Rosicky o sezonie 2007/2008

Rosicky o sezonie 2007/2008 05.09.2018, 12:37, Sebastian Graniczkowski 19 komentarzy

Luty 2008. Drużyna Wengera mająca w składzie Tomasa Rosickiego, Gilberto Silvę, Theo Walcotta, Emmanuela Adebayora i Cesca Fabregasa jest na szczycie tabeli Premier League.

23 lutego 2008. Kanonierzy jadą na St. Andrew's Ground po kolejne trzy punkty w drodze do mistrzostwa ligi. Jednak karny Jamesa McFaddena z dziewięćdziesiątej minuty sprawia, że Arsenal musi podzielić się punktami z Birmingham. Zaś późniejsze remisy z Aston Villą, Wigan i Middlesbrough wprowadzają niepokój wśród piłkarzy i kibiców. Ostatecznie owocuje to trzecim miejscem za plecami Manchesteru United i Chelsea.

Co poszło nie tak? Na to pytanie starał się odpowiedzieć Tomas Rosicky w rozmowie z Arsenal.com.

- Tak, uciekło nam mistrzostwo. Większość graczy czuła, że jesteśmy w stanie je wygrać. Na papierze mieliśmy wszystko czego trzeba do wygrania Premier League. Jednak później zdarzyły się te wszystkie okropne kontuzje, z którymi drużyna nie była sobie w stanie poradzić, ponieważ kadra nie była wystarczająco szeroka.

- Jeśli chodzi o skład - doświadczenie z tyłu zapewniali Gallas i Kolo Toure, a świetnie współgrali z nimi młodzi, boczni obrońcy Gael Clichy, Bac Sagna i Eboue. To była świetna mieszanka, ale naturalnie miała słabe strony. Traciliśmy na przykład za dużo goli po wrzutkach i stałych fragmentach, bo byliśmy bardzo niscy!

- Mieliśmy też fantastyczny środek pola z Gilberto Silvą, Hlebem... no i mną! A dodatkowo z przodu mieliśmy Robina, który miał niełatwe zadanie po odejściu Henry'ego, ale zdołał go zastąpić i strzelić sporo goli.

- Gra w tym składzie była świetnym przeżyciem, wręcz zabawą. Nadawaliśmy z chłopakami na tych samych falach, uwielbialiśmy ten sam rodzaj grania w piłkę. Atmosfera także była bardzo zdrowa. Niestety kontuzje sprawiły, że nie wygraliśmy tytułu. Wielka szkoda, że nie było nam dane pograć razem dłużej.

W 2008 roku klub opuścili Hleb, Silva czy Jens Lehmann, w kolejnym sezonie Kolo Toure i Adebayor. Później przyszedł czas na rozstanie z Fabregasem i van Persiem.

Tomáš RosickýWywiad autor: Sebastian Graniczkowski źrodło: mirror.co.uk
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
zly_kanonier komentarzy: 511107.09.2018, 02:17

Kiedyś to było

Dawid04111 komentarzy: 13728 newsów: 1406.09.2018, 17:48

Luty 2008. Drużyna Wengera mająca w składzie Tomasa Rosickiego, Gilberto Silvę, Theo Walcotta, Emmanuela Adebayora i Cesca Fabregasa jest na szczycie tabeli Premier League.

Moja najlepsza druzyna, najlepsze czasy. Właśnie dzięki tym zawodnikom. Oddałbym tych wszystkich Obamejangów i Ozilków za nich.

GunnersFan9 komentarzy: 8775 newsów: 805.09.2018, 18:10

danym sezonie*

GunnersFan9 komentarzy: 8775 newsów: 805.09.2018, 18:10

Kontuzje, kontuzjami, ale w naszej drużynie do dziś brak wyrachowania i boiskowego cwaniactwa. Nie można sezon w sezon zwalać winy na kontuzje. Nasz zespół od kilkunastu lat ma problem z uregulowaniem formy. Bardzo proste przykłady. W jednym sezonie gramy świetnie na Emirates, ale za to gramy słabo na wyjazdach. W następnym sezonie gramy świetnie na wyjazdach, natomiast tracimy punkty na Emirates. Od dawien dawna nie potrafimy wygrywać seriami. Wygramy cztery mecze, dwa zremisujemy, jeden przegramy. I znów z 3 wygramy, a po drodze trafi się jakiś remis bądź porażka.
Zawodnicy. Kilku ma wysoką formę w samym sezonie, by w kolejnym być bez formy. Świetny sezon Ramseya, by w kolejnych dwóch, trzech sezonach kopać się po czole. Walcott, świetny sezon 2012/13, natomiast kolejny klapa. Bellerin świetny początek kariery w Arsenalu, od dwóch lat cień samego siebie. Tak oto koło się zamyka.
By myśleć o pucharach nie można tylko wygrywać u siebie a na wyjazdach gubić punkty z przeciętniakami i na odwrót. By myśleć o tytułach nie można na siłę wystawiać zawodników, którzy są bez formy. By wygrać Premier League trzeba zwyciężać seriami.

Czeczenia komentarzy: 1272705.09.2018, 17:32

@Rafson95: jasne! Mamy wrzesień, więc śmiało można powiedzieć, że szkolny błąd! Jak Cech przy wyprowadzaniu piłki.

Rafson95 komentarzy: 1062305.09.2018, 17:01

@Czeczenia:
Chyba Ci się pomylił Ramsey z Eduardo

Rafson95 komentarzy: 1062305.09.2018, 16:55

@WilSHARE:
Nie wiem skąd wziąłeś informację, że w kolejnych sezonach po 07/08 byliśmy długo liderami i podupadaliśmy.
Aż sprawdziłem na transferamrkt i przez 4 kolejne sezony po 07/08 liderami łącznie byliśmy przez 4 kolejki, co daje średnio liderowanie 1 kolejke na sezon. No faktycznie długo ;p

Czeczenia komentarzy: 1272705.09.2018, 16:30

@Wojakus: nie rozumiem o czym mówisz. Pijany albo niespełna rozumu.

To była młoda ekipa. Brakło doświadczenia w kluczowych momentach i tyle. Jednym z nich była właśnie koszmarna kontuzja Aarona. Strata zawodnika, a później punktów w takich okolicznościach mogła podłamać drużynę.

Sztyletem w plecy był zaś 1/4 LM z Liverpoolem, dziwne decyzje sędziego, wręcz skandaliczne. Nie dźwignęli tego.

A później się rozeszli i na dobrą sprawę żaden z zawodników nie wzniósł się na poziom przezentowany w AFC, a i Arsenalowi rywale w lidze odjechali.

Wojakus komentarzy: 6669 newsów: 305.09.2018, 15:55

@Czeczenia: to Ramsey był taki doświadczony i charakterny tak w opisywanym sezonie że przez jego brak nie mielismy doswiadczenia i przegraliśmy mistrzostwo? To przez tyle lat do dzisiaj nabralnie jeszcze tyle doswiadczenia ze juz teraz to zupełnie powinnismy ich zniszczyć

Czeczenia komentarzy: 1272705.09.2018, 15:46

Skład wcale nie był mocny personalnie. To były ostatnie przebłyski geniuszu Wengera, ale przede wszystkim siłą była grupa. Brakło doświadczenia i charakteru po kontuzji Ramseya.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 105.09.2018, 15:39

Mój pierwszy sezon śledzenia wyników i kibicowania Arsenalowi i do dzisiaj ten sezon jest moim koszmarem. Do dziś nie rozumiem jak nie zdobyli mistrzostwa.

fabregas1987 komentarzy: 2636305.09.2018, 14:29

Mistrza to trzeba było wygrać w 15-16, ale zabrakło nam jaj i konsekwencji. Cech miał najwięcej czystych kont, Ozil najwięcej asyst i mieliśmy 2 strzelców w najlepszej 10. Bellerin rozgrywał świetny sezon, to samo Koscielny, mimo to uciułaliśmy jedynie 71 oczek, a i tak byliśmy najwyżej z obecnego top6.

coooyg11 komentarzy: 416505.09.2018, 14:19

@Rafson95: w sezonie kiedy Ramseyowi wszystko wychodziło byłem przekonany, że to będzie ten rok w którym wygramy mistrza. Jednak przyszły kontuzje, spadek formy no i było po wszystkim.

TobiasRieper komentarzy: 20005.09.2018, 13:56

@Rafson95
Pierwsza myśl to 2010/2011. 2015/2016 też można podpiąć, ale tego lepiej nie komentować :D

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 805.09.2018, 13:51

@Rafson95:
A w lutym można powiedzieć, że jest się blisko mistrza?
W kolejnych sezonachctez bywaliśmy długo liderami, ale szybciej podupadaliśmy. Pamiętny przewaga 5 punktów w grudniu.

Rafson95 komentarzy: 1062305.09.2018, 13:23

@mitmichael:
Nie wiem pod jakim względem. W kolejnych sezona po 07/08 to nawet nie byliśmy blisko mistrza

kuzguwu komentarzy: 586005.09.2018, 13:20

Na tamten moment mieliśmy w składzie praktycznie na każdej pozycji zawodnika ze ścisłej światowej czołówki. Trochę tego teraz brakuje...

mitmichael komentarzy: 4924305.09.2018, 13:18

Taka była nasza dola, w kolejnych sezonach bylo przeciez ideantycznie

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 805.09.2018, 12:56

To był dopiero skład.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady