Po drugiej stronie lustra
04.09.2013, 15:25, Eryk Delinger 1193 komentarzy
Jeszcze w czerwcu, przed otwarciem okna transferowego, Ivan Gazidis roztoczył przed nami piękną wizję nowego, potężnego Arsenalu stającego się dzięki wieloletnim poświęceniom i długoterminowemu planowaniu europejskim gigantem na miarę Bayernu Monachium. Od tamtej pory noce i dni spędzaliśmy na debatach o potencjalnych superwzmocnieniach.
Okienko się otwarło, karuzela ruszyła. Arsenal miał ścigać Gonzalo Higuaina i Marouane'a Fellainiego. To się dzieje naprawdę! Arsenal będzie ściągał wielkie nazwiska!. Temat Belga dość prędko ucichł, ale sprawa transferu napastnika Realu stawała się coraz bardziej poważna. Pipita był już o krok od dołączenia do The Gunners. Niektórzy kibice czuli się pewnie wtedy, jakby złapali boga za nogi – piłkarz Realu z wiadrem goli na koncie, może nie postać kluczowa, ale jednak to Real Madryt, lepiej już być nie może! Wtedy Królewscy podnieśli swoją wycenę, a Arsene Wenger i spółka... uderzyli jeszcze wyżej, po Luisa Suáreza. O tym przypadku wszystko już zostało powiedziane, nikomu nie trzeba przypominać jak potoczyła się historia Urugwajczyka. Sezon Premier League rozpoczął się dla Kanonierów zdecydowanie za szybko – zastał ich bowiem w składzie niemal niezmienionym od poprzedniego sezonu: uszczuplonym o piłkarzy na których nikt już nie liczył i wzmocnionym jedynie piłkarzem, na którego nikt jeszcze nie liczy. Porażka na otwarcie rozgrywek jeszcze pogorszyła nastroje, konfrontacja rzeczywistości z rozbudzonymi przez dyrektora Gazidisa nadziejami kibiców wypadała raczej marnie – miały być wielkie gwiazdy i prężenie finansowych muskułów, a zamiast tego mieliśmy trzypunktową stratę na starcie i kadrę zbyt wąską, by złożyć z niej meczową osiemnastkę.
Humory we właściwej części północnego Londynu poprawiły kolejne, zwycięskie mecze, ale coraz większy odsetek fanów zdawał się utwierdzać w przekonaniu, że jeśli chodzi o rynek transferowy, jesteśmy świadkami kolejnej powtórki z rozrywki – pokazu bierności i chorobliwej oszczędności zakrawającej na zwyczajny brak ambicji. Uwagę Gooners odciągnął od zakupów tryumf nad odwiecznym rywalem z White Hart Lane – smakujący tym lepiej, że sąsiedzi całkiem rozsądnie reinwestowali zainkasowane ze sprzedaży Garetha Bale'a 80-kilka milionów funtów, a ich ruchy prezentowały się szczególnie imponująco na tle Arsenalu, który wciąż nie wydał na wzmocnienia ani pensa. Wydali tyle pieniędzy, a ciągle jesteśmy mocniejsi. Ech, gdyby klub miał „cojones” i zrobił te kilka dodatkowych kroczków naprzód z pewnością powtarzali z żalem niektórzy z nas. Kiedy arbiter zagwizdał po raz ostatni, mogło się wydawać, że dzień zwycięskich derbów nie może być lepszy... Nie wiedzieliśmy wówczas, że jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu Arsenal wkroczył w okres kilkudziesięciu godzin mogących zdecydować o przyszłości Klubu i zupełnie redefiniować jego obraz w oczach postronnych obserwatorów – rywali, dziennikarzy i całej piłkarskiej społeczności. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś za kulisami Arsene Wenger, Ivan Gazidis i Richard Law robią wszystko, by Mesut Özil został Kanonierem.
Dziś już wiemy, choć wciąż nie dowierzamy. Arsenal niemal trzykrotnie przebił swój dotychczasowy rekord transferowy i zakontraktował pomocnika Realu Madryt – Mesuta Özila - z hukiem obwieszczając swój powrót do futbolowej elity. W poniedziałek, 2 września, około 23:30 na naszych oczach dokonała się historia. Özil stał się najdroższym zakupem w historii Arsenalu i drugim najdroższym ruchem w historii Premier League, najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Realu Madryt oraz najbardziej kosztownym niemieckim piłkarzem w historii futbolu w ogóle. Transfer ten nie jest jednak historycznym ze względu na magiczną liczbę 43,5 i kilka pobitych rekordów. Szczególnym czyni go to, jak wiele może on w dłuższej perspektywie znaczyć dla klubu z Ashburton Grove. Zapewne pamiętacie, jak przy okazji dyskusji o przywoływanym już Luisie Suárezie wspominałem, że wkraczamy na zupełnie nowe terytorium – "wreszcie nikt nie podbiera nam najlepszych piłkarzy, wreszcie sami polujemy na cudze gwiazdy". Zakup Özila to skok zupełnie innego kalibru. Nie rozmawiamy już o kontrowersyjnym piłkarzu występującym w niżej notowanym klubie szukającym drogi ucieczki, w przypadku którego transfer „trzymała” w zasadzie tylko nadzieja Liverpoolu na wyprzedzenie właśnie Kanonierów w walce o Ligę Mistrzów. Mówimy o czołowym zawodniku Realu Madryt, jednego z trzech największych obecnie klubów i jednym z trzech najlepszych ofensywnych pomocników na świecie czy wręcz - jeśli kierować się suchymi statystykami – bezapelacyjnie najlepszym zawodniku na tej pozycji w całej Europie. W osobie Mesuta Özila Arsenal pozyskał piłkarza, który w wieku 24 lat cieszy się statusem najczęściej asystującego zawodnika ostatnich pięciu sezonów we wszystkich czołowych ligach Europy. Reprezentant Niemiec z 71 ostatnimi podaniami wyprzedza w tej klasyfikacji Lionela Messiego, Cesca Fábregasa czy Juana Matę. Tego przedostatniego wspominam nie bez kozery – młody wiek, nadludzka ilość asyst... Dwa lata temu Barcelona zabierała nam takiego zawodnika – dziś go kupujemy. Kanonierzy, witajcie po drugiej stronie lustra! Jasne, oczywiście, ten zakup nie byłby możliwy, gdyby kierujący Realem Madryt szaleńcy nie zdecydowali, że ktoś musi zapłacić za skandalicznie drogi transfer Garetha Bale'a i że tym kimś może zostać właśnie Özil. Tyle tylko, że na dłuższą metę jest to zupełnie nieistotne. Wszak w mediach nie mówi się dziś, że Arsenal kupił „madrycki odrzut” czy „skorzystał z wyprzedaży”. Mówi się za to o szoku i rozczarowaniu byłych już kolegów Niemca z szatni, którzy nie wierzą w odejście swojej gwiazdy. Mówi się o oburzeniu kibiców wielkiego Realu, dla których strata niemieckiej „dziesiątki” jest tak bolesna, że rekordowy zakup Garetha Bale'a nie tylko nie koi bólu i złości, ale schodzi na dalszy plan. Mówi się wreszcie o tym, że na transferowym hicie zaważyła w dużej mierze decyzja samego piłkarza i zaufanie jakim obdarzył go Arsene Wenger oraz o tym, że przekonany wizją Francuza gwiazdor odrzucił możliwość gry dla Manchesteru United czy bajecznie bogatego PSG. Innymi słowy, nieważne jak i dlaczego Real sprzedał – ważne, że Arsenal kupił.
Co tu dużo mówić, Mesut Özil to bezapelacyjnie największy transfer w historii Arsenal Football Club, i to nie pod względem ceny (choć ona też ma swoje znaczenie, do tego jeszcze dotrę). Ktoś byłby gotów zaatakować i powiedzieć, że 24-latek do pięt nie dorasta magii jaką wniósł na Highbury Dennis Bergkamp czy osiągnięciom podebranego Tottenhamowi Sola Campbella – ale ośmielę się stwierdzić, że żaden z nich nie trafiał do klubu jako gwiazda takiego formatu. Transfery Dennisa i Sola możemy ocenić jako wielkie dziś, ze względu na odniesione w czerwono-białych barwach sukcesy. Holender trafiał do Arsenalu jako gwiazda, której blask został mocno nadwątlony wybitnie nieudanym pobytem w Serie A, zaś wychowanek Spurs – chociaż uznawany za jednego z najlepszych stoperów w Europie – w wieku 27 lat nie miał żadnego doświadczenia w europejskich pucharach i żadnego poważnego trofeum na koncie. Özil to inna bajka – o niesamowitych statystykach już mówiłem, ale prócz tego urodzony w Gelsenkirchen piłkarz przywozi ze sobą trofea, markę najlepszego niemieckiego piłkarza i klucza do sukcesów reprezentacji oraz całą rzeszę fanów. Zresztą co mi szkodzi, powtórzę się: Arsenal zakontraktował piłkarza nie tylko podstawowego, ale wręcz stanowiącego przez ostatnie trzy lata o sile wielkiego Realu Madryt. Tak wielkiego, ambitnego ruchu klub nie wykonał nigdy. 24-letni zawodnik mający świat u stóp związał się z londyńskim klubem pięcioletnim kontraktem, poświęcając mu w efekcie najlepsze lata swojej kariery. Trudno o mocniejszy, bardziej klarowny sygnał tego, że Arsenal znów chce być wielki – być może większy niż kiedykolwiek.
Transfer Mesuta to także prawdopodobnie największe uderzenie marketingowe, jakie można było sobie w wykonaniu klubu z Ashburton Grove wyobrazić – a będąc szczerym, pewnie przekraczającym wszelkie granice kanonierskiej wyobraźni. W chwili gdy piszę te słowa, koszulki Arsenalu z „Özil 11” na plecach sprzedają się lepiej niż białe madryckie trykoty z nazwiskiem najdroższego piłkarza świata, Garetha Bale'a! Nieprawdopodobne, jak zakup wychowanka Schalke wpłynął na morale kibiców – 3 dni temu spora część mimo dobrych wyników skłonna była skandować na trybunach „spend some f**king money” i bojkotować jakikolwiek kanonierski merchandise, a dziś można odnieść wrażenie, że każdy kto zdrów i zdolny do wydania 70 funtów biegnie do klubowego sklepu po swoją replikę koszulki z nazwiskiem nowego zakupu The Gunners. Podekscytowani są też piłkarze – Łukasz Podolski chwali się zdjęciami z Mesutem na portalach społecznościowych, Jack Wilshere, Alex Chamberlain i Olivier Giroud z euforią witają nowego kolegę poprzez Twittera, a Theo Walcott wychwala rekordowy zakup Arsenalu w prasie, nie kryjąc przy tym, że cały deadline day spędził z nosem przyklejonym do telewizora, wyczekując w napięciu na potwierdzenie transferu.
47-krotny reprezentant Niemiec to absolutny game-changer nie tylko na boisku. Transfer gwiazdora Los Blancos w mgnieniu oka zmienił sposób postrzegania Arsenalu i Arsene'a Wengera przez media. Kanonierzy znów są ambitnym klubem, a francuskiego szkoleniowca nikt już nie odważy się wyśmiać za bierność na rynku i skłonność ukrywania milionów funtów w skarpetkach. Kwestionowany (nierzadko słusznie) Wenger odzyskał reputację wytrawnego transferowego pokerzysty, który w ostatnich sekundach okienka znikąd uderzył najgłośniejszym transferem lata. Tydzień temu zastanawiano się, czy słynny trener wciąż jest w stanie przyciągnąć do siebie naprawdę wielkich piłkarzy – dziś takie pytanie brzmiałoby śmieszniej niż kiedykolwiek. Skoro o przyciąganiu gwiazd mowa, transfer Özila zmienia w tej kwestii wszystko. Od tego momentu negocjatorzy Kanonierów i sam Wenger nie muszą już opowiadać klasowym zawodnikom o projektach, budowie zespołu i wizji na przyszłość – mogą im tylko przypomnieć, że przejście do Arsenalu to szansa występów z Mesutem Özilem i Santim Cazorlą. Znajdźcie proszę napastnika, który z marszu odrzuciłby możliwość gry przy wsparciu tej dwójki. Cena, jaką przyszło Kanonierom zapłacić za „dziesiątkę” Realu Madryt oznacza też, że potencjalny nowy piłkarz nie będzie na Emirates trafiał z łatką „najdroższego transferu w historii klubu” - a jeszcze 48 godzin temu taka etykietka i związana z tym duża presja groziłaby zapewne nawet Yohanowi Cabaye'owi. 42,5 miliona za Özila rozwiązuje ten specyficzny problem – z ciężarem oczekiwań zmierzy się piłkarz, który z pewnością jest zdolny im sprostać.
