Sanchez szczerze o swoim odejściu
04.09.2020, 09:32, Tomasz Kowalski 60 komentarzy
Alexis Sanchez wyznał, że żałował odejścia z Arsenalu.
Chilijczyk z pewnością był jednym z najlepszych zawodników Kanonierów w ostatnich latach. Przebojowy gracz dołączył do zespołu z północnego Londynu w 2014 roku i z miejsca stał się ulubieńcem kibiców. Sanchez podczas swojego pobytu w Arsenalu zaliczył 166 występów, w których zdobył 80 bramek i dołożył do tego 45 asyst.
W ostatnich miesiącach swojego pobytu w Arsenalu zaczął myśleć o przenosinach do innego klubu. Gdy wydawało się, że przeniesie się do Manchesteru City, The Gunners odrzucili ofertę ekipy Pepa Guardioli, która opiewała na 50 milionów funtów. Finalnie kilka miesięcy później trafił do Manchesteru United, a w drugą stronę powędrował Henrich Mchitarian.
31-latek wypowiedział się na temat tamtych dni:
- Otrzymałem możliwość przenosin do United i ta opcja wydawała mi się kusząca. To było dla mnie coś bardzo miłego, bo jako dziecko bardzo lubiłem zespół Czerwonych Diabłów. Skończyło się na tym, że przeniosłem się na Old Trafford bez wiedzy na temat szczegółów tego ruchu. Podczas pierwszych dni, które spędzałem z kolegami, pojawiały się rzeczy, z których nie zdawałem sobie sprawy, dopóki nie pojawiłem się na miejscu.
- Na pierwszej sesji treningowej wiele do mnie dotarło. Wróciłem do domu i spytałem się agenta: Czy mógłbym zerwać kontrakt i wrócić do Arsenalu? Wszyscy zaczęli się śmiać, a ja odparłem, że coś mi tu nie pasuje, ale umowa była już podpisana.
- Gdy United miało zmierzyć się z West Hamem, nie zostałem powołany do kadry na to spotkanie. Coś takiego nigdy nie przytrafiło się w mojej karierze. Byłem zaniepokojony i powiedziałem, że to niemożliwe. Z jednego z najlepszych graczy w lidze stałem się zawodnikiem, który nie wystąpił w meczu w ciągu 5 miesięcy. Przyjechałem do domu i byłem załamany. Kolejnego dnia trenowałem niemal na dwie zmiany, bo kocham to, co robię.
źrodło: standard.co.ukDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A mógł zostać legendą Arsenalu.
@Forever4 napisał: "Doskonale pamiętam, że zarówno jeden jak i drugi był wtedy przyjmowany przez kibiców z otwartymi ramionami. Jak to możliwe to wróć do komentarzy z tamtego okresu. Jeden i drugi przychodzili jako czołowi zawodnicy na swoich pozycjach w lidze. Teraz łatwo jest szukać winnych, że taki Mustafi okazał się niewypałem... W momencie kiedy do nas przychodził wszyscy w komentarzach się zachwycali. Sprawdź sobie."
Też pamiętam początku Mustafiego w Arsenalu. Z nim w składzie nie przegraliśmy paru meczów z rzędu i niektórzy zaczęli go określać, jako nasz szczęśliwy medalion, a to że później wszystko się posypało, to już inna sprawa.
Ja tam mu za złe nie mam, że odszedł z Arsenalu, tylko nie podobało mi się, że pozniej wyśmiewał się na ławce z naszych. W Arsenalu nie miał perspektyw, aby wygrać coś ważnego. Praktycznie w pojedynkę dał nam ostatni udział w LM.
nidgy nie miał i nie będzie miał tak dobrze jak w arsenalu
Sanchez to był super zawodnik i cały czas żałuję, że odszedł z Arsenalu. Ktoś może powiedzieć, że gwiazdorzył, psuł atmosferę w szatni, ale on był szalenie ambitny, to był chyba jedyny zawodnik, któremu zawsze się chciało, któremu zawsze było było mało - jak strzelił trzy gole, to chciał cztery itd.
Był taki mecz ze Swansea, nietypowy bo niemal zawsze się z nimi męczyliśmy, a wtedy wygraliśmy na wyjeździe 4:0. Wenger zdjął Sancheza, normalnie kto by się przejął przy takim wyniku, a on siedział z niedowierzaniem, zminą "Co? Zdjął mnie? Ale jak, dlaczego?". I ta sytuacja, moim zdaniem, oddaje cały charakter Sancheza, który chciał grac w każdym meczu, zawsze dawał z siebie wszystko i nigdy nie odpuszczał.
@allshaq:
No tak, nie rzucasz statystykami, właśnie dokładnie to napisałem.
Nigdzie nie napisałem, że to sukces, chociaż wygranie Pucharu Anglii zdecydowanie takowym sukcesem jest. Po prostu moim zdaniem drużyny z takimi wynikami nie można nazwać tylko średnią. I nie było czegoś takiego jak era invincibles, to był jeden sezon. Natomiast pewnie chodzi Ci o Arsenal lat 199X-2006. Zgadzam się, że tamten Arsenal był lepszy od Arsenalu z lat 2014-2017. Natomiast jeśli chodzi o Arsenal to samego finału LM nie nazwę sukcesem (samej gry w LM również nie nazwałem "sukcesem" tak dla jasności) i dla mnie 3 miejsce i wygrana w Fa Cup jest lepszym wynikiem niż 4 miejsce i przegrany finał LM. Podkreślam, że dla mnie.
@allshaq: Czasami przypominam sobie te czasy (przełom XX i XXI wieku), gdy 2. miejsce oznaczało porażkę. Piękne wspomnienia ale powoli zapominam jakie to uczucie bo z jednej strony to tak niedawno (np. mistrzostwo na Old Trafford po pokonaniu ustępującego mistrza Man Utd), a z drugiej to już 15 lat (gdy ostatni raz powiedzieliśmy "sezon porażka - zaledwie drugie miejsce, a miało być mistrzostwo").
Ja Wam powiem że co do Alexisa to akurat mam zdanie przychylne jak też i nie. Piłkarzem u nas był wybornym i ciągnął wóz, carrował solo klub. Fakt faktem, to że potem się śmiał, machał rekoma - z jednej strony jest nieprofesjonalne, ALE.. No nie wiem jak wy, ale dla mnie to już był taki wewnętrzna irytacja, wg mnie słuszna. Patrząc wtedy na tych parodystów (generalnie dopiero teraz się to zmienia), nie mieliście tego samego? Uśmiech po w*******a*h, rezygnacja albo coś. Każdy ukazuje to w inny sposób. Klub ma tutaj wg mnie najwięcej za uszami, bo każdy kto interesuje się klubem, widział co się dzieje. Zero ambicji klubowej, zastępowanie szrotu, szrotem (dzięki Bogu że cię Gazids nie ma), trzymanie wypalonego Wengera na ławce. Sumarycznie może przyprawiac to różne emocje ukazywany w różny sposób. Ja mu się tam nie dziwię, że machał łapami. Też bym machał bo ile można. Ja jakbym marnował takie sety jak wtedy Giroud czy miał formę jak Ramsey to bym trenował 2 dłużej czy ciężej. A Giroud to potrafił minute stanąć po zmarnowanej setce trzymając się za głowę uśmiechnięty. Alexis i jego transfer w porównaniu do RVP który siedział w szpitalu i wyfrunal w podzięce po jednym sezonie, Nasri/Adebayor który się wypiął czy Fabregas doplacajacy do transferu (i o ironio dalej "kocha" afc) to ja do niego nie mam większych zarzutów. Jasne, jest niesmak, że akurat do United i zachowywał się jak zachowywał pod koniec, ale takiego dryblera to jak oglądam afc od koncowki 2006 to nie widziałem (nie licząc Titiego).
Alexis w topowej formie i Auba szkoda ze nigdy razem nie zagrali bo mogli by pozamiatać tą lige
@Mixerovsky: ja nie rzucam jakimikolwiek statystykami... Chyba że coś przeoczylem?
Dla Ciebie 2-3 miejsce w lidze, wygrana w FA cup i sama GRA w LM to sukces. Dla mnie nie. Ja pamiętam erę invincibles, ich grę i wygrywanie tytuły. Pamiętam finał LM. To były sukcesy.
Jeśli, zaznaczam że jeśli by grali takie trio u nas: Aubameyang, Lacazette, Sanchez. Ciekawe co by osiągnął Arsenal.
Ano, zachciało się grać na pianinie, niemniej szkoda.
Coquelin jest prawie doskonałym defensywnym pomocnikiem, jego największym i jedynym problemem jest to że marnie podaje więc to go niestety wyklucza.
@Forever4 napisał: "Wystarczy cofnąć się o parę lat w artykułach i poczytać komentarze. Wszyscy się cieszyli jak sprzedaliśmy Walcotta, Coqa, Gibbsa, Oxa i Wilshera."
Hola hola. Muszę się wtrącić. Pamiętam radość po sprzedaży Walcotta i Gibbsa. Jak odchodził OX to raczej były zdania podzielone. Akurat zaczął bardzo dobrze grać jako wahadłowy ale chciał grać na środku.
Coq jak odchodził to i tak już nie grał, nie pamiętam jak było. Wilshera to do niedawna jeszcze żałowali.
Alexis zaczął robić kwas bo klub nie spełniał jego ambicji i to widzieliśmy dużo wcześniej niż jego ostatnie pół roku w klubie.
nie był pewnie nawet*
@allshaq:
Rzucasz hasłami, które nie są podparte żadnymi argumentami ani statystykami. Tak Coquelin grał bardzo dobrze, oczywiście każdy ma prawo do własnej oceny.
Gwiazdeczkę? Nie, Coquelin nie był żadną gwiazdeczką, nie pewnie nawet w gronie 5 najlepszych piłkarzy Arsenalu w tamtym czasie, po prostu bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich zadań boiskowych i był (zapewne w dużej mierze dzięki temu, że grał u boku Cazorli) świetnym DM.
Jeżeli średnią drużyną jest taka, która wygrywa Fa Cup, gra w LM i zajmuje kolejno 3 i 2 miejsce w tabeli Premier League, to fakt - Coquelin grał w totalnym średniaku.
@lordoftheboard: ja kibicuje Arsenalowi a nie reprezentacji Francji. Giroud to kolejny sredniak (w klubie). Chociaż w reprezentacji poza bycie ważnym ogniwem nic nigdy wielkiego nie pokazał.
@Mixerovsky: coq grał bardzo dobrze? Co najwyżej nieźle, a biorąc pod uwagę że nawet w słabym zespole zawsze ktoś błyszczy, to właśnie mieliśmy gwiazdeczke. Niezły piłkarz na średnia drużynę.
@Forever4: Giroud był niezastąpionym ogniwem w reprezentacji Francji.
Grał prawie to samo co gra Firmino w Lpoolu.
Defensywny napastnik. Ściana do klepania, jak kto woli.
@Artu: Chelsea mówi potrzymaj mi piwo: Lukaku, de Bryune i Salah
@allshaq:
Coquelin grał bardzo dobrze, ale praktycznie tylko przy Cazorli. Santi był świetnym rozgrywającym, brał ciężar gry na siebie, a dodatkowo potrafił też odebrać piłkę. Coquelin grający obok mógł skupić się tylko na odbiorze, co wychodziło mu bardzo dobrze. Po prostu łatwiej gra się obok takiego zawodnika jak Santi, a o wiele ciężej zachować dyscyplinę taktyczną przy Ramseyu, który z taktyką nigdy nie był na "ty".
Wydawało mi się że City w wakacje dawało 75mln a my wtedy mieliśmy dam 90mln za kogoś z L1, ale nie doszło do skutku
Jak wiadomo , od czasów SAF to Manchester Utd niszczy piłkarzy ( Lukaku, Pogba, Alexis, Di Maria, Deepay...)
Pomimo sytuacji z jego podejściem po jego wypowiedzi myślę że należy mu się szacunek. W przeciwieństwie do O. Giroud, który po przenosinach do Chelsea wypowiada się jak się wypowiada
Wyszło jak wyszło, przynajmniej Alexis ma jaja by przyznać, że popełnił błąd odchodząc. Szacun. Ja go zawsze lubiłem, mam nadzieję, że odżyje w Interze.
@Brejna: dlatego ja się boję żeby taki Gabriel czy Partey nie okazałi się drugim Musafim czy Xhaka. Chociaż teraz mamy trenera który umie w taktykę a piłkarze pod jego wodzą stają się lepsi a nie gorsi więc wierzę że to nie będą niewypały
@Diam51: coquelin, walcott, wilshere, ramsey, gibbs, oxlade-chamberlain, cech, elneny, jenkinson - przez takich pilkarzy stalismy sie ligowym sredniakiem. nie polemizuj z tym, bo taka jest prawda. po latach tlustych przespalismy moment i nadeszly lata chude. zle decyzje, transfery, itd.
to, ze ktos gdzies kiedys gral (III liga) czy tez odszedl do innej ligi (primera division) nie oznacza tego, ze byl dobry pilkarsko. coquelin byl sredniakiem i jest sredniakiem. kolejny od sentymentow (moze kiedys sie rozwinie...).
kim Ty jestes, zeby samemu ferowac wyroki i wyglaszac wszem i wobec wlasne opinie, a komus nie pozwalasz, badz zarzucasz to, ze pilkarsko nic nie osiagnal, lub nie przeszedl jakiejs sciezki?
jestesmy kibicami, fanami. MAMY PRAWO wyglaszac swoja opinie na temat tego klubu, pilkarzy i transferow. jak Ci sie nie podoba, to nie czytaj.
Jeśli to prawda to szczerze mu współczuję. Bardzo nas w sobie rozkochał, a odszedł, bo chciał coś wygrać pewnie, w w MU była na to większa pompa. U nas brakowało kasy i konkretu. Podobna sytuacja jak z Thierrym, Fabsem, Van Persiem czy Nasrim. Każdy popełnia w życiu błędy i należy mu wybaczyć i trzymać kciuki za niego w Interze. Zrobił dla nas wielką robotę i za to szac.
@Forever4 napisał: "Doskonale pamiętam, że zarówno jeden jak i drugi był wtedy przyjmowany przez kibiców z otwartymi ramionami. Jak to możliwe to wróć do komentarzy z tamtego okresu. Jeden i drugi przychodzili jako czołowi zawodnicy na swoich pozycjach w lidze. Teraz łatwo jest szukać winnych, że taki Mustafi okazał się niewypałem... W momencie kiedy do nas przychodził wszyscy w komentarzach się zachwycali. Sprawdź sobie."
A to my, użytkownicy tej strony, jesteśmy wyznacznikiem czegokolwiek w futbolu? Tutaj się każdego wita z otwartymi ramionami. Jakakolwiek plota z La Ligi/Ligue 1/Bundesligi i już jest milion drzewek oraz pisanie, jaka to gwiazda będzie. Nie oglądam żadnej z tych lig, ale Eredivisie już tak i widzę, co ludzie piszą o zawodnikach Ajaxu czy PSV. Nie potrafią często określić nawet ich pozycji poprawnie, a wypisują głupoty na 10 linijek. @Forever4 napisał: "Ty żartujesz prawda? Gdzie jest dzisiaj Coq, Walcott czy Wilshere? Zrobili jakieś wielkie kariery? Wygrali mistrzostwo? Nawet Giroud jest dalej rezerwowym w Chelsea... Całe to grono to "wieczne talenty", którzy nigdy nie weszli na poziom, który im wróżono"
A Ty umiesz czytać? Przecież napisałem, że część z nich była za słaba piłkarsko. A jeśli Twoim zdaniem wygranie mistrzostw świata i LE przez Giroud to mało, to Ci gratuluję. To samo z Coquelinem - pałętał się po trzeciej lidze angielskiej, a wrócił do składu Arsenalu i teraz gra w La Lidze. To jest mało? Przejdź jego drogę, to pogadamy.
@Forever4 napisał: "Nie wykorzystaliśmy szansy, a drugie miejsce w lidze jest de facto tyle warte co 4."
Jakiej szansy, skoro Leicester grało wtedy świetnie i chyba ponieśli tylko trzy porażki w lidze (w tym dwie z Arsenalem!!)? Natomiast tamta ekipa Arsenalu przełamała serię 9 lat bez trofeum i 10 lat bez wicemistrzostwa. To niby jest tyle samo, co czwarte miejsce co sezon, tak? W takim razie Arsenal nie ma po co w nowym sezonie startować. Mistrzostwa nie wygra, w LM ich nie ma. Niezłe podejście do rywalizacji w sporcie masz.
No i porównywać drużynę, która tyrała na boisku od rana do nocy do typów rzucających opaską i każących kibicom wypierdalać, czy wstawiających emotkę fakola w kierunku fanów (Auba na insta napisał, że będzie się zadawał z kim chce i wstawił trzy fakole. To było po tej miniaferze z AFTV), to jest nowy poziom absurdu.
I jak napisał Traitor (o, ironio!) - każdy z grona Fabregas, van Persie, Sanchez, itd. jest nazywany judaszem, bo nie chcieli ciągnąć tego wózka z komediantami w obronie czy w innych formacjach, a do tego z ogólnie ułomną polityką klubu. Jak Auba nie podpisze, to zapewne będzie to samo. No ale cóż...
@czarnykruk: większość ludzi w życiu ma źle i pod górkę. Nie wynos na piedestał gościa który dzięki ciężkiej pracy zarabia miliony. Chyba że masz takie wartości w życiu że dla Ciebie pieniądze są najważniejsze. Dla mnie liczy się coś więcej. Przywiązanie do barw, zachowanie poza boiskiem, mentalność. On tego nie miał i dlatego ani trochę go nie cenie i nie szanuje pomimo dobrej gry dla nas. A w każdym, nawet najsłabszym zespole jest postać wyróżniajaca się.
Bardzo żałowałem, że jak odchodził. Był jednak dla nas gwarancją jakości, ale tak wybrał i to jest jego wybór. Okazał się niestety fatalnym wyborem.
Boli mnie, że nie umiemy sprzedawać. Można było wyciągnąć 50 za Alexisa, za Ozila też była podobna oferta rok przed podpisaniem kontraktu. Z Ramseyem to samo. Jedyny dobry transfer out jaku pamiętam to Iwobi.
@Diam51: znowu odleciałeś. Zresztą to tylko gdybanie, gdybaj sobie
Ma nauczkę . Mógł być legenda. Teraz Aubamayang to widzi i mam nadzieję że wyciągając wnioski podpisze nowy kontrakt z nami . COYG
@Diam51:
Problem w tym,że na papierze Mustafi wyglądał jak kozacki obrońca na lata i każdy chwiał z zachwytu po ogłoszeniu transferu. Bardzo podobnie było z Xhaka. Na tamten moment te transfery się broniły.
Jak wyszło w praniu to już każdy wie...
Prawda jest taka że gdyby Alexis był do dzisiaj w klubie to nie byłoby tu ani Auby ani Mikela.... Ale to jest tylko gdybanie :) Czytając poprzednie komentarze nasunal mi się wątek wicemistrzostwa z sezonu 2015/16. Gdybyśmy nie zastosowali półśrodków to mogliśmy do tej pory grać w elicie i mielibyśmy środki na kupienie kozaków, bo nie byłby to dla nas problem... No ale z nowu wróciłem do gdybania... Ehh
@Diam51:
Dalbym dwa plusy, ale moge tylko jednego. Arsenal to same aniołki nie popełniające błędów, którzy nie mają nic na sumieniu - a każdy ex grajek to judasz!
Prawda jest taka, że to klub wszystko schrzanił. Po tym sezonie 2015/16, kiedy Arsenal zdobył wicemistrzostwo, trzeba było kupić ze 2-3 porządnych grajków (zwłaszcza do obrony), a nie ściągać jakichś Krzaków czy Mustafich. I oczywiście kibice plują na Alexisa czy Ozila, no bo klub to jest święty i mają tu zostać do emerytury, i najlepiej strzelać po 30 goli w sezonie. Na pewno wam by się chciało zachrzaniać w firmie, w której jesteście najlepszymi pracownikami, a zarząd olewa jej rozwój i nie daje wam perspektyw na lepsze jutro. Już widzę, jak nie chcecie podwyżki albo odejść do konkurencji. Zastanówcie się.
Arsenal potraktował jak śmieci wszystkich tych, którzy przez lata mieli czerwono-białe serducho (Giroud, Coquelin, Walcott, Wilshere, itd). I o ile część z nich może była za słaba piłkarsko, to ugrali to drugie miejsce. A Lakazety i Obamejangi to co najwyżej wygrają drugie miejsce na parę instagramową.
Jego prime był kosmiczny. Kiedy grał z pewnością siebie to nie było na niego mocnych. Szkoda że odszedł i to w takim okolicznościach, bo gdyby został to do dziś byłby już niezaprzeczalnie legendą Arsenalu. Fairytale gone bad, as always
Jak zwykle wszyscy dookoła winni tylko swojej winy nie widzi. Gdyby było tak źle to by odszedł po pół roku, ale co tydzień wypłata wpadała i mu złość przechodziła. Piłkarski bardzo dobry, ale mentalnie jest dla mnie zerem. W każdej szatni robił kwasy
@czarnykruk: Nie ma to jak porównywać dwie zupełnie różne sytuacje i powody odejścia z klubu....
@allshaq: Mentalność niedostosowanego dzieciaka? XD
Człowiek, który osiągnął tyle co Sanchez... miał pod górkę za dzieciaka, trenował zdecydowanie więcej niż inni ma mentalność zwycięzcy. On jako jeden z nielicznych błyszczał przy Messim, u nas zdobywał gole w bardzo ważnych meczach i często sam ciągnął ten zespół...
Sanchez zrobił szopkę odchodząc z Arsenalu -> ZŁY
Auba zrobił to samo w Dortmundzie -> LEGENDA
Dla mnie i tak będzie to jeden z najlepszych zawodników tej dekady grających dla Arsenalu. Świetny drybler i technik z wizją gry. Niestety też mi się bardzo nie podobało jego zachowanie pod koniec :/
Szkoda że tak się potoczyła historia dwóch wyśmienitych piłkarzy grających dla nas: Alexis i Ozil - tych którzy tworzyli niezapomniany duet nie do zatrzymania swego czasu ;/ Piękne czasy, choć też nie usłane różami
Chyba niewiele się pomylę jesli napiszę, że jakby grał do dzisiaj to mógłby być klubową legendą.
Odszedł w słabej atmosferze ale trzeba przyznać, żę ciągną ten wózek.
A czy ktoś wie co dokładnie mu nie pasowało w United?
Piłkarsko kocur, mentalnie niedostosowany dzieciak. Podpisał umowę a gdy coś mu się nie spodobało chciał wrócić. Myślę ze to mówi o nim i jego mentalności wszystko.
@thide:
Z perspektywy czasu to prawda. Natomiast uważam, że decyzje należy oceniać, biorąc pod uwagę okoliczności, w których została podjęta. A zatrzymanie Alexisa w letnim okienku było na wtedy świetnym ruchem. Arsenal wreszcie pokazał światu, że nie będzie oddawał swoich najlepszych piłkarzy. Niestety potem wszystko potoczyło się nie tak, jak powinno.
Ja tam go bede dobrze wspominal. Wedlug mnie pekla mu psychika po dwumeczu z Bayernem i od tamtej pory chcial stad desperacko uciec. Nawet jak gral juz na "wywalonym" i tak byl naszym najlepszym zawodnikiem. Szkoda, ze tak wyszlo
Sam na siebie to ściągnął, trzeba było nie robić z siebie męczennika pod koniec gry w Arsenalu, który śmiał się na ławce rezerwowych jak Arsenal tracił gole.
Jak to się w internetach mówi: its karma bitch
Cóż, skoro wolał sobie poplimkać na pianinie to jego sprawa.
On zjazd zaczął zaliczać jeszcze w czasie gry dla nas. Mniej więcej odkąd Chile nie zakwalifikowało się na mundial to Alexis zaczął coraz bardziej cienionać, odpuszczać i finalnie obraził się na cały świat.
Trudno, taka była jego decyzja, szkoda tylko że nie opchnęliśmy go do City jak dawali dobry szmal.
Teraz żałuje ale my pamiętamy jego zachowanie w ostatnich miesiącach przed transferem.
Wiele zrobił dla nas dobrego, strzelił dużo naprawdę ładnych i ważnych bramek, ale ostatecznie przez swoje własne zachowanie zostanie zapamiętany jako jeden z wielu i tyle, nie ma co dorabiać historii tam gdzie jej nie ma.