Prasa: Jest porozumienie z Southampton!

akurat Chamakh przechodził przez znacznie większy shit prywatnie niż Jack, czy nawet Rooney

skysports.com/story/0,19528,11661_7006146,00.html
Inter włącza się do walki o Alvareza ;/
Jeżeli będziemy z nimi rywalizować to mam nadzieje ,że nie będziemy musieli płacić ponad 15 mln euro . To już by była przesada .

how ->
A czy to nie czasem po tym całym zamieszaniu z Rooney'em sam Wayne nie mógł strzelić bramki z akcji przez bardzo długi okres czasu? Przez pół roku strzelił chyba 4 bramki, z czego 3 z karnych i raczej formą nie błyszczał. A Wilshere to raczej ma takie wybryki mniejsze, za niektóre (np. oplucie taksówkarza z czapką Spurs) kibice go kochają.

WSP > zdecyduj się... Chodzi o strzelanie bramek, czy o finezję? Nie liczą się szmaty na 4:0 czy ratowanie tyłka kiedy drużyna jest pod ścianą? Fakty są takie, że gdyby nie Chamakh, walką o tytuł przestalibyśmy się ekscytować w listopadzie.

how > a mimo to twardy, "grający z meczu na mecz coraz lepiej" Rooney między kwietniem 2010, a styczniem 2011 nie strzelił żadnego gola z otwartej gry...

Sorry że zmieniam temat. Mam poważne pytanie, interesuje się ktoś z Was kulturystyką? Jeśli tak to chętnie przeczytam rady "doświadczonych".

A czyja to wina, że Chamakh miał kłopoty w życiu prywatnym? Nie jego? Taki Rooney dymał dziwki, podczas ciąży żony, a gdy dowiedział się o tym cały świat, Anglik z meczu na mecz grał coraz lepiej. Boisko to boisko, a życie prywatne to inna sprawa. Wilshere też do grzecznych chłopców nie należy, a mimo tego, że czytaliśmy o jego wybrykach o 4 nad ranem, to został wybrany najlepszym piłkarzem Kanonierów w minionym sezonie. Wszystko zależy od umiejętności, a Chamakh, jako jedyny zmiennik RvP, to dla nas zwyczajnie za mało... Tak myślę.

Vpr, właśnie chodzi o strzelanie bramek, a Chamakh robi to zbyt rzadko (i zbyt mało ważnych goli) i dlatego przyda się wzmocnienie na tej pozycji. Nie wiem, może rywalizacja dobrze podziała na Marouane'a... A z tym przykładem, to też dowaliłeś. Ja ci mogę przytoczyć ile to razy Bendtner nam uratował tyłek, albo i jakieś akcje Veli by się znalazły...

Dodam jeszcze tylko, że w okolicach stycznia, czyli jakoś w czasie kiedy Chamakh zgubił formę, prywatnie przechodził przez niezłe gówno. To nie mogło nie mieć wpływu na jego postawę na boisku.

WSP - trafne stwierdzenie z tym słupem :D Mam takie same zdanie o Chamakhu i dziwię się jak niektórzy go mogą chwalić... Bendtner dla mnie jest 100x lepszy od niego.

WSP > no ręce opadają. Jaka ściema? Strzelił? Strzelił! A jak? To aż takie ważne? Jakby nie Chamakh, sezon zaczęlibyśmy nie od remisu, ale jeszcze lepiej - od porażki. O co do cholery chodzi w piłce jak nie o strzelanie bramek? Prawie cała nasza kadra to magicy, wirtuozi i specjaliści od genialnych zagrań. Uwielbiamy to, ale przecież nie można strzelać samych pięknych goli. Niestety, nasi próbują... Miło czasem zobaczyć gościa biegnącego do końca za straconą piłką i wpychającego ją do bramki czubkiem buta :P

A Eduardo do tego nie mieszaj, dobrze wiesz, że to zupełnie inna sprawa i jakim piłkarzem Chorwat był przed napaścią Taylora.

Dwa razy więcej okazji? Chyba pięć razy. On w polu karnym rywala tracił niemal wszystko, co się dało... a jak nie tracił, to oddawał z 2. metra z powrotem na 11. Poza tym, nawet te 11 goli w 44 spotkaniach to nic imponującego. W ostatnich kilku meczach sezonu Chamakh grał jednak całkiem nieźle, a walecznych zawodników też potrzebujemy... Może kolejny sezon będzie miał lepszy.

@Vpr

Tylko ile on będzie miał tych okazji "urwania się" grając na szpicy pilnowany przez dwóch środkowych obrońców? Umówmy się, że jak gramy z silnym rywalem, to ok, ale w większości czasu to my atakujemy, przeprowadzamy ataki pozycyjne (zwłaszcza z ligowymi średniakami na ES), więc gdzie tu Walcott na szpicy.. Z boku przynajmniej ma trochę więcej miejsca, a na szpicy to on nam się przyda tylko na kontry, bo w pojedynkach główkowych jest skazany na pożarcie, zastawić się i przytrzymać piłki też raczej nie umie tak jak nawet Chamakh czy RvP, także ja jestem zdania, że jak forma naszego Marokańczyka nie eksploduje, a Robin złapie nie daj Boże poważniejszą kontuzję, to jesteśmy w niezłym gównie.

Z tymi 11 bramkami to ściema. Co z tego, że Chmakh je strzelił, skoro miał dwa razy więcej okazji. Eduardo też strzelał, jak nie było kogo wystawić, a teraz siedzi na ławie w Szachtarze... Inny przykład? Berbatov, król strzelców PL... najprawdopodobniej zasili PSG... :/ Tu nie chodzi o to, że się strzela szmaty na 4:0, tylko o wirtuozerię, o wyczucie i popisanie się genialnym zagraniem, ciągnięcie zespołu. Pytanie, kto jest lepszym napastnikiem, Rooney czy Berbatov? Odpowiedź jest chyba jasna. Z chamakhem jest tak samo. Zamiast niego można postawić słup w polu karnym przeciwnika i piłka też się czasem odbije i będzie gol.

how > póki nie było Robina strzelił bodaj 11 goli, wynik rewelacyjny jak na pierwszy sezon w Anglii, zwłaszcza dla piłkarza, który, umówmy się, bardziej słynie z zapieprzania za trzech niż ze strzelania goli :P

No i jest jeszcze Walcott, jedyny jak na razie Kanonier, który umie grać bez piłki... W ostatnim sezonie dwucyfrowa ilość goli wbita ze skrzydła. W środku może wykorzystałby swoją szybkość i umiejętność nagłego urwania się obronie jeszcze lepiej. Najwyższy czas go wypróbować.

IMO jak dla mnie AW nie kupi napastnika. Prędzej zrobi z Walcotta to samo co z Henrym niż kupi nowego napastnika. Tak. Myślę, że od nowego sezonu będzie on napastnikiem.

yatq, obaj zawodnicy grywają na lewej obronie i nikt nie mówi, że nie może być jednego bardziej ofensywnego lewego obrońcy. IMO Bastos jest bardzo podobny do Maicona, a w reprezentacji Brazylii gra na tej pozycji rewelacyjnie. A co do tego, że nie ma szans na sprowadzenie, to niestety się muszę zgodzić, chociaż z Lyonem nigdy nie wiadomo, skoro sprzedaje swoją największą gwiazdę (Toulalana) do Malagi za 10 mln... No i Pereira też jest do wyrwania, ale za większe pieniądze.

Chiellini na lewą stronę ? o.O

"Szpica" jest obsadzona,aż do czasu gdy Robin nie jest kontuzjowany. Vela, Walcott,Gervinho to dla mnie bardziej boczni napastnicy. Chamakh na początku grał całkiem nieźle,ale później zawodził. Bendtner odchodzi. Ja osobiście widzę jeszcze miejsce dla wysokiej klasy napastnika.

17 lat i 8 mln. Dużo

WSP
Bastos to bardziej skrzydłowy, a Chiellini gra na środku obrony. Reszta - nie ma szans by ich kupic.

Zawodnicy na pozycji Clichyego do kupienia: Bastos, Aly Cissokho, Álvaro Pereira, Chiellini, Baines

@Vpr
No weź!

"Chamakh, o ile pamiętam, wykonywał swoją pracę co najmniej dobrze".

Co najmniej dobrze to swoją pracę wykonywali u nas Fabian, Song albo Sagna. Chamakh był najwyżej bardzo przeciętny, choć dla mnie - grał zwyczajnie słabo. Już Koscielny zrobił na mnie znacznie lepsze wrażenie. Ileż Marouane potrafił zmarnować prostych, wręcz banalnych do wykorzystania sytuacji, które wypracowywali mu koledzy?!

Nie wiem, czy aż tak "dobrze" obsadzoną mamy tę naszą szpicę... W tej chwili dysponujemy kapitalnym RvP, którego sezon w sezon dręczą bardzo poważne kontuzje i jego kiepskim zmiennikiem, w postaci przecenianego Marokańczyka, oraz ewentualnie Walcottem, który na ataku najlepiej radzi sobie... w wywiadach. O kimś zapomniałem? To teraz pytanie - czy jest jakakolwiek drużyna, która również uważana jest za pretendenta do mistrzostwa, która ma tak słabo obsadzoną pozycję napastnika? Nie wydaje mi się. Mam tylko nadzieję, że to wszystko nie wyjdzie w aż tak wielkim stopniu, kiedy pewnego pięknego dnia okaże się, że Van Persie nabawił się poważnego urazu i jego pauza potrwa kilka miesięcy...

Vpr ->
Ja tam bym jednak wolał zobaczyć u nas takiego gościa, który bez chwili zawachania potrafiłby wykończyć akcję czy to głową czy nogą. A jakby do tego umiał się dobrze zastawiać i nie bałby się pojedynków z silnymi, rosłymi obrońcami to byłoby idealnie. Zakładam, że na przyszły sezon mamy RvP i Chamakha... może być za mało, bo trzeba założyć, że Robin bez kontuzji nie wytrzyma.

VPR---
Zgadza się.
Nie zapominajmy rowniez o Veli. W koncu musi wypalic ten zawodnik. Chociaz moim zdaniem to nie jest po prostu liga dla niego, w hiszpańskiej bylby gwiazdą. Ale mimo wszystko ma potencjał, przynajmniej aby byc wartościowym zmiennikiem naszych ofensywnych zawodników.

Oczywiście, że Gervinho to skrzydłowy. Tyle, że w zeszłym sezonie, w którym to przez dobre kilka m-cy nie mieliśmy Robina, nasz trzeci w kolejce napastnik 99% czasu grał na skrzydle, a Chamakh, o ile pamiętam, wykonywał swoją pracę co najmniej dobrze. Nie rozumiem tej gadki, że niby napastnika nam brakuje. Bardziej aktywnych, bramkostrzelnych skrzydłowych, może. Ale szpica jest obsadzona.

kamil_9414 ->
No nie wytrzymał, ale nie wolno zapomnieć, że w meczach w których grał dawał z siebie 100%, więc można mu to wybaczyć. Teraz przepracuje okres przygotowawczy, wie co go czeka, więc licze, że będzie dobrym zmiennikiem RvP.

SamirRosicky---
Ale sam Marokańczyk nieraz mowil w wywiadach ze nie wytrzymal realiów angielskiej piłki kondycyjnie więc to nie jest nagonka tylko stwierdzenie faktu.
Tak czy inaczej jest to moim zdaniem fantastyczny napastnik i zgadzam się z Tobą co do tego ze ratował nam tyłek nieraz i mam nadzieję ze nieraz nam jeszcze uratuje.

@Samir
No widzę jakieś konkrety.
Gyan do wyciągnięcia. Gorzej z Luk...

dobra ja spadam. W końcu wakacje, niedziela a my przed pc?!

Nie rozumiem tej nagonki na Chamakha...wcale nie ma takiej słabej kondycji. Przez pół rok grał co mecz i zapitalał jak kenijski maratończyk, a że to jego pierwszy sezon to coś potem u niego pękło. Ale przez pół roku spisywał się bez zarzutu, strzelił ok. 10 bramek. A potem wszyscy zapomnieli jak nam ratował dupę, bo drugą część sezonu miał z głowy...

Szaman jest słaby... ;/ ;/ ;/

@KondzioElite
fajnie

Gunner48 ->
Gyan?
Ewentualnie Lukaku, ale on mógłby co najwyżej wchodzić czasem za Robina, bo na pełen sezon napewno nie byłby gotów. Ale przydałby się taki Drogba 2.0

Ludzie, przecież mamy jeszcze Chamakha ;D

btw mam nadzieję, że nadchodzący sezon będzie dużo lepszy w jego wykonaniu, chłopak musiał przyzwyczaić się do realiów angielskiej piłki i teraz musi być już tylko lepiej...mam taką nadzieję...

Nie dramatyzujmy. A co z Szamakiem? Na początku sezonu spokojnie będzie rywalizował z Robinem. A co potem to zobaczymy jak z jego kondychą. W zeszłym sezonie do konca listopada bylo spokojnie, potem zaczęły się schody. Mam nadzieję ze w tym da radę i podratuje nas nieraz w trudnych momentach.

@Mizzou
Uwierzysz, że właśnie to miałem napisać ;P

Mamy takie opcje do zastąpienia napastnika:

i tyle :P

@Kondzio
wiem przecież:D
LOL

@Vpr
Skrzydłowy bez wątpienia.
O czym my tu mówimy? O łataniu dziur czy zawodniku który godnie zastąpiłby Robina w razie kontuzji, a nawet rywalizowałby z nim o pierwszy skład? :D

@Vpr
Skrzydłowy... :P

@Gunner
Odemwingie ;p

@Gunner
Specjalnie przecież napisałem ;p Jest nawet charakterystyczne "LOL" ;p

A Gervinho to, przepraszam bardzo, stoper?

@Kondzio
"Oczywiście mam na myśli realny* transfer."
Czytaj ze zrozumieniem:D

Aguero. LOL.

Mizzou

Wodzu, nie bądź tego taki pewny ;)
Kogo byś chciał na szpicy (oprócz Falcao) ?
Oczywiście mam na myśli realne transfer.

@Gunner48
Napastnika nie kupimy, niestety ;/

@Kondzio
Gynał!
Właśnie o to mi chodzi...
Odpuścić sobie Alvka. Gervinho jednak jest na potrzebny.

Ricky'ego*

A moim zdaniem AOC za 3-4 lata będzie lepszy i od Richy'ego i od Gervinho.

@Marex
Oby oby. Nie lepiej już kupić ANGLIKA za podobną cenę, młodszego i z większym potencjałem?
Enrique na LO i jakiś przebojowy napastnik. Tj to czego potrzebujemy najbardziej.

Moim zdaniem Alvarez będzie lepszy od Gervinho :D