Rozpacz, nadzieja, niedosyt: Arsenal 0-0 Liverpool
24.08.2015, 22:00, Michał Koba 4053 komentarzy
Zapewne wielu kibiców Arsenalu, Liverpoolu, a także całej Premier League po ogłoszeniu terminarza na ten sezon cieszyło się, że już w trzeciej kolejce przyjdzie im oglądać pojedynek pomiędzy graczami Wengera i Rodgersa. Dzisiejsze spotkanie z pewnością nie zawiodło tych, którzy liczyli na emocje, składne akcje i kapitalne interwencje bramkarzy, bo to wszystko zapewnili nam bohaterowie poniedziałkowego starcia.
Po pierwszej beznadziejnej połowie w wykonaniu Kanonierów, w której tylko szczęście, świetna postawa Čecha i nieuregulowane celowniki zawodników z Liverpoolu sprawiły, iż na tablicy wyników widniał wynik 0:0, w kolejnych 45 minutach gospodarze zaczęli narzucać rywalom swój styl gry. Okazje mieli Giroud, Ramsey czy Alexis, ale żaden z podopiecznych Wengera nie potrafił trafić do siatki, a całe spotkanie – trzeba przyznać, że sprawiedliwie – zakończyło się bezbramkowym remisem.
The Gunners mają jednak o czym myśleć, bo jeżeli walczy się o mistrzostwo Anglii, a o tym przecież wielu piłkarzy wielokrotnie mówiło, to nie można pozwalać sobie na takie rozluźnienie i tak słabą grę, jakiej świadkami byliśmy w pierwszej odsłonie meczu. Być może, gdyby gracze Arsenalu od początku spotkania byli wystarczająco skupieni, wygraliby dziś, a ich fani zasypialiby w zupełnie innych nastrojach. Teraz jednak trzeba się już skupić na pojedynku z Newcastle United, bo pretendenci do tytułu nie mogą sobie pozwolić na tak częste gubienie punktów.
Oto składy obu drużyn na dzisiejsze spotkanie:
Čech - Bellerin, Chambers, Gabriel, Monreal - Coquelin (82' Oxlade-Chamberlain), Cazorla, Özil - Ramsey, Alexis, Giroud (74' Walcott)
Mignolet - Clyne, Škrtel, Lovren, Gomez - Milner, Can, Lucas (75' Rossiter), Firmino (62' Ibe), Coutinho (88' Moreno) – Benteke
Już w 3. minucie Liverpool mógł, a nawet powinien prowadzić! Lini spalonego nie utrzymał Calum Chambers, co wykorzystał Benteke, który pomknął w kierunku pola karnego Kanonierów, a potem wycofał futbolówkę do nadbiegającego Coutinho. Strzał Brazylijczyka zatrzymał się jednak na poprzeczce!
Na odpowiedź Arsenalu musieliśmy czekać zaledwie pięć minut. Świetne prostopadłe podanie dotarło do Ramseya, który bez mniejszych kłopotów umieścił piłkę w siatce. Arbiter boczny jednk, jak pokazały powtórki niesłusznie, podniósł chorągiewkę do góry, sygnalizując spalonego, przez co gola nie uznano.
W 14. minucie kolejny fatalny błąd popełnili stoperzy The Gunners. Najpierw Gabriel prawie dał się minąć Benteke, a potem wprost pod nogi Coutinho podał Chambers. Zagrożenie piłkarze Arsenalu oddalili tylko na kilka sekund, bo za chwilę Cazorla stracił piłkę przed własnym polem karnym, czego omal nie wykorzystał Milner, ale - na szczęście dla podopiecznych Wengera - jego uderzenie zablokował jeden ze defensorów gospodarzy.
Defensywa Kanonierów wyraźnie odczuwała brak dwóch podstawowych stoperów, gdyż w zasadzie każda akcja gości stwarzała zagrożenie pod bramką Čecha. W jednej z nich świetnym wślizgiem popisał się Coquelin, a w kolejnej skórę zawodnikom Arsenalu uratował były golkiper Chelsea.
W późniejszej fazie tego spotkania gra się uspokoiła. Piłkarze prowadzeni przez Arsene'a Wengera nie oddawali już tak łatwo piłki, Calum Chambers na szczęście od niej stronił, ale długotrwałe jej rozgrywanie nie przynosiło im pożytku w postaci strzałów.
