Redknapp: Liverpool nie powtórzy wyniku sprzed roku

Redknapp: Liverpool nie powtórzy wyniku sprzed roku 21.12.2014, 02:45, Michał Koba 12 komentarzy

Jamie Redknapp nie wierzy, aby Arsenal mógł jutro zostać zdominowany przez Liverpool, jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie.

Były pomocnik Tottenhamu Hotspur a obecnie ekspert Sky Sports uważa, że podopieczni Brendana Rodgersa nie będą w stanie w niedzielę powtórzyć zwycięstwa z ostatniej kampanii, kiedy to pokonali oni Kanonierów aż 5:1.

Już jutro obie ekipy spotkają się w pojedynku na Anfield, jednak przystąpią one do tego meczu w odmiennych nastrojach. The Reds w ostatniej kolejce ulegli Manchesterowi United 0:3, a kilka dni wcześniej odpadli z Ligii Mistrzów, podczas gdy Arsenal tydzień temu pokonał Newcastle United 4:1.

Zdaniem Redknappa prawdopodobieństwo wysokiego zwycięstwa Liverpoolu maleje także dlatego, iż brak w ich szeregach Luisa Suareza, który latem odszedł do Barcelony. Dodatkowo kontuzję leczy Daniel Sturridge.

- Liverpool potrzebuje teraz wielkiego występu, momentu zwrotnego w tym sezonie, który sprawi, że wszyscy uwierzą, iż są oni w stanie zakończyć rywalizację w Top Four. Wygrana z Arsenalem mogłaby być właśnie takim impulsem.

- W ubiegłej kampanii Liverpool ograł Kanonierów 5:1. Myślę, że to był ich najlepszy mecz ze wszystkich. Jednak teraz widzimy, jaką różnicę robili Sturridge oraz Suarez. Czy jutro również możemy się spodziewać tak imponującej gry ze strony graczy Rodgersa? Zdecydowanie nie.

Jamie RedknappLiverpool autor: Michał Koba źrodło: hereisthecity.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kanonier21afc komentarzy: 225722.12.2014, 22:36

to było pewne

Leehu komentarzy: 1050221.12.2014, 13:10

@Zelalem: On tą wypowiedzią odkrył Europę. :)

Koroniarz komentarzy: 1041021.12.2014, 12:54

Znając naszych to pozwolą, aby Live sie przelamalo. Jak to przegramy to ja nie wiem

mlody13 komentarzy: 337421.12.2014, 12:28

Obyśmy zrewanżowali się podobnym wynikiem dzisiaj :)

atemisan komentarzy: 131021.12.2014, 12:08

W tym sezonie grają kupę,zresztą jak już od kilku lat.
Pomimo kupy kasy wydawanej na transfery zero progresu. Bez Suareza nie istnieją.
Całkowitą sympatię straciłem do nich i stałem się ich wrogiem od czasu jak nie puścili do nas Suarez i jeszcze twierdzili,że Arsenal to za słaby zespół dla niego. A najbardziej mniej zdenrewował ich miernota kapitan. Nic wielkiego nie osiągnął, poza tym często gra jak cham i te jego wypowiedzi ,że Arsenal beee i wogóle . Mam nadzieję,że dziś chłopaki ich rozjadą i tyle w tym temacie.

mitmichael komentarzy: 4924321.12.2014, 11:37

Chelsea nie powtorzyła wyniku sprzed roku z Arsenalem to tym bardziej nie powinno sie to udac LFC. Zreszta ta porazka miała sie nijak do wygranego meczu z Liverpoolem w FA Cup i pozniejszego triumfu w tych rozgrywkach.

Chapman komentarzy: 80821.12.2014, 11:23

Wygrana Liverpoolu byłaby niespodzianką.
Ciężko powiedzieć czy mecz pucharowy na tygodniu mógł być przełomem, ale zaczęli strzelać. Choć oczywiście nie znakomici napastnicy The Reds :D
Brendan ma na drugie kryzys, z nim daleko nie zajadą. Także przed dzisiejszym meczem (i kolejnymi też - nie lubię Liverpoolu) jestem optymistą.

Zelalem komentarzy: 103321.12.2014, 10:42

Ameryki ni odkrył

Dominik11 komentarzy: 2069921.12.2014, 10:07

takie mecze jak rok temu to nie są co sezon ale my możemy zagrać fatalnie w def i będzie tak samo

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125121.12.2014, 09:12

Na pewno to będzie ciężkie spotkanie.. Ale wierzę w naszą wygraną.

losnumeros komentarzy: 1405521.12.2014, 08:45

Nadal nie rozumiem jak myśmy mogli przegrać z MU, tym bardziej nie zrozumiem jak przegramy z Live, ten mecz to obowiązkowe 3 punkty: składu słabego nie mamy, niektórzy zawodnicy sa w formie, przy okazji warto wykorzystać remis UTD, ładna bramka Benteke.

VVyso komentarzy: 26021.12.2014, 05:27

Muszę przyznać Jamie'mu rację, dominacja Liverpoolu jest prawie niemożliwa. Arsenal powinien pojechać na Anfield po swoje i wyjść na spotkanie mocno skoncentrowanym. Jeżeli Liverpool szybko strzeli bramkę(odpukać w niemalowane) to znowu zaczną się nasze nieprzemyślane ataki co może skutkować kolejnymi golami i może to wyglądać jak ze Stoke, gdzie mecz został przegrany w pierwszej połowie.
Myślę jednak, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny i wywieziemy z Anfield 3 pkt po wspaniałym meczu. Mój typ to 1:3.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady