Remis w hicie na Emirates, Arsenal 1:1 Man United
28.04.2013, 17:56, Damian Burchardt 4964 komentarzy
Czy istnieje gorsza rzecz dla kibica drużyny piłkarskiej, niż ustawiony przez swoich ulubieńców szpaler ku uhonorowaniu zawodników odwiecznego rywala, w dodatku na jej własnym stadionie? Odpowiedź brzmi: tak, gdy wśród nowych mistrzów znajduje się osoba, która jeszcze rok temu całowała herb ukochanej drużyny, nosząc przy tym jej opaskę kapitańską. Dzisiaj, na The Emirates, właśnie taka sytuacja miała miejsce, do północnego Londynu przyjechał Manchester United a z nim – Robin van Persie - były kapitan Kanonierów. Piłkarze The Gunners powinni potraktować to wydarzenie jednak jako dodatkowa motywacja do zdobycia niezwykle cennych trzech punktów, niezbędnych w walce o TOP 4, a konkretniej o udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
Drużyny rozpoczęły spotkanie w następujących składach:
Arsenal: Szczęsny – Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs – Arteta, Ramsey – Walcott, Rosicky, Cazorla – Podolski.
Manchester United: De Gea – Rafael, Ferdinand, Evans, Evra – Valencia, Carrick, Jones, Nani – Rooney, van Persie.
ALEŻ POCZĄTEK MECZU! Po fatalnej stracie piłki przez van Persiego futbolówka, dzięki Cazorli i Podolskiemu, trafiła pod nogi Tomasa Rosicky’ego, ten prostopadłym podaniem znalazł wbiegającego w pole karne rywali Theo Walcotta a Anglik, będąc sam na sam z Davidem De Geą (oraz na minimalnym spalonym), spokojnie wykończył akcję strzałem po dalszym słupku. 1:0!
Pierwsze chwile rywalizacji wyraźnie przebiegały zgodnie z planem Arsene’a Wengera, Arsenal panował nad sytuacją na boisku.
Trzy minuty po pierwszej bramce meczu, na strzał z dystansu zdecydował się Santi Cazorla. Jego rodak – De Gea - dobrze jednak interweniował po soczystym strzale filigranowego Hiszpana.
Gdy na zegarze widniała 11. minuta, kibice The Gunners mieli kolejny powód do radości. Głośne wiwatowanie rozległo się na The Emirates po wyekspediowaniu piłki w górne sektory stadionu przez Robina van Persiego, który zaliczył pierwszy strzał w tym spotkaniu.
Po kwadransie meczu Phil Dowd pokazał pierwszą żółtą kartkę niedzielnego popołudnia. Otrzymał ją Phil Jones po ostrym wślizgu w Mikela Artetę.
Kartka zmotywowała obrońcę Czerwonych Diabłów. Anglik chwilę później odebrał piłkę w środku boiska, podał ją na lewe skrzydło do Van Persiego, następnie, po dośrodkowaniu Holendra, miał fantastyczną okazję by wyrównać stan spotkania ale przestrzelił, główkując kilka metrów przed bramką Szczęsnego.
W 23. minucie konfrontacji kolejna żółta kartka dla gości. Rafael został ukarany za taktyczny faul po stracie piłki. 4 minuty później następne „żółtko” dla grających w białych koszulkach rywali Arsenalu. Robin van Persie niebezpiecznie zaatakował wślizgiem Pera Mertesackera.
Po pół godzinie gry można śmiało stwierdzić, że United kompletnie nie mieli pomysłu na grę tej niedzieli. Wynikiem tego, oraz dobrego pressingu Kanonierów, była znaczna ilość napomnień dla gości, sporo kontrataków w wykonaniu londyńczyków oraz, do tej pory, korzystny dla gospodarzy wynik.
Sypią się kartki w Londynie. Johnny Evans, przed polem karnym De Gei, starł się z Walcottem a następnie obaj panowie w cztery oczy panowie postanowili sobie wyjaśnić zaistniałą sytuację. Piłkarz z Manchesteru ukarany został żółtym kartonikiem. Chwilę później jego los podzielił sam Theo po faulu na Evrze. .
SZCZĘSNY!!! Fantastyczna obrona Polaka! W 39. minucie kontratak United - dośrodkowanie Evry dotarło do Van Persiego lecz jego strzał został zablokowany przez stojącego metr dalej Wojciecha, który interweniował „pajacykiem” w stylu Artura Boruca bądź szczypiornisty - Sławomira Szmala.
Fatalny błąd Sagny! W samej końcówce pierwszej połowy Francuz, wycofując piłkę, podał ją prosto pod nogi Van Persiego, następnie podciął napastnika rywali we własnym polu karnym. Koszmarny mecz obrońcy Arsenalu.
Poszkodowany pewnie wykorzystuje jedenastkę. Van Persie i 1:1.
Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się już nic wartego uwagi. Phil Dowd, po doliczeniu jeszcze 3 dodatkowych minut, zaprosił piłkarzy na 15-minutowy odpoczynek.
Po przerwie obie drużyny rozpoczęły drugą połowę spotkania w niezmienionych składach.
3 minuty później na listę strzelców chciał wpisać się Rosicky. Czech, po wyprowadzeniu kontry, wymanewrował obrońcę United na linii pola karnego i uderzeniem wewnętrzną częścią stopy próbował pokonać De Geę, niestety nieudanie.
Do roboty wzięli się jednak podopieczni Fergusona. Najpierw nikt nie wykorzystał przeszywającego pole karne Szczęsnego płaskiego dośrodkowania z lewego skrzydła, a potem, w 54. minucie, po wymianie sporej ilości podań na połowie Arsenalu z dystansu uderzał Rafael. Następnie strzał Rooneya głową z bliskiej odległości wybronił polski bramkarz.
Pierwszą zmianę we tym spotkaniu wykorzystał Arsene Wenger. W 62. minucie Jack Wilshere zastąpił dobrze grającego Tomasa Rosicky’ego.
Doprawdy fatalną postawę w tym meczu prezentował Bacary Sagna. Myślący o Monaco czy PSG Francuz tym razem w kompromitujący sposób nie przejął lekkiego podania w bocznym rejonie boiska, prezentując Manchesterowi United wyrzut z autu.
North London was… yellow tego dnia. Żółtą kartkę obejrzał Antonio Valencia za zagranie piłki ręką tuż przed własnym polem karnym.
Druga połowa spotkania, przynajmniej do 70. minuty, mogłaby podziałać lepiej niż dobre środki nasenne. Dużo chaosu, gry w środkowej części boiska, błędów indywidualnych a przede wszystkim słaba postawa piłkarzy Wengera pogorszyły jakość widowiska.
W 71. minucie na boisku zameldował się Gervinho, zmieniając Lukasa Podolskiego.
Minutę później, po rzucie rożnym zdobytym przez Aarona Ramseya i jego strzał zza pola karnego, z „woleja” na bramkę De Gei uderzał Koscielny. Ponad poprzeczką.
Pierwsza zmiana Fergusona, w 73. minucie Anderson dał odpocząć Rafaelowi.
Na zegarze widniała 78. minuta a francuski szkoleniowiec Arsenalu dokonał ostatniej zmiany. Chamberlain w miejsce Ramseya, który zaraz po wejściu na boisko otrzymał żółtą kartkę za agresywny atak w nogi Andersona. 3 minuty później Giggs zastąpił Naniego.
Na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry nastąpiła seria dośrodkowań w pole karne Szczęsnego, wszystkie wybite jednak przez obrońców Kanonierów. Atak gości zwieńczył niegroźny strzał Rooneya z dystansu.
Chwilę później De Gea wybija na aut bramkowy dobrze mierzony strzał z dystansu Santiego Cazorli. Również dośrodkowanie z rzutu rożnego nie zagroziło hiszpańskiemu golkiperowi. Natomiast kontra przybyszów z Manchesteru, zakończona strzałem Giggsa, zmroziła krew w żyłach kibiców siedzących na Emirates.
W 88. minucie druga zmiana Fergusona. Chicharito zmienia Rooneya.
Ostatnie dwie minuty jak i doliczone przez arbitra cztery nie dały zmiany wyniku tego spotkania. Arsenal, po bardzo dobrej pierwszej połowie meczu oraz słabszej drugiej remisuje z Manchesterem United 1:1. Co oznacza to dla Kanonierów? Stracone dwa punkty i, w obliczu wygranej Chelsea w tej kolejce, pogorszenie sytuacji w walce o byt w Lidze Mistrzów. Wygląda na to, że wojna o TOP 4 pomiędzy drużynami ze stolicy Anglii będzie bardzo emocjonująca i potrwa aż do zakończenia bieżącej kampanii Premier League. Natomiast dzięki remisowi, Manchester United nie pobije należącego do Chelsea rekordu punktów zdobytych w jednym sezonie (95 oczek w sezonie 2004/2005).
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
no w tym dzisiaj ;p chyba ze n tez nie ma praw?
ja8pl
Na Tvn turbo będzie don't worry :)
Breaking News: Jose Mourinho, returning to manage Chelsea this summer, with him €59 million striker Radamel Falcao
ja8pl
W którym sezonie?
adrian12543
Niektórzy myślą, że jak grają w FM są świetnymi strategami.
Ale przecież to z Podolskim było już od dawna. Nawet na goal.com kiedyś coś podobnego czytałem, nie dziwne że nie grał, skoro już nie było wyjścia to go wpuszczał.
tylko nsport wykupilo prawa do finalu pucharu polski?!
choć też wydaje mi się, że z Poldim jest coś nie tak, to nie zapominajcie że goal.com czasami lubi walnąć jakiegoś farmazona więc 100% pewności nie ma.
@adrian12543;
bo 70% uzytkownikow lubi tylko hejtowac, a 90% jest managerami 10 lecia:D
Nie wiem, oglądałem Laskoskiego
@Arsenal23
wczoraj Kalinowski to samo powtarzał przez ostatnie pół godziny meczu
też mówiłem że podolski jest kontuzjowany to nikt nie słucha tylko leci hejt na Wengera
Na porażkę Barcelony złożyło się kilka czynników:
-Kontuzje Messiego, Puyola, Alby, Mascherano, Abidala
-Odejścia człowieka który ustawił ten zespół i przyjście futbolowego Smudy który na dodatek przez pół sezonu się leczył
-Forma Bayernu.
-Debilne transfery, na siłę pchanie i promowanie ludzi z La Masi, (Song na ŚO), Fabregas, Sanchez.
Goal: Podolski set for an ankle operation in the summer. He's had injections before matches in the 2nd half of the season to help nurse him.
no wiedzialem, ze z nim cos jest nie tak...
Belzebub666
Jeszcze nie są znane przyczyny śmierci. Mówi się, że miał problemy z sercem.
@belzebub - niewydolność serca
Na co zmarł Turina ? Pamiętam jak Lech grał z Udinese i straszne klopsy popełniał
Borekenema
Odrazu mi się film "Infiltracja" przypomniał.
swoją drogą mamy kreta, skoro takie rzeczy lądują na mistrzach
kwejk.pl/obrazek/1770431/fifa-2014.html
Nie ma to jak The Emirates w tle :D
@marzag- nie mam konta na mistrzach, tylko przeglądam
Belzebub666
Długą przerwę to mamy w polskiej lidze. W Niemczech jak widać ta przerwa jest optymalna.
koxiarz, człowiek łyżka który mnie na mistrzach zamieszcza :-P
Btw. Ivan Turina, który grał w Lechu Poznań, zmarł wczoraj:/ Pamiętam jak walczył z Kotorowskim o pierwszy skład. Miał dopiero 33 lata
A nie zauważyliście jaką długą przerwę w rozgrywkach ma Bundesliga ? W zimę ładują akumulatory i są wypoczęci na wiosnę
Robben użył finezyjnego strzału :D
borekenema,
a ja powiedziałbym, że to konsekwencja, motywacja i wiara.
Oni tam zajechani nie są, przecież mają miesiąc przerwy, do tego często stosowana rotacja. Dlatego to właśnie Bayern nadaje tempo, bo nie są aż tak zajechani. Gdyby to był początek sezonu to kto wie, ale, że to końcówka to Bayern ma tą przewagę...
Robiz1,
nie, nie sądzę aby tak grał przez kolejny sezon a nawet dwa, złapie dołek formy niedługo :) oczywiście jeśli zostanie w Tottenhamie, jak odejdzie do Realu, to tam nie będzie aż tak widoczna jego zasługa :)
@marzag- że niby kto?
101greatgoals.com/gvideos/3d-arjen-robbens-goal-for-bayern-in-the-nou-camp-0-1/#.UYIcXK12hLs.twitter
jak w Fifie, w sumie takie cos zamodelowac, hm...
Bale bedzie gral przez najblizsze pare lat na top levelu, oczywiscie jezeli kontuzje mu nie przeszkodza, co sezon sie rozwija i poprawia coraz to nowe elementy gry, z taka sila fiyczna, przyspieszeniem i uderzeniem to bedzie klasa swiatowa na lata...
koxiarz, cos mi sie wydaje ze spoonman to ty :-P
Borek, a co ja mam wspolnego ze zniewiescialym pedalkiem? :-P
Przecież to nie jest jedyny sezon zycia Bale'a, on gra bardzo rowno, robi duze postepy. Poprzednie sezony tez mial bardzo dobre.
Mnie ciekawi jedno, czy ten sezon, to sezon życia Bale'a, czy on będzie już teraz na tym TOP levelu grał przez następne lata?
fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/400622_649050685112021_122238698_n.jpg
fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/400622_649050685112021_122238698_n.jpg
Robizg1
Mogliby też zaprezentować kaganiec dla Suareza.
lfc.pl/50770/nowy-stroj-domowy-liverpoolu
Widzieli?
Dobrze, że na TVP leciało, to więcej ludzi widziało :).
haha Marzaq :D
Zobaczyć tak bezradną Barcelonę-bezcenne.
kwejk.pl/obrazek/1770811/0-7-zglos-sie.html
Hahaha widzieliście to :D?
Marzag jest naszym kanonierowym luntkiem
haha tego jeszcze nie widziałem xD
koxiarz14
eee było już coś takiego ,nie raz. :)
mistrzowie.org/521294/Final-LM-Borussia-vs-Bayern
@koxiarz
podaj linka jak możesz
koxiarz
zapodaj link :D
Campeones, Campeones, Ole Ole Ole.
A Marzag znowu na mistrzach:P Karierę robi:P
Belzebub
Mam nadzieję, że w przyszłym roku PL podbije sobie rank ^^