Mimo wszystko The Gunners nie dawali za wygraną i ciągle starali się pomóc przyjezdnym w strzeleniu gola. Ci jednak, jak na złość, marnowali okazję za okazją. Jednej z nich w 40. minucie nie wykorzystał Frimino, którego w kapitalny sposób zatrzymał Petr Čech.
Na minutę przed przerwą znów w świetnej sytuacji odnalazł się Coutinho, który poradził sobie z Bellerinem, zszedł do środka i huknął bez zastanowienia. Jego strzał na lewy słupek sparował jednak niezwykle dobrze dziś dysponowany bramkarz reprezentacji Czech.
Przed ostatnim gwizdkiem The Reds zdążyli jeszcze kilka razy postraszyć gospodarzy, ale starania te spełzły na niczym i po 45 minutach zawodnicy obu ekip zeszli do szatni.
Arsene Wenger w przerwie spotkania chyba zdecydował się zrugać swoich piłkarzy, bo przez pierwsze kilkanaście minut drugiej odsłony ich gra wyglądała o niebo lepiej w porównaniu do tej z pierwszej połowy. Kanonierzy dokładnie operowali futbolówką, ale równie dobrze bronili się przyjezdni.
60. minuta wreszcie przyniosła nam akcję, jakich wiele chcemy oglądać w wykonaniu The Gunners! Świetnie defensywę Liverpoolu szybkimi podaniami po ziemi rozpracowali Cazorla, Giroud oraz Alexis, ale ten ostatni z kilku metrów nie potrafił uderzyć w światło bramki i ustrzelił słupek.
Arsenal wyraźnie zaczął dyktować warunki gry; piłkarze z Londynu starali się zmazać złe wrażenie z pierwszych 45 minut, a zawodnicy Liverpoolu często ratowali się faulami i po jednym z nich Škrtel ujrzał żółtą kartkę.
Brendan Rodgers najwyraźniej chciał jakoś zareagować na to, co działo się na boisku, dlatego w 62. minucie w miejsce Frimino pojawił się Jordon Ibe.
Arsenal ewidentnie zaczął łapać wiatr w żagle i często okupował pole karne przyjezdnych, a jeden z kontrataków The Gunners został zatrzymany przez faul Emre Cana, który ukarany za to został w ten sam sposób, jak kilka minut wcześniej jego słowacki kolega z drużyny.
Mecz zaczął nabierać rumieńców, a Kanonierzy w końcu narzucili rywalom swój styl gry. Za szybkim tempem gry szły jednak także przewinienia i za jedno z nich żółtą kartkę otrzymał Gabriel.
Najlepsza w całym meczu okazja dla Kanonierów na zmianę rezultatu miała miejsce w 69. minucie. Giroud perfekcyjnie przyjął piłkę w polu karnym, będąc otoczonym przez obrońców The Reds, i zdołał nawet obrócić się z nią w kierunku bramki, ale jego strzał świetnie obronił Mignolet.
Arsenal chciał pójść za ciosem, czego efektem był kąśliwy strzał Ramseya, który jednak znów dobrze wyłapał belgijski bramkarz.
W 74. minucie Arsene Wenger przeprowadził pierwszą zmianę: Girouda zastąpił Theo Walcott, a minutę potem na podobny ruch zdecydował się Rodgers, który zdjął z boiska Lucasa i pozwolił zadebiutować 18-letniemu Jordanowi Rossiterowi.
Niedługo potem kolejną szybką akcję Arsenalu faulem zatrzymał Joe Gomez i w pełni zasłużenie został za to upomniany żółtym kartonikiem.
Gdy wydawało się, że Liverpool będzie się już tylko bronił, w pole karne Arsenalu wbiegł Coutinho i groźnie uderzył na bramkę, ale po raz kolejny swoją wielką klasę udowodnił Petr Čech.
W odpowiedzi Aaron Ramsey kopnął z daleka futbolówkę, a ta odbiła się jeszcze od jednego z defensorów The Reds, ale nie zmyliło to Mignoleta, który starał się nie odstawać w świetnych interwencjach od swojego vis a vis w Arsenalu.
Arsene Wenger w 82. minucie dał wyraźny znak, że chce walczyć o trzy punkty w dzisiejszym meczu, gdyż w miejsce Coquelina na murawie zameldował się Oxlade-Chamberlain.
Chwilę po tej zmianie znów swoich sił strzałem z daleka spróbował Ramsey, ale bezskutecznie, a w kolejnej sytuacji „wejście smoka” mógł zaliczyć Ox, którego ostra centra omal nie doprowadziła do samobójczej bramki Škrtela.
Na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu żółtą kartkę za opóźnianie gry od niemal początku spotkania otrzymał Mignolet. W jego ślady starał się pójść Coutinho, który przy zmianie z Moreno nie śpieszył się, by usiąść na ławce rezerwowych.
W trzeciej minucie doliczonego czasu gry złe podanie Alexisa przeciął Benteke i pomknął z piłką w kierunku bramki Cecha, ale przed polem karnym dobrze zatrzymał go Gabriel.
W ostatniej minucie dzisiejszego spotkania niezłym strzałem z 25 metrów popisał się Oxlade-Chamberlain, ale znów dobrze interweniował Mignolet.
Ostatnią okazję na zmianę rezultatu miał Gabriel, którego uderzenie głową po jednej z wrzutek poszybowało nad bramką, a po tej akcji sędzia zagwizdał, ogłaszając koniec meczu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
CZeczenia,
Z WHU zawalił 1 punkt, bo gola strzelic tez nie potrafiliśmy. Dzisiaj ten jeden uratował, więc zostało 15.
Hans_Zimmer
Pozostało jeszcze 17. Terry mówił o 15, z WHU zawalił trzy, wczoraj uratował jeden, choć niejeden raz.
Hans
PSG Real
A na minus Bellerin, Chambers, Ozil, Alexis, Giroud i Walcott, ale nawet ja nie wierzyłem, ze on coś zrobi przy defensywnej grze L'poolu w drugiej połowie.
Ciekawe gdzie za rok odejdzie coutinho.
Cech, Gabriel, Monreal, Coquelin, Ramsey i AOC wczoraj zdecydowanie na plus.
Burakk
niczego nie ujmuje Sanchezowi ani Özilowi to pilkarze ze scislego Top i najlepsi w najszej druzynie i tego jestem pewiem ale nawet jakwieksze gwiazdy czasami zawodza
Gervinho,
każdy liczył na 9 pkt, ale co zrobisz?
Natomiast co do zmiany to masz rację. Giroud powinien zostac na boisku mimo wszystko. To Alexis zasłużył na zmianę.
Trzeba napastnika Giroud nie da rady Wenger uświadom sobie tylko napastnik .... Brawa Cecha oraz Mesuta Couq.. Ramsey....
Jestem mega rozcarowany wynikiem oraz gra w 1 polowie. Przed sezonem bylem pewien 9 pkt po tych 3 kolejkach a mamy ich zaledwie 4 .... juz tracimy 5 do city a to dopiero 3 kolejka. przypomne ze city ma mecz z chelsea i evertonem na wyjezdzie juz za soba .
do tego dramatyczne zmiany. Giroud powinien zostac do konca bo to on najlepiej gra w polu karnym i moglby wygrac jakas glowe w polu karnym a walcott nadaje sie na kontry a nie atak pozycyjny ....
do tego ox powinien wejsc szybciej i za alexisa lub ramseya.
takie moje zdanie :(
To był mecz na 1:0 i z tego zwycięstwa okradł nas boczny.
Powrot na wlasciwe tory udany ,czy nie:):).To sie okaze,uwazam ze na wiecej na razie nie stac kanonierow.Oszczednie z ocenami zwlaszcza Sancheza i Ozila,jeszcze bedziemy im stawiac pomnik za niejeden mecz.Czekam na powrot na wlasciwe tory,ciekawe co powie boss:):)
@IPiotrek
Poprawka - dzięki sędziom Liverpool zdobył w dwóch ostatnich meczach 4 punkty, a powinno być okrągłe 0. Przypominam prawidłowo zdobytą bramkę przez Bournemouth po strzale Elphicka.
IPiotrek Ramsey miał podobną sytuację w półfinale FA Cup i też uderzył w słupek z najbliższe odległości więc nie pieprz.
