Rozpoczynamy maraton: Arsenal vs Chelsea!

02.01.2018, 19:02, Dawid Wieczorek 1158 komentarzy

Rok 2018 ledwo się zaczął, a my już jutro będziemy świadkami pierwszych derbów Londynu w nowym roku. Tym samym rozpoczniemy również maraton styczniowych meczów z Chelsea. Przed nami spotkanie ligowe, w którym, w przeciwieństwie do pojedynków Carabao Cup, nie ma miejsca na błędy. Podopieczni Wengera muszą pokazać, iż ostatnia słaba forma nie odbije się na spotkaniu z The Blues i ujrzymy naszych ulubieńców w pewni zmotywowanych. Początek meczu już jutro o godzinie 20:45!

Arsenal obecnego sezonu z pewnością nie może zaliczyć do udanych. Ostatnia wpadka na The Hawthors pokazuje, w jak słabej formie znajdują się piłkarze Kanonierów. Derby rządzą się jednak swoimi prawami i chyba wszyscy mamy nadzieję, że zobaczymy swoich ulubieńców w pełni skoncentrowanych, walczących o każdą piłkę i pragnących wygrać ten mecz. Liczymy, że Arsenal zaprezentuje się tak, jak zrobił to na przykład w meczu z Tottenhamem, gdy słabą formę Kanonierzy przykryli zaangażowaniem.

Teraz może być jednak nieco trudniej. Arsene Wenger ma niemały problem, gdyż posypała się jego linia defensywy. W meczu z West Bromem kontuzji doznało dwóch zawodników - Laurent Koscielny oraz Sead Kolasinac. Sam Francuz przyznał na konferencji prasowej, iż nie są długoterminowe urazy i sami zawodnicy niedługo powrócą to gry, lecz na pewno nie wystąpią w jutrzejszym spotkaniu, co nieco komplikuje naszą sytuację w obronie.

Oprócz wspomnianej dwójki urazy leczą w dalszym ciągu Aaron Ramsey, Nacho Monreal oraz Olivier Giroud. Pod znakiem zapytania stoi również występ Mesuta Özila, który nie wystąpił już w niedzielnym meczu na The Hawthorns.

O niebo lepiej prezentuje się sytuacja w Chelsea prowadzonej przez Antonio Conte. Włoch ma do swojej dyspozycji niemal wszystkich piłkarzy, a niezdolni do gry są jedynie David Luiz oraz Charly Musonda, którzy mimo wszystko niedługo będą do dyspozycji Conte.

Chelsea po słabym początku rozgrywek wróciła do formy i po serii kilku zwycięstw zajmuje już trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 45 punktów, tracąc jedynie dwa "oczka" do Manchesteru United, który rozegrał jednak o jedno spotkanie więcej. The Gunners zajmują natomiast piątą lokatę w tabeli, tracąc do swojego jutrzejszego rywala 7 punktów.

Przejdźmy teraz do bezpośrednich meczów Arsenalu z Chelsea. Kanonierzy na ostatnie pięć spotkań przeciwko The Blues wygrał trzy i przegrał tylko jedno. Ogólny bilans jest jednak na korzyść Arsenalu i prezentuje się następujaco: 62 wygrane Chelsea, 75 zwycięstw Arsenalu oraz 55 remisów. W obecnych rozgrywkach obie ekipy podzieliły się punktami w bezbramkowym meczu na Stamford Bridge. Należy jednak zaznaczyć, iż był to naprawdę niezły mecz w wykonaniu drużyny Wengera i przy odrobinie szczęścia Arsenal mógł nawet wygrać ten pojedynek. Teraz sytuacja The Gunners nieco się skomplikowała. Wenger nie ma do swojej dyspozycji wielu kluczowych zawodników i musi korzystać z jednych i tych samych zawodników.

Wykorzystać to może Antonio Conte, który wie, czego spodziewać się w jutrzejszym meczu. Arsene Wenger nie ma większego pola manewru i raczej nie ma czym zaskoczyć swojego rywala. Musimy zatem liczyć, iż piłkarze otrząsną się i w końcu zagrają na miarę swojego potencjału, zapomną o ostatnich słabych występach i powalczą jak równy z równym z The Blues. W końcu to derby, a my mamy przewagę własnego stadionu. Dlaczego by nie poprawić humoru kibicom?

Rozgrywki: 22. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Środa, 3 stycznia 2018 roku, godzina 20:45 czasu polskiego

Przewidywany skład: Cech - Mustafi, Chambers, Mertesacker - Bellerin, Wilshere, Xhaka, Maitland-Niles - Iwobi, Alexis - Lacazette.

Typ Kanonierzy.com: 1:0