Remis na otwarcie sezonu! Arsenal 1-1 Liverpool

Remis na otwarcie sezonu! Arsenal 1-1 Liverpool 15.08.2010, 18:04, Szymon Ortyl 1102 komentarzy

Dzisiejszy mecz w pierwszym składzie rozpoczęli m.in. Abou Diaby, Moruane Chamakh, Laurent Koscielny i Manuel Almunia. Kapitanem Kanonierów w tym spotkaniu był Thomas Vermaelen.

Zobacz skróty tego pojedynku

W 4. minucie po strzale Vermaelena z rzutu wolnego piłkę pewnie wypiąstkował Reina. 7 minut później po wślizgu Mascherano lekkiej kontuzji nabawił się Nasri, jednak chwilę później Francuz powrócił do gry.

W 20. minucie Steven Gerrard mocno poturbował Emmanuela Eboue, jednak Iworyjczyk mógł kontynuować grę. W 31. minucie Manuel Almunia źle wypiąstkował dośrodkowaną z rzutu rożnego piłkę, która spadła pod nogi Mascherano. Na szczęście sędzia Martin Atkinson przerwał akcje z niezbyt jasnych przyczyn.

W 40. minucie żółtą kartką za faul na Mascherano ukarany został Wilshere. 3 minuty później Manuel Almunia zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką po dobrym strzale Johnsona.

W 44. minucie po strzale głową N’Goga piłka zmierzała do siatki Kanonierów, jednak w ostatniej chwili drogę futbolówki do bramki zablokował stojący na linii bramowej Gael Clichy.

Tuż przed przerwą czerwoną kartką za brutalny faul na Koscielnym ukarany został Joe Cole. francuski obrońca Arsenalu nie dołączył do kolegów na boisku do końca pierwszej części gry, gdyż został zniesiony bezpośrednio do szatni przez lekarzy londyńskiego klubu

Laurent wrócił w drugiej połowie na boisko, jednak nie zdołał zapobiec bramce, którą po błędach Wilshere'a i Almunii strzelił N'Gog, który mocnym strzałem umieścił piłkę w krótkim rogu bramki Hiszpana.

W 48. minucie kolejny błąd popełnił Manuel Almunia, który wyszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego jednak minął się z piłką. Na szczęście Skrtel, który zdołał dojść do piłki przeniósł ją nad poprzeczką bramki Kanonierów.

W 55. minucie po dobrym dośrodkowaniu Gerrarda bliski strzelenia bramki był N'Gog, jednak piłka po strzale Francuza przeleciała nad bramką Almunii.

W 58. minucie Walcott i Rosicky pojawili się na boisku w miejsce Eboue i Wilshere'a. 8 minut później Maxi zastąpił na boisku Jovanovica.

W 71. minucie żółtą kartką za faul na Chamakhu ukarany został Steven Gerrard. Sędzia podyktował rzut wolny dla Kanonierów, który wykonał Theo Walcott, jednak piłkę po strzale Anglika z najwyższym trudem na rzut rożny wybił Reina.

Minutę później Fernando Torres zastąpił na boisku Davida N'Goga. Po kolejnych 2 minutach na boisku pojawili się Robin van Persie i Lucas, którzy zmienili Abou Diaby'ego i Javiera Mascherano.

W 80. minucie boisko opuścił na kilka minut Daniel Agger, który słaniał się na nogach po tym, jak piłka trafiła wprost jego twarz po dośrodkowaniu Bacary'ego Sagny.

W 84. minucie żółtą kartką ukarany został Thomas Rosicky. Minutę później w olbrzymim zamieszaniu w polu karnym Liverpoolu najwięcej spokoju zachował Gerrard, który wybił piłkę w stronę środka boiska.

W 89. minucie po dośrodkowaniu Rosicky'ego piłka zmierzała w ręce Reiny, jednak oślepiony przez słońce Hiszpan przestraszył się nadbiegającego Marouane Chamakha i po niefortunnej interwencji skierował piłkę do własnej siatki.

W 92. minucie żółtą kartką za zagranie piłki ręką ukarany został Koscielny. 3 minuty później Francuz po raz kolejny dopuścił się podobnego przewinienia i Martin Atkinson był zmuszony usunąć go z boiska. Francuz zostanie zatem zawieszony na jedno spotkanie.

Kilka sekund później arbiter zakończył spotkanie. Kanonierzy grali bardzo niedokładnie. Nie mieli żadnego pomysłu na doprowadzenie do remisu, a grający w dziesiątkę Liverpool potrafił kilka razy groźnie zaatakować bramkę Almunii, który po raz kolejny udowodnił, że nie jest bramkarzem na miarę mistrzostwa Anglii.

Wszystko wskazuje na to, że w meczu z Blackpool na środku obrony ujrzymy Alexa Songa, gdyż kontuzjowany Djourou i zawieszony Koscielny nie będą mogli wystąpić w przyszłotygodniowym spotkaniu.

LiverpoolPremier League autor: Szymon Ortyl źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Joker_224 komentarzy: 539915.08.2010, 20:35

To ile czasu siedzieliśmy przed polem karnym Liverpoolu i fakt, że oddaliśmy tylko jeden strzał z daleka (w dodatku strzelał boczny obrońca) to są jakieś jaja...

WojO komentarzy: 225215.08.2010, 20:32

Druga połowa meczu, to były jakieś żarty z naszej strony. Załamałem się.

Arsenal till I die...

dziki komentarzy: 61115.08.2010, 20:31

obrońcy przy tej bramce nie zawinili tylko almunia ... Ale zgadzam się że trzeba kupić obrońce bo kościelny już w 1 połowie mógł mieć kontuzje ... ;/

kubas40 komentarzy: 73115.08.2010, 20:28

I ten remis pokazał, jak potrzebne są nam wzmocnienia na bramce i na obronie.

Igor77 komentarzy: 31915.08.2010, 20:28

Gunner_995; W tym momencie nie wiem, co mial wniesc twoj post. Chcesz motywowac uzytkownikow, zeby, no wlasnie, zeby co?

dziki komentarzy: 61115.08.2010, 20:24

graliśmy słabo prawie przegraliśmy ze słabym live które grało w 10 dobrze że nie zaczynaliśmy sezonu z mu chelsea albo nawet koguty bo by nas rozbili w drobny pył ;/

Gunner_995 komentarzy: 655015.08.2010, 20:23

aRamsey--->Dla nas każdy jest teraz mocnym rywalem! Każdy mecz jest derbowy! Każdy mecz jest finałem Champions League ! Każdy mecz jest najważniejszy! Nie ma słabszych czy mocniejszych rywali! Każdy jest dla nas taki sam! Z każdym gramy po to żeby wygrać!
Pamiętamy chyba końcówkę poprzedniego sezonu i głupie straty punktów ze "słabszymi" rywalami.

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97915.08.2010, 20:23

Sebasz - lansuje? - hahahahahah

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52015.08.2010, 20:22

patryk878 --- proszę cię weź zmień avatar bo od tego kolorowego miśka wzrok mi się lansuje jak czytam twoje posty

aRamsey komentarzy: 948615.08.2010, 20:19

*ktoś lepszy

aRamsey komentarzy: 948615.08.2010, 20:19

na Blackpool Nordtveit wystarczy, ale na mocniejszych rywali potrzebny nam ktoś nawet od Kościelnego/Vermy

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56715.08.2010, 20:16

Na pewno kupimy obrońcę i to jeszcze w tym tygodniu (tym od poniedziałku :P). Arsene wie, że to nie żarty. Djou jest ze szkła, a Laurenta mogliśmy stracić już po pierwszej połowie... Nie osłabiajmy drużyny wystawianiem na CB Songa, albo nieopierzonego Nordtveita.

concrete13 komentarzy: 869815.08.2010, 20:16

uff dobrze że remis ...

reew komentarzy: 2515.08.2010, 20:15

Skrót 10 minutowy:

hotfile.com/dl/62311513/5a534e3/Liverpool-Arsenal_HL.avi.html

bramki:
hotfile.com/dl/62296564/9bd6a2b/liverpool_arsenal_1_0_ngog.avi.html
hotfile.com/dl/62298293/03fc7ec/liverpool_arsenal_1_1_reina_og.avi.html

Gunner_995 komentarzy: 655015.08.2010, 20:12

Ale mieliśmy farta! Matko boska ! Ten remis to istny cud ! Ale widać że ten sezon będzie bardzo podobny do poprzedniego... Pod każdym względem... Pod względem kontuzji , a nawet pod tym że w końcówkach zaczynamy bardziej atakować i nacierać na rywala .

Że co?! Za tydzień Alex ma grać na środku obrony?! To chyba jakieś kpiny!
Mam nadzieję że jeszcze dzisiaj Wenger zadzwoni do Spahicia i powie : " No siema Emir . Arsene z tej strony. Słuchaj stary jesteś nam potrzebny. To za tydzień widzimy się w Londynie.
To Nara."

A i jeszcze jedno:
Thank you very much Reina !
Już myślałem że czarno zaczniemy nowy sezon.
Ale na szczęście udało "uratować" się chociaż ten remis!

Hubert89 komentarzy: 83215.08.2010, 20:11

strzał Ngoga był cholernie mocny, jednak nie usprawiedliwia to almunii, który się bardziej wysilić przy tej sytuacji, są bramkarze, którzy taki strzał by wyjęli, my niestety takiego nie posiadamy. strach pomyśleć co by było gdyby The Reds oddali więcej celnych strzałów na naszą bramkę. pamiętamy chyba statystykę z zeszłego sezonu, jeżeli chodzi o skuteczność udanych interwencji.

'parada' z pierwszej połowy po rzucie rożnym, kiedy to z piłką minął manuel-to nie pierwszy raz. naprawdę nie rozumiem samozaparcia Arsene i jego wiary w umiejętności Hiszpana i 'Fabiano'. nie widzę wzajemnej rywalizacji, każdy mecz powinien być traktowany jako szansa na wygryzienie drugiego(przykład-sytuacja w City).

szkoda, że Wojtek jest pięć lat młodszy, bo chłopak ma naprawdę potencjał i ma to czego żaden z wymienionej dwójki nie ma-jaja. strach wystawiać bambiego, po każdy 'korner' mógłby kończyć się bramką. manuel ma przebłyski, ale jak na ten wiek, powinien prezentować się trzy razy lepiej.

jeżeli chcemy liczyć się na serio w walce o jakiekolwiek trofea, Arsene zrób coś. almunia nie zacznie bronić lepiej za kilka tygodni, to nie ten wiek, on już swoje maksimum osiągnął, maksimum na numer jeden w co najwyżej 10. zespole Premier League.

aRamsey komentarzy: 948615.08.2010, 20:10

może z Blackpool zagra Gibbs, w przedsezonowych spotkaniach bardzo dobrze mu szło

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52015.08.2010, 20:09

holekmichal --- z większością tego co napisałeś nie zgadzam się całkowicie a konkretnie :

gdyby Almunia puścił w takim momencie taką bramkę jak Reina byłby lincz i rozdzieranie na nim szat bez litości

wilshere w tym meczu mając 18 lat nauczył się więcej niż przez cały poprzedni rok ,to nie był sparing ale walka na całego bez odstawiania nogi i nawet z Mascherano nie obchodził się jak z jajkiem do tego na Anfield a to nie jest takie proste

Koscielny muszę przyznać nie zawiódł wcale a nie spodziewałem się po nim tak wiele

Chamakh zagrał przyzwoicie ale potrzebuje jeszcze czasu na zgranie z resztą

A Anfield chyba nie będzie w tym sezonie tak gościnne jak w poprzednim. Oni wypadli z top 4 i jeśli będzie trzeba będą gryźć ziemię z każdym kto tam przyjedzie byle tylko być w 4-rce

Cesc1994 komentarzy: 450015.08.2010, 20:09

Słaby mecz w naszym wykonaniu. Totalnie zawiedli mnie zawodnicy ofensywni

bardeq komentarzy: 10815.08.2010, 20:08

Ale nikt nie jest spiety, kazdy wierzy w wygrana, tylko boli styl, a raczej jego brak.

jarts komentarzy: 231915.08.2010, 20:07

czekam na wypowiedz Wengera

bardeq komentarzy: 10815.08.2010, 20:06

jarts> dzieki

karolaxoxo komentarzy: 7115.08.2010, 20:06

wyluzujcie! to byl pierwszy mecz. nie przegralismy go nawet a wy juz mowicie ze mistrzostwa nie zdobedziemy. yy no pozdro. i nawet nie gralismy z byle kim bo z liverpoolem. brawo dla was ;d

bardeq komentarzy: 10815.08.2010, 20:05

NIe chodzi juz o ta bramke, ale o zachowanie w innych sytuacjach. Panika na bramce. Bledy straszne przy 2 wyjsciach, i potem zaprzestanie nawet prob wyjscia, przez co pare razy obroncy mieli kociol. i totalnie wkurza mnie jak bramkarz rzuca sie efekciarsko jak pilka leci prosto w niego,albo jest tak prosta do zlapania, ze mozna sie pokusic o zrobienie skorpiona. MIerny bramkarz co zawsze wpuszcza co ma wpuscic,ale zwyciestwa nie daje nigdy

baska_17skc komentarzy: 3161 newsów: 215.08.2010, 20:04

Najbardziej zawiodłem się postawą Clichego w 2 połowie. Kręcili go jak chcieli. Pierwsze 15 minut drugiej połowy to była tragedia. Przez chwile zastanawiałem się czy to my gramy w osłabieniu czy Liverpool. Podsumowując to spotkanie było one dobre w naszym wykonaniu nie licząc kilku błędów.

Cudi komentarzy: 12754 newsów: 9815.08.2010, 20:04

Dobra, trochę ochłonąłem po meczu więc postaram się opisać wszystko tak jak to widziałem :)

Almunia - Złapał to co miał złapać. Przechwycił kilka podań w pole karne i obronił strzał Gerrarda z rzutu wolnego. Jednak nie było to coś niezwykłego bo strzał był w pobliżu środka bramki jednak swoim kosmicznym wyskokiem dodał interwencji troszkę koloru. Za to przy rzutach rożnych chyba widziałem Fabiana. Mija się z piłką i w dodatku taranuje własnego kolegę z zespołu zadając mu cios z łokcia w czachę. Jeżeli on ma być w tym sezonie numerem 1 to chyba z Wengerem jest coś nie tak... Mark przybywaj!!!

Sagna - Bez zachwytów ale też nie słabo. Jednak powróciła zmora z zeszłego sezonu, a mianowicie słabe dośrodkowania.

Clichy - "Kujt" jak to mówi Szpaku mijał Gaela jak chciał (nie on jedyny zresztą). Ogólnie słabo, mam nadzieję, że się poprawi.

Vermaelen - Solidny mecz. Jak zawsze groźny w ofensywie, pewny w defensywie. Za Ngogiem nie nadążył ale zabrakło naprawdę malutko aby Verma zablokował ten strzał więc nie obwiniałbym go za stratę tej bramki.

Koscielny - Man Of The Match! Świetny debiut Lourenta. Grał pewnie, celnie podawał, dobrze czytał grę. Dzisiaj przekonał mnie do siebie w 100%. Fajnie było widzieć jak Francuz radzi sobie bez większych problemów z Torresem :P Może i świeżo po kontuzji ale zawsze to Torres :D Po faulu Cole'a serce stanęło mi w miejscu. Jeśli wypadłby z gry na kilka miesięcy to kto by go zastąpił? Song? Wenger dawaj stopera jak najszybciej, tym bardziej, że Koscielny nie zagra w jednym (dwóch?) spotkaniach z powodu czerwonej kartki z ostatnich minut.

Diaby - Dużo strat, głównie przez to, że piłka wiele razy plątał mu się pod nogami i sam nie mógł jej znaleźć... W defensywie nie pokazał za wiele, w ofensywie mimo paru dryblingów również zagrał bezbarwnie. Pamiętajmy jednak, że to jego pierwszy mecz w tym sezonie więc nie oceniajmy go jeszcze zbyt surowo.

Eboue - Siał zamieszanie na tej prawej stronie, przeprowadził kilka rajdów ale nic z jego akcji nie wynikło.

