Po drugiej stronie lustra

Po drugiej stronie lustra 04.09.2013, 15:25, Eryk Delinger 1193 komentarzy

Jeszcze w czerwcu, przed otwarciem okna transferowego, Ivan Gazidis roztoczył przed nami piękną wizję nowego, potężnego Arsenalu stającego się dzięki wieloletnim poświęceniom i długoterminowemu planowaniu europejskim gigantem na miarę Bayernu Monachium. Od tamtej pory noce i dni spędzaliśmy na debatach o potencjalnych superwzmocnieniach.

Okienko się otwarło, karuzela ruszyła. Arsenal miał ścigać Gonzalo Higuaina i Marouane'a Fellainiego. To się dzieje naprawdę! Arsenal będzie ściągał wielkie nazwiska!. Temat Belga dość prędko ucichł, ale sprawa transferu napastnika Realu stawała się coraz bardziej poważna. Pipita był już o krok od dołączenia do The Gunners. Niektórzy kibice czuli się pewnie wtedy, jakby złapali boga za nogi – piłkarz Realu z wiadrem goli na koncie, może nie postać kluczowa, ale jednak to Real Madryt, lepiej już być nie może! Wtedy Królewscy podnieśli swoją wycenę, a Arsene Wenger i spółka... uderzyli jeszcze wyżej, po Luisa Suáreza. O tym przypadku wszystko już zostało powiedziane, nikomu nie trzeba przypominać jak potoczyła się historia Urugwajczyka. Sezon Premier League rozpoczął się dla Kanonierów zdecydowanie za szybko – zastał ich bowiem w składzie niemal niezmienionym od poprzedniego sezonu: uszczuplonym o piłkarzy na których nikt już nie liczył i wzmocnionym jedynie piłkarzem, na którego nikt jeszcze nie liczy. Porażka na otwarcie rozgrywek jeszcze pogorszyła nastroje, konfrontacja rzeczywistości z rozbudzonymi przez dyrektora Gazidisa nadziejami kibiców wypadała raczej marnie – miały być wielkie gwiazdy i prężenie finansowych muskułów, a zamiast tego mieliśmy trzypunktową stratę na starcie i kadrę zbyt wąską, by złożyć z niej meczową osiemnastkę.

Humory we właściwej części północnego Londynu poprawiły kolejne, zwycięskie mecze, ale coraz większy odsetek fanów zdawał się utwierdzać w przekonaniu, że jeśli chodzi o rynek transferowy, jesteśmy świadkami kolejnej powtórki z rozrywki – pokazu bierności i chorobliwej oszczędności zakrawającej na zwyczajny brak ambicji. Uwagę Gooners odciągnął od zakupów tryumf nad odwiecznym rywalem z White Hart Lane – smakujący tym lepiej, że sąsiedzi całkiem rozsądnie reinwestowali zainkasowane ze sprzedaży Garetha Bale'a 80-kilka milionów funtów, a ich ruchy prezentowały się szczególnie imponująco na tle Arsenalu, który wciąż nie wydał na wzmocnienia ani pensa. Wydali tyle pieniędzy, a ciągle jesteśmy mocniejsi. Ech, gdyby klub miał „cojones” i zrobił te kilka dodatkowych kroczków naprzód z pewnością powtarzali z żalem niektórzy z nas. Kiedy arbiter zagwizdał po raz ostatni, mogło się wydawać, że dzień zwycięskich derbów nie może być lepszy... Nie wiedzieliśmy wówczas, że jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu Arsenal wkroczył w okres kilkudziesięciu godzin mogących zdecydować o przyszłości Klubu i zupełnie redefiniować jego obraz w oczach postronnych obserwatorów – rywali, dziennikarzy i całej piłkarskiej społeczności. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś za kulisami Arsene Wenger, Ivan Gazidis i Richard Law robią wszystko, by Mesut Özil został Kanonierem.

Dziś już wiemy, choć wciąż nie dowierzamy. Arsenal niemal trzykrotnie przebił swój dotychczasowy rekord transferowy i zakontraktował pomocnika Realu Madryt – Mesuta Özila - z hukiem obwieszczając swój powrót do futbolowej elity. W poniedziałek, 2 września, około 23:30 na naszych oczach dokonała się historia. Özil stał się najdroższym zakupem w historii Arsenalu i drugim najdroższym ruchem w historii Premier League, najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Realu Madryt oraz najbardziej kosztownym niemieckim piłkarzem w historii futbolu w ogóle. Transfer ten nie jest jednak historycznym ze względu na magiczną liczbę 43,5 i kilka pobitych rekordów. Szczególnym czyni go to, jak wiele może on w dłuższej perspektywie znaczyć dla klubu z Ashburton Grove. Zapewne pamiętacie, jak przy okazji dyskusji o przywoływanym już Luisie Suárezie wspominałem, że wkraczamy na zupełnie nowe terytorium – "wreszcie nikt nie podbiera nam najlepszych piłkarzy, wreszcie sami polujemy na cudze gwiazdy". Zakup Özila to skok zupełnie innego kalibru. Nie rozmawiamy już o kontrowersyjnym piłkarzu występującym w niżej notowanym klubie szukającym drogi ucieczki, w przypadku którego transfer „trzymała” w zasadzie tylko nadzieja Liverpoolu na wyprzedzenie właśnie Kanonierów w walce o Ligę Mistrzów. Mówimy o czołowym zawodniku Realu Madryt, jednego z trzech największych obecnie klubów i jednym z trzech najlepszych ofensywnych pomocników na świecie czy wręcz - jeśli kierować się suchymi statystykami – bezapelacyjnie najlepszym zawodniku na tej pozycji w całej Europie. W osobie Mesuta Özila Arsenal pozyskał piłkarza, który w wieku 24 lat cieszy się statusem najczęściej asystującego zawodnika ostatnich pięciu sezonów we wszystkich czołowych ligach Europy. Reprezentant Niemiec z 71 ostatnimi podaniami wyprzedza w tej klasyfikacji Lionela Messiego, Cesca Fábregasa czy Juana Matę. Tego przedostatniego wspominam nie bez kozery – młody wiek, nadludzka ilość asyst... Dwa lata temu Barcelona zabierała nam takiego zawodnika – dziś go kupujemy. Kanonierzy, witajcie po drugiej stronie lustra! Jasne, oczywiście, ten zakup nie byłby możliwy, gdyby kierujący Realem Madryt szaleńcy nie zdecydowali, że ktoś musi zapłacić za skandalicznie drogi transfer Garetha Bale'a i że tym kimś może zostać właśnie Özil. Tyle tylko, że na dłuższą metę jest to zupełnie nieistotne. Wszak w mediach nie mówi się dziś, że Arsenal kupił „madrycki odrzut” czy „skorzystał z wyprzedaży”. Mówi się za to o szoku i rozczarowaniu byłych już kolegów Niemca z szatni, którzy nie wierzą w odejście swojej gwiazdy. Mówi się o oburzeniu kibiców wielkiego Realu, dla których strata niemieckiej „dziesiątki” jest tak bolesna, że rekordowy zakup Garetha Bale'a nie tylko nie koi bólu i złości, ale schodzi na dalszy plan. Mówi się wreszcie o tym, że na transferowym hicie zaważyła w dużej mierze decyzja samego piłkarza i zaufanie jakim obdarzył go Arsene Wenger oraz o tym, że przekonany wizją Francuza gwiazdor odrzucił możliwość gry dla Manchesteru United czy bajecznie bogatego PSG. Innymi słowy, nieważne jak i dlaczego Real sprzedał – ważne, że Arsenal kupił.

Co tu dużo mówić, Mesut Özil to bezapelacyjnie największy transfer w historii Arsenal Football Club, i to nie pod względem ceny (choć ona też ma swoje znaczenie, do tego jeszcze dotrę). Ktoś byłby gotów zaatakować i powiedzieć, że 24-latek do pięt nie dorasta magii jaką wniósł na Highbury Dennis Bergkamp czy osiągnięciom podebranego Tottenhamowi Sola Campbella – ale ośmielę się stwierdzić, że żaden z nich nie trafiał do klubu jako gwiazda takiego formatu. Transfery Dennisa i Sola możemy ocenić jako wielkie dziś, ze względu na odniesione w czerwono-białych barwach sukcesy. Holender trafiał do Arsenalu jako gwiazda, której blask został mocno nadwątlony wybitnie nieudanym pobytem w Serie A, zaś wychowanek Spurs – chociaż uznawany za jednego z najlepszych stoperów w Europie – w wieku 27 lat nie miał żadnego doświadczenia w europejskich pucharach i żadnego poważnego trofeum na koncie. Özil to inna bajka – o niesamowitych statystykach już mówiłem, ale prócz tego urodzony w Gelsenkirchen piłkarz przywozi ze sobą trofea, markę najlepszego niemieckiego piłkarza i klucza do sukcesów reprezentacji oraz całą rzeszę fanów. Zresztą co mi szkodzi, powtórzę się: Arsenal zakontraktował piłkarza nie tylko podstawowego, ale wręcz stanowiącego przez ostatnie trzy lata o sile wielkiego Realu Madryt. Tak wielkiego, ambitnego ruchu klub nie wykonał nigdy. 24-letni zawodnik mający świat u stóp związał się z londyńskim klubem pięcioletnim kontraktem, poświęcając mu w efekcie najlepsze lata swojej kariery. Trudno o mocniejszy, bardziej klarowny sygnał tego, że Arsenal znów chce być wielki – być może większy niż kiedykolwiek.

