Rosicky o Wembley i byłych Kanonierach

10.08.2014, 12:17, Michał Korżak 20 komentarzy

Pomocnik Arsenalu, Tomas Rosicky twierdzi, że Kanonierzy nie będą traktować niedzielnego spotkania o Tarczę Wspólnoty jak zwykły przedsezonowy mecz. Chcą wygrać i wzmocnić wiarę przed nową kampanią.

Drużyna Arsene Wengera wraca na Wembley po trzech miesiącach. Wtedy, w finale FA Cup pokonali zespół Hull City i zdobyli trofeum.

Czeski pomocnik spodziewa się bardzo dobrej gry gry aktualnych mistrzów Anglii, a jego oczy są skierowane na byłych klubowych kolegów. Bacary Sagna, Samir Nasri i Gael Clichy. To są nazwiska graczy którzy po grze dla drużyny z północnego Londynu wybrali przeprowadzkę do niebieskiej części Manchesteru.

- Myślę, że to będzie bardzo dobry mecz. Obie drużyny lubią grać ofensywnie i potrafią atakować. To będzie ekscytujący pojedynek - powiedział Rosicky

- Bacary Sagna jest jeszcze jednym piłkarzem który opuścił nas dla Manchesteru City. Dziwnie będzie zobaczyć ich wszystkich walczących po drugiej stronie.

- Grałem z Sagną przez sześć lub siedem lat, a teraz zagram przeciwko niemu. To zawsze bardzo interesujące przeżycie.

- Czekamy na rozpoczęcie meczu. To gra o dużą stawkę i mam nadzieję, że wszyscy fani będą zadowoleni i pełni nadziei przed rozpoczęciem ligowych pojedynków.

- Myślę, że gracze widzą to jako ważne trofeum, bo spotkanie jest rozgrywane na Wembley. Stadion najprawdopodobniej zostanie zapełniony - nie dziwię się, ponieważ będzie to ważny pojedynek. Z jednej strony jest to pojedynek towarzyski, ale myślę, że obie drużyny widzą to jako szanse na zdobycie kolejnego trofeum. Myślę, że nikt nie odpuści i każdy będzie chciał wygrać. Mamy wspaniałe wspomnienia z Wembley i chcielibyśmy mieć ich jeszcze więcej.

Rosicky, który będzie rozgrywał swój dziewiąty sezon w barwach Arsenalu twierdzi, że wygrana FA Cup dała drużynie odpowiedni bodziec.

- To było bardzo ważne, że wygraliśmy Puchar Anglii. Szczególnie dla młodszych chłopaków i tych pochodzących z Wielkiej Brytanii. To było dla nich coś bardzo ważnego.

- Dla chłopców jak Walcott, Wilshere, Gibbs, Chamberlain, Ramsey to było bardzo ważne. Oni nie wygrali nigdy wcześniej żadnego trofeum. Nie wiedzieli jakie to uczucie. Teraz już wiedzą i myślę, że to dało im impuls do wygrywania kolejnych trofeów.

- Takie rzeczy jak wygrana Pucharu Anglii zwiększa głód sukcesu. Jest to wspaniałe doświadczenie i cieszę się, że tak się stało - zakończył Tomas Rosicky.