Wilshere - Debiut w PL w barwach Arsenalu całkiem nie najgorszy. Dobrze się zastawiał, nie pozwalał odebrać sobie łatwo piłki. Pod koniec zagrzała mu się chyba głowa bo wejście w Mascherano było ostre czego konsekwencją była żółta kartka. Szkoda tego błędu przy bramce no ale jest jeszcze młody.

Nasri - Jeden z lepszych zawodników The Gunners na boisku. Wziął na siebie rozgrywanie akcji i było dobrze tylko, że całej drużynie zabrakło pomysłu jak piłkę dalej rozegrać. Słabe rzuty wolne, szkoda, że nie powtórzył tego ze spotkanie ze Sturmem Graz.

Arszawin - Zagrał w swoim stylu. Akcje indywidualne nie przynosiły korzyści, jego podania mimo, że celne to jednak były oddawane do najbliższego kolegi i nie dawały nam okazji na jakąś akcję. Słabo, ale Arszawin to Arszawin. Jak mu nie idzie przez całe spotkanie to może jakimś jednym zagraniem zapewnić nam bramkę więc za pewne nadal będzie wybiegał w podstawowym składzie do czego nie mam zastrzeżeń.

Chamakh - Mało widoczny jednak jest to głównie wina małej ilości podań z, których nie mógł za wiele zrobić. Skakał wysoko jednak nie zauważyłem aby chociaż raz zagrał piłkę głową. Jedyny plus to, że dobrze grał ciałem i potrafił się zastawić, a także że uderzył piłkę podajże klatą, ta odbiła się od słupka, a dalszą historię znamy.

Zmiany:

Walcott - Narobił trochę zamieszania, rozegrał kilka fajnych piłek + świetnie uderzony rzut wolny jednak w kilku sytuacjach mógł zachować się lepiej. Szczególnie przy dośrodkowaniach, które byłby niecelne ale głownie chodzi mi o ten strzał, który miał za pewne trafić w okienko jednak lepszym rozwiązaniem była chyba wrzutka bo mieliśmy w polu karnym chyba trzech wbiegających zawodników. Jednak podjął ryzyko i trzeba to uszanować.

Rosicky - Najlepsza zmiana. Świetnie rozgrywał piłkę, celnie podawał no i ten drybling i strzał, który Reina końcówkami palców wybił na rożny. Szkoda, że nie zaczął tego spotkania od początku ale widać Wenger chciał zobaczyć jak poradzi sobie Wilshere po świetnych spotkaniach towarzyskich, jednak powinien dostać szansę ze słabszym rywalem.

van Persie - Robina nie oceniam. Zaliczył tylko kilka treningów po powrocie z wakacji, nie zagrał żadnego spotkania w dodatku grał krótko. Mam nadzieję, że za tydzień wybiegnie od początku.

Ogólnie o meczu: Po pierwszej połowie w, której mieliśmy przewagę myślałem, że w szatni Boss da kilka wskazówek i zaczniemy jeszcze mocniej naciskać na The Reds. Jednak ten wślizg Cole'a i znoszenie Lorą na noszach chyba wybiło nas trochę z rytmu, mimo że mieliśmy kwadrans aby ochłonąć. Na szczęście nic się Koscielnemu nie stało ale założę się, że w przerwie wszyscy rozmyślali w przerwie jak to będzie z jednym zdrowym stoperem (sick!) i jechali Wengera za brak transferu (ja tak miałem :P). Nie zamierzam przeżywać czegoś takiego drugi raz i czekam do końca tygodnia na nowego stopera, jak nie, jadę do Londynu! Zabolało mnie również po straconej bramce mało zaangażowanie w grę i zbyt powolne rozgrywanie piłki. Braku jednego zawodnika nie było praktycznie na boisku widać po za statystyką czasu przy piłce ale nic nam to nie dało. Liverpool świetnie się bronił i jedynie fuks sprawił, że biedy Reina, który uratował Liverpool kilka razy zabrał swojej drużynie 2 punkty. Nie prorokuję jeszcze, że już po nas w lidze i w ogóle spadniemy do Championship (jak niektórzy) bo Anfield to niezwykle ciężki teren i jeden punkt nie jest zły, a na pewno lepszy niż zero. Teraz Blackpool na Emirates i liczę na pogrom (szkoda, że meczy nie pokaże C+ :/), a The Reds kibicuję aby pokonali City.

