Pomeczowa wypowiedź Wengera
08.12.2013, 21:00, Michał Kowalczyk 22 komentarzy
O pojedynku z Evertonem...
To był dobry mecz, w którym rywal grał naprawdę nieźle. Zajęło nam trochę czasu, by wejść w to spotkanie, a przez pierwsze 25 minut to Everton dominował. Jednak to my potem mieliśmy trzy razy okazje sam na sam z ich bramkarzem. I tego właśnie żałuję, tych niewykorzystanych sytuacji. Ponadto, żałuję, że straciliśmy bramkę wyrównującą, kiedy wyszliśmy na prowadzenie na siedem minut przed końcem. Trzeba pochwalić Everton, grali dobrze przez cały mecz i byli groźni. Trochę jesteśmy rozczarowani straconą bramką, ale ogólnie graliśmy przeciwko bardzo dobrej drużynie i zdobyliśmy jeden punkt.
O bramce wyrównującej...
Lukaku był na pozycji spalonej, a dodatkowo faulował. Sędzia nie odgwizdał przewinienia, co nie oznacza, że powinniśmy byli stracić bramkę chwilę później.
Czy kluczowa była przewrotka Lukaku?
Tak, ponieważ Koscielny zwykle wybija takie dośrodkowania głową, ale nie mógł tego zrobić ze względu na przewrotkę. Trzeba pochwalić Deulofeu za to trafienie, świetnie wykorzystał swoją szansę, trzeba się tym pogodzić.
O nastawieniu Evertonu w pierwszej połowie...
Naciskali na nas, kiedy przejmowaliśmy piłkę, by wybić nas z rytmu. Mieliśmy problemy z odnalezieniem płynności w grze. Kiedy jednak nam się udawało wyjść spod presji, to rywale przerywali nasze akcje faulem. Minusem naciskania na rywala tak wysoko na boisku jest to, że jeśli nie przejmiesz piłki, to będzie miał przewagę liczebną. Dlatego faul bez konsekwencji kartkowych jest bardzo wygodny, ponieważ wracasz do dobrego ustawienia i znów jest 10 na 10.
O pracy sędziego...
Miał dobry mecz, ale nie o to chodzi. To nowy problem dla sędziów, ponieważ popularne jest teraz naciskanie na rywala na jego połowie i faulowaniu w przypadku niepowodzenia przy przejęciu piłki.
O występie Özila...
Jak dla mnie zagrał fenomenalne zawody, muszę mu pogratulować.
O różnicy w zdobytych punktach w porównaniu z zeszłym sezonem...
Z roku na roku wszystko się może zmienić. To dobrze. Tak samo z tygodnia na tydzień. To był naprawdę jakościowy mecz dla bezstronnego widza, obie drużyny pokazały, że potrafią grać konsekwentnie i z odpowiednim zaangażowaniem. Tym się różnimy w tym sezonie. Jesteśmy teraz lepsi, bardziej stabilni w defensywie i groźni z przodu. Musimy być przygotowani w każdym meczu na taką walkę, jak dzisiaj.
O poważnym traktowaniu wyścigu o mistrzostwo...
To zależy, co znaczy poważne traktowanie. Mamy pięć punktów przewagi, więc nie można nas skreślić. Utrzymajmy tę przewagę. Premier League to ciężka liga i na koniec nagrodzona zostanie konsekwencja w grze.
Co daje zatem ta konsekwencja?
Wiarę, konsekwencja w grze wzmacnia wiarę. Gdyby Everton przegrał 0-5 na Old Trafford, to nie grałby tak dzisiaj. Zwyciężyli jednak 1-0 i przyjechali tutaj nie mając nic do stracenia. Everton to dobra drużyna, co zresztą dzisiaj było doskonale widać.
Czy są w drużynie jakieś nowe urazy lub kontuzje?
Nie.
O rywalu w Pucharze Anglii...
Słyszałem, że trafiliśmy na Tottenham. Jakbyśmy mieli mało trudnych pojedynków do rozegrania.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dobrze, że przynajmniej kontuzji nie ma
Szkoda, że nie wygraliśmy tego spotkania, bo przy rezultatach naszych rywali w znaczący sposób umocnilibyśmy się na pozycji lidera. A co do wypowiedzi Wengera to rzeczywiście cieszy fakt, że nie ma żadnych nowych kontuzji.
schnor25
Nie ma co się dziwić jak wychodzą tacy gracze jak Wilshere czy Ramsey albo Jenkinson :)
Można powiedzieć, że nie jest to zespół na teraz ale na za 2/3 lata. Oczywiście nie jest też powiedziane, że tego zespołu nie stać już w tym roku na Puchary.
Ogranie i równa forma przyjdzie z czasem. Ważne by się nikt nie wykruszył. Arsenal długo czeka na swój czas i myślę, że rok czy 2 nikogo nie zbawią żeby zobaczyć Arsenal taki jak za dawnych lat (z Vieira, Henrym, Bergampem i resztą).
ciekawe czy sagna zdąrzy na napoli..
a na lewej można spróbować z monrealem i flamini za artete.
Drużyna dojrzała, lepiej radzi sobie z presją, ale to jeszcze nie ten poziom boiskowej bezczelności, pewności siebie. Na TOP3 zawsze wychodzimy spięci, nie ma luzu, stąd i gra momentami wygląda słabo.
Najważniejsza wiadomość to brak kontuzji.
Jeśli gramy z kfc na Emirates to nie widzę problemu
Wenger jest rozczarowany, bo wie, że gramy z MC i CFC, a w tej kolejce przeciwnicy stracili pkt. i mogliśmy im odskoczyć nie mniej jednak, Everton to ciężki przeciwnik i taka ilość punktów nie jest tragiczna. Teraz trzeba się skupić na Napoli.
No cóż, stało się, straciliśmy punkty, lecz z bardzo dobrze dysponowanym rywalem. Faktycznie, może i zabrakło nam trochę szczęśćia lub to Everton miał tego szczęścia za dużo ;p Nic już na to nie poradzimy. Teraz mamy imo trzy najtrudniejsze mecze pierwszej części sezonu. Wygrana w Neapolu nie jest konieczna, więc na miejscu Wengera dałbym odpocząć przede wszystkim Ramseyowi i Ozilowi. Najważniejszy będzie mecz z City na wyjeździe. Imo to może być jedno z kluczowych spotkań w tym sezonie. Wygrana na tak trudnym terenie jakim jest Etihad to nie dość, że potężny kop dla Arsenalu, to i jeszcze osłabienie mentalne Manchesteru. No cóż, liczę na dobrą i skuteczną grę w następnych spotkaniach.
Własnie jak, by bylo malo to na, dokładke Spurs,mamy tak ciezki terminarz mecz za meczem nie wiem jak Wenger rozłozy ,sily tak aby wystarczylo nam paliwa... Dzienkuje za wspanialy mecz dzisaj moj ukochany zespole Arsenal...
Tak jak Wenger powiedział wyrównany mecz, ale szkoda tego remisu, ponieważ to my prowadziliśmy na 10 minut przed końcem po golu Ozila. Niepotrzebny ten stracony gol był. Dobrze, że wszyscy są zdrowi po tym meczu. Teraz czeka nas mecz z Napoli o dużą stawkę czyli o awans do fazy pucharowej LM. Remis będzie świetnym wynikiem bo zapewni nam pierwsze miejsce w grupie. Po tym meczu z Napoli czekają nas dwa wielki hity w Premier League. Najpierw zagramy na Etihad z City, a następnie na Emirates przyjedzie Jose ze swoją Chelsea. 4 punkty w tych dwóch meczach to byłby super wynik. Już nie mogę się doczekać kolejnych meczy. Mimo, że dzisiaj tylko remis to i tak powiększyliśmy przewagę nad drugim w tym momencie w tabeli Liverpoolem do 5 punktów.
Co do losowania w FA Cup to na tak wczesnym etapie nie chciałem trafić na tak trudnego rywala jakim jest Tottenham. No ale trudno trzeba będzie się z nimi zmierzyć i wyrzucić ich z pucharu. Dobrze, że ten mecz gramy na Emirates.
@schnor25: 2 remisy sprawiłyby że ciągle znajdowalibyśmy się na pozycji lidera, ale wiadomo, że nigdy nie można liczyć na remisy, bo to zawsze się źle kończy. ;P
Trzeba oddać Evertonowi, że jest w dobrej formie, mają ciekawy zespół, dobrego menago, więc i wyniki nie dziwią. Oczywiście w drodze po mistrzostwo trzeba ogrywać takie zespoły jak Everton, niemniej jednak z pokorą trzeba przyjąć ten 1 zdobyty punkt. Być może uda się Nam zwyciężyć z City lub Chelsea (oby!), 4 punkty z tymi przeciwnikami można brać w ciemno ;)
@mleko: To był żart ale niemniej jednak życzę mu powrotu do zdrowia i żeby w końcu mógł pokazać swój potencjał bo nie wierzę żeby Wenger trzymał go tyle lat w klubie tylko dlatego że chłopak ciągle się leczy i tak na prawdę nie znajdzie się na niego kupca choć to jest możliwe.
Trudny, wyrównany mecz, choć to my mieliśmy więcej dogodnych okazji. Większość pierwszej połowy w naszym wykonaniu kiepska, nie mogliśmy dłużej utrzymać się przy piłce, było wiele niedokładności. Chodzi przede wszystkim o ofensywę, bo tyły koniec końców jakoś sobie radziły. Dopiero pod koniec tej pierwszej części gry się obudziliśmy i stworzyliśmy dwie świetne okazje. Druga odsłona znacznie lepsza w naszym wykonaniu, choć prawdziwe ożywienie nastąpiło po wejściu Flama, Theo i Rosy, kiedy udało nam się wreszcie wcisnąć piłkę do bramki. Szkoda, że nie udało się utrzymać tego 1:0, ale strzał Deulofeu był kapitalny (ewentualnie można było mieć pewne zastrzeżenia do Gibbsa, który mógł wcześniej doskoczyć i spróbować zablokować uderzenie).
Cóż, niektórzy przed meczem dopisywali nam trzy punkty, a okazało się, że trzeba się zadowolić jednym. Należy pamiętać, że Everton jest teraz w naprawdę dobrej dyspozycji. Zespół Martineza jest dobrze poukładany i stawie twarde warunki. Mimo to pozostał duży niedosyt, bo spokojnie można to było wygrać. W sumie do końcowego tryumfu nie było daleko, ale niestety nie udało się. Mieliśmy sporo okazji, choćby Gibbs, Cazorla, Ramsey, czy Giroud. U tego ostatniego szczególnie żal tego strzału w spojenie na sam koniec.
Przewaga pięciu oczek nad drugim Liverpoolem nie jest może taka mała, ale trzeba zważyć na to, że teraz czekają nas dwa trudne pojedynki w lidze (do tego wcześniej bardzo ważne starcie w LM). Trzeba zapomnieć o dzisiejszym spotkaniu i dać z siebie wszystko w meczach z City i Chelsea. Przede wszystkim nie możemy dopuścić do tego, byśmy przegrali już w szatni. Musimy pokazać, że nie przypadkiem jesteśmy liderami.
Leehu
Naprawde Wierzysz że Diaby Wróci ? xd
Najważniejsze że nowych urazów nie ma jak wróci Diaby kadra będzie wporządku. ;P
A tak na serio to na prawdę cieszę się że nie ma nowych urazów, mecz z Tottenhamem to lekki problem dla Wengera ale dla nas kibiców to nie jest problem, może się to okazać również jeden problem mniej dla Wengera przegrać z Tottenhamem to nie wstyd, a te kilka dodatkowych meczów w pucharze może nas wykończyć owszem derby to derby i trzeba walczyć aby je wygrać, ale nie będę jakoś po tej porażce płakał i liczę że Wenger bez kompleksów da w tym meczu pograć rezerwom, prestiż to prestiż ale nie można zajechać Ozila i Ramseya bo jak oni są zmęczeni to cieniują a jak cieniują to cieniuje Arsenal, a tego nie chcemy. ;P
Moglismy wygrac ten mecz, nie wykorzystalismy duzo dobrych sytuacji no ale trudno ładny gol deulofeu 1:1 jest dobrze bo to był trudny mecz.
totków pociśniemy, przecież gramy u siebie
Szkoda że trafiliśmy na Tottenham. Nie będzie okazji do dania szansy wielu młodym.
Ostatnie zdanie najlepsze. Rzeczywiście jak patrzyłem na terminarz to ciężko się zapowiada.
Okreś świąteczny też mega, mecze 26.12, 28.12 i w Nowy Rok, 4-5.1 z Kogutami;)
Będzie się działo.
Trzeba totki rozwalic w pucharze i pokazac kto tu rzadzi , ale obwinianie sedziego jesg dziwne , jak dla mnie zadnej winy tu nie poniosl