Porażka
20.02.2012, 13:17, Przemysław Szews 2809 komentarzy
Kiedy we wrześniu nosy niektórych starałem się skierować na ferment roztaczający się po rekordowej porażce z United wielu zarzucało mi, delikatnie mówiąc, brak wiary wszelakiej, pesymizm skrajny postulując zarazem o „wydalenie” mnie z grona kibiców Arsenalu. Nie wydaliłem się i wydalać nie zamierzam, bez względu na okoliczności, wyjątkowo obecnie nie sprzyjające. Zaznaczam jednak, że infantylne jest twierdzenie, że o Kanonierach można pisać tylko dobrze, że w menedżera trzeba „inarsenetrustować”, że kiedy jest źle, źle pisać już nie wypada.
Mój pesymistyczny ton, towarzyszący mi od zeszłego roku, postanowiłem zmienić podczas sobotniej wizyty w Sportklubie. Powiedziałem, że po cichu liczę na wymęczone 2-1 dla Arsenalu, choć spodziewałem się czegoś innego, ale kiedy jak nie wtedy miał nadejść przełom? Kiedy jak nie wtedy mieli Kanonierzy przełamać niemocy beznadzieję i zbliżyć się do dotknięcia, innego niż tekturowy, pucharu. Zostałem za to pokarany meczem bezbarwnym, fatalnym, bez pomysłu i polotu. Czy było mi wstyd? Po środowym popisie wstyd nabiera różnych znaczeń…
Zanim przejdę do meritum, definiując tytułową porażkę, przestrzegam, że nie jest to tekst dla ślepo zapatrzonych we francuskiego szkoleniowca, wąskie grono, przypominające mi trochę grupkę z Krakowskiego Przedmieścia. Zamiast wnosić o przywrócenie koncesji dla Rydzyka, ich pieśnią na ustach jest „In Arsene We Trust”, a wszelka krytyka traktowana jest jako atak i świętokradztwo. Nie jestem – to modne ostatnio słowo – hejterem, znęcającym się dla zasady nad Wengerem (rym niezamierzony). Zresztą, nie o Wengerze i nie przede wszystkim o nim, będę w tym tekście wyrażał się w sposób mało pochlebny…
Ale... zacznijmy od właśnie naszego magistra ekonomii, który nie przestaje mnie zaskakiwać. Jak to umysł ścisły, Francuz opracował sobie schemat odpowiedzi na konferencjach i skrzętnie z niego korzysta. W zestaw wymówek wpisują się m.in. pogoda, sędzia i murawa. Wczoraj wybrał sędziego i murawę, pogodę zostawiając w spokoju. Wspomniał też o zaangażowaniu (zestaw B), a także wykrzesaniu ostatnich resztek sił (D). Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy oglądaliśmy inne spotkania? Podobieństwo między grą Arsenalu, a wypowiedziami Wengera znaleźć jest nietrudno: nijakość, beznadzieja, banał. Brak mi czasem nazwania rzeczy wprost – daliśmy ciała, fatalnie zagrał ten i ten, ja biorę za to odpowiedzialność, albo ktokolwiek inny. A w rzeczywistości, odpowiedzialności nie bierze nikt. Ciągłe wybielanie zespołu, rzekome zdejmowanie – choć nawet nie zdejmowanie – odpowiedzialności, wcale zawodników nie odciąża. Raczej pokazuje, że kolejna przegrana nic nie zmieni, że nic się nie stanie. I jeszcze na usta wchodzi słowo jedno – hipokryzja. Efekt? Permanentny brak zaangażowania, determinacji woli walki (były jedynie wyjątkowe przebłyski w tym sezonie).
Nie będę już wracał do transferowej farsy w wykonaniu Arsenalu, której efekty możemy podziwiać dzisiaj. Przez niepohamowaną skromność wspomnę tylko, że pisałem wtedy, że nie wygramy nic, oprócz „prestiżowego” Carling Cup. Nawet tego nie udało się osiągnąć. Nie jestem dumny ze 75% skuteczności, trzeba sobie raczej odpowiedzieć, dlaczego najczarniejsza wizja spełniła się w takim procencie. Oczywiście – dziury w postaci odejścia Cesca, Nasriego a nawet Clichy’ego, trudno było zalepić – szczególnie „lepiszczem” niezbyt wyszukanej jakości. Hurtowe zakupy zdezorganizowały i tak postrzępioną drużynę, w jako tako poukładany zespół wprowadziły chaos, a obserwatorów w konsternację. Dwie skośnookie gwiazdy osiadły na rezerwie, niemieckiego obrońcę przygniotło charakterystyczne tempo ligi, a Santos raczy się urokami klubowego szpitala.
Domagałem się w duchu transferu piłkarza doświadczonego, ale nie tylko z najwyższej klasy umiejętnościami, ale o charakterze motywatora, walczaka, zdeterminowanego by walczyć do ostatniej kropli krwi. Mam przykre wrażenie, że jedynym takim zawodnikiem w obecnym składzie Arsenalu jest kontuzjowany, młodziutki Wilshere. Reszta grajków wydaje się nie mieć jaj, co pokazali dobitnie w Milanie i w sobotę na Stadium of Light. Nie można zganiać na zmęczenie, na morale. Po takim nokaucie klasowa drużyna powinna umieć się podnieść, a jeśli tego nie robi sama, to albo mamy do czynienia ze słabością mentalną, albo problemem z motywacją ze strony trenera, bo m.in. taka jego rola. Trenera, który podobno pokrzyczał coś na treningu. Musiało się dostać Walcottowi, który usiadł na ławce. Co z tego, skoro inny, bezbarwny od dłuższego czasu zawodnik, grający na bardzo ważnej w zespole pozycji, jak w pierwszym składzie występował tak i w sobotę wystąpił. Mam na myśli nikogo innego jak Ramseya, na którego z uporem maniaka stawia Wenger. A przy okazji, czy jak w sobotę na boisko wszedł Walcott, czy ktoś go widział?
Właśnie ta dwójka zawodników to jedni z wielu, których przyszłość w klubie powinno postawić się pod znakiem zapytania. Kolejny raz notujemy sezon bez przełomu, ale rekordowy. Bo: najwyższa porażka w lidze, najwyższa porażka w Europie, najwięcej porażek z rzędu – sukcesów: 0. To wyliczenie ewidentnie wskazuje, jak powinno się nazwać ten rok. Śmieszne i tragiczne zarazem jest wspominanie, że jeszcze nie wszystko stracone. Arsenal niebezpiecznie zbliża się do ligowego średniaka, odstając coraz bardziej od czołowej czwórki. Oby jeszcze do tego rekordowego zestawienia nie doszła rekordowa porażka z Kogutami… Czy powinno się zatem pożegnać Francuza? Nie, bo po pierwsze, on sam takiej decyzji nie podejmie, a tym bardziej daleki jest od niej zarząd. Po drugie, taka ewentualność nie ma żadnego sensu, bo gorzej już być nie może, a Francuz, abstrahując od aktualnej sytuacji, swoimi dokonaniami na ostatnią szansę zasługuje. Z tym, że podkreślam – ostatnią. Mam małą nadzieję, że gdzieś tam w środku Wengera tli się jeszcze jego dawne oblicze…
…bo obecne śmieszy i przeraża zarazem. W Mediolanie nie popełnialiśmy błędów taktycznych? A uparte próby rywalizacji środkiem z Mistrzami Włoch nie jest jednym z wielu błędów? Nie trzeba kończyć szkół trenerskich by zaobserwować, że drużyny, które wygrywały z Milanem, atakowały go skrzydłami, nie dopuszczając do otwartej walki w środku, stawiając na szybkość boków. Nie trzeba było 45 minut żeby to zauważyć, choć nawet połowa meczu nie wystarczyła, by Wenger zmodyfikował taktykę, o ile o jakiejkolwiek można było mówić (nie zganiajmy na murawę, proszę!). Chyba, że gra skrzydłami to już zjawisko w Arsenalu zapomniane… Przyjrzyjmy się poziomowi dośrodkowań, a zobaczymy, że jest to element chyba w ogóle nie trenowany, bo nawet słonia z czasem da się nauczyć tańczyć (a nie wierzę, że nasi boczni obrońcy i pomocnicy są aż tak odporni na wiedzę). To tylko dwie z wielu spornych spraw, o które możemy mieć zarzuty do Bossa. Ale jak wspomniałem, ja daję mu jeszcze kredyt w postaci letniej przerwy między sezonami.
Jak bym chciał, żeby ten kredyt spłacił? Przede wszystkim konieczna jest gruntowna przebudowa zespołu. Ale bez zaczynania od hurtowych zakupów, tym razem zamiast w ostatnim, to w pierwszym dniu okienka transferowego. Zacząć należy przede wszystkim od wyczyszczenia zespołu z zalegających tam niepotrzebnie grajków, zajmujących szafki w szatni i miejsce pod prysznicem. Uznajmy, że każdy ma prawo do nietrafionych inwestycji i nie ma potrzeby ich trzymać, aż zarosną kurzem, bo na wyjście na boisko się nie nadają. Chyba każdy pogodzi się z odejściem Chamakha, Arszawina, Diaby’ego, golleadora Squillaci’ego, czy azjatyckich objawień. A jak tak dalej pójdzie, swoją przyszłość przenegocjuje także Walcott, który zatrzymał się w rozwoju wraz z kupnem kolejnego Ferrari… Nie wymieniłem tutaj Ramseya, któremu większość także chciałaby kupić bilet w jedną stronę. Jako, że jest to pupil Wengera i jemu dałbym szansę, ale na wypożyczeniu, niech ogrywa się poza pierwszym składem.
By nie zaczerniać horyzontu - są perełki, które jeszcze będą w koszulce z armatką na piersi świecić. Pomijając sobotni mecz – Alex Oxlade-Chamberlain, Song (obecnie w swoim cieniu), Coquelin, Szczęsny, Gibbs, Sagna (jak się nauczy dośrodkowywać). Są też niezliczone tabuny młodzików, palących się do gry w pierwszym składzie. Oby wśród nich więcej Coquelinów niż Ramseyów… Jest też bardzo dobry duet: Verma i Kościelny.
Żeby nie było, że plotę herezje, nie kto inny jak legenda Kanonierów – nielatający Holender – bardzo trafnie określił to, co mam na myśli. Obecny Arsenal jest jednowymiarowy, przewidywalny. Dixon i Petit dodali jeszcze, że obecna drużyna nie ma cojones. Bolesna jak nigdy spływa krytyka na Wengera, na zespół. O ile zespół nie sprawia wrażenia przejętego obecną sytuacją, to przejęty powinien być menadżer. Nie ze strachu o swoją posadę, bo o to bać się nie musi, ale ze zwykłej przyzwoitości…
PS. Jeszcze mała ciekawostka na koniec. Arsenal został pokonany w Milanie przez drużynę, której skład wyjściowy był warty nieco ponad 70 milionów funtów. Sytuacja niemal niespotykana w obecnych czasach w odniesieniu do topowych drużyn. „Arsenal” był o 15 milionów tańszy… Wniosek? Drużynę można budować małymi nakładami finansowymi. Ale budując ją nie można zapominać o odpowiednim wyważeniu zawodników młodych (Nocerino) i doświadczonych (Seedorf), wychowanków (Abate) i graczy o uznanej już marce (Ibrahimovic, Maxi Lopez), bajecznych techników (Shaarawy) i zdeterminowanych przywódców (Boateng, van Bommel).
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
,,uważaj dziecko, bo ja ci strzelę, ale bana za durne komentarze
- no proszę ćwierćinteligencie, nie trzeba było się wychylać, a teraz widzę, że masz multikonto z banem, i to trzy, żegnam inteligentnego inaczej po raz czwarty, jak można być tak ułomnym, by jeszcze tu wracać, co?"
Genialne, wręcz mistrzowskie ;D
btw. sprawdzian prawdopodobnie zaliczony więc zgodnie z obietnicą avatar z Messim ;;////
Skoro zaproponowali 25 baniek za Leonardo Damião to i dadzą 35 za Hazarda, biorąc pod uwagę, że Chelsea wycofała się z walki o niego, Manu nie przejawia szczególnego zainteresowania, to transfer do Kurczaków wydaje się być bardzo realny, niestety.
mitmichael - > za niedługo będzie odpowiedź zarządu, że mają takie środki ale zostaną wykorzystane jak zajdzie taka potrzeba.. takie małe deja vu będziemy mieli
x_art - > jesteś pusty jak kaloryfer po spuszczeniu wody
Tottenham po Hazarda, raczej nie chce tego zobaczyć, chociaż jest to bardziej prawdopodobne niż Hazard w Arsenalu.
Nie wiem czy już ktoś o tym mówił, ale Redknapp stwierdził, że Hazard znajduje się na szczycie jego listy życzeń, i Tottenham zaczął już rozmowy w sprawie pozyskania Belga w letnim okeniku.
AOC z tej strony ^^
zawieszony jestem, co ty myślisz że ja jakieoś durnego programiku nie obejde ^^ ??
Rahu, niestety oni beda wracac jak robactwo po deszczu.. mowie o ludziach z dysfunkcja umyslowa, ktorzy co chwile prowokuja i dostaja bany.
Pewnie Wenger to przeczyta i zacznie stosować się do twoich rad.. nie no, rozumiem, że chciałeś wylać swoje żale. ostatnio każdy kibic Arsenalu ma takie uczucia jak ty.
Oby te porażki nie poszły na marne i dały niektórym do myślenia.
Media sugetuja, ze Wenger ma dostaac na transfert 55mln funtow. To zdecydowanie za mala kwota by myslec o konkretnych wzmocnieniach no chyba, ze pieniadze ze sprzedazy innych zawodnikow tez dostana dolaczone do tej kwoty. Przy tej sumie zostali wymienieni zawodnicy tacy jak Podolski, Hazard czy Gotze a to juz zdecydowanie za mała kwota.
W 100% się zgadzam z autorem!
Vela to ja bym chciał żeby do nas wrócił. Teraz się ograł to będzie wymiatał :)
Arsenal23 - dziecko czytaj, bo takiego facepalma to od miesiaca nie strzelilem -_-
Fajny tekst, mocny, ale prawdziwy. Skład Milanu był wart lekko poand 70 baniek ? Według kogo, autora ? Sam Ibra, Robinho i Boateng są warci tyle.
Ostatni argument powinien być raczej w całości ciekawostką, niż podstawą do wyciągnięcia wniosku, który możemy przeczytać w jego dalszej części. Owszem, zadałeś sobie Przemku trud podliczenia rynkowej wartości zawodników w momencie ich zakupu, ale wypadałoby również zestawić to z ostatnimi wydatkami na transfery. Jeżeli nie liczyć ostatniego letniego okna transferowego, Arsenal przez poprzednie 4 lata wydał około 120 milionów na zakup zawodników, podczas gdy Milan 200 milionów. Trochę inaczej wygląda teraz to porównanie, nieprawdaż? Teza z "tanią drużyną" jak najbardziej słuszna, nie zaprzeczam, ale argument trochę na siłę do niej dobrany.
Brawo dla autora tego artykułu, zgodzę się ze wszystkim prócz tego o azjatyckich niewypałach. Przecież Myo dobrze gra. Jedyny taki azjatycki niewypał to Park.
Rzeczywiście przeczytałem żałosny zamiast żałobny, pewnie przez ten kurs szybkiego czytania :), ale to i tak nie zmienia zbytnio sensu wypowiedzi.
Świetny tekst. Z wieloma rzeczami się zgadzam ale kogo autor miał na myśli mówiąc "azjatyckich objawień"? Widzę tu liczbę mnogą ale do głowy jako nietrafiony transfer przychodzi mi tylko Park. Chyba autor nie wliczył tutaj Ryo?
a ja specjalnie na 125 - lecie kupiłem sobie w lato t-shirt The Gunners CXXV . myślałem że ten rok będzie przełomowy...
Brońcie dalej Wengera to może na 150 -lecie wygramy jakiś carling cup ;/
Arsenal23
czytaj ze zrozumieniem:)
W 125-lecie klubu my mamy kryzysy, jakich jeszcze nie było, plus dodatkowo brak trofeów ;)
nareszcie* oczywiście
AOC
Sam jesteś żałosny, w tekscie jest napisane że nie jest on raczej dla ludzi którzy są zaślepieni Wengerem, i jeszcze to twoje nędzne "hahaha". Podaj sensowny argument broniący Wengera poza tym że wygrał coś 7 lat temu.
Guardiola do Arsenalu i będą transfery fajne :)
hahhahaahha po ostatnich meczach napisałem, że doczekamy się jedynie żałobnego tekstu na kanonierzy.com i się sprawdziło hahahaahah
Trafny artykuł, na reszcie brak usprawiedliwiana porażek zarządem. Kulturalna ale dobitna krytyka Wengera, który pogubił się, zresztą już dawno temu.
troche przesadzil z "2 skosnookimi" jednego widze ale gdzie szukac 2? (moze autor odpowie?).... w arsenalu brakuje rozgrywajacego i dobrego personelu medycznego... sadzicie ze gdyby do dyspozycji byl santos, per, jack to bysmy rowniez przegrywali? a czepiajac sie pera, autor tekstu pokazal mi jak patrzy na nasza druzyne. Moim skromnym zdaniem per jest na rowni z verma a w ostatni okresie, rzeklbym nawet lepszy:)
Wenger powie że mamy jakość :D :D
Święta prawda, ale z jednym się nie zgodze, Wenger miał już siedem szans, żadnej nie potrafił wykorzytać, a ty chcesz tymczasem ryzykować i zostawić go do końca nastepnego sezonu, powinien już odejść, głowne ze wzgłedu na słabą już filozofie brak umiejętności motywowania i wiele innych czynników min. taktyka.
W tych ostatnich 2 ważnych meczach, głównym problemem był zupełny brak ruchu i pomysłu na gre. Chyba z 10 razy gracze tacy jak Song rozkładali ręce z bezsilnosci. Nikt sie nie wystawiał, zupełnie jakby wszyscy bali sie odpowiedzialnosci za przyjęcie piłki. Juz o Ramseyu nie wspominając bo on umie jedynie kreować gre drużynie przeciwnej.
Wenger musi sprowadzić graczy, ktorym zależy na każdym kontakcie z piłką. Kreatywnosc i cechy przywódcze w tej ekipie ma niewielu zawodników. Robin i (kontuzjowany) Wilshere niewiele zdziałają na spółke z Songiem. Właściwie to ciekawe, że większość podań dających nadzieje na udaną akcje, oddaje def. pomocnik. To pokazuje jako mamy środek, z naszym genialnym Walijczykiem. Trzeba koniecznie cos z tym zrobić. Rozumiem też, że Arteta ma głównie obowiązki defensywne, ale mógłby częściej wprowadzać nieco zamieszania jakimś technicznym podaniem. Gra w takim klubie, w dodatku za takie pieniądze chyba do czegoś zobowiązuje.
Na koniec wypocin jeszcze dodam, że naprawdę świetny tekst, i denerwował mnie on tylko dlatego, że czytam prawde o swoim klubie. Pozdrawiam.
Nie przesadzajmy z tymi walczakami...
Przecież jest song wojtek chociaż bramkarz jacek verma kosa sagna oni wszyscy zostawiają serce na boisku.
Obecnie brakuje nam najważniejszego - rozgrywającego, drugiego strzelca oraz skrzydłowych pomocników i obrońców.
dobry tekst:) no ja też się zdziwiłem że nie graliśmy bokami w meczu z Milanem. A ktoś tu pisał ( bronił Wengera) że boisko po boku było fatalne . Głupie wytłumaczenie ;/
ale przecież Djourou pokaże klasę hahahaha ;-)
C888 > Oby nie :D
telegraph.co.uk/sport/football/teams/arsenal/9092445/Five-points-for-Arsenal-board-to-consider-as-Stan-Kroenke-prepares-to-jet-in-for-talks-with-Arsene-Wenger.html
Wenger ma niby rozmawiać z Kroenke o tych sprawach .
Arsenal_1886
jeszcze mu się oberwie za takie informacje... :D
london24.com/sport/arsenal/arsenal_youngster_lifts_the_lid_on_the
_atmosphere_at_the_gunners_1_1213955
london24.com/sport/arsenal/arsenal_youngster_lifts_the_lid_on_the_atmosphere_at_the_gunners_1_1213955
Ryo Miyaichi powiedział ,że atmosfera na treningach w Arsenalu jest napięta .
W Boltonie są bardziej przyjacielscy .
Uznana marka - Maxi Lopez:D już mogliscie chociaż dać Robinho albo T. Silve
Jeszcze trzeba się zastanowić się nad tym iż skoro tacy piłkarze jak Arszawin, Chamack, SS, Diaby itp są trzymani w drużynie w nieskończoność to czego ma się bać taki Walcott albo Ramsey? Pewnie nawet nie czują presji związanej z oddelegowaniem ich w czarny eter ligowych średniaków. A Denilson? Takie drewno a został tylko wypożyczony. Jeśli wróci znowu zapuści korzenie.
Przetłumaczyc na angielski i wysłać za potwierdzeniem odbioru do wengera i zarzadu !!!!!
szymonst - > no ja bym wymienił Vermę ..
Wybił się z ligowe średniaka do Milanu ( o Lopezie mowa). W Serie A nic dziwnego :)
Ostatnie zdanie doskonale obrazuje kogo potrzeba w Arsenalu. Młodzi i wychowankowie obecni, świetni technicy oraz gracze o uznanej marce są, doświadczonych na siłę można znaleźć. Ale zdeterminowani przywódcy? Ktokolwiek? Halo...? Nie ma. I tu jest problem.
Jeszcze jedno :) Nocerino ma 27lat więc taki młodu znowu nie jest. No i z tą uznaną marką Maxi Lopeza to trochę przesada. Koleś jest przeciętny i nic więcej.
Ryo był kontuzjowany a teraz jest na wypożyczeniu więc czemu na niego autor tekstu tak najeżdża?
Nie można porównywać Parka do Ryo! Dzielą ich lata świetlne:)
niewiele recept realnych w obecnych warunkach, zgadzamy sie co do tego, ze nie jest dobrze, jednak zaistniala sytuacja nie jest kaprysem wengera czy zarzadu, zeby placic grube pieniadze kilku pupilom, a raczej efektem ubocznym (i wkalkulowanym w szacowane ryzyko, choc moze nie az w takiej skali) pewnego projektu, zwiazanego m.in. ze stadionem
trzeba sobie tez jasno powiedziec, ze nie mamy szans w rywalizacji o mlodych angielskich zawodnikow, chyba ze skusimy ich wlasnie wysokimi i dlugoterminowymi kontraktami, a takze gwarancja (przynajmniej przez jakis czas) miejsca w skladzie, ramsey byl o krok od united, z jonesem juz sie nie udalo, tak dla przykladu
mam wrazenie ze nie ma w klubie poza wengerem osob ktore mialyby jeszcze pasje i mozliwosci do zarysowania nastepnego projektu/wizji klubu, bo sama wyprzedaz i zakupy niestety nic tu nie dadza
Najgorzej zachowałsię w tej sytuacji Wenger wszyscy wiemy po co do nas Park przeszedł.. on chciał pograć na najwyższym europejskim poziomie za nim pójdzie do wojska i Wenger po prostu z niego zakpił.
Park to dostał z 2 okazje do gry a Ryo miał się dopiero dostosowywać do gry w Anglii więc krytyka ich nie jest słuszna. Park gdyby rozegrał chociaż tyle meczy co Chamakh to sądzę że strzeliłby więcej goli niż Marouane.