Nie oszukujmy się. Może Liverpool w ofensywie nie jest zbyt groźny, ale w defensywie wyglądają znakomicie od początku sezonu. Lovren wraca do formy z Southampton, Skrtel też w najwyższej dyspozycji.
W ofensywie brakowało nam wczoraj tej kropki nad "i" - finalnego podania otwierającego drogę do bramki i wykończenia. Klepaliśmy zbyt dużo przed polem karnym, bardzo mocno narażając się na kontry.
Mecz z Newcastle powinien być dużo łatwiejszy, chociaż na Old Trafford pokazali, że są dobrze dysponowani w defensywie.
Najbardziej boli fakt, że w drugim meczu z rzędu na Emirates nie zdobywamy żadnej bramki. Szczerze powiedziawszy - nie wiem gdzie tkwi problem. Giroud robił co mógł - wątpię, żeby jakiś Cavani czy Benzema na jego miejscu strzelił wczoraj bramkę.
dycha to też nie pozycja Ramseya...
Ile setek, muszą mieć nasze "napadziory" żeby strzelić jedną bramkę?
Gdyby w sytuacjach, które mieli Alexis i Giroud znalazł się Ramsey, byłoby pewnie 2:0, a tak to jeden za gorąca głowa (mimo to Sanchezowi można wiele wybaczyć), drugi brak umiejętności/instynktu strzeleckiego (z 6 metrów posłał piłkę w najdogodniejsze dla bramkarza miejsce do obrony), Aguero zapytałby Simona w który róg mu wpakować piłke, a nasz klocek niestety ledwo oddał strzał i tu jest różnica, która powoduje, że mamy już 5pkt. straty do lidera.
Z przeciwnikami jak Live trzeba wykorzystywać takie sytuacje, bo wiadomo, że dużo ich nie będzie, inaczej się nie wygrywa.
Mimo wszystko za drugą połowę należy się pochwała za grę obronną całego zespołu, taki Arsenal chcę oglądać.
A tak na marginesie dzięki sędziom LFC zgarnęło w ostatnich dwóch meczach 4 pkt., zamiast 1.
Oby tych punktów nie zabrakło nam na koniec sezonu.
Dobra widze ze trzeba wa kilka rzeczy uswiadomoic bo widze ze cos na oczy sie rzucilo?
Chcecie wywalac Ramseya ze skalud za co? zagral na nieswojej pozycji i dla mnie napewno najlepszy zawodnik z pola nastepnie Cog a potem Cazorla nawet komentator mowil ze wszystko w Arsenalu zaczyna sie od Cazorli, wiec posadzenie ich bylo by napewno nie sluszne kto zawiod widac golym okiem Ozil i Sanchez nie pisze o obronie bo Gabriel pokazal wielka "jakosc" i naprawde tak jak podejrzewalem jest bardzo solidnym graczem Chambersa nie komentuje bo chyba nie ma co komentowac to nie byl mecz dla niego za wyskoie progi, mam nadzieje ze to sie zmieni. Powiedzmy sobie szczerze wczoraj to wygladalo tak
Ramsey=Cog=Czech>Cazorla> reszta>Sanchez>Chambers
No jeszcze giroud cos pokazal
Sklad na nastepny mecz
Czech
DEBUCHY - Per - Kosa - Nacho
Cazorla Cog
Ox Ramsey Walcott
Giroud
dlaczego nie ma gwiazd? bo nie wygrywa sie meczu gwiazdami ktore ne swieca...
Sanchez potrzebuje jakiejs zmiany chwilowej bo sie moze chlopak wypalic ( nie mowie o kontuzjach itp. ale zdobyl Copa a to duzo) Ozil no co nie wyszled mu wystep chociaz w drugiej polowie juz cos bylo
Ramsey swietna forma Cazorla nie w gazie ale to jest taki kluczowy gracz ktorego nikt nie docenia taka jest prawda Ox niesamowita forma nie boj sie brac na siebie ciezaru gry widac ze jest bardzo ambitny Kot na lewej bo on zawsze statystki robi a to cos mowi o pilkarzu :P Wedlug mnie bylo blede ze Walcott wszedl za Ziru powinien zaczac Walcott a wejsc Giroud i wtedy to by inaczej wygladalo
P.S.
To wszystko moja opinia bez hejtu prosze
Dominik11
No i jeżeli Walcott z Wengerem nie skonczą pajacować i ten nie wróci na skrzydlo to i jakiś skrzydłowy by się przydał.
Powinen dostać ultimatum, ze gra na skrzydle, a w odpowiednich meczach dostanie też szanse na szpicy.
Hans, wczoraj wyszedł na 0.
GarosS
To nie tak, w zeszłym sezonie Alexis uratował Arsenal, teraz drużyny są na niego przygotowane.
Wczoraj było widać że trzeba transferów Napastnika może Giroud będzie strzelał ale nie utrzyma formy cały sezon ktoś do rywalizacji z Coq
To ten Cech to sabotażysta czy nie? bo się pogubiłem :( Ile mu zostało pkt do odrobienia?
Jak dla mnie zmiany powinny być wcześniej i co najwazniejsze.. Chciałem by Theo zmienił Sanczeza, bądź Cazorlę. To było pewne, ze na szpicy z zamurowanym Liverpoolem Walcott sobie nie poradzi. Anglik może i nadaje sie na napastnika, ale kiedy gramy z Newcastle na wyjeździe czy A. Villa. Ewentualnie mecze z absolutną TOPKą, która nas zdominuje i będziemy grali z kontry.. Ale co ja gadam, kto by chciał nas zdominować, skoro z Arsenalem wystarczy postawic autobus by urwać im punkty.
Szkoda jedynie nieuznanej słusznej bramki Aarona. Najlepsi dzisiaj to wiadomo Cech i Coq.
Na Newcastle osobiście bym chciał:
Cech
Debuchy-Per-Kosa-Nacho
Coq-Aaron
Walcott-Ozil-Ox
Giroud.
@Piterson
Kreślenie scenriuszy po trzech kolejkach to lekki bezsens. Obecny mistrz Anglii, Chelsea, ma tyle samo punktów, co my, a do tego więcej bramek straconych niż strzelonych. Czy to oznacza, że będą walczyć o utrzymanie. No nie wydaje mi się. Pamiętajmy, że pozostało jeszcze 35 kolejek.
To,że hasa Ramsey po całym boisku jest złe. Przy ataku pozycyjnym on grał bliżej lewej strony. Jak ma być dograna jakaś piłka jak nasze ataki były przewidywalne. Podwojony Giroud nie dochodził do większości piłek. Nie mogliśmy rozciągnąć gry na drugie skrzydło bo tam był dzisiaj nie pewny Bellerin i nie było mowy o jego dynamicznym wejściach skoro pozostawał sam. Wszedł Ox i już zrobił różnice. Odciążył lewą stronę. Jak tak dalej pójdzie to nie wróżę hurtowo zdobytych punktów. Niby wygraliśmy z CP i mieliśmy sporo setek jednak oni wyszli ofensywniej. Wystarczy,żę NU zagra jak z United to może być kolejna strata punktów.
3 kolejki a my już mamy 5pkt straty do Man.City.Sprawdza sie mój scenariusz.Bez wzmocnień już po 15kolejce stracimy szanse na mistrzostwo.Ale co tam,ważne że Wenger wie lepiej.
Ogólnie to fajny mecz, graliśmy szybką piłkę , podania z pierwszej . Niestety brakło szczęścia. Trzeba się cieszyć że przy tak dziurawej obronie nie przegraliśmy. Po Chambersie to chyba najsłabszy był Bellerin i Cazorla, który był wogóle nie widoczny, w pierwszej połowie to nawet nie wiedziałem że gra. Widać było że Wenger chciał wygrać. A zmiana Coquelina nie w stulu Wengera , szok.
Nie no dziś nie można się czepiać. Było super, Liverpool mega ambitnie, mega autobus, a my? Wszystkie znaki na niebie nie pozwoliły nam dziś wygrać. Alexis słupek ramsey mega brama giroud 2 karne niepodyktowane. Ale nie pozwoliły nam też przegrać (cech-Bóg). Super gra Arsenalu ale obroNa tymi dziećmi? Ludzie.. tam były dziury jak na lidze szóstek na orliku w 2 lidze. Żeby nie cocqelin to pfff. A żeby nie Cech to hoho... HOHo
pauleta
Bardziej chodzilo mi o przychody klubu, tutaj tylko Real, Barca United i Bayern sa lepsi od nas, a pozostali to jak wiadomo sztuczna kasa. Po za tym to nic nie zmienia w kwestii transferow, przeciez te kluby nie wykupia wszystkich pilkarzy na swiecie. Wenger sie juz skonczyl i wszyscy powinni to juz wiedziec po tym jak dostalismy oklep z co by tu duzo mowic ogorkami z Monaco.
PS. Miej szacunek dla Wengera. On naprawdę zrobił i nadal robi wiele dla tego klubu.
screenshooter.net/102444609/screenshot4
rafi_i, jeżeli chodzi o zamożność to jesteśmy w klasie średniej w porównaniu z Realem, Barcą, Bayernem, PSG, Chelsea, City czy United.
screenshooter.net/102444609/screenshot3
Arsenal idzie na mistrza hehe, z tym trenerem mozemy zostac jedynie mistrzem frajerow po raz kolejny niestety, jestesmy jednym z najbogatszych klubow na swiecie a wydajemy najmniej kasy na transfery w calej europie, nawet takie tuzy jak Crystal Palace czy beniaminki wydaja wiecej, mamy braki na wiekszosci pozycji, ale co tam top4 az po grob.
Sklad na sroki widzial bym taki :
Cech
Bellerin-Kosa-Gabryś-Nacho
Kokle - Cazorla
Czemberlein - özil- alexis
Żwirek
@pauleta19
W sumie racja, ale ja dla Walcotta juz od dluzszego czasu nie widze miejsca w skladzie i Wenger powinnien go sprzedac. 140k za nic ...doslownie
Co do Walcotta to tuż przed podpisaniem nowego kontraktu Wenger go wystawia w ataku, a tuż po podpisaniu wrzuca go na ławę. Ten schemat powtarza się już drugi raz.
Kondziu10, heatmapa Ramseya pewnie wygląda tak, że Walijczyk hasa sobie po całym boisku. Messi też nie trzyma się tylko swojego skrzydła. Nie widzę w tym nic złego. Rygor w defensywie, a w ofensywie to i tak w większości improwizacja.
platinium, ale to błędne koło nie tworzy się przez dobre występy naszych napastników tuż przed zamknięciem okienka. Wenger wie, że jesteśmy ciency w ataku, ale przecież nie powie tego na głos jak nie ma kogo kupić.
Dodam coś od siebie bo tak od dłużej chwili czytam te wszyatkie komętarze i wgl i troche mam mieszane uczucia.
Mecz oglądałem, na plus oczywiscie Cech i Koklę jak najbardziej, Ramsey wedlug mnie zagral dobry mecz a nie jak niektorzy uważają. Jednakże irytuje mnie ta ciagla taktyka naszego Papcia, (Ramsey na skrzydle, Walcott na szpicy a Czemberlein zaczyna z lawki gdzie widac ze chlopak forme ma) Oczywiscie kazdy trener ma swoich pupilkow i wgl ale trzeba pokazac jaja i nie motac z jakimis Ramseyami na skrzydle czy Walcottami na szpicy... Ramsey to b2b co sam podkresla i Wenger powinnien go albo tam wystawiac kosztem Cazorli (dla mnie to nierealne, Hiszpan swietnie sie odnajduje tam) albo lawa. Innej opcji nie ma, a z Walcottem tlumaczyc nie trzeba, to typowy skrzydlowy i Boss nie powinnien isc z nim na zadne umowy, tym bardziej ze koles zarabia 140k i doslownie nic nie wnosi (osobiscie bym go sprzedal) Ekspertem to nie jestem ale Wenger to uparciuch,.on nadal bedzie trzymal.sie takiej taktyki z Ramseyem na skrzydle i wgl i nikogo nie poslucha dotad az mu nie wyjdzie i czegos wszystkim nie udowodni. Napastnika tez nie bedzie, wszyscy tak o niego wolaja juz chyba praktycznie od 2 sezonow, a napastnika jak nie ma tak nie bedzie. Jedyny plus to taki ze Kokle w pierszym skladzie gra prawdziwy koncert i Arteta w sumie wychodzi na to zepogodzil sie z rola rezerwowego. Podsumujac, nie liczyc na to ze co kolwiek sie zmieni, mozemy tylko wierzyc w nasz ukochany klub i w naszego papcia. Co bedzie to bedzie, jednak ja nie wyobrazam sobie Arsenalu bez Wengera mimo wszystko.
BBC: Saido Berahino: West Brom reject striker's transfer request
Berahino was dropped at the weekend, with boss Tony Pulis saying he was not in the right frame of mind to play.
Despite Peace's insistence that Berahino is not for sale, Pulis has admitted that the club would be powerless if Tottenham made them an offer they could not refuse.
"I'm sure Tottenham wanted to keep Bale and Manchester United wanted to keep Ronaldo so I'm not stupid enough to say 'I'm not doing this' or 'I'm not doing that'," he said last week.
pauleta19
Najgorsze jest to błędne koło i podejście do obecnej sytuacji w któr się znajdujemy. Oczywiście że będę mocno kibicował Naszym w meczu z Newcastle, 8 pkt straty do City na samym początku sezonu byłoby katastrofalne. Co do transferów to jestem na 99% pewny że nie będzie już żadnych.
@pauleta19
Sprawdź lepiej heatmapę Ramseya zanim zaczniesz mu wróżyć przyszłość na skrzydle, bo cienko wyglądała nasza ofensywa na prawej stronie.
"Najgorsze jest to że tydzień pewnie wymęczymy jakieś 2:1 z Newcastle"
Co okienko dziwi mnie podejście kibiców do wyników zespołu podczas okienka transferowego. Od przerżnięcia z NUFC nie objawi się Wengerowi nowy Ronaldo. Niech Giroud ze Srokami strzeli nawet 5 goli.
Petr Cech vs Liverpool
youtube.com/watch?v=5F9nTgeCll8
Najgorsze jest to że tydzień pewnie wymęczymy jakieś 2:1 z Newcastle, Żwirek raz dostawi nogę czy głowę i wszyscy będą zachwyceni że wracamy do gry, a napastnik nam niepotrzebny. Wygramy 3-4 mecze z rzędu z przeciętnymi zespołami, a jak przyjdzie mecz z Chelsea czy Man Utd to znowu piłkarze będą mieli związane jaja a nasz fenomenalny napastnik zwali parę setek i będzie kompletnie niewidoczny. Po meczu oczywiście gadka że w następnym odpowiemy, musimy zareagować pozytywnie itp. Błędne koło.
Obejrzałem jeszcze raz highlightsy to Ramsey robił najwięcej zagrożenia pod bramką LFC. Strzelił "gola", wypracował setkę Giroud i oddał dwa dobre strzały z dystansu. W obronie miał 4 odbiory, więc pomysł z Aaronem na pseudoskrzydle ciężko uznać za nieudany. System chyba jest dobry gorzej, że Giroud, Sanchez i Cazorla nie są u szczytu formy.
To ja tez ide spac.
Pozdrawiam.
Z NUFC musi być +3 bo bedzie dupa...
Też idę spać bo już padam na twarz. Dobranoc wszystkim. :)
lays > Czemu Theo, a nie Ox??? Ox'a widzę, że większość nie docenia, a jako jeden z nielicznych często bierze piłkę na siebie mija rywali i coś z tego jest. To może być jego sezon, ale tylko wtedy jeśli otrzyma poważną szansę od Wengera.
Aha i jeszcze jedno. Wenger chce żeby Joel został. Na ławce Flamy itd. Z ofensywy tylko Theo i Ox, a Joel poza kadrą. Fuck logic.
Zauważyłem jedna rzecz u wengi. U niego Ramsey, cazorla i ozil są nie do ruszenia.
ja juz nie pisze jaki sklad bym chcial bo i tak to nie ma sensu. Wenger to Wenger, tutaj rewolucji nigdy nie bedzie. Stabilizacja to słowo klucz BOssa, tak preferuje grac i tyle. Szkoda, że nie widzi, że to się nie sprawdza.
Moj wymarzony sklad na ten momen to
Cech
Bellerin-Per/Gabriel-Kosa-Monreal
Coq-Ramsey
Walcott-Ozil-ALexis
Giroud
Ale nie osiągalny.
Ide spać, bywajcie