Ramsey: Nadchodzi mój czas

Bramka i asysta z Malezją napawają wiarą w młodego Walijczyka :)

Zobaczymy ;)

wartościowy zawodnik..
młody i prezentuje się bardzo dobrze, ma przed sobą wspaniałe lata ;p

Mam nadzieje, ze w tym sezonie pokaże na co go stać, bo według mnie naprawdę zapowiada się na bardzo dobrego zawodnika.

Może w przyszłości:
--------Frimpong--------
---Aaron--------Jack----

Kto wie...

jesli odejdzie Cesc to Ramsey ma wielka szanse na gre

Chciałbym, żeby wchodząc z ławki dawał z siebie wszystko. Ten sezon będzie bardzo dobry pod względem ilości piłkarzy.

Musi prezentować się bardzo dobrze w przyszłym sezonie bo przebić się do pierwszej jedenastki nie będzie łatwo

Na pierwszy skład nie powinien się nastawiać. Sang i Fabregas będą grali na 100% zaś to trzecie miejsce i=jest idealne dla Wilshere'a i Diaby'ego, którzy świetnie potrafią łączyć grę defensywną z ofensywną. Ramsey natomiast to taki bardziej rozgrywający, a wiadomo że do Cesc'a jeszcze sporo mu brakuje...

Mam nadzieję że z nim nie będzie to samo co z Eduardo i że po wspaniałych meczach sprzed kontuzji jego forma nie spadnie. Niestety nic nie nadrobi straconego czasu i kto wie jak mógłby się rozwinąć Aron gdyby nie doznał tej groźnej kontuzji na Britannia. Powodzenia Aron.

To dobrze że jest gotowy, teraz będziemy się spodziewać więcej po Jacku i sam Wenger będzie chciał aby Wilshere rozwijał się nadal tak szybko a to niestety chyba nie jest osiągalne wydaję mi się że Jack nie będzie miał 50 występów w sezonie więc dobrze że Aaron jest gotów na walkę o pierwszy skład poza tym Ceska często dopadają kontuzje, oczywiście mam nadzieję że to będzie mu się zdarzać w tym sezonie rzadko albo najlepiej w ogóle ale zawsze lepiej być gotowym na taką sytuację.

Dużo zależy od tego jak zaprezentuje się w pre-sezonie, ale i tak raczej Wilshere'a nie wygryzie i nie zagości na stałe w pierwszym składzie. Gdyby nie ta kontuzja, sytuacja zapewne wyglądałaby inaczej. Niemniej życzę mu jak najlepiej i mam nadzieję, że rozegra w zbliżającym się sezonie wiele spotkań, oczywiście w jak najlepszej formie. Jedno jest pewne, na tę chwilę nie byłby w stanie zastąpić Fabregasa (to tylko czysto hipotetyczne rozważania, bo Hiszpan i tak nas nie opuści).

Kurde. Jak by odszedł Cesc i środek pola wyglądał by : Ramsey - Wilshere i jakbyśmy zdobyli mistrza to ciekawe co by powiedzieli kibice innych drużyn?

Ja także bardzo wierzę w Aarona, ale nie podoba mi się to co zrobił sobie na nodze. ;)

Chamakh_won-->W Chamakha też wierzę. :P

a ja w niego wierze :)

kolejne wzmocnienie dla środka pola

no zobaczymy co pokarze

Jak Cesc zostanie, to walkę o pierwszy skład stoczy z Wilsherem.

Mam nadzieję, że Ramsey i Frimpong pokażą się z dobrej strony w okresie przygotowawczym i w hierarchii drużynowej wyprzedzą Diby'ego i Denilsona ( o lata świetlne ;p).

Ramsey strzelił oczywiście bramkę diabełkom, ale nie jestem przekonany co do jego dyspozycji. Jeśli oczywiście przepracuje pełny okres przygotowawczy i wróci do gry bez kompleksów możemy mieć niespotykany wybór w środku pola...

Wierze w chłopaka i mam nadzieje że za kilka lat będzie jednym z naszych podstawowych zawodników. Ale do tego czasu on musi się uczyć i musi mieć u kogo takie nauki pobierać. Tym niemniej liczę, jeśli Cesc i Nasri nie odejdą, że Ramsey zagra w przyszłym sezonie w powiedzmy 25 spotkaniach. Puchary, słabsze drużyny z PL, ewentualnie w meczach ze słabszymi rywalami w LM (jak się dostaniemy do rozgrywek) lub w chwili gdy będziemy mieli już pewny awans. Bardzo liczę na tego zawodnika, tak samo jak i na Jacka i Lansbury'ego, Afobe i Bartley'a, że w przyszłości staną się podporami naszej drużyny.

@HellSpawn
No nie wiem czy Wilshere by grzał ławę,gdyby nie ta kontuzja,a Aaron by grał..zresztą to takie gdybanie;p
Ważne,że Ramsey to świetny młody zawodnik,a teraz po pełnym przygotowaniu do sezonu, z nowymi doświadczeniami (mecze w reprezentacji Walii lub chociaż ten mecz z Man UTD ) Aaron może stać się w przyszłym sezonie lekiem na całe zło po ewentualnym odejściu Ceska...:)

Na pewno kiedyś będzie naszą gwiazdą. Życzę mu jak najlepiej

Zobaczymy jak będzie się prezentował w pre-sezonie, ale nie sądzę, żeby był gotowy na pierwszy skład. Zresztą, mógłby wskoczyć tylko przy odejściu Ceska, a to dla nas byłby za dużo skok jakościowy w dół. Jeszcze z rok by mu się przydał, żeby razem z Jackiem przejęli odpowiedzialność za kreowanie akcji.

do boju panie Ramsey !

Powodzenia Aaron. Gdyby nie ta kontuzja to teraz grałbyś w pierwszym składzie, a Wilshere musiałby zajmować miejsce na ławce. Mam nadzieję, że zarówno Ty, jak i Wilshere będziecie przez wiele lat naszą ostoją w środku pola.