jarts komentarzy: 231915.08.2010, 20:03

dobry ale ja wole Clichy'ego

jarts komentarzy: 231915.08.2010, 20:02

bardeq - chodzi ci o Benoit Assou-Ekotto

Wiola04 komentarzy: 3702 newsów: 315.08.2010, 20:02

Zapewne Assou-Ekotto. Grał wczoraj bardzo dobrze.

smod3r komentarzy: 108615.08.2010, 20:01

boże ale Wy przeżywacie, Chelsea w tamtym sezonie przegrała z Wigan i co ? świat się nie zawalił, a wy po remisie z Liverpoolem już wszystko przekreślacie, dajcie sobie na luz, są słabsze i lepsze spotkania. Wez RvP fabregasa i Songa byliśmy no dajcie spokój ...

henry_1 komentarzy: 5115.08.2010, 20:01

Transfery i to od zaraz: bramkarz i kolejny stoper muszą do nas przyjść inaczej do widzenia nasze kochane mistrzostwo.

tezet93 komentarzy: 11315.08.2010, 20:01

Vpr - nie stwierdzam, że Kościelny zagrał źle. Tylko że nie przyfarciło mu coś dzisiaj, najpierw ten faul( nie wiem co Cole chciał wtedy pokazać, może po prostu pokazać mu że to nie Francja elegancja tylko Wyspy ) mimo wszystko Laurent wrócił i dalej sprawował się dobrze w obronie. Tą ostatnią żółtą kartke sędzie mógł już sobie podarować. LFC nie miał przewagi w kontrataku, więc ręka nic nie wniosła do gry...
Ogólnie piłkarsko LK na plus, na minus za sam fakt otrzymania czerwonej .

bardeq komentarzy: 10815.08.2010, 20:00

ten w dlugich wlosach, spietych. Gosciu mistrzostwo swiata. W ogole Tottenham wczoraj, rewelacyjnie zagral, szkoda ze man city nie mamy na samym poczatku bo na razie to zbieranina kelnerow. Aha mam nadzieje,ze hart straci forme z almunia w skaldzzie man city przegralby wczoraj 4-0

kwiatinho komentarzy: 1316015.08.2010, 19:58

Almunia zagrał dobrze raczej bez większych błędów.Wszyscy oceniają go po tym że wpuścił gola ale po jakiej sytuacji?!Wybijaliśmy tą piłkę spod naszego pola karnego jak byśmy chcieli dostać tą brame.Mile widziany jakiś bardzo dobry bramkarz ale dzisiaj Aluminium pozytywnie

jarts komentarzy: 231915.08.2010, 19:58

Assou-Ekotto

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97915.08.2010, 19:57

bardeq - Bassong?

karol234 komentarzy: 45315.08.2010, 19:57

krotko i na temat.
nie jest dobrze. bez wątpienia potrzeba nam śr. obrońcy bo przy jednej kontuzji albo kartkach jest problem. i już po 1 meczu sezonu jest kłopot. no i bramkarz musi przyjść. almunia nie zagrał tragicznie ale to nie jest człowiek który nam wybroni jakiś mecz. pan Wenger skoro nie widzi takich oczywistości to nie napawa to optymizmem.

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97915.08.2010, 19:57

Vpr - racja, w dodatku Diaby i Nasri kilkakrotnie mając szansę na podanie do Sagny zawracali i podawali do Clichy'ego, więc Baca się nie można czepiać

bardeq komentarzy: 10815.08.2010, 19:57

kurcze nie wiem jak sie zwal ten kamerunski obronca w tottenhamie, ale robi niesamowite wrazenie, tak samo lennon lepszy jak na razie od theo:/

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223715.08.2010, 19:56

Vpr > tu masz racje , moze Sagna nie zawsze ma te wrzuty , ale niestety moj ulubieniec Gael , dzisiaj poprostu nie dawal rady , w ataku go narpawde krecili jak juniora , tak jak mowi vpr , to z (naszej) lewej strony sunela akcja po ktorej padl gol dla Lpoolu

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97915.08.2010, 19:56

kwiatinho - tak jak mówi bardeq, długi róg zasłonił Vermaelen robiąc to umyślnie. Wiedział, że strzału niue zablokuje więc załonił długi róg będąc świecie przekonanym, że ALmunia będzie stał na krótkim rogu i chociaż spróbuje wybić tą piłkę. Tak się niestety nie stało.

Wiola04 komentarzy: 3702 newsów: 315.08.2010, 19:56

W sumie powinnam się poprawić, bo to nie był błąd obrony, a pomocników, tj. przede wszystkim Wilshere'a, który przepuścił piłkę.

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56715.08.2010, 19:55

holekmichal > bocznego obrońcę ocenia się w tak ofensywnym zespole za defensywę i Bac był w tm świetny. Zejdź z niego. Clichy z kolei cały czas z przodu, cały czas widoczny, ale w obronie ogrywali go jak dzieciaka... Pytanie dodatkowe: po czyjej stronie poszła akcja, która zakończyła się golem LFC? Słabego Sagny? Chyba nie.

Piootrus komentarzy: 4151 newsów: 1515.08.2010, 19:54

Kons > Czyli krótko odpowiadając na twoje pytanie, tak, uważam że 3 dni wyjęte z treningów przez podróż do Meksyku miało ogromne znaczenie, że Ceska nie było nawet na ławce.

tezet93 komentarzy: 11315.08.2010, 19:52

Almunia dzisiaj latał na przedpolu jak Fabiański ...
Może warto dać szanse innym ? czyt. Mannone albo nawet i Szczęsny.

holekmichal komentarzy: 53815.08.2010, 19:52

brawo Wenger nic cie bledy nie nauczyly cale szczescie ze fabregas zostal bo arsenal grajac z 1 zawodnikiem wiecej nie mogl stworzyc sobie sytuacji zadnej naszczescie na pomoc przyszedl reina. zygac mi sie chce na tego sagna 60 dosrodkowan 58 niedokladnych ile sie mowilo o nim to samo o bramkarzach a wenger swoje. wilhire gral i to przez niego bramka padla bo sie niezorientowal jak mu podawal pilke - brak doswiadczenia. widac ze obrona gra jak w tamtym sezonie glupie bledy zwlaszcza przy wrzutkach a koscielny to amator francuski. co do chamcka tez sie obawiam ze to co dzisiaj gral bedzie to robil przez3/4 sezonu;/ NIEUCZYSZ SIE NA BLEDACH WENGER

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97915.08.2010, 19:52

Poza tym skoro moja teza, według której Almunia jest złym bramkarzem ci się nie podoba to przedstaw jakieś kontrargumenty, bo lekceważyć zdanie innych to żaden wyczyn, to potrafi każdy. Jesli ty z takim bramkarzem chcesz zdobywać LM i wygrywać ligę to gratuluje samozaparcia. Śmiechem napawa mnie to, że Inter ma Julio Cezara, Juventus ma Buffona, Chelsea ma Cecha, City ma Harta i Givena, Manchester ma van der Sara, Atletico ma De Geę i Asenjo, Real ma Casilasa a my mamy ALMUNIĘ. Taaaak, moja teza o tym, że almunia nie jest bramkrzaem na miarę LM i PL jest całkowicie bezsensowna

kwiatinho komentarzy: 1316015.08.2010, 19:51

oajdi strzał był wyśmienity pod samą poprzeczke bardzo precyzyjny i mocny...niby w krótki róg ale Almunia miał do upilnowania całą bramkę a nie tylko bliższy słupek...brak winy po jego stronie.Fatalnie wyprowadzaliśmy tą piłkę spod naszego pola karnego.Chyba Diaby bawił sie pod linią końcową.Beznadziejna sytuacja

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56715.08.2010, 19:51

tezet93 > IMO jak na kogoś, komu próbowali urwać nogę zagrał chyba nieźle? A że czerwona kartka? Trochę pecha. Nie powinna ona jednak przekreślać pozostałych 90 minut jakie rozegrał, bo były świetne. Gdyby dostał ją pół godziny wcześniej, krytyka słuszna... Ale w takim momencie?

woto komentarzy: 16315.08.2010, 19:50

wedlug mnie mecz byl do wygranie lecz fabregas i van persie duzo wnosza do skladu i z nimi powinno byc lepiej

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady