Po trzecie zwycięstwo z rzędu: Arsenal vs AFC Wimbledon!

21.09.2021, 22:33, Bartek Romanowski 528 komentarzy

W sezonie 2021/22 kibice Arsenalu nie mają wielu okazji do oglądania swoich ulubieńców w trakcie tygodnia. Brak występów w europejskich pucharach powoduje, że Kanonierzy mogą skupić się głównie na Premier League. Nie można jednak zapominać, że podopieczni Mikela Artety mają do rozegrania również mecze w krajowych pucharach. Po rozpoczęciu kampanii w rozgrywkach Carabao Cup od drugiej rundy, Arsenal kontynuuje swoją przygodę z pucharem ligi angielskiej, po wyeliminowaniu West Bromwich Albion. Kanonierzy pokonali na wyjeździe spadkowiczów z Premier League 6-0. Następnym przeciwnikiem piłkarzy z północnego Londynu będzie AFC Wimbledon.

Można powiedzieć, że trenerzy klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej traktują te rozgrywki raczej jako możliwość ogrania graczy rezerwowych oraz zawodników akademii. Na potwierdzenie tego, że drużyny z Premier League nie stawiają tych rozgrywek na pierwszym miejscu, niech będzie fakt, że w ostatnich 8 sezonach, 6-krotnie puchar ten podnosili piłkarze Manchesteru City – drużyny, która dysponuje najlepszą ławką w Anglii. Zawodnicy Pepa Guardioli wygrywają te rozgrywki od 4 lat z rzędu. Można się zatem domyślać, że jutrzejszego wieczora ujrzymy rezerwowy skład Arsenalu, może pojawią się w składzie młodzi zawodnicy akademii, pukający do drzwi pierwszej drużyny. Przykładem takiego gracza jest Charlie Patino, który od dłuższego czasu trenuje regularnie z głównym zespołem Kanonierów i zbiera znakomite noty, nie tylko za treningi, ale również za mecze rozgrywane w Premier League 2. Według doniesień ma znaleźć się w składzie na jutrzejsze spotkanie.

Jeśli wspomnieliśmy już o składzie, warto skupić się na sytuacji kadrowej w obu zespołach. Mikel Arteta na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług Granita Xhaki, który został zawieszony za czerwoną kartkę w spotkaniu z Manchesterem City. Będzie to ostatni mecz kary Szwajcara. Pod znakiem zapytania stoi również występ Mohameda Elnenego, który wrócił niedawno do treningów po wyleczeniu kontuzji lewego ścięgna podkolanowego. Jeśli chodzi o drużynę gości, pod znakiem zapytania stoją występy Olliego Palmera, który przeszedł kontuzję łydki oraz Jacka Rudoniego, który miał kontuzję mięśniową.

Powiedzieć, że historia spotkań tych drużyn nie jest bogata, to jak nic nie powiedzieć. Będzie to bowiem pierwszy oficjalny mecz pomiędzy Arsenalem, a AFC Wimbledonem. W tym sezonie w spotkaniach AFC Wimbledonu padło najwięcej bramek (28) w League One – strzelili 15, stracili 13 – w ośmiu meczach.

Mikel Arteta na swojej konferencji przedmeczowej powiedział, że nadchodzące spotkanie będzie idealną okazją, by jego zawodnicy pokazali, że zasługują na grę i zachęcił swoich podopiecznych, aby jutrzejszym występem sprawili mu ból głowy przed doborem wyjściowej jedenastki w lidze. Takie słowa Hiszpana sugerują zatem, że ujrzymy jutro drugi garnitur. Czy okaże się to prawdą? Dowiemy się już jutro około godziny 19:45 czasu polskiego. Pierwszy gwizdek zabrzmi o 20:45.

Skład Kanonierzy.com: Leno - Cedric, Holding, Mari, Tavares - Lokonga, Maitland-Niles - Martinelli, Smith Rowe, Nketiah – Lacazette
Typ Kanonierzy.com: 4:1
Rozgrywki: 3. runda Carabao Cup
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Środa, 22 września, godz. 20:45 czasu polskiego
Ranking bukmacherów - sprawdź i obstaw!