Raport taktyczny: Stoke City

11.01.2015, 12:14, Michał Korżak 9 komentarzy

Przed każdym pojedynkiem Arsenalu, na oficjalnej stronie klubowej pojawia się przygotowany przez eksperta taktycznego - Michaela Coxa - raport na temat najbliższego przeciwnika Kanonierów.

Zespół Arsene'a Wengera zmierzy się w najbliższą niedzielę ze Stoke City na Emirates Stadium. Poniżej możecie przeczytać zapowiedziany raport taktyczny.

Dużo mówi się o tym, że Mark Hughes zrewolucjonizował styl gry Stoke. Jedno się jednak nie zmieniło - Arsenal nadal ma problemy z pokonaniem tej drużyny.

Niezdolność do wygrywania Arsenalu ze Stoke została podkreślona w poprzednim spotkaniu pomiędzy obiema drużynami. Po pierwszej połowie spotkania Kanonierzy przegrywali już 3-0. Dwa gole wpadły po podaniach z prawej strony boiska, a jeden po dośrodkowaniu z lewej strony, z rzutu rożnego - właśnie na to powinien zwrócić uwagę Arsene Wenger swoim zawodnikom na treningach. Nie mogą w tak łatwy sposób dopuszczać rywala do sytuacji bramkowych, po podaniach ze skrzydeł.

Peter Crouch otworzył wynik spotkania już w 1. minucie. Sądząc po ilości goli, jakie zdobywa, zdaje się, że Arsenal jest ulubionym zespołem wysokiego napastnika. W najbliższym meczu prawdopodobnie znowu Anglik będzie przewodził ofensywą przeciwników.

Per Mertesacker i Peter Crouch

Crouch wygrał osiem z dziewięciu powietrznych pojedynków z obrońcami Arsenalu na Britannia Stadium. Kanonierzy mogą zaradzić takiej sytuacji w najbliższym spotkaniu, kiedy wykorzystają patent zawodników Chelsea z zeszłego miesiąca. The Blues nie próbowali walczyć o wygraną w początkowej fazie pojedynku w powietrzu, ale starali się przewidzieć, gdzie spadnie piłka po odbiciu Croucha - w ten sposób wygrali znacznie więcej górnych piłek.

Możemy się spodziewać wielu wybić w kierunku Anglika. On zawsze będzie starał się przenieść górną piłkę do któregoś z trzech nadbiegających kolegów. Hughes w ostatnim czasie zawsze wystawiał trzech zawodników wokół Croucha, dając swojej drużynie możliwość szybkiego przejścia z obrony do ataku. Skutecznie stworzył coś na wzór formacji 4-2-4.

Jon Walters zapewne rozpocznie mecz na prawej stronie boiska, pomagając Anglikowi w pojedynkach powietrznych. Bojan Krkic jest głównym rozgrywającym, który dobrze czuje się zarówno ustawiony wysoko, jak i głębiej w środku pola. Na lewej stronie zagra ktoś z dwójki Mame Biram Diouf i Marko Arnautovic. Obaj są jednak bardzo podobni do siebie. Grają jako naturalni skrzydłowi i lubią wykonywać rajdy z piłką.

Defensywa to obszar, który najprawdopodobniej rozwinął się najbardziej, odkąd w klubie pojawił się Hughes. Obrońcy Stoke nie mają teraz problemu, aby grać podaniami między sobą, lub dobrze wyprowadzić piłkę do któregoś z ofensywnych kolegów. Dobrze czują się w takim stylu gry szczególnie Holender Erik Pieters, który jest lewym obrońcą i wychowanek Barcelony Marc Muniesa, który może zagrać na środku defensywy, ale również na lewej stronie.

Alexis Sanchez i Marc Muniesa

Nadal jednak Stoke posiada solindych, niezawodnych i zdecydowanych obrońców w swoim starym stylu, jak Ryan Shawcross, Geoff Cameron czy Phil Bardsley.

Z pewnością najczęściej piłkarze Stoke będą starali się kierować piłkę górą do któregoś z silnych i wysokich kolegów. The Potters mają największy współczynnik wygranych pojedynków powietrznych w całej Premier League.

Mimo że Stoke zaczęło częściej utrzymywać się przy piłce - 52% posiadania na swoim stadionie i 45% na wyjeździe - to i tak Hughes stara się w jak największym stopniu wykorzystać warunki fizyczne swoich zawodników. Możemy się spodziewać wielu szybkich kontrataków i wysokich piłek do napastników ze strony gości, ale mało prawdopodobne jest, byśmy zobaczyli Arsenal zdominowany przez Stoke grające w ataku pozycyjnym.