehhh

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady