Ryo liczy na regularną grę

14.02.2012, 22:21, Kamil Ciborowski 14 komentarzy

Przebywający na wypożyczeniu skrzydłowy Ryo Miyachi przyznał, że 45-minutowy występ w meczu z Wigan pozwolił mu dowiedzieć się wiele o Premier League.

Obdarzony niesamowitą szybkością Japończyk zaliczył swój debiut w Premier League w ostatni weekend, po tym jak został wprowadzony na boisko w 46. minucie meczu. Z pewnością może uznać swój występ za udany.

Ryo przyciągnął uwagę kibiców przebojowymi rajdami na lewym skrzydle. W końcówce meczu mógł nawet dać Boltonowi remis, jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz Wigan, Ali Al-Habsi.

Nieco rozczarowany tym, że nie zdobył bramki, Ryo przyznał, że jest zadowolony z tego jak poradził sobie w tym meczu. Występ Japończyka był dopiero jego trzecim spotkaniem w pierwszym zespole jakie rozegrał na Wyspach w jakichkolwiek rozgrywkach.

- Cieszyłem się grą i dowiedziałem się jak wygląda gra w Premier League. Jestem z siebie zadowolony, jednak przegraliśmy mecz, dlatego nie jestem całkowicie szczęśliwy.

- Trener powiedział, że mam grać po swojemu i być pewny siebie. Chciał, żebym podbiegał do obrońców, rzucał im wyzwanie.

- Jako zespół zaprezentowaliśmy się znacznie lepiej w drugiej połowie. Wynik jednak pozostał niekorzystny.

Ryo ma już doświadczenie z wypożyczeniami. Rok temu Arsenal wypożyczył go do Feyenordu Rotterdam, gdzie utalentowany Japończyk wystąpił w 12 spotkaniach w 2. części sezonu.

Będący u początku przygody z Boltonem piłkarz wierzy, że tak jak w holenderskim klubie i w drużynie Wędrowców może poczynić duży progres.

- Muszę grać zawsze tak, jak przeciwko Wigan i może stanę się zawodnikiem pierwszego składu.

- To nie będzie łatwe. Uczę się każdego dnia - zakończył Ryo.