Początek zmagań w nowym formacie LM: Atalanta vs Arsenal
18.09.2024, 17:07, Mateusz Rosłoń 795 komentarzy
Czas na pierwszą kolejkę Ligi Mistrzów w wykonaniu Arsenalu. Kanonierzy udzadzą się do włoskiego Bergamo, żeby zmierzyć się z tamtejszą Atalantą.
Do składu Arsenalu wróci Declan Rice, który pauzował w ostatnim meczu ligowym z powodu czerwonej kartki. Jak podaje Charles Watts, w treningach uczestniczył również Riccardo Calafiori. Najprawdopodobniej nie zobaczymy jednak kontuzjowanych Martina Ødegaarda, Ołeksandra Zinczenki, Takehiro Tomiyasu, Kierana Tierneya i Mikela Merino.
W drużynie Atalanty poza grą są Gianluca Scamacca, Giorgio Scalvini, Rafael Roloi oraz Ben Godfrey.
Rozgrywki: Liga Mistrzów UEFA
Miejsce: Stadio Atleti Azzurri d’Italia, Bergamo, Włochy
Czas: 19.09.2024, godz. 21:00 czasu polskiego
Sędzia główny: Clément Turpin
Transmisja: Canal+
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Calafiori będzie musiał popracować nad koncentracją
@gunner1990:
Z drugiej strony, kilka absencji niby jest i zazwyczaj wszystkie najwieksze firmy w pilce powoli zaczynaja i mocno koncza, to jest w pilce najwazniejsze. Moze sie niedlugo ogarna.., narazie to wiekszosc meczy wyglada na pol gwizdka w porownaniu do poprzednich sezonow.
@Kiepomen:
Dokladnie gdzie Nwaneri, ozywilby nasz zespol na 100% ale chyba plan byl inny, zremisowac ten mecz.
Druga sprawa nasz atak to tylko Saka , + ostatnio Havertz. Jesli nie mielismy kasy to spoko, ale jesli olalismy po prostu mozliwosc sciagniecia Gyokeresa to sie zemsci. W naszym ataku nie ma jajec.
Wynik przyzwoity, gra słaba, ale ja nie oczekiwałem dzisiaj fajerwerków. Między mega ciężkimi wyjazdami ze Spurs i City gramy trudny wyjazd z Atalanta, 3 dni przed City, które ma dodatkowo więcej czasu na regenerację. Trudno było się tutaj spodziewać forsowania tempa. Czy to wszystko przez brak Odegaarda? Nie do końca się z tym zgodzę. W pierwszej połowie tamtego sezonu i z Odegaardem mieliśmy sporo takich meczów.
@Kiepomen: ja się do dziś zastanawiam co się stało ze stylem i tempem budowania akcji z sezonu 22/23. Nie ma po tym ani śladu. Dokonala się kastracja ataku.
Jak patrzę na wyczyny Martinelliego czy wiecznie przewracającego lub kiwajacego się ze sobą Jesusa, to dobrze nie będzie. Na dodatek doszedł Sterling, który chyba zapomniał jak się gra w piłkę…
I w ogóle Rice na 8 w obecnym ustawieniu to jest kompletne nieporozumienie, bo raz że nie wychodzimy szybko spod pressingu dwa że w ataku pozycyjnym i tak go piłka zazwyczaj omija i jedyne co robi to klepie do tyłu. Jak tak dalej pójdzie, to wraca na 6 do rotacji z Parteyem i Merino na 8 na stałe
@M4rcin napisał: "Po takich meczach odechciewa mi się piłki..."
Jak my mamy tak grać i potem i tak być na 2 miejscu, albo męczyć bułę do 1/4 i tak samo dostać oklep po żalosnym meczu z Bayernem to ja serio wole emocje w meczach, gre na żyletki bo za to pokochałem Arsenal a nie ten siermieżny futbol który gramy bardzo często ostatnimi czasy szczególnie na wyjazdach. Nie ukrywam, że strasznie mnie to męczy z arteta i jeszcze to jego uparcie nie dawanie szans nowym graczom takim jak nwanieri, kiedy ten chlopak ma sie zaczac ogrywac?