2 września 2013 roku znaczy w Arsenalu początek zupełnie nowej ery – ery dążenia do wielkości, ery walki o najwyższe laury, ery w której The Gunners wreszcie spełnią oczekiwania głodnych sukcesu kibiców. W to każe wierzyć nie tylko sam zakup niesamowitego playmakera reprezentacji Niemiec, ale także jego słowa o tym, jak Arsene „objaśnił mu swój plan”. Nazwijcie mnie hurraoptymistą, ale moim zdaniem aby przekonać piłkarza tej klasy do gry w tym klubie nie wystarczyło obiecać mu, że stanie się sercem ofensywy Arsenalu – Francuz musiał, po prostu musiał obiecać także, że ten Arsenal będzie wielki. Pozostaje żałować, że ten szokujący transfer stał się możliwy do zrealizowania tak późno – dalszy rozwój wypadków mógłby być naprawdę interesujący. Tak czy inaczej, Boss udowodnił nam, że kiedy obiecywał wydać wielkie pieniądze na „właściwego piłkarza”, wcale nie rzucał słów na wiatr.
--
Artykuł pochodzi z partnerskiego serwisu Highbury.pl
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@RvPersie
serio rahu? hmm nie spodziewałbym się
thide
Rzeczywiście na trochę inny kolor wygląda, kurde nie zauważyłem tego wcześniej... Tylko że jak tak szperam po Allegro to znajduję w tej cenie tylko podróby bez symbolu nike :/ albo oferty bez mozliwosci zrobienia nadruku :P
Koleżanka pewnie straszna, wysłała ładniejsza na pokuszenie, a potem cię pożrę.
Btw połowinki? Chyba otrzesiny?
Jak stawia pobyt to idź :D
A może to kolega, a nie koleżanka?
I dlatego pisze o "idealnym towarzyszu do zabawy(?)"
^^
@RvPersie
sądząc po facebooku to mamy sporo wspólnych znajomych
albo to ona chce z tobą iść i tylko pisze, że "koleżanka"
@mico
Pułapka, rekin łowi na złotą rybkę.
@Ars3n
bez przesady, tylko paru byłoby od razu do odstrzału. na palcach jednej ręki do policzenia
@rvpersie, zawsze się taki znajdzie.
ale zależy od laski, wcześniej się z nią jeszcze spotkaj
@borekenema
To przydziela Rahu i z tego co wiem, to on dał bana Aresowi.
@Ars3n
Ja dostałem 5 na raz i się nie chwale : D
Mico17, kurde jak koleżanka nikogo nie znalazła to to może być ryzyko, najpierw się zapytaj co to za koleżanka ;d
pewnie brzydka skoro się za niego bierze xddd
@dawidsk @RvPersie
Panna, która wysłała mi wiadomośc całkiem niezła, ale o tej swojej koleżance nic nie napisała, nawet nie wiem jak wygląda.
@Mico17
Jak nie masz panny żadnej to idź, uprzednio dowiadując się jak owa koleżanka wygląda ; D
Co Ci szkodzi chłopie.
Swoją droga kto dokładnie może tutaj dawać bany, do tego tak "specyficzne"? Wiem, ze nie wszyscy moderatorzy maja takie uprawnienia
@thide
Nikt z nas nie jest taki, żeby dawać komuś negatywną ocenę za nic. Za słabo nas cenisz.
Mico17
obczaj czy jest ładna, jeśli tak to bierz! ;p
RvPersie
ja podczas meczu 8:2 tez dostalem warna za 3pkt. Wynik wtedy powinien byc wytlumaczeniem :<
Borekenema
juz widze efekt. cmentarz na k.com :D
@dawidsk, ten kołnierzyk wydaje się zbyt ciemny. jakaś inna barwa tak mi się wydaje
@mico
Wgl. znasz tą drugą osobę? Jak nie, to życz jej miłej zabawy i tyle. ; )
@Mico17 spytaj się czy lubi Arsenal!
arse3n
przed chiwlą tego nie było jak paczałem na jego profil :<
rvpersie
a ja będę!
szkoda Aresa, bo fajnie się z nim zawsze gawędziło... to jest porobione.
a połowinki to są chyba na półrocze, a nie początek szkoły...
@RvPersie no to założę sobie 10 kont i dam ci te -130 :P.
prędzej powinno to być tak, że ci z administracji/moderacji klikają na użytkownika i oddają swój głos do bana/warna. 3 głosy i out
Widzieliście kiedyś takie jaja? Patrzta jaką wiadomość dostałem na facebooku :D
"Cześć, nie chcę Ci przeszkadzać, ale mam do Ciebie pewną sprawę. Zapewne wiesz, że zbliża się czas połowinek. Moja koleżanka chciałaby się na nie wybrać, aczkolwiek nie ma partnera. Pomyślałam więc, że byłbyś idealnym towarzyszem zabawy. Więc chciałabym zaprosić cię w jej imieniu na tą świetną zabawę. Co ty na to? Mam nadzieję, że się zgodzisz ^^ P.S. masz czas na odpowiedź do poniedziałku."
nie mam pojecia jak sie zachowac.
Ja kiedyś byłem na paru portalach od dawania banow!
ja chyba sobie tą kupię, wygląda jak oryginał (niektóre na aukcjach nie mają znaczka NIKE):
allegro.pl/koszulka-arsenal-londyn-home-13-14-roz-m-nadruk-i3511504781.html
nie rozumiem za co tutaj są bany. rozumiem jak ktoś daje 10 wiadomości pod rząd albo wkleja jakieś linki do sex kamer no ale za zwyczajne pisanie?
@ars3n
No bo 3 warny na raz to duża kara. ; )
Albo przydałoby się wprowadzić ocenę użytkownika. Jak ktoś zasłużył na bana, to widać, że ma negatywną ocenę (np -130 pkt) i z automatu dostaje bana.
@sg95
Myślę, że byłbym. No ale takiej funkcji nie ma, więc i o nią nie będę się starał. ; )
hm.. majac bana mozna zmieniac swoje dane w profilu.
W profil dodal komentarz do bana.
''Dostałem bana za poziom moich komentarzy ?Tak naprawdę to moje drugie ostrzeżenie, z czego pierwsze było za trolling z songoku95. Są tutaj osoby, które prezentują znacznie niższy poziom komentarzy. Moje ostatnie komentarze wynikały z radości po transferze Mesuta. Dlaczego nie dostałem jednego ostrzeżenia, a potem drugiego, tylko od razu III i II ?
Goodbye my lovers.''
i.ebayimg.com/t/Evolution-of-Arsenal-T-Shirt-Jack-Wilshere-Ladies-Fit-Mens-/00/s/ODc3WDE2MDA=/z/s2oAAOxyjP1R4Tlu/$T2eC16NHJH!FFl4W1Rm(BR4TluO7VQ~~60_57.JPG
haha
rvpersie
nie jesteś obiektywny. Mi dajcie tę moc!:D
@dawidsk na allegro znajdź aukcje za 130zł. tylko tam już tej XL'ki nie ma :P
Czas zatrudnić kogoś, kto będzie się specjalizował w dawaniu banów. Kogoś kto za wykroczenie (ares) da jeden warn, a za głupotę pięć. Tak to Ja.
rob
jejku poszczególne osoby po prostu są tak puste, ale mimo to ciągle są tutaj. Pewnie i tak Ares wróci ale wkurzyłem się ;x
Ciekawe kto przesadził
durne komentarze na poziomie wczesnogimnazjalnym, życzymy powodzenia w kultywowaniu tego stylu wypowiedzi, skończy się bardzo szybko
- poziom komentarzy się nie zmienił, dziękujemy
afcforever
Ah te jego nogi :D
thide
Gdzie zamówiłeś? Dałbyś linka? Bo też się rozglądam ;p
rob
jakaś maupa :X
zamówiłem awaya+spodenki za 130zł i teraz rozglądam się za jakimś nadrukiem. wiecie gdzie to można kupić tzn żeby był jakiś zbiór tych nadruków?
Aresa zbanowali :P?
KTO MI ZBANOWAŁ ARES'A?! JAKIM PRAWEM?!
Waskitcz
znak groskrojtza tez jest z niemieckiego. Trzeba tez zauwazyc, ze zaden arab czy chinczyk w Anglii, w Europie nie ma jakis slaczkow na koszulce. Kto by to odczytal oprocz niego?
@AlexVanPersie, wklejałem to rano
mam:
ebay.co.uk/itm/Arsenal-Ozil-11-Premier-League-Football-Shirt-Name-Set-Lextra-Home-/200959941785?pt=LH_DefaultDomain_3&hash=item2eca255c99
tylko trochu drogu
Widzieli to równanie?
Giroud + Ozil + Cazorla = Godzilla
siemka.
gdzie kupię "numer i nazwisko" na plecy?
chodzi mi o coś w tym stylu
i.ebayimg.com/t/12-13-REAL-MADRID-PLASTIC-HOME-OZIL-10-ADULTS-/00/s/MTIwN1g5NDU=/z/Fk0AAOxyGstR96kh/$(KGrHqF,!lsFHUIBHk2BBR96khYVjQ~~60_35.JPG
Ponawiam pytanie:
Panowie
Ktoś orientuje sie jak nazywa sie takie zdjęcie, zrzucone na plastik, taki niby obraz, bo chciałem sobie coś takiego sprawić a nie mam pojęcia jak to sie nazywa...