Osób online: 593

Po meczu: Arsene Wenger

Po meczu: Arsene Wenger 15.03.2008, 23:44, Patryk Bielski 19 komentarzy

Manager Kanonierów, Arsene Wenger wyznał, że to normalne, iż jest rozczarowany po tym, jak jego podopieczni zgubili punkty na Emirates Stadium z drużyną Middlesbrough i tym samym stracili pozycję lidera tabeli Premier League na rzecz Manchesteru United.

Goście objęli prowadzenie za sprawą byłego Kanoniera - Jeremie Aliadiere, zaś jeden punkt Arsenalowi uratował Kolo Toure, który zdobył bramkę w końcówce spotkania z rzutu rożnego. Arsene Wenger uważa jednak, że Kanonierzy pozostaną skupieni do końca sezonu i nie pozwolą pogrzebać całej pracy, którą włożyli w obecny sezon.

- Rezultat jest rozczarowujący i czuję, że nie dostaliśmy dzisiaj tego, na co zasłużyliśmy. Graliśmy przeciwko drużynie, która broniła się bardzo intensywnie i wychodziło im to dobrze. Przeciwnik zaskoczył nas przy pierwszej bramce - powiedział Wenger dla Setanta Sports.

- Teraz musimy wrócić na właściwy tor i pokazać, że wciąż jesteśmy skupieni oraz posiadamy wielkiego ducha walki. W obecnej chwili nie wszystko idzie po naszej myśli, lecz musimy przebrnąć przez ten okres, a następnie pokazać naszą klasę.

Liczni fachowcy sugerowali, że Aliadiere był na spalonym, gdy Mark Schwarzer podawał do Tuncay'a Sanli. Następnie piłka trafiła do Francuza, który umieścił ją w siatce. Wenger jest niepewny co do tej sytuacji, lecz uważa, że atak Mido butem w głowę Gaela Clichy'ego był niepoważny i nie powinien mieć miejsca na boisku piłkarskim.

- Nie wiem - odpowiedział Wenger zapytany o to, czy Aliadiere zdobył bramkę z pozycji spalonej. - Musiałbym jeszcze raz na spokojnie zobaczyć tę sytuację i przeanalizować wszystko dokładnie. To było bardzo trudne do osądzenia. Widziałem jedynie, że gdy piłka leciała już w powietrzu, obaj zawodnicy znajdowali się najbliżej bramkarza.

- On [Clichy] ma otwartą ranę na głowie, lecz sytuacja nie wygląda źle. Myślę, że to nie sprawi żadnego problemu.

Arsene Wenger Gael Clichy Middlesbrough autor: Patryk Bielski źrodło: Setanta Sports

Kanonierzy charytatywnie. Zbieramy na operację Asi

16.09.2025, 14:46 2 komentarzy

Trzech Kanonierów w kadrze Anglii, ale bez Bena White'a

16 godzin temu 2 komentarzy

Nico Williams na celowniku Arsenalu: Arteta w akcji

16 godzin temu 7 komentarzy

Arsenal wciąż rozważa: Sesko czy Gyokeres?

16 godzin temu 12 komentarzy

Historia na wyciągnięcie ręki: Arsenal bliski rekordu

16 godzin temu 5 komentarzy

Arteta: Arsenal chce pomóc Rayi zdobyć Złotą Rękawicę

16 godzin temu 1 komentarzy

Przyszłość Ethana Nwaneriego w Arsenalu

22 godziny temu 30 komentarzy

Arteta o planach transferowych Arsenalu na lato

22 godziny temu 14 komentarzy

Arsenal i ich niezapomniane triumfy na boiskach Southampton

22 godziny temu 1 komentarzy

David Raya walczy o drugie z rzędu Złote Rękawice

22 godziny temu 1 komentarzy

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.

peter07 komentarzy: 103416.03.2008, 22:23

Jakiś pech miejmy nadzieję, że się skończy wreszcie

Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 816.03.2008, 18:27

Tak ładnie pracowaliśmy od początku sezonu,a teraz jakieś fatum normalnie....

kappa komentarzy: 66616.03.2008, 16:06

szkoda tych pukntow ;/

Matthieu33 komentarzy: 61216.03.2008, 12:40

Teraz nie wolno tracić punktów i wygrywać mecze. Oby Clichy wrócił jak najszybciej.

gunner92 komentarzy: 120616.03.2008, 11:27

Oj zeby czasem Clichy nie wygladal jak Ribery!

