Pomeczowa wypowiedź Arsene Wengera

Podobnie jak po spotkaniu z Manchesterem United uważam, że winę za porażkę ponosi przede wszystkim Wenger. Nie wyciągnął on wniosków z poprzedniego meczu i popełnił taki sam błąd źle ustawiając nasz zespół przy stałych fragmentach gry i atakach pozycyjnych Kanonierów. Powinien mieć odwagę przyznać się do popełnionego błędu. Nigdy nie krytykowałem naszego Bossa ale po tym spotkaniu niestety muszę to zrobić. Wiem, że najłatwiej zrzucić winę na trenera ale w tym przypadku moje zdanie jest takie a nie inne i hcyba mam do niego prawo.

Co tu dużo ukrywać-Boss robił dobrą minę do złej(czytaj-nieskutecznej)gry.

wgl mnie asnl zagrał dobre spotkanie... przeważali na boisku itd. ale nasz kochany nieskuteczny arszawin znowu narobił pod siebie... almunia jak zawsze - kiepsko. teraz to sie lepiej martwmy żeby utrzymać to 3 miejsce, bo gonic z takimi wynikami nie ma co :x

bartios: nie idzie źle, bo w ogóle nie idzie nic do przodu od nastu tygodni ;] Na tytuł w Premier League naprawdę nie ma co liczyć, tylko bardziej się rozczarujemy z takim nastawieniem, a chyba CFC nie zgubi raptem 9 punktów... oczywiście zdarzą się im potknięcia, dostaną jeszcze od kogoś manto w tym sezonie, ale Arsenal musiałby wyrobić niesłychaną passę jakiś 10 zwycięstw pod rząd. Ja tego nie widzę.

Teraz możemy czekać tylko na cud. Myślę że ani Chelsea ani ManU nie uda się roztwonić swojej przewagi nad nami. Trzeba również liczyć się z tym że do końca sezonu również nam trafią się jakieś wpadki. Jedna uwaga co do gry Arsenalu. W polu karnym i nawet kawałek za nim należy więcej strzelać mniej podawać.

Nic dodać nic ująć, to nie był nasz udany mecz.

w tym meczu sprawdziło sie stare powiedzenie: wszyscy graja w piłkę a i tak zawsze wygrywają Niemcy. Arsenal grał w piłkę a bramki strzelało chelsea

przestańmy w końcu grac piękny football i zaczynimy strzelać bramki... pięknym graniem bez bramek sukcesów nie będzie panie Wenger

gra w defensywie to juz nasza bolaczka od dluzszego czasu co wynika z braku klasowego bramkarza i lewego obroncy bo Gael nic nie gra, a wczesniej Traore tez gral bardzo slabo

Mnie martwi, że Wenger nie wyciągnął żadnych wniosków z meczu z Manchesterem. Dokładnie taki sam scenariusz meczu i bardzo podobna porażka.

To już 9 pkt, do CFC i 7 do manU. Wygrac lige możemy tylko wtedy, gdy już do końca sezonu nie zdarzy nam sie potknięcie i CFC pogubi punkty. Według mnie duzo bardziej realne jets dogonienie United, bo oni jakoś wyjątkowo chętnie gubia punkty w tym sezonie.

W tej sytuacji żeby myśleć o mistrzostwie musielibyśmy wygrać wszystkie mecze do końca sezonu a to jest raczej niemożliwe w naszym przypadku, jestem pewien że i Chelsea i MU potkaną się w co najmniej kilku meczach ale my musimy wygrywać wszystkie mecze do końca sezonu. Ten sezon jest stracony ale podobnie jak inni zastanawiam się co będzie w następnym sezonie, być może odejdzie Cesk może jeszcze ktoś inny a podczas gdy inni będą wzmacniali swoje drużyny my będziemy ich tracić. Trzeba przewidywać że takie drużyny jak MC, Tottenham, AV czy Everton w przyszłym sezonie bardzo się wzmocnią i będą walczyć o Top 4 a my możemy spaść bardzo nisko.:(

W życiu nie będe gratulował Chelsea! Jedyny front w którym nie idzie nam tak źle to LM ale i tak jej nie wygramy.

Niestety, sezon zmarnowany! Za taki stan rzeczy obwiniam po raz pierwszy Wengera. Okazał się krótkowzroczny, największy jego błąd to brak wzmocnień drużyny klasowymi zawodnikami. Zostaje nam walka o 3 miejsce, bo w LM neż nas nie widzę:(

ja sie natomiast zastanawiam co bedzie w nastepnym sezonie bo ten jest juz raczej stracony jesli chodzi o PL. Wszytsko wskazuje na to ze Cesc odjedzie, czyli czlowiek ktory ciagnie i kreuje gre Arsenalu, i co wtedy?? znajac Wengera nie kupi zadnego klasowego pomocnika tylko bedzie stawial na chłopaczków, ktorzy jak widac nie sa w stanie ustabilizowac formy. Tak jak juz kiedys pisalem Wenger popadl w skrajnosc ze swoja teoria młodych a zarazem "doswiadocznych" zawodnikow. Ciezko mu sie przyznac do bledu wiec martwimnie to ze bedzie staral sie nadal udowadniac swiatu ze chłopcy Wengera moga siegac po najwyzsze trofea.

Traore zagrał kilka dobrych spotkań, a Clichy chyba jeszcze tak słabego sezonu w karierze nie miał...

Na lewej mógłby grać Gibbs ale jest kontuzjowany....(kontuzje uwielbiają piłkarzy AFC)
Co do Traore to nie jestem do niego jakoś przekonany poza tym we wczorajszym meczu z Chelsea wątpię aby zagrał o wiele lepiej od Gaela.

Według mnie strasznie brakuje Robina. Gdybyśmy strzelili 1/3 sytuacji które mieliśmy, to by nawet te dwie bramki nie wystarczyły CFC do zwycięstwa.

milosz1984--->co do kontuzji masz rację, ale czy porażka była zasłużona.Co byłoby gdyby Arsene postawił na Traore a nie Clichego i gdyby nie Petr Cech, który uratował wczoraj Chelsea.

PAGE* Arsenal mysle potrzebuje przede wszystkim dobrego silnego fizycznie napastnika typu Drogba , ale realnych do zakupu. C. Cole bylby ok. Chamakha nie chce bo to dla mnie zawodnik pokroju Eduardo dobry technik lecz slaby fizycznie. Nam potrzeba kogos silnego , wysokiego i zbudowanego. Mysle, ze Wenger zle robi ze upiera sie zawsze do jednej taktyki, a ma zwodnikow by zagrac 4-4-2 , 4-3-2-1 i 4-5-1- jak united z nami i jak widac grajac 1 wysunietym rooneyem strzelili nam 3 bramiki i byli grozni i skuteczni w odbiorze. Na tym etapie bramki glowa to dla nas rzadkosc i mozemy przegrywac wielkie mecze w powietrzu bo tam tez trzeba walczyc a my nie mamy w ofensywie zawodnika, ktory by cos potrafil w powietrzu zawalczyc ( jakas bramka, zgranie pilki glowa w polu karnym itp). Mam andzieje , ze problem kontuzji jakos Wenger wezmie pod uwage i cos z tym zrobi i dokupi silnego napastnika i jakiegos defensywnego pomocnika tez bym widzial. Clichy tez jest dla mnie zagadka...niby dobry , ale daje sie mijac jak dziecko...Nani robil z nim co chcial teraz Drogba na 2-0 latwo go oszukal. A.Cole i Evra sa zdecywdowanie lepsi i w ofensywie i w defensywie i tu maja rywale przewage. Sagna tez sie zepsul strasznie w ofensywie, a z jego niezlych wrzutek z przed 1-2 sezonow zostaly tylko wspomnienia, wolalbym Eboue co w nosi wiele do ofensywy a Sagna jak dla mnie na chwile obecna go out. Oby tylko na nowy sezon bylo juz cos w koncu zrobione...transfery i rozwiazanie problemu z kontuzjami. Oby tylko Wenger nie byl uparty i w koncu cos tym zrobil i kogos kupil i to nie mlodzika a gotowego do walki gracza z nie malym doswiadczeniem i zmienil metody treningowe by nas byli mniej podatni na kontuzje.

page-> W tamtym sezonie było prawdopodobieństwo ,że sezon skończymy na 5 miejscu a co za tym idzie nie będziemy grać w LM.
Nie wiem czy pamiętasz ten news:

kanonierzy.com/shownews_id-10073_Hill-Wood-nie-boi-sie-o-finanse-klubu.shtml

PHW:Pozycja poza pierwszą czwórką, może oznaczać jedynie, że do klubowej kasy nie wpłyną grube miliony, ale nic złego się nie stanie.

Czyli ta niska pozycja raczej nie podziałałaby zarząd a co za tym idzie na duże transfery.

Moim zdaniem przegralismy zasluzenie. Prowadzilismy gre , ale na polu karnym sie konczylo przed polem karnym. Zdecydowanie bylismy slabsi fizycznie. Naprawde przydaloby nam sie 1-2 zawodnikow typu Vieira i silny napastnik typu Carlton Cole a Van Persie moglby grac na skrzydle lub tworzyc duet z Silnym napastnikiem. za porazke odpowiedzialne sa tez kontuzje...i co z tego, ze gralismy pelnym skladem oprocz Robina skoro Walcott, Nasri, Diaby, Bendtner,Clichy i Rosicky sa po kontuzjach a Arshavin bez formy? Gdybysmy caly miesiac grali zdrowym skladem nasz ekipa bylaby w lepszej formie , NAsri w ogole nie mial pomyslu na gre , Diaby i Walcott to samo - wyraznie widac brak czucia tempa gry u nich spowodowany kontuzjami. Mysle, ze Wenger kladzie za maly nacisk na przygotowanie fizyczne zawodnikow czego skutkami sa przegrane ,,silowo" mecze i masowe kontuzje bo w az taki zbieg okolicznosci to nie wierze by Djourou9-12m-c, Gibbs 6-8m-c, Clichy 4-5mc, Denilson 4m-c, Fabregas 2x po 3 tygodnie, Diaby 2-3 razy po 2-4 tygodnie pauzy, Nasri 2-3 razy po 2-4 tygodnie, Eduardo (wczesniej prawie rok przerwy)teraz 2-3 kontuzje po 2-4 tygodnie, Van Persie (juz pare lat temu mial kontuzje ponad 6 miesiecy ) teraz 6-7 mc, Walcott raz na 4 m-c wypadl i 2razy na 3-4 tygodnie, Bendtner 4 m-c, Vela ,2 x po 2-4 tyg , Merida , 4 tyg , Traore, wczesniej na 3-4 mc wypadl i nie dawno na 2-3 tyg byl niezdolny do gry., Rosicky wczesniej na ponad rok teraz tez czesto lapie kontuzje, Djourou 9 m-c.. Daje to w sumie liczbe 15 podatnych na kontuzje zawodnikow z czego wiekszosc to kontuzje dlugoterminowe. Raczej nie jest to realne , ze mamy takiego pecha , ze akurat my posiadamy zawodnikow podatnych na kontuzje - za duzy zbieg okolicznosci by to byla wina tylko pecha....a o pechu mozna mowic 3-5 zawodnikow kontuzjowanych a nie 15 !! Tym bardziej, ze Diaby, Van Persie, Walcott, Nasri, Rosicky, Eduardo, w poprzednich kluach blyszczeli nie majac problemow z kontuzjami i mysle, ze to wina Wengera i speców od przygotowania fizycznego bo tyle kontuzji nie ma zaden klub w europiei przez to druzyna nie moze zlapac odpowiedniego rytmu bo ciagle gra innym skladem , mocno okrojonym i bez ogrania. W meczach z United i Chelsea i nawet Villa widac bylo brak ogrania w naszej ekipie. Moim zdaniem Wenger powinien rozwiazac problem kontuzji i przygotowania fizycznego bo bez tego nawet jak bedziemy mieli najlepszy sklad to zawsze bedzie mocno okrojony przez kontuzje spowodowane bledem w sztabie od przygotowanai fizycznego i Wengera. Mysle, ze to jest najwiekszy problem Arsenalu - kontuzje , ktorych mozna uniknac...

ale Arsen mowil ze zlozyl zapytanie o VIlle i lipa ;d

Pytanie brzmi, co hipotetycznie byłoby dla nas lepsze: bardzo fartowne zdobycie mistrzostwa i kontynuacja błędnej polityki transferowej przez Arsene Wengera, czy stosunkowa niska pozycja w tabeli (4, 5?) i poważna reakcja ze strony decydentów. Poważna reakcja = pierwsze prawdziwe zakupy od wielu lat.

dziki -> Wiem że go nie lubisz ale przynajmniej nie przekręcaj jego nazwiska.

@dziki - co Ty gadasz za głupoty, we dwóch musieli go przewracać więc nie mów mi, że potyka się o trawę! Co prawda raz zakręcił się z piłką ale nigdy nie był jakimś super technikiem czy dryblerem.

no ale przecież nie poddajemy się co nie ???
arsenal gra do końca!!!

