Rodgers: Ten transfer nie mógł dojść do skutku

adrian12543,

Nie jestem żadnym kryptofanem Liverpoolu, bo ja wcale nie ukrywam mojej sympatii do tamtego klubu. W Premier League kibicuję Arsenalowi, a moim drugim ulubionym klubem jest Liverpool, więc może dlatego potrafię zachować do pewnych spraw dystans, którego wielu osobom tutaj brakuje. Co do porównań obu zespołów, jesteś tu szalenie subiektywny i nie dostrzegasz pewnych zmian, które zaszły w Premier League i które wpłynęły na rozkład sił. Mam na myśli zarówno zmiany menedżerów w czołowych klubach, jak i poważne zmiany kadrowe w niektórych klubach z czołówki. Zwróć uwagę na to, że u nas i w Liverpoolu menedżer się nie zmienił, ale zmieniła się szalenie sytuacja kadrowa. My sprowadziliśmy Oezila, który jest genialnym ruchem transferowym, podczas gdy Liverpool zrobił 8 (w większości jakościowych) transferów i sprzedał ponadto drewniaków, co stawia ich drużyną w zupełnie innym świetle, niż dotychczas. Mają teraz szerszy i lepszy jakościowo skład, więc opieranie swoich opinii na poprzednim sezonie jest pozbawione sensu i nielogiczne. Będąc konsekwentnym, trzeba by w takiej sytuacji napisać, że my też nie powalczymy o mistrzostwo Anglii, bo w poprzednich latach było nam do tego daleko, a w te wakacje kupiliśmy tylko Oezila. Na chwilę obecną, Liverpool ma od nas lepszy atak, lepszego bramkarza (w tym sezonie) i lepszą obronę (podkreślam, że chodzi mi tu o jakość zawodników i konkurencję w tej formacji, a nie ilość straconych bramek, którą mamy na podobnym poziomie). My za to miażdżymy ich drugą linią, którą mamy naprawdę kozacką i jeśli zdominujemy dziś środek pola, to uważam, że powinniśmy ten mecz wygrać :)

Peace !

adrian12543,

Wszystko fajnie, pięknie, ale wiesz co? Fani Liverpoolu mogą powiedzieć dokładnie to samo, że Arsenal to dla nich taki rywal jak Everton czy Southampton. Oba kluby zajmują obecnie podobne miejsce w lidze, więc umniejszanie sobie nawzajem jest kompletnie pozbawione sensu i logiki. W czym niby jesteśmy od nich lepsi? Atak mają lepszy, obronę mają lepszą (i tu mam na myśli jakość i konkurencję, a nie aktualną ilość straconych bramek), a i ich bramkarz spisuje bardzo dobrze. Jak ich nie zdominujemy w środku pola, to ja to czarno widzę, bo my notujemy właśnie zniżkę formy, podczas gdy oni są na fali wznoszącej. Rozumiem, że masz pretensję do Rodgersa, że nie zechciał sprzedać nam Suareza, ale zrozum to, że działał on w interesie swojego klubu, co przynosi mu teraz wymierne korzyści. Gdyby Wenger w wielu kwestiach zachował się podobnie, to nosiłbyś go teraz na rękach, więc nie bądź hipokrytą i postaraj się ocenić sytuację trzeźwo. Liverpool nigdy nie był, nie jest i nie będzie klubem satelickim Arsenalu, więc robienie im wyrzutów z tego, że dbają o własne interesy, jest śmieszne i małostkowe. Każdy zdrowo myślący fan Arsenalu miał od początku świadomość, że ten transfer jest nierealny, a jarała się nim tylko gimbaza, która ostro się na tym przejechała. To wszystko było do przewidzenia dla osób, które mają choćby minimalne pojęcie o piłce.

Jezeli hajs bd sie zgadzal i sam Suarez wyrazi chcec odejscia moze go niebawem zobaczymy u nas - tak optymistycznie ; )

@Alonso: Może i by tak było gdyby nie to że mają tyle samo punktów co druga Chelsea i nadal są naszymi rywalami ale nie o TOP4 a o mistrza. ;P

@pumeks: Nie koniecznie Suarez może nie będzie chciał przenosić się do Realu czy innego klubu bo tam będzie większa konkurencja, a do Arsenalu gdzie byłby jednym z dwóch napastników Liverpool go nie puści.

