Rooney stawia na Arsenal w wyścigu po mistrzostwo Anglii

10.11.2025, 09:18, Mateusz Kolebuk 0 komentarzy

Manchester City pokonał Liverpool 3:0, zmniejszając dystans do liderującego Arsenalu. W meczu, który był 1000. spotkaniem Pepa Guardioli jako trenera, Erling Haaland otworzył wynik po dobitce główką, mimo że wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego. Liverpool miał chwilę nadziei, gdy Virgil van Dijk trafił do siatki, ale jego gol został anulowany z powodu spalonego, co wywołało kontrowersje wśród ekspertów. City wykorzystało sytuację i podwyższyło prowadzenie tuż przed przerwą dzięki trafieniu Nico Gonzaleza. Jeremy Doku przypieczętował zwycięstwo pięknym strzałem w drugiej połowie, co pozwoliło drużynie Guardioli awansować na drugie miejsce w tabeli.

Arsenal, mimo że stracił punkty w remisie 2:2 z Sunderlandem, nadal prowadzi w lidze z czteropunktową przewagą nad City. Kanonierzy przegrali tylko jedno spotkanie w tym sezonie i są na dobrej drodze, by zakończyć 22-letnią posuchę bez mistrzostwa. Wayne Rooney, były gwiazdor Manchesteru United, w swoim podcaście dla BBC wskazał Arsenal jako faworyta do tytułu.

- Myślę, że Liverpoolowi będzie teraz trudno - powiedział Rooney. - Arsenal i Man City to obecnie dwaj główni pretendenci. Arsenal może czuć presję ze strony City, ale nadal uważam ich za lekkich faworytów.

Liverpool, który w zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo z przewagą dziesięciu punktów, obecnie boryka się z problemami. Po porażce z City mają już osiem punktów straty do Arsenalu. Trener Liverpoolu, Slot, przyznał po meczu, że dyskusje o tytule są bezcelowe, dopóki drużyna nie wróci do formy.

- To był dobry początek tygodnia, ale zły koniec - stwierdził Slot. - Musimy skupić się na poprawie naszej gry, a nie na walce o pierwsze miejsce.