Neysha komentarzy: 37316.03.2008, 11:25

Oby Clichy szybko wrócił do zdrowia i by grał, bo jest on Arsenalowi potrzebny.

polandblood komentarzy: 12008 newsów: 116.03.2008, 11:10

Nom mam nadzieje ze Clichy szybko wroci na boisko bo to jeden z najlepszych bocznych obroncow!

Frytek komentarzy: 320816.03.2008, 10:59

Pkt-ów nie można było tracić już od meczu z Birmignham a nie teraz..

Oglądałem mecz Derby-ManU, możecie nie wierzyć ale Derby mogło z palce w bucie wgrać ten mecz..

kamil_malin komentarzy: 933216.03.2008, 10:00

Teraz się zaczyna walka o mistrzostwo. Najważniejsze mecze są przed nami. Nie ma mowy żebyśmy więcej tracili pkt.

lecho komentarzy: 96916.03.2008, 09:54

Mówi się trudno, ale to nie zmienia faktu że straciliśmy kolejne 2 punkty

lakash komentarzy: 2616.03.2008, 09:45

trzeba wygrać mecz z Mu

Szef komentarzy: 1303516.03.2008, 07:43

mowi sie trudno trzeba teraz z ManU wygrac bezposredni mecz

kasia26014 komentarzy: 123116.03.2008, 07:42

ja nie wiem jak oni to sobie wszystko wyobrazaja......tak naprawde to tracimy do MU 4 punkty, a MU raczej nie zamierza ich gubic......

badyl254 komentarzy: 264116.03.2008, 02:18

Wiara czyni cuda... ;] trzeba wierzyć, że powrócimy do dobrej dyspozycji... Wiem, że potrafimy dobrze grac co udowodniliśmy w meczu z Milanem... Czuje, że na te nadchodzace potyczki z gigantami zmobilizujemy sie i wygramy... ;) Zgadzam sie z Rahem... Sędzia to chyba myslami był w pubie podczas meczu... ;/

waldek_89 komentarzy: 573516.03.2008, 01:20

trudno, trzeba iść do przodu... hmm? a kiedy wrócimy na ten właściwy tor to ja tego szczerze powiedziawszy nie wiem:D

RahU (administrator) komentarzy: 5066 newsów: 237616.03.2008, 01:02

sojer14: Nie zwalać winy na sędziów? A mecz oglądałeś? Kto mówi o zwalaniu winy? Świetny arbiter przyczynił się do remisu, nikt nie powiedział, że tylko i wyłącznie przez niego zremisowaliśmy. Nieuznany gol, gol strzelony ze spalonego dla przeciwników, co najmniej jeden niepodyktowany rzut karny, 2 faule na van Persie'm w okolicach 16 metra bez żadnej reakcji, wiele by wymieniać ...

sojer14 komentarzy: 1751 newsów: 216.03.2008, 00:54

włąsnie tez to zauwazyłem ze ta wypowiedz to prawie kopia tych po tamtych remisach! Nie m co zwalac winy na sedziów z nimi sie nie wygra niestety trzeba wziac sprawy w swoje rece!!!

yavin komentarzy: 19015.03.2008, 23:49

tylko że prawie identyczne wypowiedzi były po poprzednich remisach.... Ciekawe kiedy wrócimy na właściwy tor...
hmmm... mamy mało czas bo już Chelsea czeka na nas a tam będzie bardzo bardzo trudno..