Porażka w finale Ligi Europy, Arsenal 1-4 Chelsea
29.05.2019, 21:57, Łukasz Wandzel 3970 komentarzy
W każdym finale rozgrywek na murawę wychodzą dwa zespoły, które przebyły długą drogę, by powalczyć o trofeum w bezpośrednim starciu. Na sam koniec z tego samego boiska schodzą zwycięzcy i pokonani. Trzeba się pogodzić z tym, że Arsenal należy tym razem do tych drugich. Niestety, oznacza to dla Unaia Emery'ego i jego podopiecznych, że nie dodadzą do gabloty trofeum w tym sezonie, ale również nie zagrają w Lidze Mistrzów w przyszłym.
Co poszło nie tak? Po nieciekawej pierwszej połowie Chelsea szybko zadała trzy ciosy w drugiej, czym tak naprawdę wygrała ten finał. Wydawałoby się, że to wina defensywy Arsenalu, która szybko pogubiła się, gdy Oliver Giroud otworzył wynik. Jednak postawa całego zespołu, brak pomysłu na grę z przodu, spowodował, że to César Azpilicueta wzniósł puchar, a nie Laurent Koscielny. Zdecydowanie zabrakło siły ofensywnej, która zawsze ratowała kiepską obronę Kanonierów. Począwszy od niewidocznego Özila, ale kończąc na równie bezbarwnych występach Lacazette'a i Aubameyanga.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Cech - Sokratis, Koscielny, Monreal (66' Guendouzi), Maitland-Niles - Torreira (67' Iwobi), Xhaka - Kolasinac, Özil (77' Willock), Aubameyang - Lacazette.
Chelsea: Arrizabalaga - Azpilicueta, Christensen, David Luiz, Emerson - Kante, Jorginho, Kovacić (76' Barkley) - Pedro (71' Willian), Giroud, Hazard (89' Zappacosta).
W pierwszych minutach Chelsea utrzymywała się przy futbolówce dłużej, a piłkarze Arsenalu nerwowo weszli w to finałowe spotkanie. To jednak właśnie oni jako pierwsi przeprowadzili groźną akcję. Maitland-Niles wymienił podanie z Aubameyangiem, po czym dośrodkował w pole karne. Wybita piłka trafiła pod nogi Gabończyka, któremu zabrakło spokoju, by trafić w światło bramki.
Lepszy czas dla Arsenalu nadszedł po kwadransie. W jednej z sytuacji Granit Xhaka udanie przerzucił piłkę do Kolasinaca, który nie był na spalonym. Brakowało jedynie porządnej wrzutki od Bośniaka. Z kolei w 18. minucie sędzia mógł podyktować rzut karny Kanonierom, gdy w szesnastce wyłożył się Lacazette, ale arbiter słusznie nie wskazał na wapno. Granit Xhaka zaznaczył się jeszcze w 27. minucie, kiedy to poszukał szczęścia z dystansu. Szwajcar z kilkudziesięciu metrów uderzył prawą nogą i wyszło mu to lepiej niż zazwyczaj, gdy używa lewej. Futbolówka poleciała tylko centymetry ponad poprzeczką.
Chelsea także miała swoje momenty, ale zdecydowanie najgroźniejszą sytuacją przed przerwą był strzał Girouda, który zmusił Petra Cecha do klasowej interwencji. Wcześniej The Blues nie byli w stanie na tyle opanować piłki w polu karnym, by zdołać uderzyć, a kiedy udawało im się strzelać, to dostępu do bramki bronili stoperzy The Gunners.
To zmieniło się po przerwie. Początek drugiej połowy rozpoczął się koszmarnie dla Arsenalu, który stracił bramkę w 49. minucie, gdy Oliver Giroud, po podaniu Emersona, uderzył głową tuż przy słupku. Byłego kolegi z zespołu nie upilnował w tej sytuacji Laurent Koscielny. Arsenal przesunął się formacją defensywną do połowy boiska, szybko chcąc wrócić do gry. Jednak nie doszło do wyrównania, gdyż Chelsea podwyższyła prowadzenie. W 60. minucie Maitland-Niles wywrócił się z piłką w środku pola, a Kanonierzy nie zdołali pokryć jego pozycji. Niekryty Eden Hazard odnalazł w szesnastce Pedro, który lewą nogą pokonał Petra Cecha, 2-0.
Maitland-Niles to postać, która wyraźnie nie udźwignęła ciężaru tego spotkania. Chwilę po drugiej bramce dla rywali Anglik faulował Oliviera Girouda w polu karnym i Eden Hazard mógł podejść do jedenastki, przy której się nie pomylił. Unai Emery błyskawicznie, po utracie przez jego podopiecznych trzeciej bramki, zdecydował się na dwie zmiany. Za Monreala i Torreirę na murawie pojawili się Guendouzi i Iwobi.
To równie szybko przyniosło skutek, ponieważ Alex Iwobi momentalnie popisał się sprintem i był faulowany, a chwilę później wpisał się na listę strzelców po kapitalnym woleju, 1-3! Marzenia Kanonierów na powrót do tego meczu pogrzebał duet Girouda z Hazardem. Aubameyang stracił futbolówkę, czym skwitował swój bezbarwny występ, a przez co francuski napastnik Chelsea mógł miękko podać do Hazarda, który swoim drugim trafieniem przypieczętował wynik tego finału.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ZielonyLisc: Klasyka gatunku i motto życiowe każdego kibica Arsenalu. Naprawdę przesyłanym ten przegrany finał, bo to pojedynczy mecz z co jak co mocną drużyna jaką jest Chelsea, ale fakt że wcześniej tak koncertowo daliśmy dupy totalnie mnie niszczy. Ciężko kibicuje się drużynom którym nie idzie, ale kibicowanie drużynie w której nie ma mentalności i woli zwycięstwa to już w ogóle jest koszmar.
Niechciany Żwirek odchodzi z Arsenalu i co? Cyk trofeum.
Rozumiem przegrać, rozumiem radość Girouda, nie rozumiem frajerskiego stylu, Ozila w składzie i Rambo w Juve. JEśli jest skala frajerstwa to granicą jest styl rządzenia tym klubem i motywowania graczy.
Przed meczem było wiele komentarzy, że Hazard myślami będzie już w Madrycie i nie będzie mu zależało na końcowym wyniku. Efekt? 2 gole. Strach pomyśleć co byłoby, gdyby Belg był w pełni skoncentrowany na Chelsea.
Odpowiemy w następnym meczu.
Ja bez żadnego problemu. Jestem na wakacjach i cały dzień będę paradował w koszulce Arsenalu. To tylko przegrany mecz. Kibicem jestem całe życie. @rafal12033:
@pan_kamil_afc: .....
Ja powiem inaczej, dwa błędy popełnione za czasów Wengera i Gazidisa będą się teraz na nas mścić.
Pierwszy to przedłużenie umowy z Ozilem i odpuszczenie Ramseya. Powinno być na odwrót.
Numer dwa to sprzedaż Giroud i kupno Auby. Interesowaliśmy się pomocnikiem, poszła nawet spora jak na nasze warunki oferta za Lemara i co? Kupiliśmy Aube. Uważam, że atak Giroud/Lacazette plus dobry skrzydłowy byłby dla nas dużo lepszym rozwiązaniem. Teraz jest problem z umieszczeniem obu napastników na boisku i cierpi na tym reszta drużyny. Nie wspominając o tym, że brakuje nam solidnego rezerwowego na ławce dzięki takiemu rozwiązaniu.
Warto też zwrócić uwagę na zachowanie Torreiry, takich graczy potrzeba nam jak najwięcej. Gościu jest u nas niecały rok, a jak bardzo przeżywał te stracone bramki i przegrany mecz. Widać u niego zaangażowanie.
Cudowne podsumowanie sezonu.
Ostatni miesiąc ligi i wczorajszy finał naprawdę napawają optymizmem.
We've got OZIL! MESUT OZIL!
Na piechotę schodze se!
Nie walce wcale też,
bo jestem jak leszcz
We've got MESUT OZIL!
Siema. Zaryzykuję pytaniem. Czy ktoś z was byłby teraz w stanie wstawić herb Arsenalu na profilowe na fb?
@Mariusz28:
No dzień dobry:
Dzisiaj niedziela jest dzisiaj Stan Kronke chciał wyrzucić mnie z klubu.
-Powiedz prawdę za co!
(...)
Najsmutniejszym obrazkiem jest Giroud, śmiejący się wprost z Arsenalu, po tylu latach tu spędzonych.
https://twitter.com/FootballVines/status/1133896794600071168?s=19
Prosto w ryj
Życie kibica Arsenalu jest usłane różami tylko pełno tu Cierni@Simpllemann:
Arsenal ma nowego właściciela i mówi mi że jest w porządku. Ja mówię: co ty gadasz, ten koleś ciśnie Ciebie na kasę. On wstał, Arsenal wstał i mówi co ty dajesz gnoju i łapę do mnie wystawia, chcial mi liscia sprzedać a ja go na pyrę, fast attack bomba w oko i 3:0. Oddechu nie mógł złapać, sweter miał na sobie, sweter mu na głowę założyłem, bomby od dołu mu walę. Liga mistrzów nas rozdziela.
Tak było :/
@Czeczenia:
Nie no co Ty super zmotywował chłopaków widać, że przygotował ich do tego meczu. Jak tak dalej będzie ich przygotowywał, to jak jakimś cudem wrócimy do LM teraz będzie 12-0 z Bayernem w dwumeczu :D
Teraz wszędzie jest, że Chelsea nas "gromi", co za wstyd. Ciężkie jest życie kibiców Arsenalu :(
Jeszcze przyjda WIELKIE DNI !!!.Jak zaoramy to bande nieudacznikow
@thegunner4life
Życie kibica Arsenalu nie jest usłane różami. To raczej droga krzyżowa.
Ja ze swojej strony chciałbym przeprosić Emery'ego. Od samego początku, od pierwszego dnia jego pracy mówiłem, że gówno z nim osiągniemy.
Myliłem się.
Osiągnęliśmy szczyt. Szczyt żenady. Liga położona spektakularnie, ale wczorajsza "walka" o trofeum to żart.
Arsenal kolejny raz wystawia na ciężka próbę swoich kibiców. Ciekawe ilu leszczy wykruszy się po wczorajszej kompromitacji... Pozdrawiam wszystkich prawdziwych Kanonierow!!
@Arsenal96l:
Ogółem byłeś w banku całe te?
@Simpllemann:
A który to już raz, bo ja w swojej karierze kibica nie zliczę tak z 10?
@ginn_:
Nie ma na to szans, tutaj jest jak jest ;D
Ciężko wygrać final jak zaczynasz od 0:00 w 10ciu
Cześć Wszystkim.
Od wielu lat śledzę stronkę, czytam Wasze komentarze i newsy.
Wstyd, hańba. Banda ciepłych kluch i nieudaczników.
Po meczu doszedłem do pewnego wniosku. To nie wina braku umiejętności zawodników, to nie wina trenera. To jest wina mentalności wewnątrz wszystkich struktur klubu. Tutaj nie ma żadnej presji na wyniki, a uświadamianie, że ten klub należy do czołówki, która zawsze walczy o pełną pulę w każdym sezonie, odeszła z Davidem Deinem. Tutaj potrzebna jest twarda ręka, nowa krew, nowe ambicje. Głaskanie po główkach i mówienie, że jakoś to będzie? Gówno.
I uważam, że Arsenal powinien skupiać się w kolejnym sezonie na dawanie szansy młodym, którzy wychodzą ze szkółki jeszcze nieświadomi i nie zepsuci. Nie widzę tego inaczej.
Ile tam Arsenal ma na transfery ? 40 mln? No to z tego nie będzie rewolucji, co najwyżej dostaniemy obstrukcji od oglądania ten bandy trampkarzy.
@thegunner4life
Wszystko zależało od Arsenalu, wszystko było w nogach piłkarzy i w rękach trenera, a w pierwsze półrocze 2019 roku okazało się wielkim rozczarowaniem.
@Sandbead:
Sprawdz co to jest hipokryzja bo udowodnilem ci ze to ty zacząłeś pyskować, zgasiłem cie jednym pytaniem i już przegrzało styki i zacząłeś wynosić zwyczaje z domu. Rozpocząłeś akcje "najpierw świnia worek drze, a później kwiczy", a jak jak zagasiłem cie po raz już nie wiem który, to odwracasz wszystko i ojej jaki hipokryta xD wszystko jest czarno na bialym i dalej mi wpiera haha twoja egzystencja jest funny :D nie będę więcej zaśmiecał k.com wzmiankami o tobie, bo autentycznie pisanie o tobie takowe jest. Ponapinaj się troche jeszcze w internecie, bo tylko tu możesz to robić jako nieznany, rasowy piwniczanin. I nie odpowiadaj już wiecej, bo wystarczająco się zbłaźniłeś.
@Simpllemann:
Pamiętam porażkę z Chelsea na początku sezonu. Tam w ogóle były inne nastroje, bo nasi walczyli przegrali fakt ale zostawili serce na boisku.
Wczoraj przypomniał mi się rewanż z Atletico..to nie jest wina 40 mln euro. Zobacz jak grało np. Leicester z City w tym sezonie(gol Kompaneygo) walczyli fakt bronili się ale nie rozłożyli nóg przed City. To wina mentalność. I mówię jak im nie zależy, a dostaja za to grube miliony żeby im zależało. To mi też nie będzie. Tu jest mało cenzurlanych słów żeby opisać ten "Klub".
@Alonso:
Masz prawo tak zrobić, Ozil tak robi od 2 lat, a to jego praca. Zresztą reszta chłopaków potraktowała wczoraj Arsenal podobnie.
He he
@GunnersFan9: To kim ty będziesz chciał grać ? Skoro zrobimy max 2 transfery w dodatku jakiś planktonów po taniości .
W ramach rekompensaty obowiązkiem Unaia jest wyrzucić cały niepotrzebny szrot w letnim oknie transferowym. Nie będę rzucał nazwiskami, bo one tutaj przewijają się od dłuższego czasu i każdy wie kto natychmiast powinien opuścić klub. Miarka się przebrała.
Plus taki ,że za rok final w Gdańsku:)
Ja się wyłączam i nie podniecam transferami bo znow kupimy jakiś leszczy. Mamy słaba kadrę nie licząc 4 piłkarzy.
Dobrze, że się przeprowadzałem i nie miałem jak oglądać meczu. :)
Zacząłem regularnie oglądać Arsenal od finału w 2006 roku i kończę po finale w 2019, wczorajszy mecz przelał czarę goryczy. Myślę że spokojnie w tym czasie widziałem 80% spotkań jakie rozegrali. Za dużo dzieje się w innych klubach w Europie by rezerwować kilka godzin w tygodniu na Arsenal który w kluczowych momentach się kompromituje. Ten klub już nie ma tożsamości, nie szkoli, nie kupuje fajnych piłkarzy, nie ma stylu. Odchodzący Ramsey to ostatni piłkarz Arsenalu z którym można było się identyfikować, ostatni z dzieciaków Wengera.
Najsmutniejsze jest to, że grając najważniejszy mecz sezonu, piłkarze zaprezentowali się jak na sparingu. Żadnego gryzienia trawy, żadnej woli walki, żadnej chęci zwycięstwa.
Nie chce wymieniać poszczególnych nazwisk, robić z kogoś kozła ofiarnego. Zawalił cały Arsenal. Od piłkarzy po trenera.
Wstyd iść do pracy. Ale współczucie dla tych co muszą iść do szkoły i będą musieli znosić docinki kolegów. Ile to razy ja musiałem takie docinki znosić? Nie da się tego zliczyć. Kibicować temu klubowi to jeden wielki wstyd i upokorzenie w ostatnich latach. To jest garb, który musimy dźwigać. Najgorsze, że już tego garba nie można z siebie zdjąć
@SemperFidelis47: Emery też po części zawalił ten mecz tym ustawieniem .
Witam chłopaki tak na chłodno. Byłem wczoraj w pubie z ziomkami w koszulce klubowej i powiem wam że wstyd mi było nosić ten herb po porażce w takim stylu. Naprawdę przegrać można ale styl to był żenada. Czas najwyższy na rewolucję wywalić Mustafich Ozilow Jenkinsonow Elnenego Kościelnego Lichsteinera Welbecka Cechą i czas pojsc droga BVB kupować młodych gniewnych . To nie wina trenera tylko szrotu w klubie
Ale kompromitacja.. Dostać takie lanie w dodatku w finale.. Pomyśleć że wielu się tu cieszyło że, będziemy grać ze Szmelsi a nie Eintrachtem xddd
No cóż dopóki nie będzie szejka w tym klubie który da tyle ile będzie trzeba zeby przebudować te zgraje pacholkow dopóty tak to bezie wyglądać miłego dnia
@wojt3q napisał: "Pytanie brzmi, czy administracja rozda kilka warnów, czy ten dzień dziecka nadal będzie kontynuowany?"
No tak, to obecnie powinna być największa zagwozdka kibiców Arsenalu xD
Najgorszą rzeczą będzie teraz czytać te wypociny tych Emerych, Ozilow, Xhaki, Monreala, Auby i reszty parodytów po meczu. Bo w tym klubie nie ma piłkarzy tylko jest 20 parodytów, claunów cyrkowych mających za zadanie bawić publiczność swoimi "rekordami", Że trzeba zrobić analizy odpowiedzieć na porażkę, że przepraszają itd. Itd. A następnym razem zrobią to samo. W sumie to oni nie zasługują ani na to żeby ich wspierać, wczoraj gdyby nie Xhaka to by nawet do kibiców nie podeszlo, ani ma to żeby w nich wierzyć, ani na to żeby tracić czas na oglądanie tego Gangu Olsena.
I nie ma czym się przejmować oni dostają za te granie grube miliony o mają wyniki i mecze o stawkę głęboko miedzy pośladkami więc czemu my za darmo mamy się w to angażować?
Klub clownów i treserem cyrkowym w roli trenera. Kolejny mecz przegrany już w szatni. Oni nawet nie walczyli dla nich pojęcie mecz o wszystko to abstrakcja.
W sumie to szkoda gadać tam analizować pisać nie chce mi się. Tak jak patałachom z Arsenalu nie chciało się wczoraj grać.
Miłego dnia.
Jeszcze brakuje kurczakow z pucharem w sobote i najgorszy sezon od lat
@D14:
Człowieku ty jesteś najzwyczajniej w świecie żałosny. Odpisujesz mi na każdy komentarz z opóźnieniem chyba tylko po to, żebym się w którymś momencie nie zorientował i Ci nie odpisał, żeby wyglądało, że dałem za wygraną i wyszło na twoje. Z jednym masz rację. Wystarczy wejść w komentarze. Tylko mam nadzieje, że jak już jakiś admin się pofatyguje to nie da się nabrać na twoją marną manipulację i posklejanie wszystkiego tak żeby wyszło, że ty biedaczyno tylko zadałeś normalne pytanie, a ja się na ciebie bez powodu uwziąłem. W twoich komentarzach jest tyle hejtu i materiału na bana, że jakby je wszystkie przejrzeć to na rok zawieszenia by starczyło. Chociaż miej odwagę i przyznaj się, że sam szukałeś zaczepki prowokując, w najbardziej newralgicznym momencie meczu (i po meczu).
W ogóle to ty się zachowujesz jak dzieci w podstawówce. Jedziesz po mnie jak po burej suce, a potem "psze pani to on zaczął". Ja już dawno skończyłem, a ty dalej mnie wyzywasz od gówien i dzbanów.
Proszę bardzo, ja jestem w stanie przyjąć bana za wszystko co napisałem na klatę. Zadziałały emocje, poniosło mnie ostro ale już się uspokoiłem i nie zamierzam dalej prowadzić tej bezsensownej sprzeczki. Jednak niczego co wcześniej napisałem (poza tym żałosnym komentarzu o kiju w oko) nie żałuję. Bo dla ciebie szacunku nie mam i nigdy mieć nie będę. Kolejny raz powtórzę, że jesteś skończonym hipokrytą, a do tego jeszcze okazuje się że frustratem.
Tylko jeżeli ja zasłużyłem na bana to tak samo zasłużyłeś na niego ty napinaczu. Ale ty byś tego nie przeżył chyba, bo twoje komentarze tak kipią frustracją, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Nazwij mnie jeszcze z 10 razy dzbanem to może ci ulży.
Właściwie to jak piszę ten komentarz to z każdym kolejnym słowem dochodzę do wniosku, że na ciebie po prostu nie warto tracić czasu. Doceniam poświęcenie z jakim przeanalizowałeś moje komentarze, masz szczęście, że mi szkoda życia na takie bzdury bo bym przegrzebał twoje i znalazł komentarze sprzed 2 czy 3 miesięcy jak to ty mnie wyzywałeś, przekręcałeś umyślnie nick i prowokowałeś. A ja głupi ci jeszcze próbowałem doradzić w sprawie telefonu XD
UEFA nie pozwoliła założyć koszulek Mikitariana podczas treningu, więc piłkarze Arsenalu to ograli.
Postanowili zbojkotować mecz na boisku.
Nikt ambitny nie przejdzie do Arsenalu.
To klub leni i przegrańców.
„We need the same idea and maybe add some new players to give us a situation to improve.”
Widać wyraźnie, ze emery chce wyrzucić pare osób
Emery on if transfers plans would change w/o CL: “Maybe. But our name is strong in the football world. Players want to play here. Our idea is to carry on with the same team and improve, and maybe some players need to leave to take a new way.”
Giroud: “I left so many friends in Arsenal, this club changed my life, gave me the opportunity to live my dream come true in playing in the Premier League. I owe them a lot, I will never forget, so that's why I didn't want to celebrate but I am so proud to win the trophy”