@M4rcin napisał: "Po takich meczach odechciewa mi się piłki..." @pablofan napisał: "To wszystko boli jeszcze bardziej jak człowiek patrzy wstecz na wyczyny MA w pucharach i widzi, że nie ma progresu."
Co tu się odwala, Panowie, to jest jeden mecz xD
Atalanta coach Gasperini on David Raya: "He's a cat!"
@Furgunn: zgadzam się. Jak na Arsenal 1 celny strzal to wstyd. To wszystko boli jeszcze bardziej jak człowiek patrzy wstecz na wyczyny MA w pucharach i widzi, że nie ma progresu. Praktycznie z kazdym rywalem są ciężary i nie potrafimy narzucić swojego stylu gry.
Po takich meczach odechciewa mi się piłki... Polubiłem Arsenal za piękną grę i stawianie na młodych zawodników a nie za trofea a u nas coraz częściej widać grę na wynik. Wolałbym oglądać co tydzień ładna grę i czasem przegrać niż widzieć takie coś i zdobyc puchar
Arteta tak chwali tego Nwaneriego to dlaczego nie wpuści go w takim meczu? Tak rodzą się gwiazdy.
Z drugiej strony rozumiem, że Arsenal dawno nic nie wygrał i potrzebuje takiego zastrzyku żeby utrzymać się w czołówce, udowodnić, że jest wielki a nie być ciągle tym "przegrywem"
Arteta wynikami się broni, gra wygląda słabo ale na początku poprzedniego sezonu było podobnie, rozkręcili się dopiero po przerwie świątecznej więc może i teraz tak będzie.
Generalnie nie nazwał bym się chyba kibicem tylko bardziej fanem(?) stąd moje spostrzeżenia na temat trofeów, ładnej gry itp. Wolałbym mieć radość co tydzień niż męczyć się i mieć większy wybuch emocji raz w roku po wygraniu mistrzostwa, ale piłka się zmienia i chyba inaczej się nie da.
To tyle, elo :D
@Garfield_pl: kto pisał to pisał. Nie odniosę się do tego, ale niestety wejście w sezon mamy identyczne jak w poprzednim, a forma naszych atakujących nie pozwala patrzeć z optymizmem na kolejne tygodnie.
Co więcej, nasza pomoc się rozsypała. Rice gra chaotycznie, Jorginho i Partey też nie są bez wad. W dodatku gramy bardzo zachowawczo i odnoszę wrażenie, że środek ciężkości jest przesunięty bardziej na obronę niż na kontrole i zawiązywanie spokojnie ataków pozycyjnych, i to bez względu na rywala. O Ode się źle nie wypowiadałem bo on zawsze zostawiał kawał serducha na boisku i starał się być wszędzie i co by się nie działo, pchać grę do przodu, ale go nie ma i jesteśmy jeszcze bardziej zagubieni na boisku.
Masz rację, że trzeba w niedzielę zagrac lepiej, ale daleko mi do optymizmu po tym co oglądam od startu sezonu. Co mecz jest coraz gorzej i to niestety jest fakt, ale faktycznie, nikt dziś nie ucierpiał. jest to jedyny plus po dzisiejszym wieczorze.
@jumanji napisał: "Atalanta to nie jest łatwy rywal, co chyba wielu zapomina."
Mi tam bardziej chodzi o to co zaprezentowali, strzał Saki z wolnego to za mało by wygrać. Oby to taka zasłona przed City :]
Atalanta to nie jest łatwy rywal, co chyba wielu zapomina. Przecież w tamtym sezonie wygrali LE, pokonując po drodze np. Liverpool na Anfield 3-0. To nie jest łatwy teren do grania, jednak Arsenal również nic wielkiego nie pokazał.
To wyglądało jak mecz na remis od samego początku. Chyba nikt nie chciał się za bardzo przemęczać. Raya co za kocur to bania mała.
@miki9971 napisał: "Bez komentarza."
No ale czy powiedział coś co nie jest prawdą?
Dajmy lepiej pograć młodym w tej LM, jak te mecze mają tak wyglądać to szkoda zdrowia naszych grajków, tylko nam to przeszkodzi w walce o tytuł.
Skrzydła mamy ładnie oklapnięte. Ale ktoś jeszcze oglądał ten mecz.. Za każdym ziarenkiem stała łezka… I tak właśnie smutny Mitoma wpierdalał pałeczkami ryż marząc o jutrze w Arsenalu..
@pablofan napisał: "nasza gra w ataku prawie nie istniała… nie wiem po co pisać, że nie graliśmy za wszelką cenę o zwycięstwo jak nie dość, że są to dodatkowe pieniądze, to bardzo ważne punkty… także gramy w końcu o coś poważnego w tym sezonie czy czekamy kolejny sezon?
Każdy mecz musi być perfekcyjny. Jeśli taki nie będzie nie ma szans na puchar. Sam MA o tym wspominał i często o tym niestety zapomina."
Ale o co tu dramę taka siać, ludzie tu że skrajności w skrajność. Przed meczem z kurami gacie pełne i gadki, że wielki test Artety, bo Ode out, a my 3 ciężkie wyjazdy. Po meczu z kurami Arteta Bóg i już zapomnieli co było przed 1 gwizdkiem. Dziś w ciągu dnia czytałem że nawet rezerwy i olać mecz, bo City w niedzielę, teraz widzę lament jakbyśmy ze wszystkiego odpadli xD nie istniał atak dziś, ale nie sądzę że to był tylko brak Odegaarda, a uważam że właśnie niedzielny mecz też miał duży wpływ, tyle że tym razem plan Artety nie wypalił i nie udało się strzelić ( fart z karnym to inna sprawa) i musimy zadowolić się 1pkt, tyle , teraz czas na City. Nie chce myśleć co by się tutaj działo, gdyby tak dziś rzucili się na Atalante, wypadł nam jeszcze 1czy 2 zawodników, to by tu serwer wywaliło i jazda bez trzymanki.
Tak najgorszy mecz tego sezonu, ale nic nie oznacza i nie zmienia, najważniejsze że wracamy w komplecie, bez dodatkowych nieobecności, bo w niedzielę trzeba będzie zagrać dużo , dużo lepiej i nie sądzę że zobaczymy to co dziś;)
@ksowa90 napisał: "Wszystko wszystkim, ale Sterling wygląda FATALNIE"
Bo to zwykły druciak. Branie odpadów z Chelsea to nie jest sposób by rzucić wyzwanie City. To jest łatanie dziur i trzeba modlić się by super Mik coś z tego ugotował. Nawet Jorginho który coś tam powiedzmy ogarnia, w żadnym wariancie nie jest pierwszym wyborem Mikela.
Uwielbiam Arsenal i często sporo rzeczy układam pod to, żeby móc obejrzeć mecz. Dzisiaj niestety muszę stwierdzić, że mogłem iść spać wcześniej bo te 2 godziny naprawdę były stracone. Jeśli trener wystawia najmocniejszą 11stkę to raczej gra o zwycięstwo. Tutaj nie dało się wygrać bo nie było z czego stworzyć sytuacji. Nikt poza Rayą nie zasługuje na pochwałę. Nie potrafię zrozumieć przy tych wszystkich opowieściach Artety o 42 różnych taktykach jak można nagle przestać grać nie mając w składzie jednego zawodnika. To tylko świadczy o tym, jak bardzo nasza gra jest uzależniona od obecności i formy Odegaarda. Opierając całą taktykę na ofensywnym pomocniku trzeba było stworzyć sobie lub kupić jego duplikat na wypadek takich sytuacji. Możemy sobie psioczyć na Ligę Narodów, że to przez nią wypadł Martin jednak prawdą jest, że zarządzanie podczas letniego okienka mogło być zdecydowanie lepsze. Cóż czekamy na City. Zobaczymy co wymyśli Arteta. Oby po 3 pkt na Etihad. Przyznam szczerze, że i remis mnie ucieszy.
Mnie nurtuje pytanie - czy graliśmy tak bo na więcej nas aktualnie nie stać czy też oszczędzaliśmy się przed niedzielą.?Szkoda tylko,że nikt w ofensie nie zagrał że łał. Wynik w samej LM średnio mnie interesuje bo na pewno będziemy przynajmniej w top10/11 i najwyżej będziemy musieli zagrać 2 mecze więcej.
@pablofan napisał: "Każdy mecz musi być perfekcyjny. Jeśli taki nie będzie nie ma szans na puchar. Sam MA o tym wspominał i często o tym niestety zapomina."
Przecież to takie lanie wody tylko xD i chodziło mu o to, że w każdym meczu musimy się starać tacy być, ale to chyba oczywiste, że tak się nie da i on też o tym wie. Real i City też nie grają każdego meczu perfekcyjnie a prawie co roku coś wygrywają.
@Gunnerrsaurus: ja trafiłem na jakiś hiszpański komentarz. Gość tak energicznie komentował, że w sytuacji gdy nasi stali i się zastanawiali co zrobić z piłką to czułem się jakby jakaś kontra szła xD
Wszystko wszystkim, ale Sterling wygląda FATALNIE
@Garfield_pl napisał: "“If we cannot win the game, let’s not lose it.”"
Bez komentarza.
“If we cannot win the game, let’s not lose it.”
David Raya reflects on the 0-0 draw against Atalanta in the #UCL for #Arsenal this evening. [@footballontnt].
Zabawne, rok temu jaraliśmy się Kaszanką na Emirates - a tu dziś i na boisku i przeciwnik jak z Ligi Europy, albo innej Konferencji.
A propos Rayi. Obrona z Aston Villą była totalnie przehajpowana. Przy uderzeniu w poprzeczkę nawet nie doskoczył do piłki, a dobitka Watkinsa to był jakiś balonik prosto w bramkarza.
Dziś to było FE-NO-ME-NAL-NE! Jak już zakończy karierę to będzie to latać jako jeden z highlightsów.
@Garfield_pl: nasza gra w ataku prawie nie istniała… nie wiem po co pisać, że nie graliśmy za wszelką cenę o zwycięstwo jak nie dość, że są to dodatkowe pieniądze, to bardzo ważne punkty… także gramy w końcu o coś poważnego w tym sezonie czy czekamy kolejny sezon?
Każdy mecz musi być perfekcyjny. Jeśli taki nie będzie nie ma szans na puchar. Sam MA o tym wspominał i często o tym niestety zapomina.
Remis to nie jest zły wynik, można było np. przegrać z Monaco jak Barca
@TomHen1990 napisał: "Żałosna patologia. Kwintesencja patologii."
@GreKa napisał: "To o sobie piszesz czy jak? Zluzuj gacie bo Ci żyłka pęknie"
Oho piłkarska patologia i się od razu Kiwior uruchomił. Oburzony. :D
Ta strata Ode może być bardzo bolesna. Nie dość, że wypadł jeden z najważniejszych jak nie najważniejszy piłkarz w naszym składzie to w tych dwóch meczach bez niego można było zauważyć, że w meczu nie ma również Saki. Ten dzisiejszy mecz i nawet ten ostatni ze spurs Saka zagrał na prawdę strasznie przeciętnie oraz był mało widoczny. Tak więc nie dość, że są problemy w kreacji, utrzymaniu się przy piłce, od dawna kłopoty na lewej flance to teraz jeszcze nie ma zagrożenia z lewej strony boiska.
Motm dzisiaj komentatorzy, którzy potrafili coś tam mówić przez 90 minut tego czegoś. Czuję się, jakby ten mecz w ogóle się nie odbył. Nie działo się praktycznie nic, tutaj nawet ciężko napisać, że Arsenal zagrał słabo. Arsenal nie zagrał w ogóle.
Na prawdę jestem w szoku, rzadko się zdarza, żebym żałował że obejrzałem mecz Kanonierów, a dzisiaj tak właśnie było, nuda nuda i jeszcze raz nuda, może Arteta powiedział zawodnikom, żeby zagrali na 40% i postarali się o remis oszczędzając siły, bo jak to była gra na poważnie to obawiam się o formę.
Ja na razie cienko to widzę. Nasza ofensywa nie istnieje. 1 celny strzał… gra w pomocy w ogóle nie istnieje, nie ma ruchu do piłki, tempo za wolne, a forma większości zawodników jest mocno średnia.
Jedynie saliba i Gabriel trzymają poziom, Raya wskoczył na fantastyczny lvl, a clafiori pokazuje, że to będzie świetny transfer. Timber również dobrze, ale nie wyobrażam sobie co mecz oglądać obronie czestochowy licząc na koniec na trofeum…
@TomHen1990 napisał: "Żałosna patologia. Kwintesencja patologii"
To o sobie piszesz czy jak? Zluzuj gacie bo Ci żyłka pęknie
@enrique napisał: "City to nie Atalanta. Jeśli zagramy z nimi tak jak dziś, to skończy się to różnicą 4 bramek."
Raczej tak nie zagramy i myślę że mimo wszystko właśnie niedzielny mecz trochę miał wpływ na to , że nie graliśmy tu żeby wygrać za wszelką cenę, z City będzie ciekawszy mecz, ale jak ktoś oczekuje że pójdziemy na noże, to może się rozczarować;)
Nasi normalnie mają zakodowane
Podanie z połowy boiska, do Artety stojącego na 16 - biegniesz i on Ci wystawia prawa albo lewa i oddajesz strzał.
Zapomnieli tylko, że sesja treningowa była o 13. Wczoraj.
Jeszcze będzie czas na poprawę i w LM, to nie Premier League i mecze z cieniasami pokroju Southampton które poza budżetem nie mają nic :p tylko jednak zwycięzca LE, nie ma się z czego cieszyć, ale nie ma tez powodów do rozpaczania. Teraz pełne skupienie na meczu z City i nastroję po urwaniu im punktów mogą być zaraz zupełnie inne ;)
WIem ze Raya super sezon i zajebiscie sie z tego ciesze, ale jednak w tamtym sezonie slynelismy z tego ze David praktycznie nie mial co robic. W tym sezonie ratuje nas w kolejnym meczu, oby to sie nie skonczylo
@Luki342 napisał: "Mecz tragiczny, ale jak się zastanowić to wynik nie najgorszy Atalanta to drugi najcięższy wyjazd dla naszych a trzeba pamiętać że nie walczymy tu o pierwsze miejsce w grupie a o top8"
Do tego dochodzi mecz z City. Widać było, że chłopaki się nie męczyli i nie forsowali tempa.
zaś nie dramatyzujcie
Wiadomo, że lipa mecz. Szanujmy jednak ten punkt. Atalanta to jest europejski mistrz.
Dziękuję za wspólne oglądanie tego paździerza i do zobaczenia w niedzielę.
Ofensywnie padaka. Nie potrafimy tworzyć szans.
Jednak te Olympiakosy,Sportingi,Karabachy na wyjeździe to jednak nie przypadek.
@enrique: patrząc ne mecze z city w poprzednim sezonie, to też nie były to piekne mecze, bo obie drużyny się szachowały i praktycznie nie było w nich akcji przyjemnych dla oka i mysle że tak też będzie w niedzielę.
Nie wiem czy kojarzycie tego gifa, jak żołnierz się buja i sobie przypomina jakieś flashbacki z Wietnamu.
To tak się bujam po tym meczu, jak sobie przypominałem Arsenal sprzed 3 lat...
@Ranczomen napisał: "Odpowiemy w następnym meczu."
Thank You Arsène ^