Podtrzymać dobrą passę, czyli Arsenal vs Everton
06.12.2013, 15:48, Jakub Mróz 2521 komentarzy
Pojedynek zespołu aspirującego do top 4, z zespołem ze środka tabeli. Tak wyglądałaby ta zapowiedź, gdyby sprawdziły się przedsezonowe oczekiwania. Nic bardziej mylnego. Po fatalnym rozpoczęciu sezonu, Kanonierzy idą jak burza i są nie do zatrzymania. Zaliczyli co prawda dwie wpadki, ale nie zaburzyło to stabilności i pewności siebie w drużynie. W ostatnim czasie trener londyńczyków, Arsene Wenger, ma wiele powodów do radości. Jego zespół lideruje w obecnych rozgrywkach, do tego gra kapitalną piłkę i zanotował kilka indywidualnych wyskoków i wzrost formy prawie całej drużyny.
Następnym oponentem The Gunners jest Everton FC, drużyna będąca obok Southamptonu FC największą rewelacją tegorocznych rozgrywek. The Toffees przed sezonem byli skazani na pożarcie, bowiem utracili oni dwa ważne filary – trenera Davida Moyesa, który przez 11 lat sprawował tę funkcję oraz Marouana Fellainiego, najlepszego zawodnika drużyny ubiegłego sezonu. Obaj trafili do Manchesteru United, skąd na emeryturę odszedł Sir Alex Ferguson. Klub musiał zaopatrzyć się w kilku zawodników, a że nie jest klubem zamożnym, zdecydowali się poszukać zawodników, którzy grają niewiele w swoich drużynach i szukają szansy na wypożyczeniu. I tak oto przyszli Gareth Barry z Manchesteru City, Gerrard Deulofeu z FC Barcelony oraz Romelu Lukaku z Chelsea. Ten pierwszy kapitalnie uzupełnił lukę po Belgu, będąc liderem linii pomocy. Z kolei wychowanek Barcelony zazwyczaj wchodząc z ławki rezerwowych sieje zamęt i spustoszenie pod polem karnym przeciwnika. Niesamowicie szybki, zwrotny i z kapitalnym dryblingiem oraz… gorącą głową. Nie potrafi on bowiem przełożyć swoich umiejętności na gole, mimo świetnych okazji. Romelu Lukaku… niektórzy powiedzą, że to kopia Didiera Drogby. Wiele się nie pomylą, gdyż ten młodzieniec jest absolutnie jednym z najlepszych napastników Premier League. Silny, szybki, z piekielnie mocnym strzałem i wygrywający prawie każde górne podanie. Te trio w dużej mierze przyczyniło się do tego, że piłkarze z Goodison Park są tak wysoko w tabeli. Nie zapominajmy także o świetnym, młodym pomocniku Rossie Barkleyu, a także o nieco starszych od niego Seamusie Colemanie oraz Bryanie Oviedo. Ten ostatni, swoim trafieniem zapewnił drużynie komplet punktów na trudnym terenie w czerwonej części Manchesteru.
Aaron Ramsey – sezon temu jeszcze mieszany z błotem, do tego wychodzący w prawie każdym meczu w pierwszym składzie Walijczyk. Spotkało się to z falą krytyki, domagano się nawet zwolnienia w trybie natychmiastowym francuskiego szkoleniowca. Jednak to wszystko zaprocentowało i forma 23-latka eksplodowała. W tym sezonie, pomocnik Arsenalu strzelił już 13 (!) goli i zanotował 6 asyst. Forma Walijczyka sprawiła, że zespół Arsene'a Wengera znów króluje w Premier League. Nie tylko Ramsey błyszczy w szeregach kanonierów w obecnym sezonie. Jest także kilku innych zawodników, którzy grają powyżej oczekiwań. Jednym z nich jest Olivier Giroud, wysoki Francuz, potrafiący się zastawić, walczyć o górne piłki i zdobywać ważne gole. Taki był w zeszłym sezonie, ale w tym znacznie poprawił skuteczność, a także zdolności techniczne, świetnie gra na jeden kontakt co można było zaobserwować w meczu z Norwich, gdy piękną klepką z Jackiem Wilsherem wprawili w osłupienie obronę Kanarków, którzy tylko przyglądali się temu co robi ten duet. Jest także kupiony w lecie za 50 mln euro Niemiec Mesut Ozil i świetny duet obrońców Koscielny - Mertesacker, który nie pozwala na zbyt wiele rywalom. Dużo pewniej czuje się także Wojciech Szczęsny, nieraz ratujący drużynę w ciężkich sytuacjach. To wszystko sprawia, że o jakiekolwiek punkty na The Emirates nie będzie łatwo
Ostatnia potyczka obu zespołów odbyła się 16 kwietnia tego roku, zakończyła się bezbramkowym remisem. W szeregach The Toffees zabraknie prawdopodobnie Leightona Bainesa leczącego kontuzję, Dana Gibsona oraz Arouna Kone. Na liście kontuzjowanych w zespole z Londynu są Alex Oxlade – Chamberlain, Lukas Podolski, Abou Diaby oraz Yaya Sanogo.
Pojedynek tych obu drużyn będzie na pewno nie lada widowiskiem. Zarówno Arsenal jak i Everton grają bardzo ofensywny futbol, w drużynie z Liverpoolu zwłaszcza niebezpieczna jest ta czwórka z przodu, która jest bardzo groźna niezależnie od przeciwnika. Za kanonierami przemawia atut własnego stadionu oraz przewaga psychologiczna w postaci lidera ligi. Te spotkanie będzie bezsprzecznie hitem kolejki na papierze, ale czy przełoży się to na boisko? Na pewno wszyscy chcielibyśmy być świadkami wspaniałego widowiska z dużą ilością goli.
Arsenal - Everton
Rozgrywki: 15 kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: 8 grudnia, godzina 17:00
Arbiter: Howard Webb
Składy Kanonierzy.com:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Flamini - Ramsey, Özil, Walcott - Giroud
Everton: Howard – Coleman, Jagielka, Distin, Oviedo – Barry, McCarthy – Mirallas, Barkley, Deulofeu - Lukaku
Typ Kanonierzy.com: 3-1.
źrodło: transfermarkt.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
uff spalony.....
Tottenham, Liverpool, Everton i Newcastle, to drużyny, które (mniej lub bardziej) walczą z United o czwarte miejsce w lidze. Wyniki znamy. Mała przerwa w graniu w LM?
Patrząc na to jak wszyscy klepią United dziwię się jak mogliśmy dać im się ograć.
Właśnie nie wiam jakmy z nimi przegraliśmy :D
Fajnie to wyglada, Pardew przez wszystkich skazywany na zwolnienie, niezle pokazuje sie ostatnimi czasy
btw Debuchy to kozak
walić to czy przegraliśmy, ważna jest pozycja lidera i jutro trzeba zwiększyć swój dorobek o 3 pkt.
United kosa
FadeIn, OTG
głowa
Geuby na boisko, Moyes chwyta się wszystkiego
Panowie, strasznie mnie to dziwi, jak mogliśmy przegrać z tymi drewniakami z Manchasteru??
pumeks
Dokładnie tak.
Mają za swoję, oby mieli więcej suchych lat niż my.
Teraz czas na Kanonierów.
Ale tzw. kibiców MU coraz mniej na forach.
Niestety Nam przybywa sezonowców.
Jak mogliśmy z tymi słabeuszami przegrać. Nigdy tego nie zrozumiem.
zobaczymy ile jest wat Zaha
Wow, Zaha debiut w PL
afcforever
nie przypominam sobie, zebym cos pisal o chelsea.
titi
nie potrafilismy tam grac, akcje nie wychodzily, a dodatkowo oni sami nic nie pokazali. Wystarczyl Robin i wynik ustalil.
wow, zaha
Paddy Power @paddypower 5 gru
#MoyesIn trending in Liverpool and Leeds.
Dobija mnie to :,,nanana Robin,,
Zaha już nie dyma Moyesówny?
A mnie nie szkoda kibiców mułów, którzy ZAWSZE mieli powód do obrażania nas, kibiców Arsenalu.
Cóż nic nie trwa wiecznie......wydaje się, że to STRACH napędzał muły za czasów pana gumy, bo nie widać, żeby Moyes miał jakikolwiek wpływ na ich grę.
Welbecki Anderson jak wejdą, to na pewno MU nie strzeli
A ja dziś obstawiałem i nie puściłem tego meczu z kuponem.
I żałuję, kurs na Sroki był duży, bodajże ok 6 zł.
A na Muły tylko 1,65..
Ars3n - nie przesadzaj z tym kiślem. W 2 połowie meczu w pewnym momencie było jakoś 75% posiadania piłki dla nas.. Mecz nie wyszedł do końca i tyle, oni nie grali z nami żadnego cudownego meczu.. Po prostu nie udało się strzelić no a u nich był Van Persie, chociaż go nie lubię, to jednak klasa światowa :)
Ten Remy rzeczywiście uderzająco podobny do naszego Titiego ;D kurcze, Arsene zgloś się po niego
Haha brawo Sroki !!!
@Ars3n
No wlasnie. Tak gadali, ze nikt juz sie nie boi MU na Old Trafford. Wychodzi na to, ze nikt poza Arsenalem ; D
Nawet jak muły wyrównają to i tak stracą punkty :P
Czyżby powoli mamy się przestać przejmować tą drużyną jako rywala do mistrza Anglii? :)
Brawoo! ;))
Czułem to w kościach !
brawo Niukastl :D
Bardzo optymistyczny ten wynik redaktorze... everton na fali, obstawiam 2-1, ale czuje, że może być 1-1.
sami się wpakowali w to g.... dając Moyesowi 6-letni konrakt
Moich paru znajomych kibicuje United i w sumie az mi ich troche szkoda.. :D
Teraz to drużyny typu Blackburn by chciały grać na OT.
Ozil się spłaca :)
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL! Cabaye mistrzu
Baju baj Cabaye!
Pieknie ! :D
Cabaye!
niesamowita wizja Sissoko
CAbaye !!!
CAbaye !!!
Czemu my nie potrafiliśmy wygrać z mułami?
kolejna druzyna potrafi grac z mulami na OT, a my mielismy kisiel w majtkach :/
Cabaye
i po hanysach
Piękna akcja Newcastle :)
GOOOOOOl
Gooooool, to mi się podoba, MUły grają przeciwnik sttrzela, czas im odpłacić za te wszystkie fuksy :D