Podolski: Taki duch drużyny jest niespotykany

Tego nie da się kupić za pieniądze jak w City :) Nawet Mertesacker się teraz zmienił :D

Arsenal też daje coś od siebie poza boiskiem. Robią jakieś zwariowane, śmieszne filmiki, w innych klubach, zwłaszcza tych, którzy mierzą wysoko jest to mało spotykane.

To dobry oznak:)

Poldi chyba najbardziej buduje tą atmosferę

I w dzisiejszmy meczu też się to potwierdziło. Morale niebawem mogą osiągnąć maksimum :D

Necro

Giroud wyrywa przeciwnikom piłki o ile mu sie chce i potrafi nawet dograć(vyłby lepszym defem niż Arteta) dlatego powinien w ataku podczad meczu ustępować miejsca Aaronowi, Ozilowi, Jackowi, Theo, Rosie, Santiemu, Podolskiemu a on sam podczas konstruowania akcji, powinien zabezpieczać tyły. Dlaczego tak twierdzę? Bo w tym sezonie zmarnował tyle setek ile ma włosów Arsen na głowie.

Oliver powinien iść warunkowo na atak podczas stałych fragmentów gry i podczas wykopów Wojtka.

Olivier byłby przydatniejszy a nawet bezcenny grają na defie w miejsce Artety, a podczas wykopów Wojtka i stałych fragmentów gry iść warunkowo wpole karne

Atmosfera w drużynie to bardzo istotna sprawa i dobrze, że u nas jest wszystko pod tym względem ok. Drużyna musi się trzymać razem jeśli chce walczyć o najwyższe cele i u nas tak na szczęście jest. Teraz trzeba w każdym meczu walczyć o trzy punkty i jak najdłużej utrzymać się na pozycji lidera.

Aweq - to przez noworoczne promile :D Niemniej zawsze tak myślę o Giroud, a gdyby on sam o sobie tak myślał, to by był lepszym piłkarzem. Zawsze, gdy oddaje strzał na bramkę, mam wrażenie, że przed oczami stają mu niepocieszone miny jego krytyków (a jest ich wielu). Dla mnie jego bramki są dodatkiem do jego świetnej gry i on też tak powinien myśleć. Wtedy strzelałby dużo więcej bramek.

A gdyby tak nazwać Giroud środkowym pomocnikiem? Okazałoby się, że Facet wygrywa mnóstwo pojedynków główkowych i siłowych oraz że świetnie panuje nad piłką mimo swojego wzrostu. Gdybyśmy nazwali go pomocnikiem okazałoby się, że to świetny piłkarz. LUDZIE! Skończyły się czasy, w których typowy napastnik jest niezbędny! Hiszpania wygrywała mecze z Fabregasem na szpicy choć i tak był napastnikiem jedynie na papierze. Giroud dużo rzadziej pojawia się w polu karnym przeciwnika niż taki Suarez. On Czasami w meczu nie ma ani jednej sytuacji, a i tak piłkarze wolą grać z nim niż bez niego. Giroud jest jedynie napastnikiem na papierze! Strzelanie bramek jest zadaniem pozostałych ofensywnych, lepszych technicznie piłkarzy, których jest całe mnóstwo w każdej naszej wyjściowej jedenastce. Wenger po prostu wymaga od każdego w drużynie wykorzystania swoich mocnych stron. On nie podchodzi do piłkarzy i mówi im ile mają strzelić bramek czy zaliczyć asyst. A mocną stroną Giroud jest siła i wzrost. Nie znam innego napastnika, który by z taką skutecznością opanowywał "wy*******oną w kosmos" piłkę. Obrońcy nawet nie podchodzą do główkowania bo wiedzą, że przegrają! Ani Arteta, ani Flamini, ani nawet Diaby tego nie potrafią. Doceńcie to ludzie bo mnie już szlak trafia.

A tak przy okazji tego rozważania przypomniało mi się, że Robert Pires bardzo często był wystawiany w meczowej jedenastce na szpicy, a mimo to nikt go nie rozliczał z bramek. I właśnie dlatego wygrywamy i jesteśmy w tym momencie na pierwszym miejscu. Dlatego, że odpowiedzialność za stracone bramki ponoszą wszyscy. Dlatego, że za strzelone bramki odpowiadają wszyscy. To jest właśnie drużyna. Jestem pewien, że w naszej drużynie taki Wilshere nawet się nie odważy powiedzieć Olivierowi, że jest słabym piłkarzem, ponieważ dobrze wie, że Giroud robi w każdym meczu to, czego Jack, Aron, Mesut czy Walcott zwyczajnie nie potrafią. Giroud wyrywa przeciwnikom piłki, które za ery RvP byłyby piłkami straconymi. Szczęsny ma dzięki temu o jedno zmartwienie mniej. Kiedyś piłka wykopana spod bramki to była 100% strata. W tej chwili jeśli Giroud nie odzyska takiej piłki to jesteśmy niepocieszeni i wieszamy na nim psy. Giroud wprowadził nowy standard w naszej drużynie. Jest wg. mnie bezcenny. Każdy kto go krytykuje, niech sobie przypomni sobie moje słowa w momencie gdy Olivier wybija piłkę po rzucie rożnym przeciwnika.

Nic tylko się cieszyć :] Duch zespołu jest wielki.

clash123, też popieram. Może nie jest obdarzony magiczną techniką, ale dużo pracuje dla drużyny. Ma też sporo atutów czysto piłkarskich.

Giroud na gre z kontry z jego szybkoscia?

Giroud swoją walecznością nadrabia braki techniczne i brak dostatecznej techniki wykańczania akcji, to dobrze, że tak walczy zwłaszcza w obronie ale napastnik powinien przede wszystkim strzelać gole.

Dla mnie benio i Giroud są na tym samym poziomie technicznym ale Giroud jest bardziej waleczny a benio ma lepszy instynkt snajperski z tym, że jewt drewnem i brakuje mu techniki strzeleckiej.

Giroud jest dobry na gre z kontry, albo na gre na afere lub z dtugim napatnikiem.

Giroud byłby napatnikiem klasy światowej jakby miał lepszą technikę strzelecką ale jej nie ma dlatego on nie jest i zapewne nie będzie już napastnikiem klasy światowej, co najwyżej klasy kontynentalnej.

wolusxix

hahaha... ale taki Pato by już strzelił nie 7 czy tam 8 bramek tylko 15 ;P i może byśmy wtedy nie przegrali z Chelsea itp itd ;) i może byśmy mieli większą przewagę nad drugim miejscem ;)

clash123>
Zgadzam się z tobą.Olivier robi naprawdę dużo na boisku. Taki Pato jakby przyszedł to grałby tak jak Giroud walczył o każdą piłkę? Przyda mu się konkurencja, ale jest dobrym napastnikeim

Niech ta więź będzie kluczem do pozostania w Arsenalu piłkarzy,którzy przed rozpoczęciem sezonu,czy nawet po przegranej z Aston Villą,myśleli o odejściu.

Olivier to naprawde bardzo dobry zawodnik, hejterzy niech ucichna bo ciezko jest jednemu zawodnikowi podolac z tylkoma obowiazkami i oczekiwaniami, a on strzela, asystuje i swietnie broni, jasne ze sa mecze kiedy gra gorzej ale nawet konia mozna zajechac. Arsenal potrzebuje klasowego napastnika by Giroud poczul naprawde silna konkurencje, wydobyl z niego jeszcze wiecej i wymienial sie jeden z drugim aby na kazde spotkanie na szpicy byl klasowy, wypoczety napastnik

Ja bym wolał Walcotta na szpicy dzisiaj niż Lorda z Danii

Zobaczymy jak im dzisiaj pójdzie, pół drużyny w szpitalu. Wreszcie ktoś na szpicy będzie się mógł wykazać. Wtedy się okaże, czy hejty na Oliviera są słuszne.