Pomeczowa wypowiedź Wengera

26.01.2011, 01:34, Michał Kowalczyk 21 komentarzy

Jak wiele znaczy ta wygrana dla jego podopiecznych…

Oczywiście, piłkarze byli zdeterminowani, by wygrać i skoncentrowani od pierwszej minuty. Musieliśmy tylko uzbroić się w cierpliwość. Trzeba pochwalić Ipswich za to jak radziło sobie w tym dwumeczu. Bronili się bardzo dobrze i grali z ogromnym zaangażowaniem. Dzisiejszego wieczoru musieliśmy być spokojni, dojrzali i opanowani. Kluczem było niestracenie bramki. Fakt, że ustabilizowaliśmy naszą defensywę pomógł nam się zakwalifikować do finału.

Awans bardzo dużo znaczy dla całego zespołu. Muszę przyznać, że ta drużyna zasłużyła na to, ponieważ grała ze wspaniałym nastawieniem od samego początku. Ci piłkarze wciąż uczą się piłkarskiego rzemiosła i fakt, że w ostatnich czterech meczach zdobywaliśmy po trzy bramki, tracąc łącznie tylko jedną, jest niezmiernie pozytywny. To było istotne, by wciąż wierzyć, nie spieszyć się i nie grać nerwowo. Sprostaliśmy temu całkiem nieźle.

O żądzy zwycięstw jego zespołu…

Jesteśmy głodni sukcesów, powtarzałem to wielokrotnie. Dzisiaj było to doskonale widać. Wciąż napieraliśmy i nie okazywaliśmy żadnych słabości. Ogólnie uważam, że przeciętna drużyna nie poradziłaby sobie z Ipswich, przegrawszy pierwszy mecz 0-1.

O coraz lepszych drużynach rodem z Championship…

Graliśmy z Leeds i Ipswich i muszę przyznać, że w przeciągu ostatnich pięciu, sześciu lat druga liga bardzo się polepszyła. Pod względem fizycznym te zespoły są gotowe na grę w Premier League.

O rozmowie z piłkarzami w przerwie…

Powiedziałem zawodnikom, by nie spieszyli się z grą i nie zapominali o defensywie. Musieliśmy zagrać spokojnie i cierpliwe, nawet jeśli do końca spotkania zostałoby tylko 20 minut.

Puchar Ligi jest na wyciągnięcie ręki…

Wiele razy powtarzałem, że chcemy wygrać wszystkie cztery rozgrywki. Carling Cup jest jednym z naszych celów. Po meczach z Leeds i Ipswich nauczyliśmy się, że zawsze trzeba grać na sto procent skoncentrowanym. W niedzielę gramy z Huddersfield, więc ważne będzie, by zagrać w pełni skupionym.

O występie Nicklasa Bendtnera…

Rotujemy składem z meczu na mecz, ponieważ w styczniu musimy rozegrać aż 9 spotkań, podczas gdy w grudniu zagraliśmy także osiem czy dziewięć meczów. Chcę pokazać piłkarzom, że wierzę w nich i dlatego daję im szansę na pokazanie się. Po kilku spotkaniach Bendtner wygląda coraz lepiej, ale pamiętajmy, że jak się długo nie gra, to rzadko gra się na sto procent możliwości.

O bramce Duńczyka…

To był wspaniały gol, po wspaniałym podaniu Wilshere’a. Ten chłopak zagrał dziś fenomenalnie. Podobał mi się także gol z rożnego, bo bardzo rzadko zdobywamy bramki w taki sposób.

O kontuzji Sagny…

Ma wstrząśnienie mózgu i musiał udać się do szpitala. Bolał go nos, ale największy problem miał z głową. Jutro dowiemy się więcej.

O celebracji Koscielnego…

Może jego dziewczyna jest w ciąży? Nie wiem. Coś w ten deseń.

O finale Carling Cup…

Jesteśmy w finale i mamy szanse go wygrać. Jestem przekonany, że mamy doskonałą okazję zaprezentować się na wysokim poziomie i zwyciężyć. To będzie w dużej mierze zależało od tego, czy jesteśmy silni mentalnie.

O wygranej Manchesteru United z Blackpool…

Nie wiedziałem. Spodziewałem się, że zdobędą wszystkie trzy punkty w tym pojedynku. Słyszałem, że Blackpool powinno mieć karnego przy stanie 2-0. Niemniej to dla nas doskonały wieczór. Cały sezon w gruncie rzeczy zależy od naszych występów, rezultatów i naszej konsekwencji w grze. Nie musimy się skupiać na Man United. Wierzymy, że mamy szansę, ale musimy pozostać silni. Man United będzie ciężkim rywalem, ale nie pozostajemy bez szans.

Jak ważne będzie wygranie trofeum?

Nie wiem. Widać było po zachowaniu Ceska, że jest głodny sukcesu. To urodzony zwycięzca, który za wszelką cenę chce wygrywać. To dla niego wiele znaczy.

O randze Pucharu Ligi…

Ciężej jest znaleźć się w pierwszej czwórce ligi, ale ponieważ na każdej konferencji prasowej dostaję pytanie o trofea, to postaramy się wygrać wszystko, co się da. Z drugiej strony mogę przesunąć presję z drużyny i skupić się na innych rozgrywkach. To nie jest nasz jedyny cel w tym sezonie, ale wygranie tego pucharu pomoże nam osiągnąć pozostałe.

O okienku transferowym…

W kwestii transferów nie mam żadnych nowych wiadomości i zdziwiłbym się, gdyby takowe w ogóle były.