W sumie 13 meczy do konca, Chelsea musi przegrac przynajmniej 3 w przypadku gdybysmy my wygrywali juz WSZYSTKO.. :/

panowie niema tragedii jak wygramy wszystkie mecze do konca mistrzostwo bedzie nasze glowa do gory bedzie dobrze ,za wczorajszy wystep brawa chlopaki chcieli ,przegrali taktycznie a Chesea nie wypada grac z kontry zobaczycie oni potraca punkty z tymi slabszymi

ten mecz musielismy wygrac nie wazne w jakmim stylu on nie był wazny w tym spotkaniu.Wazne sa punkty a tych mamy 0 .NIe ma sie z czego cieszyc ze zagralismy dobrze i ze Wenger jest zadowolony ze stylu.Przegralismy i to ma tylko znaczenie..

Marcus, z jakiej gry mamy być dumni po takich meczach?? Przedstaw mi je bo sam ich nie potrafie dostrzec. Wenger powtarza ciągle, że gramy o najwyższe cele - gadanie. To jest Arsenal, to jest premiership. Tutaj dobra gra nie wystarcza. Tu trzeba być świetnym. Ocierać sie o perfekcje, a do tej dużo nam brakowało w ostatnich meczach. Co do prezentowania swoich możliwości to sie mylisz. Wystarczy porównać Arshavina z poprzedniego sezonu i tego który gra teraz, Nasriego czy Bendtera przed kontuzjami. To są cienie dawnych zawodników. Nie ma mowy o prezentowaniu 100% możliwości. Tylko trener nie powinien być pasywny. Powinien zakupić kogoś kto będzie konkurencją dla pozostałych graczy którzy nie są w formie. No chyba, że jest zdania iż ma dobre rezerwy. Patrząc po naszym składzie to ich nie ma.
Tak jak gdzieś wcześniej wspomniałem. Połowa składu jest zwyczajnie słaba. Mecze z chelsea i MU to jedne z najważniejszych w sezonie, my je przegrywamy.
Jeszcze raz odwołanie do postu marcusa - piszesz:
"Nie jest łatwo grac z bardzo mocnym przeciwnikiem kto gra gdzies w lepszym klubie powinni cos o tym wiedziec!!!" Do mnie takie tłumaczenie nie trafia. My w końcu jesteśmy z tej najwyższej półki premiership czy nie? Uważasz, że chelsea sie grało łatwiej niż nam? Jeśli chcemy być najlepsi to musimy ogrywać wszystkich a nie wykręcać sie, że chelsea to trudny przeciwnik.
Mnie osobiście najbardziej boli to, że nie widze w tej drużynie polotu który był widoczny jeszcze niedawno. Zawodnicy są jakby wypaleni. To my bardziej przegrywamy te mecze niż przeciwnicy wygrywają. Wiecznie głupie błędy. Jestem zdania, że nasi nie dają z siebie wszystkiego i do mnie doprowadza do szału. Wiem, że potrafią, ale chyba nie chcą;/ Wybaczcie ale chyba zabardzo przeżywam. Jutro będe spokojniejszy....

Dobra,2 posty pod rząd...Chcę napastnika z górnej póły ! np.Ville :P

Wciąż nie mamy napastnika z prawdziwego zdarzenia...Granie 5-6 pomocników może być wystarczające na drużyny z dołu tabeli ale my potrzebujemy co najmniej 2 takich van Persie'ch nawet pod nieobecność Robina...Może to nudne powtarzanie wciąż tego samego ale potrzebujemy więcej opcji w ataku...Bendtner i Vela to może jest przyszłość ale potrzebujemy kogoś w wieku 25-28 lat kto strzela bramki jak na zawołanie i nie trzeba mu 2-3 sezonów na ogranie...Trzeba kogoś kupić,szkoda że w tej kwestii Boss jest nieugięty...

Mamy Bentner co się o trawę potyka on jest żałosny ...

gdyby były transfery to by było dobrze napastnika potrzebujemy jak powietrza
bez takiego lidera gry nie ma fabregas z 7 meczy nam wygral i koniec trzeba sobie radzic a u nas nie ma kto przykopac w brame i brak goli
wenger gada o długach klubow menchester sprzedał 2 gwiazdy i miał je kim zastapic u nas kontuzj np fabregasa lub innego dobrego piłkarza to wyrok śmierci bo mamy gówno a niew ławe rezerwa u nas jest - przemilczmy
transferow brak
kasy brak chociaz oszczedzamy taka jest taktyka wengera

Taktyka długiego posiadania piłki...musi niesc za soba solidna obrone i jeszcze solidniejsza gra w obronie...pomocnikow, dlatego tak wazny wydawal sie byc Denilson, kt. mial uzupelniac Songa w rozbijaniu kontratakow...a jak to robil? proponuje przypomniec sobie bramke Rooneya

niektorzy tu strasznie pisza gupoty!!!
Wenger ma racje gra Arsenalu jest na dobrym poziomie a nawet bardzo dobrym!!!
Chłop ma pojecie o pilce noznej wie co robi i jako prawdziwi fani Arsenalu powinnismy byc dumni z ich gry i ich kazdego wystepu bo jestem pewny ze na boisku kazdy z nich pokazuje 100% swoich umiejetnosci...
Jestem dumny z gry Arsenalu i zawsze bede!!!
Nie jest latwo grac z bardzo mocnym przeciwnikiem kto gra gdzies w lepszym klubie powinni cos o tym wiedziec!!!
Pozdro dla prawdziwych fanow kanonierów!
Arsenal na zawsze!!!!! wspierac ich a nie pieprzyc glupoty!

Taktyka długiego posiadania piłki jest bardzo dobra.
AW chyba się wychowywał na teoriach śp. Kazimierza Górskiego - "Im dłużej my jesteśmy przy piłce tym oni krócej".
Co z tego - ManU miał o wiele mniej kontaktów z piłką a ograł nas 3-0.

posłuchaj theo44 cesc sam meczu nie wygra brak napastnika az boli ale wenger niedługo powie ze obroncy moga strzelac to napastnik nie potrzebny wiec co cesc zrobi -pojdzie po sezonie do barcy a my bedziemy zarabiac 60 mln to nic za cesca
wenger wsadzí za niego 18 latka i ok pytam gdzie my zmierzamy z taka taktyka? odpowiedz

Takiej wypowiedz się po nim spodziewałem.
Dla wszystkich kibiców Arsenalu, którzy chcą sobie przeanalizować ostatnie lata i podjęte przez Wengera decyzje, zapraszam do przeczytania tego artykułu. Wpisałem w google "why Kolo Toure left Arsenal" i dostałem to jako jeden z wyników. Usuńcie spacje:

goal.com /en /news /9 /england /2009 /07 /30 /1412402 / english-angle-kolo-toure-the-last-invincible-how-the-legends

tatar pelna zgoda...ten nasz Cesc to taki maly fenomen. Od poczatku watpilem w mozliwosc zrobienia z niego wyborowego strzelca, ale pozniej sie kajalem widzac jakie robi postepy w wykanczaniu akcji. MOze to zabrzmi smiesznie, ale byl taka nasza tajna bronia w ataku od momentu kiedy Rvp zostal kontuzjowany. Pewnie bardziej niz niejeden przeciwnik bylem zaskoczony jego forma strzelecka....Po ostatnich 3 meczach troche to wyglada jakby w koncu ktos to dostrzegl i duzo trudniej jest Cescowi dochodzic do sytuacji strzeleckich......Wracajac do tematu. Tatar zgadzam sie z toba co do miejsca Cesca w Arsenalu. On powinien byc naszym Xavi. Cichym zabojca z iloscia 20, 25 asyst w sezonie bo ma naturalny talent przegladu sytuacji i dysponuje kapitalnym dosrodkowaniem....tylko kto bedzie strzelal bramki?

WENGER mógłby przestać pieprzyc ze mamy gorsze dni bo tak gramy juz miesiac i wział by cos zrobil bo druzyna padła
powinien na l mistrzów postawic bo reszte przegraliśmy
ale jemu mecz sie podobał zamiast przyznac ze spieprzył bo nie kupił napastnika
mecz byl super akcij duzo strzelac nie ma kto bo wenger do tego doprowadzil inne druzyny maja ławe taka jak 1 sklad a my mamy lawe ktora by druzyny z polskiej ligi nie ograła to powud takich meczy

Gooner80 jak zwykle trafiasz w sedno. To wlasnie mialem na mysli piszac pol godz. wczesniej o tej jego milosci do teorii posiadania pilki, kt. przy obecnej formie naszej druzyny jest praktycznie samobojstwem. Sami sie praktycznie przysypiamy rozgrywajac dlugo pilke i tak jak wystarcza to na Boltony czy inne Hulle tak w przypadku Mu i Chelsea, tracimy koncentracje a tym samym nadziwamy sie na zabojcze kontry....

Panie wenger nie zadecydowała o naszej porażce srednia wieku a dyspozycja ostatnio coś jest z Kanonierami nie tak;/ oby na Liverpool było inaczej;)

Hmm...może najwyższy czas pojąć, że teraz nie liczy się już zbytnio piękno rozgrywania akcji a skuteczność. Bardzo drażniło mnie dzisiaj długie konstruowanie zagrań zamiast zdecydowanego ataku i co najważniejsze skutecznego. Po sezonie rzadko kto będzie pamiętał jak pięknie graliśmy dany mecz, jeśli wynik jest na naszą niekorzyść. Trochę więcej pewności i odwagi w polu karnym by się przydało.

Theo44

Cesc nie jest napastnikiem, jest za wolny, za slabo drybluje, nie ma jakiegos super mocnego uderzenia, on jest srodkowym pomocnikiem i tam powinien grac, jezeli Cesc jest najlepszym strzelcem druzyny to juz zle swiadczy o Arsenalu... To tak jakby Xavi mial najwiecej bramek w Barcie...:)))))

wszyscy widzieli mielismy tyle akcij ze powinniśmy wygrac ze 4-2 ale brak napastnika - transferu to 1 rzecz 2 rzecz to brak kapitana który by nas poprowadzil fabregas sie wypaliłi widac ze mu nie zalezy- nici z nowego kontraktu 3 rzecz bramkarz bronił dzis do zakceptowania ale i tak trzeba kupic innego obrona - dala sie robic jak tylko mogła obrony to my nie mamy
4 rzecz trener zła taktyka znowu powinnismy sie bronić i kontratakować a nie lecieć wszyscy w pole karne ceha
jak utrzymamy 3 miejsce w lidze to cieszmy sie bo jest zle

Nie chcę się już znęcać nad tym Wengerem ani użalać nad losem naszej drużyny, powiem tylko, że ostatnie wypowiedzi Wengera ranią moją dumę jako fana wielkiego klubu, jakim niewątpliwie jest Arsenal. Bo z deklaracji Wengera coraz jaśniej wynika, że dla niego w chili obecnej liczy się przede wszystkim utrzymanie w top4 i dalsza praca ze swoją ukochaną młodzieżą, która nota bene już 3 sezon udowadnia, że nie robi żadnych postępów, a niektórzy to bardzo wyraźnie się uwsteczniają. Teraz tylko czekać kiedy Boss po przegranych meczach zacznie mówić, że dla niego końcowy wynik ma małe znaczenie i tak na prawdę liczy się tylko "jakość" i styl gry :P

Piotrek, kto nie jest. Jednak nalezy przyjac ta porazke z pokora...Moze to zabrzmi smiesznie, ale w momencie jak poszedl news, ze RvP jest wylaczony z gry przez kontuzje to mozna bylo przypuszczac jak reszta sezonu przebiegnie...brakowalo mi tylko kontuzji ktoregokolwiek z dwojki srodkowych obroncow, by ostatecznie polozyc laske na ten sezon...Sadze, ze o bramki bedzie teraz duzo trudniej...wszyscy maja Cesca na szczeg. uwadze a wydaje mi sie ze jest duzo latwiej go przypilnowac niz Drogbe czy Rooneya.

Ja mysle ze Cesc jest wlasnie zawodnikiem, ktory powinien grac bardziej z tylu... Arshavin bardziej nadaje sie na gre za napastnikami, jest przede wszystkim szybszy. A Cesc zapewnilby nam spokoj na rozegraniu, nie bylibysmy narazeni na glupie straty w srodku boiska...
Jezeli spojrzymy w przeszlosc to Cesc gral na srodku z Flaminim a na skrzydlach grali Hleb z Rosa... Z przodu Persie i Henry potem Adebayor... Zgadzam sie z Erzet ze warto by bylo sprobowac z 4-4-2, Cesc, Song srodek skrzydla Nasri/Rosa/Walcott, napad Arsha z Bendim jak wroci Persie to za Bendiego...
No ale to maksymalnie mozemy sobie tak ukladac w ''managere'' bo Wenger raczej nic nie zmieni...