Jak nie latem, to zimą go stracą....ot cała filozofia.....takie gawędzenie przedmeczowe na nikim nie robią wrażenia. To zwykła kurtuazja i lekkie klepanie po plecach swoich graczy.
Rogers pochwali swoich. Wenger pochwali swoich.
....a mecz zweryfikuje wszystko

Suarez to dla mnie TOP5 najlepszych napastników na świecie. Można powiedzieć "must have", więc skoro miał 3 lata kontraktu to Rodgers miał możliwość przyparcia go do muru i to zrobił na czym Liverpool zyskał.

jak by nie suarez to liverpool nie był by 3 ostatnie mecze widać ile znaczy dla nich suarez

to się Błędan zdziwi ja Luis w zimie do MAdrytu ucieknie

musimy go uciszyć jutro

Kolejny, ktory chce pokazac jaki to on nie jest w porownaniu do Wengera, ktory oddał van Persiego do United. Trzeba go pogodzic w sobote

Tzn wiesz nie to że bym go nie chciał, poprostu dla mnie to jest tak prawdopodobne jak Bendtner z koroną króla strzelców w PL.

Mozliwe , ze spróbuje wyrwac sie jeszcze raz , jezeli zlozymy oferte ; )

To była inna sytuacja ;) Akurat transfer Ozila był bardziej realny od tego. Po 1 nie puścili go do tej samej ligi, po 2 nie mieliśmy konkurenta w postaci Realu w walce o niego. Zresztą nie wykluczone ze Live ugra LM i Suarez się nigdzie nie ruszy.

tez mi dziwota przeciez dzieki niemu sa na 3 miejscu

@Ups147
Gdybym napisal Ci w lipcu ,ze Ozil bd gral w Arsenalu tez uwazalbys to za nierealne .

Można o niego powalczyć jeszcze w zimie :)

Chyba tylko transfer do Realu ( co jest bardzo prawdopodobne ) spowoduje, że zejdziecie na ziemie :D Ten transfer jest , był i będzie nierealny. Trzeba szukać gdzie indziej.

Odejdzie do Realu pewnie

Damy radę jutro twierdza ES musi sie obudzić i otworzyć !

Chciałbym go latem zobaczyć z armatką na piersi :)

Co do tego w jakim miejscu sa oba kluby poczekajmy do ostetniego meczu sezonu

w zeszlym sezonie mielismy wypasc z Top 4, mielismy byc skasowani przez Spurs...

A Live mialo byc w top4...

dudkens

nie przesadzajacie panie z tymi jajami;)

niechcial? zaden trener niechcialby stracic swojego najlepszego pilkarza

gdyby niemial poparcia klubu, a najwazniejsze gdyby Luis mial tylko rok kontraktu jak Van Persie... gowno by zrobil

tylko ze wzgledu na dlugoterminowy kontrakt klub go zatrzymal

a Luis grac bedzie, kariery sobie sam nie zniszczy, bedzie strzelal na chwale Liverpoolu a pozniej ucieknie przy pierwszej lepszej okazji, bez watpienia to jego ostatni kontrakt w tym klubie.

Trza przyznać, że Rodgers ma jaja jak arbuzy - nie chciał sprzedać Suareza i tego nie zrobił. A ten został i dalej strzela dla Live... Mam nadzieję, że jutro ich ogramy i że odskoczymy od nich. Bo na tą chwilę, to czołówka tabeli jest bardzo wyrównana.

Zobaczymy po sezonie. Gdzie będzie Liverpool, a gdzie my. Jeśli Live wypadnie poza top 4, a my zdobylibyśmy tytuł to szanse na transfer Suareza gwałtownie by wzrosły. Tylko, że latem o Urugwajczyka może powalczyć jeszcze Real, Barca, Bayern czy nawet City :/

Jak narazie to liverpool jest w tym samym miejscu co my, a jutro moze byc nawet wyzej, wiec nie wiem o czym mowisz

Teraz zrozumieją, że nie jesteśmy ich rywalem o top4 bo my walczymy o majstra, a nie o tą 4 pozycje. Sprzedadzą go nam w zimowe okienko :P