Rewanż za zeszłoroczny blamaż - Olympiakos v Arsenal

09.03.2021, 18:58, Bartłomiej Leszner 274 komentarzy

Los sprawił, że już rok po dramatycznym meczu 1/16 finału Ligi Europy w Londynie, w którym Olympiakos po dogrywce wyeliminował z rozgrywek Arsenal, zespoły te zmierzą się ponownie. Tym razem rundę dalej – w 1/8 finału. Mecz ten szczególnie pamięta pewnie Pierre-Emerick Aubameyang, który popisał się piękną bramką z przewrotki oraz fatalnym pudłem, które sprawiło, że Kanonierzy odpadli z rozgrywek już w pierwszej rundzie fazy pucharowej. Czy tym razem kapitan The Gunners poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Pierwszy etap rywalizacji już w czwartek o 21:00!

Na 19 meczów rozegranych w 2021 roku, Olympiakos wygrał 14 z nich, 3 zremisował oraz 2 przegrał. W poprzedniej rundzie Ligi Europy, podopieczni Pedro Martinsa wyeliminowali w dwumeczu PSV Eindhoven (5-3). Gracze z Pireusu pewnie prowadzą w tabeli ligi greckiej – drugi Aris wyprzedzają aż o 16 punktów. Mimo sporej przewagi, w ostatnim meczu z Lamią, gospodarze czwartkowego meczu wyszli w podstawowym zestawieniu, nie oszczędzając swoich gwiazd. W składzie 45-krotnych mistrzów Grecji możemy zobaczyć kilka ciekawych nazwisk: Mathieu Valbuena, Bruma, Kenny Lala, były zawodnik Watfordu Jose Holebas, często łączony z Arsenalem w przeszłości Yann M’Vila, czy jeszcze niedawno grający w rezerwach The Gunners Sokratis Papasthatopoulos. Największą gwiazdą w tym sezonie jest jednak Youseff El Arabi, który w 22 meczach zdobył w tym sezonie 18 bramek. Warto pamiętać, że to właśnie Marokańczyk wbił gwóźdź do trumny w poprzednim meczu obu ekip.

Podczas gdy Olympiakos pewnie kroczy po kolejne mistrzostwo, Arsenal walczy chociażby o kwalifikację do europejskich pucharów. W ostatnim spotkaniu z Burnley, podopieczni Mikela Artety po raz kolejny stracili punkty poprzez indywidualny błąd, którego nie udało się naprawić. Kanonierzy zostali co prawda skrzywdzeni przez sędziego, który nie podyktował ewidentnego rzutu karnego (ba, nawet nie skorzystał z systemu VAR). Powinni oni jednak wykorzystać swoje sytuacje do strzelenia bramek, których przecież nie brakowało. Pozostaje mieć nadzieję, że Bukayo Saka i spółka będą jeszcze bardziej zmotywowani, aby wygrać mecz w Pireusie.

W drużynie gospodarzy nie zobaczymy kontuzjowanych: Rubena Semedo, Mariousa Vrousai oraz Avraama Papadopoulosa. W ekipie gości niepewny tylko jest występ Emile Smith Rowe’a, który zmaga się z kontuzją i nie wiadomo czy będzie gotowy do gry.

Dopiero 10. miejsce w lidze oraz szybkie pożegnanie z krajowymi pucharami sprawia, że triumf w Lidze Europy może być ostatnią szansą na uratowanie fatalnego sezonu Arsenalu. Na drodze Kanonierom staje Olympiakos, który w zeszłym sezonie miał być tylko przystankiem na trasie do finału LE w Kolonii, a okazał się przeszkodą nie do przeskoczenia. Czy i tym razem Grecy sprawią niespodziankę i wyeliminują faworyta dwumeczu? Czy The Gunners spełnią swój obowiązek i awansują do ćwierćfinału? Początek rywalizacji w czwartek o 21:00.

Rozgrywki: 1/8 finału Ligi Europy

Miejsce: Grecja, Pireus, Georgios Karaiskakis Stadium

Data: Czwartek, 11.03.2021, godzina 21:00 czasu polskiego

Sędzia: Daniel Siebert (Niemcy)

Przewidywany skład Arsenalu: Leno – Bellerin, Luiz, Mari, Tierney – Partey, Xhaka – Pepe, Odegaard, Saka – Aubameyang.

Typ Kanonierzy.com: 1-2 - kurs 1.93 - obstaw teraz w STS!
Więcej typów bukmacherskich znajdziecie na Zagranie.com.