Transfer Mesuta to także prawdopodobnie największe uderzenie marketingowe, jakie można było sobie w wykonaniu klubu z Ashburton Grove wyobrazić – a będąc szczerym, pewnie przekraczającym wszelkie granice kanonierskiej wyobraźni. W chwili gdy piszę te słowa, koszulki Arsenalu z „Özil 11” na plecach sprzedają się lepiej niż białe madryckie trykoty z nazwiskiem najdroższego piłkarza świata, Garetha Bale'a! Nieprawdopodobne, jak zakup wychowanka Schalke wpłynął na morale kibiców – 3 dni temu spora część mimo dobrych wyników skłonna była skandować na trybunach „spend some f**king money” i bojkotować jakikolwiek kanonierski merchandise, a dziś można odnieść wrażenie, że każdy kto zdrów i zdolny do wydania 70 funtów biegnie do klubowego sklepu po swoją replikę koszulki z nazwiskiem nowego zakupu The Gunners. Podekscytowani są też piłkarze – Łukasz Podolski chwali się zdjęciami z Mesutem na portalach społecznościowych, Jack Wilshere, Alex Chamberlain i Olivier Giroud z euforią witają nowego kolegę poprzez Twittera, a Theo Walcott wychwala rekordowy zakup Arsenalu w prasie, nie kryjąc przy tym, że cały deadline day spędził z nosem przyklejonym do telewizora, wyczekując w napięciu na potwierdzenie transferu.

47-krotny reprezentant Niemiec to absolutny game-changer nie tylko na boisku. Transfer gwiazdora Los Blancos w mgnieniu oka zmienił sposób postrzegania Arsenalu i Arsene'a Wengera przez media. Kanonierzy znów są ambitnym klubem, a francuskiego szkoleniowca nikt już nie odważy się wyśmiać za bierność na rynku i skłonność ukrywania milionów funtów w skarpetkach. Kwestionowany (nierzadko słusznie) Wenger odzyskał reputację wytrawnego transferowego pokerzysty, który w ostatnich sekundach okienka znikąd uderzył najgłośniejszym transferem lata. Tydzień temu zastanawiano się, czy słynny trener wciąż jest w stanie przyciągnąć do siebie naprawdę wielkich piłkarzy – dziś takie pytanie brzmiałoby śmieszniej niż kiedykolwiek. Skoro o przyciąganiu gwiazd mowa, transfer Özila zmienia w tej kwestii wszystko. Od tego momentu negocjatorzy Kanonierów i sam Wenger nie muszą już opowiadać klasowym zawodnikom o projektach, budowie zespołu i wizji na przyszłość – mogą im tylko przypomnieć, że przejście do Arsenalu to szansa występów z Mesutem Özilem i Santim Cazorlą. Znajdźcie proszę napastnika, który z marszu odrzuciłby możliwość gry przy wsparciu tej dwójki. Cena, jaką przyszło Kanonierom zapłacić za „dziesiątkę” Realu Madryt oznacza też, że potencjalny nowy piłkarz nie będzie na Emirates trafiał z łatką „najdroższego transferu w historii klubu” - a jeszcze 48 godzin temu taka etykietka i związana z tym duża presja groziłaby zapewne nawet Yohanowi Cabaye'owi. 42,5 miliona za Özila rozwiązuje ten specyficzny problem – z ciężarem oczekiwań zmierzy się piłkarz, który z pewnością jest zdolny im sprostać.

2 września 2013 roku znaczy w Arsenalu początek zupełnie nowej ery – ery dążenia do wielkości, ery walki o najwyższe laury, ery w której The Gunners wreszcie spełnią oczekiwania głodnych sukcesu kibiców. W to każe wierzyć nie tylko sam zakup niesamowitego playmakera reprezentacji Niemiec, ale także jego słowa o tym, jak Arsene „objaśnił mu swój plan”. Nazwijcie mnie hurraoptymistą, ale moim zdaniem aby przekonać piłkarza tej klasy do gry w tym klubie nie wystarczyło obiecać mu, że stanie się sercem ofensywy Arsenalu – Francuz musiał, po prostu musiał obiecać także, że ten Arsenal będzie wielki. Pozostaje żałować, że ten szokujący transfer stał się możliwy do zrealizowania tak późno – dalszy rozwój wypadków mógłby być naprawdę interesujący. Tak czy inaczej, Boss udowodnił nam, że kiedy obiecywał wydać wielkie pieniądze na „właściwego piłkarza”, wcale nie rzucał słów na wiatr.

--

Artykuł pochodzi z partnerskiego serwisu Highbury.pl

Mesut Özil autor: Eryk Delinger źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Stanek komentarzy: 827 newsów: 34105.09.2013, 00:54

A co byście powiedzieli na Chicharito? Kilka razy na Redcafe widziałem opinie, że byłby dla nas idealny.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 105.09.2013, 00:52

Ja się dziwię, że Wenger nie zainteresował się Murielem. Spoko talent.

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2705.09.2013, 00:51

*w sumie nie wiem po co to "jeszcze raz", bez tego więcej sensu

szulcu91 komentarzy: 3705.09.2013, 00:51

Mała ciekawostka :)

Mesut Özil podczas trwania 5-cio letniego kontraktu z Arsenalem zainkasuje 7,8 mln funtów za sezon co daje po 5-ciu latach 39mln funtów, w przeliczeniu na złotówki, Özil będzie bogatszy w/g kursu 5,05zł za 1 funta o sumę bagatela 196mln 950 tys pln.

Przyzwoita sumka

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2705.09.2013, 00:51

pauleta, przeczytaj jeszcze raz na dole co napisał Midgardsorm to się dowiesz czemu rzucają Gameirami i Bojanami.

kubanski komentarzy: 2392 newsów: 205.09.2013, 00:50

@Midgardsorm
Już to wczoraj przerabialiśmy. Czy jeszcze miesiąć temu uwierzyłbyś w Ozila w Arsenalu? Wiem że na wyciągniecie Suareza w styczniu szanse są znikome, ale "In Siwy, Łysy i Wąsaty We Trust..."

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41205.09.2013, 00:49

ToMo_18

Giovinco nie za bardzo nadaje się do gry jako osamotniony środkowy napastnik.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 105.09.2013, 00:48

Wenger będzie chciał kupić napastnika ze światowego topu. Ewentualnie wypożyczyć kogoś w styczniu. Także nie rzucajcie tu Gameirami i Bojanami. Poza tym uwzględnijcie to, że gramy 1. napastnikiem z przodu, więc większość pcheł się słabo nadają.

Ars3n komentarzy: 1235405.09.2013, 00:48

Tomo
Nie ma go czym skusic. Kase ladna dostaje, puchary wygrywa, sklad pierwszy ma. Idealne miejsce do posiedzenia w tym klubie jeszcze przez kilka lat.

Mid
Co najdziwniejsze...nie

grochal14 komentarzy: 193305.09.2013, 00:47

Mid - Moze van Persie ? Troche wyzszy ale tez z super technika ;)

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 105.09.2013, 00:46

Aguero? Przecież on ma pierwszy skład w City :] Bez szans Panowie.

Jaki napastnik? Zależy, która kostka domina się ruszy. Rooney złoży requesta to brać go. Suarez będzie strzelał fochy w LFC do stycznia, brać go! Real Madryt kupi Suareza, brać Benzemę. Lewandowski nie dogada się z Bayernem, brać go. Benteke znudzi się gra w AV i złoży request. Brać go itd.

amadeo komentarzy: 514905.09.2013, 00:46

@ Mid
Jeśli z Europy, to może Gameiro albo Kierżakow...ale to nie ta liga co Suarez czy Aguero

DavidSilva21 komentarzy: 346205.09.2013, 00:44

Mid - Bojan trochę swoim stylem ich przypomina ale pod względem umiejętności dzieli ich przepaść.

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2705.09.2013, 00:44

Przypał będzie, jak nawet COC się nie uda wygrać w tym sezonie, znowu będą śmichy chichy, a teraz nawet jeszcze większe - "kupili Ozila i nadal nie mogą nic wygrać, po co on tam szedł" etc. No i też pewnie jakby wreszcie się udało przerwać te posuchę, to Arsenal byłby jeszcze bardziej atrakcyjną opcją dla potencjalnych nowych klasowych nabytków - o ile Wenger nie nakłamał Mesutowi.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.09.2013, 00:44

Mnie nie zaskoczy to, że LFC wygryzie United z top4.

beznazwy komentarzy: 237105.09.2013, 00:43

i Flaminiego

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.09.2013, 00:43

@ars3n

Nie zauważyłem, ale rzeczywiście stylem jest on podobny do Suareza. Wyciągnąć go byłoby mega, mega ciężko.

@Mid

Giovinco, ale wiadomo, że trochę odstaje poziomem.

kubanski komentarzy: 2392 newsów: 205.09.2013, 00:43

El Shaarawy to jest skrzydłowy. On ma potencjał żeby grać na środku ataku, ale narazie bardzo rzadko (o ile wogóle) tam występuje.

beznazwy komentarzy: 237105.09.2013, 00:42

Jak będą wszyscy zdrowi to będziemy mieli: AOC, Podolskiego, Rosickyego, Wilshere/Ramsey/Arteta i Vermaelena do wpuszczenia z ławki. Będzie kim postraszyć

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 105.09.2013, 00:41

Priorytetem Wengera ma być teraz przedłużenie kontraktów z Sagną, Rosickym i Mertesakcerem:

mirror.co.uk/sport/football/news/arsenal-news-arsene-wenger-turns-2251837#.Uieu3d2-MCs.twitter

No najwyższy kurde czas.

Sagna powinien u nas grać póki czegoś nie wygra z Arsenalem, bo na to zasługuje. Najlepszy prawy obrońca na świecie ... w defensywie.

Rosicky im starszy tym lepszy, bardzo niedoceniany piłkarz, wciąż w niesamowitej formie. Co pokazał w ostatnim spotkaniu pod względem szybkościowym wciąż jest w gazie.

Mertesacker po względem piłkarskim go od początku zbytnio nie ceniłem, jednak z czasem się rozkręcił. Mimo, że wciąż uważam, że do topu mu sporo brakuje to solidnie wykonuje swoją pracę. Na pewno na duży plus jego doświadczenie i umiejętność motywowania kolegów z zespołu. Chciałbym, żeby został kapitanem na stałe. Przypomina mi trochę Kazia Węgrzyna.

Moje propozycje: Sagna(2 lata kontraktu z możliwością przedłużenia do 3. lat), Rosicky (2 lata kontraktu), Mertesacker (3 lata kontraktu).

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41205.09.2013, 00:41

kubanski

Nie sądzę, by Liverpool sprzedał swoja gwiazdę w połowie sezonu.

Ars3n komentarzy: 1235405.09.2013, 00:41

Mid
W tym roku musimy cos wygrac, nie ma innej opcji. Licze na COC.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41205.09.2013, 00:40

Takie pytanie do was - czy widzicie jakiegoś napastnika z europy (chodzi o narodowość), który swoim stylem gry przypomina Aguero czy Suareza?

kubanski komentarzy: 2392 newsów: 205.09.2013, 00:39

@chipsy
Temat Suarez wróci, jeśli na początku przyszłego roku Liverpool będzie w dupie (bez szans na top 4), a my w czołówce Premier League i z awansem do fazy pucharowej Champions League w kieszeni.

Ars3n komentarzy: 1235405.09.2013, 00:39

Afcforever
No tego akurat sie teraz nie dowiemy. Dlatego jest to dla mnie ciekawe.

Lays
Z obrony to bym dokupil PO.

Tomo
Twoj napisalem juz nizej. Auero jest dla mnie taki sam jak Suarez, ale problem w tym, ze z city nie da sie go wyciagnac.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41205.09.2013, 00:38

TaYekARS

"Chodzi mi bardziej o 2-3 miejsce w lidze (nieduża strata do lidera) i półfinały w pucharach."

Ja liczę w tym sezonie chociażby na przełamanie posuchy pucharowej poprzez zdobycie takiego FA Cup.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.09.2013, 00:36

Wiecie, tygodniówka Aguero to wiadomo, że jest wielgachna, ale można go przekonać grą jako N'ka. Po za tym rok temu mówił, że nie za dobrze czuje się w City. (Było coś takiego)

Rooney,Suarez,Lewy,Martinez,Shaarawy czy Martinez. To mogą być potencjalne cele.

lays komentarzy: 3987105.09.2013, 00:35

Ja z napastników to bym chciał:

Suareza, Aguero,El Sharawego, Dzeko,Hernandeza, Martineza, Benzyne (jakby nie wypaliły tamte nazwiska)

ludi72 komentarzy: 142705.09.2013, 00:35

Ale tak serio, czy obecnie jest jakiś piłkarz na świecie który mógłby być porównany do Bergkampa ? Strasznie cięzko mi kogoś takiego znaleść :O

grochal14 komentarzy: 193305.09.2013, 00:35

A tak w ogole to straszna bieda z napastnikami na rynku...

beznazwy komentarzy: 237105.09.2013, 00:34

Tomo18
ja już mam w głowie mój skład do fify 14 :)
----------------Szczęsny-------------
-----Koscielny--Per--Gibbs----------
---------------Bender-----------------
---------Wilshere--Ramsey----------
Walcott---------Ozil---------Cazorla
--------------El Shaarawy-----------

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41205.09.2013, 00:32

ludi72

Już raz nam się z Ibrą nie udało :] O ile gościa bardzo cenię, tak sądzę, że niepotrzebna nam jego fochy. No i najmłodszy też już nie jest.

ToMo_18

No way. City nie sprzeda to rywala, za dużo zarabia, wydać by trzeba było ZDECYDOWANIE zbyt dużo.

lays komentarzy: 3987105.09.2013, 00:32

Ja jestem ciekawy czy wróci temat Suareza... czy Wenger o niego powalczy zimą lub latem ? Jakby nie patrzeć transfer Ozila będzie też już pewnym wabikiem na piłkarzy o wyższych umiejętnościach... nie będzie już takiej nie pewnośći '' Pójde do Arsenalu i co ? Trofeów od 8 lat nie ma! Na transfery oszczędzają a ja co biedny zrobie ? Nic nie osiagne... nie opyla sie ''

ludi72 komentarzy: 142705.09.2013, 00:32

Dla mnie Ideałem napastnika dla Arsenalu , jest ktoś o podobnej charakterystyce jak Bergkamp. Ale obecnie nie ma chyba takiego ;x

beznazwy komentarzy: 237105.09.2013, 00:30

AOC, Wilshere, Ramsey, Walcott, Ozil, Gibbs to zawodnicy z pierwszego składu, którzy jeszcze się bardzo rozwiną. Kupimy napastnika i mamy niesamowity skład za rok/dwa, a już teraz bardzo dobry

TaYekARS komentarzy: 2474 newsów: 3405.09.2013, 00:30

Transfer Ozila imo to wielki krok dla nas. Nie tylko pod względem piłkarskim, lecz także pod względem "atrakcyjności" i marketingu. Wszyscy uważają Mesuta za klasę światową, w dodatku po części został przełamany stereotyp Arsenalu (tzn. w wydawaniu kasy na gwiazdy). Teraz dowolny big name zobaczy ofertę Kanonierów i na pewno podejdzie do niej bardziej poważnie niż w kilku ostatnich latach. Pewnie pomyśli sobie "o, w Arsenalu zaczyna się coś dziać". Będzie nam łatwiej także z zatrzymyywaniem piłkarzy, chociażby z Koscielnym. Najważniejsze jest jednak to, by zaliczyć udany sezon 13/14. Bez tego ani rusz. Trzeba wspiąć się na wyżyny i powalczyć o coś w BPL, LM i FA Cup. Nie musimy jednak od razu zgarniać potrójnej korony (nie obraziłbym się jednak) ;p Chodzi mi bardziej o 2-3 miejsce w lidze (nieduża strata do lidera) i półfinały w pucharach. Trzeba zaliczyć po prostu dobry sezon. Wiem, że jesteśmy w stanie przy odrobinie szczęścia tego dokonać. Jeśli ta sztuka nam się uda, to potem będzie tylko lepiej :)

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.09.2013, 00:29

Ramsey - Jack
AOC - Ozil - Cazorla
Aguero

Fifa 14 incoming..

ludi72 komentarzy: 142705.09.2013, 00:29

@Tomo
Wątpie w to :D Ogólnie Argentyńczyk mnie nie przekonuje ostatnio. Dla mnie jest przehajpowany :D

amadeo komentarzy: 514905.09.2013, 00:29

@ ToMo
Zawodnik genialny, tylko czy Pellegrini go puści...

KondzioElite komentarzy: 618705.09.2013, 00:29

Tomo: Wiadomo, poziom Rooneya i Suareza w moim mniemaniu. Ale szanse widzę niemal zerowe. Obecnie gra w podstawie City, a jednak tam ma większe (może z czasem różnica się zniweluje) szanse na trofea.

lays komentarzy: 3987105.09.2013, 00:28


Ars3n

No trudno, będziemy się ciągle użalać nad zawodnikami ? Verma niech walczy o skład i niech jest rywalizacja. Podstawowy błąd Wengera...

" Nie ściągne klasowego golkipera bo wygryzie Wojtka, a Wojtek jest taki młody! Baa nawet czasami broni wyśmienicie by pózniej znów obniżyć loty ze względu na pewność siebie i brak rywalizacji ''

'' Nie kupimy def pom. bo niedługo ze szpitala wróci zdrowy jak ryba Abou Diaby! Abou to wielki człowiek i zawodnik, nie powinniśmy zamykać przed nim drzwi do kadry, ponieważ to nie było by fair - to nie jego wina, że łapią go kontuzje ''.

Obrone mamy cienką... Ja to czekam na tego walecznego Verme z sezonu 2011/12 i wcześniej.

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41205.09.2013, 00:28

KondzioElite

Szary już jest świetny, a wahania formy w jego wieku to norma. Dodatkowo - wyobraź sobie na jaki poziom on może wskoczyć w przyszłości. Jeśli Wenger widziałby, że się sprawdzi, to nie miałbym nic przeciwko.

grochal14

Balotelli to kibic Milanu - więc może jest tam tak szczęśliwy, że głupstwa odłożył na bok. Ale i tak posiadanie go w składzie to ogromne ryzyko - ile on czerwonych kartek zebrał w Anglii?

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.09.2013, 00:27

Zdradzę wam swój typ : Aguero.

Co sądzicie ?

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2705.09.2013, 00:27

Imo na "innym poziomie" są tylko Messi, RvP i Ibra, między resztą tych napastników z top10 powiedzmy różnice są już niewielkie.

KondzioElite komentarzy: 618705.09.2013, 00:27

Zawsze można spróbować z Torresem, Wengah wykrzesałby z niego wszystko co się jeszcze da.

Ars3n komentarzy: 1235405.09.2013, 00:25

Lays
A co z Verma? Odstawi sie go calkowcie? Nie dajac mu szans do gry, to on nigdy nie wroci do gry.

Mid
zgadza sie. Ciekawe co Wenger teraz zrobi gdy juz zlamal ten lancuch i kazdy duzy transfer nie bedzie juz tylko pusta plotka. W ogole ciekawi mnie czym mialo posluzyc wypozyczenie Ba tylko na rok.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.09.2013, 00:24

@Ludi

Nie, nie. O innych walorach estetycznych.

KondzioElite komentarzy: 618705.09.2013, 00:24

Tomo: Jeśli już brać kogoś z tej dwójki to zdecydowanie Lewy, choć nadal nie uważam go za piłkarza, który może byś stawiany obok RvP, Rooneya czy Suareza.

Mid: Może i Özil lepiej wygląda w dryblingu i ma NIEZIEMSKIE dośrodkowania z rożnych (Ronaldo strzelał z tego bramkę za bramką, ciekawe jak będzie u nas), ale boję się, że tych niesamowitych podań nad obroną nie doczekam się przez ładny szmat czasu :'(

grochal14 komentarzy: 193305.09.2013, 00:23

Moze Ibra by chcial sprobowac swoich sil na starosc w Anglii :P

ludi72 komentarzy: 142705.09.2013, 00:23

@Toma
Ibracadabra ? :D Dla mnie koleś byłby przekoksem w AfC

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady