Przeżyjmy to jeszcze raz: Henry wraca do Arsenalu
06.01.2022, 14:48, Dawid
11 komentarzy
Dokładnie 10 lat temu, 6 stycznia 2012 roku, oficjalnie potwierdzono, że do Arsenalu na niespełna półtora miesiąca powróci Thierry Henry, który w trakcie zimowego okienka transferowego został wypożyczony z amerykańskiego New York Red Bulls.
Trzy dni później, 9 stycznia, francuski napastnik zameldował się na boisku zmieniając Chamakha w 68. minucie spotkania przeciwko Leeds United na The Emirates w 3. rundzie FA Cup. Henry potrzebował zaledwie dziesięciu minut, aby zaliczyć trafienie fantastycznym strzałem w długi róg bramki, tym samym zapewniając Kanonierom zwycięstwo 1-0 i awans do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Anglii.
W trakcie swojego drugiego i krótkiego zarazem pobytu w londyńskiej drużynie legendarny atakujący zaliczył 7 występów i strzelił dwie bramki.
źrodło: premierleague.com

Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 38 | 29 | 6 | 3 | 93 |
2. Liverpool | 38 | 28 | 8 | 2 | 92 |
3. Chelsea | 38 | 21 | 11 | 6 | 74 |
4. Tottenham | 38 | 22 | 5 | 11 | 71 |
5. Arsenal | 38 | 22 | 3 | 13 | 69 |
6. Manchester United | 38 | 16 | 10 | 12 | 58 |
7. West Ham | 38 | 16 | 8 | 14 | 56 |
8. Leicester | 38 | 14 | 10 | 14 | 52 |
9. Brighton | 38 | 12 | 15 | 11 | 51 |
10. Wolves | 38 | 15 | 6 | 17 | 51 |
11. Newcastle | 38 | 13 | 10 | 15 | 49 |
12. Crystal Palace | 38 | 11 | 15 | 12 | 48 |
13. Brentford | 38 | 13 | 7 | 18 | 46 |
14. Aston Villa | 38 | 13 | 6 | 19 | 45 |
15. Southampton | 38 | 9 | 13 | 16 | 40 |
16. Everton | 38 | 11 | 6 | 21 | 39 |
17. Leeds | 38 | 9 | 11 | 18 | 38 |
18. Burnley | 38 | 7 | 14 | 17 | 35 |
19. Watford | 38 | 6 | 5 | 27 | 23 |
20. Norwich | 38 | 5 | 7 | 26 | 22 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 22 | 13 |
Son Heung-Min | 21 | 7 |
Cristiano Ronaldo | 18 | 3 |
H. Kane | 16 | 8 |
K. De Bruyne | 15 | 7 |
Diogo Jota | 15 | 4 |
S. Mané | 15 | 2 |
J. Vardy | 14 | 2 |
R. Sterling | 13 | 4 |
W. Zaha | 13 | 1 |

-
Granit Xhaka: Pół człowiek, półgłówek
- 16.01.2022 92 komentarzy
-
Gasnący blask gwiazdy
- 12.01.2022 15 komentarzy
-
Za słaby, by zostać i za dobry, by odejść
- 03.11.2021 38 komentarzy
-
Martin Ødegaard - bezpieczny transfer Artety?
- 21.08.2021 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Falstart
- 19.08.2021 25 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
-
Mistrz przepytuje ucznia. Rozmowa Shearera z Nketiahem
- 24.11.2020 11 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Oby ktorys z naszych chlopakow przejal po nim schede na powaznie. Brakuje nam kogos takiego.
Magiczny wieczór.
Ale czekaj to od tego meczu minęło 10 lat? Jprdle czuje się jakbym z jakiejś kapsuły wyszedł haha
Piękna to była historia, na zawsze w pamięci te ciary po strzeleniu bramki przez Króla
ahh... i ten Ignasi Miquel w obronie. Prawdziwy Kanonier, obiecał że nigdy nie odejdzie do Barcelony i słowa dotrzymał.
Czy w ogóle w historii piłki byłby jakiś bardziej epicki moment niż ten?
"He may be cast in bronze, but he's still capable of producing truly golden moments!"
Tego gola TRZEBA oglądać z tym komentarzem, łzy w oczach
Przyznam, że u mnie większe emocje wywołało odejście Henry'ego do Barcy w 2007 od tej bramki po powrocie. wiem, że to zupełnie inny rodzaj emocji, mam tu po prostu na myśli ich "intensywność". A sama bramka, to wejście na boisko, cała otoczka, coś pięknego
Pamiętam jak w wieku 16 lat popłakałem się przy tej bramce , do tej pory kiedy to oglądam łzy w oczach
jedno z piekniejszysch wzruszen plkarskich jakich mialem przyjemnosc doswiadczyc
Co jakiś czas oglądam sobie tą bramkę, za każdym razem wzruszam się niesamowicie, jak ten czas leci szybko.