Pomeczowa wypowiedź Wengera

Coo on gada??? On myśli, że jak poklepią piłkę w środku boiska to wystarczy to do wygrania meczu? Ta metoda już nie działa u nas, a on ciągle tego nie widzi, jego wypowiedzi pomeczowe są żałosne!!! Zawsze mówi to samo, co mecz z drużyną z górnej stawki dostajemy baty, niech idzie do zarządu i poprosi o kasę na transfery jeśli oni jej nie dadzą niech się poda do dymisji to zostaną z niczym, nawet bez LM. Kolejny sezon bez mistrza Anglii z fatalną grą. Pomyślcie co by było gdyby nie grał u nas Cazorla...Bylibyśmy teraz w tabeli gdzieś obok Liverpoolu. Klub podąża drogą drużyny z Anfield:/

Idąc tym tokiem myślenia moge równie dobrze powiedzieć, że nie zmienił go bo tamten nie był zmęczony. Nie widze, żadnej winy Wengera w tym meczu. Zawodnicy grali jak sieroty, nie trener. Dla mnie to jest szukanie kozła ofiarnego na siłe. Niektórzy mówią Wenger, ja powiem, że piłkarze...

Ja bym z chęcią zobaczyl u nas Jose Mourinho. Mimo ze nie przepadam za jego osobą to musze przyznac ze w tej chwili jest to najlepszy trener na swiecie i napewno by bardzo duzo zmienil w naszym klubie.

bialysul

A ja uwazam ze to ty sie mylisz.Wenger juz nie wie nawet jak ustawic druzyne taktycznie,nie potrafi ich nawet zmotywowac!!!!!Swoja gra juz nikogo nie zachwyca bo praktycznie wszystkie druzyny graja podobnie!!!Wiec powinien cos zmienic zeby grali lepiej a nie pieprzyc bzdury.Rowniez on podejmuje decyzje kogo kupic i kogo sprzedac.!!! Jesli chciwy Kroenke czy zarzad dali by mu 100mln. to i tak by nie wydal nawet polowy tej sumy!!!!! Jesli nie chce zawodnikom placic wiecej to niech sie zrzeknie swojego kontraktu 7mln.funtow rocznie a nie narzeka ze zawodnicy chca tez zarabiac wiecej.

Ten klub stacza sie na dno. Jeszcze przed 2 sezonami byli w stanie wygrac wszystko. Nie wiem czy wyrzucenie to dobre rozwiazanie. To nie wengera wina ze klubu nie stac na placenie tygodniowki pilkarzowi w wysokosci 200 tys. Jedynym sensownym rozwiazaniem jest wypieprzenie zarzadu po to aby klub zostal przejety przez miliardera dla ktorego wydanie 50 mln funtow na pilkarza nie bedzie stanowic problemu. Nastepnie ustalic czy wenger zmienilby wobec tej nowej sytuacji swoja polityke. Jesli tak pozostawilbym go na stanowisku w przeciwnym razie dalbym szanse guardioli badz murinho

Tak Panie AW w kółko gadasz o tym posiadaniu piłki, Ale co z tego gdy na napadzie wystawiasz takie drewno jak remsey, a podolski to kompletna porażka wogóle nie widoczny, giorud próbował być aktywny ale co z tego gdy poruszał się jak słoń w składzie porcelany. Jack gra dopiero drugi raz z cazorlą i artetą. Co do obrony to nie jest pierwszy ważny mecz, w którym vermalen zawodzi, przypomnijcie sobie mecz z Milanem przegrany 4 : 0 , Santos kąpletny brak rytmu meczowego. A co zrobi Pan Wenger w oknie transferowym sprzeda theo za 10 i kupi jakiś szrot mówiąc, że kupowanie wielkich gwiazd nie jest zgodne z filozofują transferową klubu. Obym się mylił.

Graliśmy dużo piłką, ale na środku boiska, jak chcieliśmy podejść bliżej to zawsze było jakieś niecelne podanie;/ Ażesz z tym van Persim... Nie powiem, ale Robin mnie już męczy, wszędzie go pełno, a to patrzenie na niego w koszulce United boli jak cholera:(

Drupeks

mylisz sie

gdyby nie ten francuski osiol, bylibysmy na poziomie Live, albo jeszcze nizej, bo oni wydaja pieniadze...

to nie wina Wengera...

pomysl sobie ze przychodzi do niego Kroenke, i mowi masz 100baniek na wzmocnienia, masz kupic za to jednego-dwoch pilkarzy do swojej ukladanki, do tego zarobki ida 50% do gory...

myslisz ze Wenger powiedzialby "nie, nie trzeba"...?

On probuje wykonac najlepiej jak sie da swoja robote dostepnymi do tego srodkami

niestety jakbys nie zauwazyl, to nie jestesmy juz na poziomie Chealsy, Manu, czy City, czasem tylko uda nam sie ich pokonac, pokonac wlasnie dzieki temu staremu oslowi, i jego nieudolnej taktyce, i stylowi, ktory zaszczepil naszym pilkarza...

moze powinien odejsc, do klubu jak City, czy Real, albo objac reprezentacje Hiszpani,gdzie mialby kazdego..., i wtedy zobaczylibysmy co potrafi, tyle ze wtedy Arsenal z takim zarzadem, bedzie pikowal na dno.

Bez kitu, Wenger juz nie ma pomysłu chyba na gre tymi zawodnikami. Zatrzymał sie w miejscu. Potrzeba jakis zmian, ozywienia w zespole jakiejś rewolucji! ;/

@kanonier 8 zgadzam sie z toba w 100%. Schodzimy na dno jak Liverpool

Wenger zmien w koncu wizje, albo zmienmy lawke trenerska.Trzeba postawic ultimatum.

Jest upartym,starym francuskim oslem ktory juz nic nie chce zmienic,nie dostrzega ze cos idzie nie tak i nic nie gramy!!! Czas na emeryture bo juz nic z twojej filozofii gry nie bedzie!!!!! Odejdz w koncu Wenger bo niszczysz historie klubu i klub!!! Ale pewnie nie odejdzie bo kto mu zaplaci wiecej jak w Arsenalu.

@c3po

Nic specjalnego.

Chciałbym Chamakhowi dać regularnie zagrać parę meczy. Lepiej gra klepką, w powietrzu też sobie radzi i jest o wiele szybszy. Wilshere walczył i naprawdę było widać u niego frustacje.. Verma i Kosa to w tym sezonie porażka jakaś. Per daje rade ale naszych 2 NIBY najlepszych stoperów na papierze popełniają dziecinne błędy a jeden z nich to nasz kapitan... Brak słów. Rasmey na skrzydle ? Ani szybki ani precyzyjny? więc ja mam pytanie co on tam robi? Dać więcej szans Arshavinowi bo facet łapie forme i jest kreatywny, mniej przewidywalny i ma dobrze ułożoną stopę. Co do samego meczu to jedynie linia pomocy trzymała się kupy. Tylko dzięki temu utrzymywaliśmy się przy piłce. W ataku przewidywalni oraz wolni. Obrona też dziurawa, Santosa wkręcali w ziemię jak chcą, TV błędy, Per mecz na poziomie. Jedynie Sagna pokazał klasę. Manonne też poprawnie. Ale bolą słowa komentatorów, że obojętnie jaki zawodnik MU wiódłby u nas prym. A nasz byłby 2-3-4 wyborem. Bolesne ale prawdziwe. Jak dla mnie poprostu trzeba zmienić polityke ale nasze gadanie nic nie zmieni. Zarząd trzepie kasę i im to odpowiada. MY-kibice możemy wyzywać, gadać ale nasze wymagania nie będą spełnione. A przez to staczamy się z roku na rok. Co do Van Persie'go, mam do niego taki sam szacunek jak w czasach gdy grał u nas, mógł wybrać ManCity ale wybrał United klub który jest mu w stanie zapewnić sukcesy a o to chodzi także dał nam ile mógł w 100% niestety stwierdził że sam nie da rady. W manchesterze da z siebie 60% i zdobędzie majstra. Nie cieszył się z bramki, wypowiada się ciepło o Arsenalu oraz o nas, kibicach. Także szacun. Mnie puściły nerwy i po raz pierwszy dostałem szału jak przegrywaliśmy i zjechałem cały Arsenal. Jest frustracja, powoli chyba po tych 7 latach bez trofeów i tej polityki mam tego dość.

Chciałbym Chamakhowi dać regularnie zagrać parę meczy. Lepiej gra klepką, w powietrzu też sobie radzi i jest o wiele szybszy. Wilshere walczył i naprawdę było widać u niego frustacje.. Verma i Kosa to w tym sezonie porażka jakaś. Per daje rade ale naszych 2 NIBY najlepszych stoperów na papierze popełniają dziecinne błędy a jeden z nich to nasz kapitan... Brak słów. Rasmey na skrzydle ? Ani szybki ani precyzyjny? więc ja mam pytanie co on tam robi? Dać więcej szans Arshavinowi bo facet łapie forme i jest kreatywny, mniej przewidywalny i ma dobrze ułożoną stopę. Co do samego meczu to jedynie linia pomocy trzymała się kupy. Tylko dzięki temu utrzymywaliśmy się przy piłce. W ataku przewidywalni oraz wolni. Obrona też dziurawa, Santosa wkręcali w ziemię jak chcą, TV błędy, Per mecz na poziomie. Jedynie Sagna pokazał klasę. Manonne też poprawnie. Ale bolą słowa komentatorów, że obojętnie jaki zawodnik MU wiódłby u nas prym. A nasz byłby 2-3-4 wyborem. Bolesne ale prawdziwe. Jak dla mnie poprostu trzeba zmienić polityke ale nasze gadanie nic nie zmieni. Zarząd trzepie kasę i im to odpowiada. MY-kibice możemy wyzywać, gadać ale nasze wymagania nie będą spełnione. A przez to staczamy się z roku na rok. Co do Van Persie'go, mam do niego taki sam szacunek jak w czasach gdy grał u nas, mógł wybrać ManCity ale wybrał United klub który jest mu w stanie zapewnić sukcesy a o to chodzi także dał nam ile mógł w 100% niestety stwierdził że sam nie da rady. W manchesterze da z siebie 60% i zdobędzie majstra. Nie cieszył się z bramki, wypowiada się ciepło o Arsenalu oraz o nas, kibicach. Także szacun. Mnie puściły nerwy i po raz pierwszy dostałem szału jak przegrywaliśmy i zjechałem cały Arsenal. Jest frustracja, powoli chyba po tych 7 latach bez trofeów i tej polityki mam tego dość.

Od taki żarcik, może Wam się spodoba.

O tym, co powiedział do Robina podczas przerwy...
Nic specjalnego.

RVP: I jak się Panu moja gra dzisiaj podoba?
AW: Nic specjalnego.

Giroud ma zapłon jak w Cubasie strzela przez cały odcinek

piootrek2, "Wilshare jest przygotowany kondycyjnie spokojnie na te 70 "

Tydzień temu po meczu z QPR
Wilshere: "Po 60 minutach poczułem prawdziwe zmęczenie. Będę szczery, po 60 minutach gry byłem wręcz martwy!"

Głupoty piszesz. Jak Wenger nie przewidział tej czerwonej kartki to powinien przynajmniej zrobić tą zmianę ze względu na zdrowie Wilshere'a.

Giroud kompletnie nie pasuje do stylu granego przez arsenal. Skoro skrzydłowy schodzi do środka i próbuje podać jakieś prostopadłe podanie pomiędzy obrońcami, to my potrzebujemy kogoś szybszego, z lepszą techniką, napastnika, który potrafi świetnie przyjąć piłke, strzelić i w dodatku nie robić tego w spowolnionym tempie. Theo nie jest może idealnym przykładem takiego zawodnika, ale lepszej opcji na tą chwile nie mamy. Pewne jest jedno, gorzej Theo na szpicy niż Grioud w dzisiejszym meczu zagrać nie może, więc w sumie co szkodzi?

Giroud-drewno. Jak strzela to robi zamach na pół boiska to przeciwnicy już wiedzą nawet w którym kierunku strzela. Jak będziemy grać tak to dupa z pucharami... puchar ligi może przy dobrym cudzie.

pauleta... Jeżeli zawodnik ma żółtą kartke to wcale nie znaczy, że trzeba go zmienić. To oznacza, że zawodnik nie może faulować. Wilshare sfaulował, nie Wenger. To jest błąd indywidualny. Nikt nie mógł przewidzieć na 100%, że Wilshare dostanie czerwień. Powiem więcej. Od zawodnika wymagałbym myślenia, a nie głupich decyzji. Wina Bossa w tej sytuacji jest ŻADNA.

Poza tym Wilshare jest przygotowany kondycyjnie spokojnie na te 70 minut meczu. To, że się spóźnił nie oznacza, że był zmęczony.

Wg mnie Giroud jest po prostu za wolny na ligę angielską. Tu gra się dużo szybciej, jest większy pressing. Mam oczywiście nadzieję, że chłopak się nauczy grać na wyższym biegu. Poza tym Giroud w Montpelier grał osamotniony w ataku. Chamakh może faktycznie grałby lepiej z kolegą w ataku. Szczerze, to w Marouanie widzę większy potencjał do gry z klepy niż we Francuzie.

Też bym postawił na Arszawina od pierwszej minuty. Ponoć to profesjonalista. Jak nie idzie to trzeba kombinować, a nie czekać "a nóż tym razem im wyjdzie"...

Ja dalej liczę na to że Arsha dostanie szansę by pokazać na co go cały czas stać. Nie wiem czemu ale wierzę w niego.

Niestety, ale wygrana z Manchesterem na Old Trafford jest zdecydowanie po za naszym zasięgiem. Niestety, ale remis to było wszystko na co mogliśmy sobie pozwolić. Manchester ma po prostu zgrany i solidny składa, a w ataku dwóch najlepszych napastników BPL.

Tak naprawdę to miałem wrażenie, że MU gra na półgwizdka. No sory, ale nie grali oni jakiejś spektakularnej piłki, dwa gole po prostu im zprezentowaliśmy.

Można mówić wiele, ale nasza gra w defenswywie jest jedynie nieco lepsza niż sezon temu. Jak my w ogóle mozemy mówić o poprawie gry w obronie skro niby nasz najlepszy defensor nie potrafi wybić piłki? Albo jeżeli zawodnicy, którz są o co najmniej 20 cm niżsi od naszych środkowych strzelaja nam bramki głową? No ludzie!!!!

Jeżeli chodzi o nasze ataki pozycyjne to wygląda to tak marnie, że ma się ochotę zatrzymać transmisję i poczekać aż nasi skończą rozgrywać. W ogole o czym my mówimy? Jedny gość, który walczył to Cazorla. tak jak Podolski miał całkiem udany start, to teraz juz w ogóle bym mu nie dawał szansy. Tak podejrzewałem, że nie ugramy z Poldim nic na skrzydle. Żeby akcja musiała jakoś wyglądać to my potrzebujemy szybkich i ruchliwych skrzydłowych. Poldi zwyczajnie spaceruje sobie podczas meczu, nie ma u niego żadnej woli walki, z Ramseya nie ma pożytu żadnego, nie wiem czemu Boss jeszcze na niego stawia.
Santos? Ten koleś to 12 zawodnik drużyny przeciwnej. Kiwa się i spowalnia akcje nie umie wrzucać i w ogóle obrońca z niego żaden.
Jednym słowem rozgrywanie u nas leży, ale to od jakiegoś czasu nie niespodzianka.

Jeżeli chodzi o wole walki, a raczej o jej brak, to niestety. Jest naprawdę przykro kiedy widzę, że nasi zawodnicy podnoszą się z murawy 10 s, a rywal z piłką jest już daleko. Giroud jak straci piłkę to ma już ją w dupie, nawet nie spróbuje za nią ruszyć, zwyczajnie w świecie na wy*****e. Przepraszam za zwrot, ale nie da się tego inaczej opisać, zresztą tak jak pisałem Poldi to też zawodnik, któremu obce jest wszystko zwiazane z zaangażowaniem.

Można tak wymieniać długo. Za pewne gdyby nie orgizowane przez zarząd wyprzedaże byłboy lepiej. Wystarczyło, że zostałby nawet Song. On zdecydowanie byłby dobrym partnerem dla Cazorli, razem zrobiliby nam niezły duet, ale nie.
Kiedy nadarza sie okazja żeby miec choć pensa więcej nasz kochany zarząd to wykorzystuje.
Ja już się boje, że pożegnamy w tym okineku Sagne, Artete, Walcotta czy Arshawina.
Dla mnie Arsza powinien zaczynać grywać od pierwszych minut. Po gościu widać, że się stara i nie olewa tematu. Gdy dostaje szanse to ja wykorzystuje. Wydaje mi się, że trzeba zacząć grywać taką trójką z przodu: Arsza z lewej, Theo na środku i Gerwinho z prawej. Do tego dochodzi OX na ławkę. Z tak szybkim napastniiem jakim jest Theo Cazorla miałby do kogo grać prostopadłe. Stawianie na Girouda nie am wiekszego sensu bo ani on szybki, ani nie ma kto mu dobrze wrzucić.

Czas sie pogodzić z tym, że spadamy z najwyższej półki. Jest mi ciężko kiedy to piszę, ale trzeba być realistą.

Rowniez jestem za Theo na szpicy. Przy dobrych podaniach od Cazorli czy Arterty zdziala wiecej swoja szybkoscia niz przygasly ostatnio Podolski czy bezbarwny Giroud, Ja nie wymagam cudow ale choc zaczeli by stwarzac zagrozenie pod bramka przeciwnika. Moim zdaniem powinnismy grac z Andrzejem,Theo i Podolskim lub Gnabrym czy Ox-em na prawym skrzydle. Zreszta obrona wyglada rownie fatalnie od pewnego czasu. Nie wiem czy Chlopaki maja ze soba jakis konflikt czy co bo ostatnio robia takie kiksy ze szkoda gadac. Ewentualnie sodoweczka do glowek udezyla.

dokladnie, doktorze Orion

jak zwykle niczego odkrywczego nie powiedział

zawaliłeś sprawe panie W.

Giroud nie jest fatalny. Nawet Hamak. Według mnie to nie są typowi napastnicy którzy sami np. tak jak Robin są w stanie przesądzić o wyniku meczu. To są napastnicy którzy muszą grać w parze.

Pumeks- Wilshere i Cazorla akurat nie mieli problemów ze sobą, to raczej Jack i Arteta mieli problemy z podziałem obowiązków. W pierwszej połowie Hiszpanowi wyraźnie nie szło, koncentrował się bardziej na gestykulacji w stronę sędziego i faulowaniu niż na czytaniu gry i wprowadzaniu spokoju w środku boiska dokładnymi podaniami.

Wilshere po kontuzji nie zagrał jeszcze tak naprawdę żadnego meczu na spodziewanym poziomie, ale trudno żeby po 15-tu miesiącach przerwy co spotkanie zgarniał nagrodę man of the match. Anglik widząc że Artecie nie idzie grał zdecydowanie za głęboko, przez to traciliśmy w ofensywie bo Ramsey kompletnie nie wspomagał Cazorli który musiał biegać za trzech, a głupie faule niedoświadczonego młokosa zaowocowały wyrzuceniem z boiska. Szczerze mówiąc po pierwszej połowie Wilshere był dla mnie też do zmiany, ale po pierwsze w takim spotkaniu nie zdejmuje się gwiazd zespołu, a po drugie, jeszcze smutniejsze nie mielibyśmy nawet kim go zastąpić, chyba że Ruskim, ale Boss się uparł żę Arshavin to skrzydłowy. W efekcie nasza jedyna szansa na to spotkanie czyli przewaga w środku pola wzięła w łeb i skończyło się jak się skończyło.

piootrek2, jak to byś się Bossa nie czepiał? Czerwona kartka dla Wilshere'a to w 99% jego wina. Zostawia na boisku piłkarza po kontuzji do 70minuty, który oddycha rękawami już po 45min. Brak kodycji=spóźniona reakcja=więcej fauli. To było tak beznadziejnie do przewidzenia... Jednak to nie jedyne błędy Wengera, który nie potrafił znaleźć sposobu na 'odblokowanie' Artety, który był kryty przez Rooneya przez, co cały zespół nie funkcjonował.

Różnicę między MU i Arsenalem świetnie podkreślił komentator w Canale Plus. U nas każdy z napastników MU grałby pierwsze skrzypce, u nich Giroud byłby piątym wyborem. Takie na tą chwilę są realia.

Był to mecz z serii MU kontra Cazorla. NIKT z naszej ekipy nie zbliżył się nawet do jego poziomu. Szlag mnie trafiał jak widziałem Pera, który nie miał do kogo podać, bo nasi pochowali się za zawodników MU.

Ogólnie to nie ogarniam transferu Girouda. Jest wysoki, silny, gra głową, ale przy tym nie za szybki, słaby technicznie, mało zwinny. W lepszych latach (tych, które pamiętam) zawsze mieliśmy technicznych napastników i tak powinno być teraz. Patrząc na łamaną grę naszych, klepanie po obwodzie, wszerz boiska poważnie zgłaszam kandydaturę Walcotta na środkowego napastnika.

Jak dla mnie za mało u nas graczy szukających gry jak Theo (ostatnio) Jack i Santi. Czasami Arteta ale z racji swojej pozycji na boisku czasami go nie widać. Od dłuższego czasu gramy tylko z kontry z mocniejszymi zespołami a przeważamy często tylko w meczach z kartoflarzami i nie zawsze z nimi wygrywamy. Podstawowe problemy są jasne. Brak klasowych napastników ( Dosłowne 0 ). Brak szybkich i zwinnych skrzydłowych bo na razie wygląda, że Poldi i Gerwa to świetny materiał ale moim zdaniem na rezerwowych. Brakuję światowej klasy graczy co tu dużo mówić. Na nasze nieszczęście takich nie przybędzie i szczerze powiedziawszy nie czekam na nich. Niech Arsenal skończy ze dwa razy sezon w środku tabeli. Niech wszyscy od nas odejdą bo chyba tylko taki jest sposób do przemówienia do tych pustych łbów zarządzających klubem, że Arsenal to nie hipermarket w którym prócz błahego zadowolenia klientów dla właścicieli liczy się zysk. To tradycja, to my. Przecież nikt nie integruję się z Auchan bo to świetny sklep. To nie ta branża do CHU...A. Arsenal to część naszego życia naszych marzeń a idioci z pełnym portfelem nam to odbierają. S****....y

no właśnie.. to "ale" decyduje o tym, że jest tak a nie inaczej.
Nie ma co gdybać..

... Na pewno Boss powiedział co innego tylko źle przetłumaczyliście :-D

A na poważnie, nie ma śmiechu tylko trzeba zapomnieć o ostatnich meczach, odciąć je grubą krechą i otro porozmawiać z zawodnikami i sztabem taktycznym o kolejnym ustawieniu na mecz, bo wg mnie zawodników mamy dobrych ale źle ustawionych.

Giroud świetnie gra głową ale nie ma mu kto podawać.
Podolski bardzo dobrze gra za napastnikiem schodząc do boku.
Nawet ramsey gra dobrze ale jako mocno defensywny pomocnik i tylko w ostatnich 20 minutach.

Pomocnicy się zgrają to pewne. Wiltshire i Cazorla wyglądali dziś jakby grali dwa różne mecze dla dwóch różnych zespołów.
Skrzydłowych mamy ale siedzą na ławie albo są kontuzjowani.
Rozwijający się obrońca Jenskinson ma pecha, bo wrócił Sagna, który gra po tej samej stronie i się chyba nie dowiemy jak grają razem w polu.

I te kontuzje w Arsenalu powodują właśnie takie dziwne decyzje taktyczne Wengera, a ławka rezerowych wydaje się krótka chociaż tu Boss ma plusa, bo wprowadza kolejnych młodych...i dobrze

Przeczekajmy do zimy. Na zdecydowanie lepszą grę póki co nie liczmy ale bądźmy cierpliwi, bo Arsenal zawsze gra lepiej po zimie.

Barney

zgadzam się w 100%
tak jakby kolarzówka z kierownikiem od damki

Corthal

dokładnie, a w naszym kręgosłupie co roku jest wymieniony krąg, ba! cały odcinek lędźwiowy. I jak przez rok ten kręgosłup się ustabilizuje i dojdzie do takiej w miarę sprawności to wtedy znów wymieniamy po 1-2 kręgach i tak od nowa i co roku to samo.
Wystarczy tych piłkarzy co mamy teraz w środku pola zostawić jeszcze na 1-2 sezony i efekty byłyby w postaci trofeów.

Ja do Bossa akurat bym się nie doczepiał bo nie raz pokazał, że trenerem genialnym. Bolą indywidualne błędy. Pamiętajmy, że gdyby nie Vermaalen to mielibyśmy remis. To był zwyczajny bob. Inny trener tego nie zmieni. Z remisu na Old Trafford byśmy byli zadowoleni.
Środek bardzo słabo. Arteta spowalnia. W ogóle ruchu bardzo mało jest w środku. Może brakuje 4 zawodnika w pomocy... kto wie.

graliśmy dużo piłką? hahahaha
chyba na swojej połowie choć i z tym był problem ;/
Masakra gramy coraz gorzej a Wenger zupełnie nie reaguje ! To jest najgorsze.
Gramy totalny Piach a ten zmienia Walcotta i myśli że to wszystko ? po co na ławce siedzi 7 zawodników ? To że Arszawin wchodzi na boisko to już wogle jest totalna porazka Wengera który mówił przed sezonem że nie widzi dla niego miejsca w Arsenalu to pokazuje tylko jak słabą kadrą dysponujemy bo gdy Ruskowi się tylko troche chce to jest w stanie powalczyć o miejsce w 18 ...

Nie wiem czego to jest kwestia.? Czy Wenger chce nas na siłę przekonać, że Podolski i Giroud są świetnymi transferami?
Ja wierzę w Arshavina.. nie wiem jak można mu nie dawać szans. Moim zdaniem jako jedyny nasz skrzydłowy myśli na tym boisku, a nie ślepo wbija piłkę w pole karne lub drybluje na raz.
Arsha jak widzi Giroud to wrzuca piłkę na jego głowę, a nie daje piłek płasko po ziemi, bo z zwinnością francuza to ciężko to wygląda.
Podolski ślepo bije piłki na zamieszanie.
Potrzebujemy technicznego piłkarza na skrzydło.
Nasri był idealny na lewe skrzydło, ale niestety się sprzedał.

Ja nie rozumiem czemu Wenger kupuje napastników typu Giroud tak samo Lorente bys sie nie sprawdzil. Gdyby u nas potrafili wrzucac to co innego. My potrzebujemy napastnika typu Aguero, Messi, Falcao , a nie wielkich jak Bendtner. Podalem tylko przyklad nie chodzi mi , zeby kupic Messiego tylko o posture i walory techniczne, szybkosciowe. Gramy po ziemi i takcy napastnicy by sie sprawdzili.

Na pewnym poziomie nie ma już sprawdzonej recepty na sukces- żeby co roku liczyć się w realnym wyścigu o Premiership i dochodzić do półfinału CL trzeba mieć w swoich szeregach albo gwiazdy które trafiając z formą dnia są w stanie przesądzić losy spotkania (albo nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodzą, np. van Pershing który dostał dzisiaj w 3. minucie piłkę i ustawił całe spotkanie, do czego Giroud potrzebowałby pewnie z 5-6-ciu prób), albo wybitnego trenera takiego jak Mourinho czy... Ferguson.

Czy Man Utd miał dzisiaj w swoich szeregach same gwiazdy? Rafael, Evans, Carrick, Cleverley, Anderson, Valencia... to nie są piłkarze z najwyższej półki. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że nie łapali by się u nas do wyjściowej jedenastki. Cały widz polega na tym, żeby z takich solidnych graczy zrobić kręgosłup drużyny, uzupełniony gwiazdami takimi jak van Pershing czy Rooney. To właśnie potrafi Ferguson. W Man Utd to trener sprawia że Diabły co roku są w stanie do końca walczyć z Chelsea i Man City o mistrza, które to drużyny dobrych trenerów może nie mają, ale bronią się osobistościami na boisku.

U nas niestety gwiazd nie ma, a menedżer może przeciętny nie jest, ale szału ostatnio też nie robi. Podolski, Giroud, Ramsey... ta trójka nie powinna przebywać razem na boisku, nie rozumieją się, nie mają pomysłu na grę. Niestety mają status "pupilka", więc minie przynajmniej kolejny sezon żeby Wenger mógł ich coś grą udowodnić zanim się podda- Denilson, Senderos, Bendtner... ten schemat był już przerabiany nie raz. Niemiec i Walijczyk nie mieli prawa zacząć meczu w podstawie kosztem Ruskiego i Walcotta, to po prostu była kretyńska decyzja- nasze skrzydła nie istniały. Zmiany Boss jak zwykle przespał- może i nosa do transferów to on ma, ale taktyk z niego żaden.

Albo kasa na transfery albo kupujemy Hiddinka/Mourniho, inaczej nic z tego nie będzie.

niby szeroka kadra, a uparcie stawia na zawodników bez formy...

"...graliśmy dużo piłką, ale do niczego to nie prowadziło..." Ja pierdziele... tak już jest od kilku meczy Panie Wenger :P ogarnij się chłopie... Jack czerwona kartka... tak jakby nie dało się od tego uchronić... Mało komu chciało się grać... Nawet Giroud'a było mi szkoda... bezradnie rozkładał ręce bo nie było z kim grać... Cazorla i Wilshere też się starali no ale cóż... :(

Kupmy wreszcie napastnika na miarę Arsenalu,
mam dość drewnianych napastników pasujących do West Ham lub Stoke.
Potrzebujemy kogoś ala Suarez który mógłby zagrać klepką z Cazorlą.
Myślę, że Vela teraz dopasowałby się do tego zespołu, właśnie dzięki Cazorli.

Przestań stawiać na Podolskiego bo ten gość to jakieś nieporozumienie. On od kilku meczy nie gra tylko truchta po boisku w koszulce z napisem Fly Emirates

Jeżeli gra piłką to podania między stoperami- to tak, przeważaliśmy w tym elemencie...

Wysokie posiadanie piłki to przede wszystkim efekt zagrań na linii Per - Verma, ewentualnie Sagna, zero kreatywności na skrzydłach to jest przyczyna naszych przegranych, ale chyba nie odkryłem Ameryki tym stwierdzeniem, wszystko na siłę staramy się grać środkiem, który jest genialny ale nie ma miejsca na grę, bo mamy puste skrzydła, które ani trochę nie rozszerzają pola gry! Poldi kolejny mecz przechodzi obok, z Ramseya żaden skrzydłowy więc jest jak jest.Zmiana Walcotta coś ruszyła ale to nadal za mało, IMO skrzydłowy uniwersalny to priorytet teraz. Giroud da rade na środku jak będą skrzydła, potrafi dostawić nogę. AOC w formie by się teraz przydał, tylko kolejna kontuzja oczywiście, ehh mecz i ogólna nasza dyspozycja potwierdza tylko jedno: Kibicowanie Arsenalowi jest trudne i raczej w najbliższej przyszłości to się nie zmieni.

czekam na wypowiedź Wenger 3h, a dostaję jakąś paplaninę bez sensu.

Co by tu powiedzieć.. Robin powinien wylecieć z boiska za wejście w Sagne i Cleverley także powinien dostać czerwień (2 żółta) a tak to my straciliśmy Jacka i było 11 vs 10 zamiast 9 vs 11 ; /